zancia1907

dziuba2010Witam Wszystkich!! Dziewczyny mam pytanie, bo trochę się wystraszyłam, czy dziecko przez te upały mogło stracić na wadze??? bo Dobrawka właśnie straciła!!ważyłam ja przed chwilą i waży mniej o 300 g!!! słyszałyście może coś o tym ?? Witaj JA nic dokładnie na ten temat ie słyszałam, ale jak na mój rozum to jest to możliwe, jak gorąco to nie chce się za bardzo jeść, człowiek się okropnie poci .....wydaje mnie się że jest to jak najbardziej prawdopodobne:)

racuszekPsychicznie tylko hehe :) moja mama gotuje artystycznie a ja sprzątam nieład hihi , ale za to ona zajmuje się Melą po pracy i ja spokojnie śpię , opalam się i wypoczywam :) Znalazłam tort dla MEli na chrzciny Piekny:)) Oki kochane ja na razie zmykam malutki się obudził idziemy się przejść:)) Do usłyszenia

zancia1907kochane dziękuję bardzo bardzo bardzo mocno wszystkim za przewspaniale życzenia:))))) jesteście kochaneeeeeeeeeeeeeeeee Aguniazancia1907Agunia wiem,wiem Żanciu że nie czeka się teraz na urodziny :) to super śpi Twój maluszek,masz trochę czasu dla siebie :)No az w szoku jestem że tak spi teraz chłodniejsze powietsze to od razu inaczej się śpi. A co do tych urodzin to żartowałam, wiadomo latka leca i nic sie nie poradzi. Ale jakoś nie wiem taki mam dzisiaj słaby dzień, chodze taka obojętna.....sama nie wiem co mi jest. Do tego mój M do późna w pracy....a do tego w tym rou nie robimy sobie żadnych prezentów (tak ustaliliśmy) bo nie ma kasy na to, a za dwa tygodnie znowu wyjazd na chrzściny.....a za miesiąc kolejny........ kurcze no to faktycznie tyle imprez zbankrutować można.... NO duża rodzina to co zrobić trzeba sie z tym liczyć, ale za kieszeń ciągnie jak nic, najwięcej koszta tych podroży. W zeszłym roku mieliśmy 5 wesel z tego 4 ponad 400 km z tąd. W tym roku były by 4 ale dwa odmówiliśmy i były dwa, do tego komunia chrześniaka, też tam, nasze chrzściny, teraz chrzściny będa x2 bo u M braci dzieciaczki sie porodziły. A ostatnio mówie do mojego, za tydzien mamy rocznice ślubu już 7 a jeszcze nigdzie na wakacjach nie byliśmy, bo kiedyś nie było nas stać, a teraz wiecznie jeździmy w jego strony na te imprezy i na wakacje ani czasu ani kasy, ale co tam mam nadzieje że kiedyś to odbijemy sobie:)

Racuszku- to pewnie wypoczywasz sobie:)

kochane dziękuję bardzo bardzo bardzo mocno wszystkim za przewspaniale życzenia:))))) jesteście kochaneeeeeeeeeeeeeeeee

racuszekŻaniu Spełnienia marzeń!!Stysiu Przerwałam diete po 3 dniach bo i tak jechałam do rodziców i tu bym gotowała zupe tylko dla siebie - bez sensu , ale przez te 3 dni schudłam 3 kg Agunia u rodziców jestem i wzięłam stary zasilacz do lapka i mi się spsuł do reszty i musiałam czekać aaż mąż mi przywiezie nowy... Racuszkuuuuu - co za pyszności tort:))My tu pierdu pierdu o diecie, a tu aż oczy wtrzeszcz moje dostały:))Dobrze że tylko na obrazku, bo wszystkich diety by szlak trafiło:))))) I mój ulubiony kolorek do tego:)

Aguniazancia1907AguniaNo właśnie ktoś tu się nie pochwalił,że ma dzis urodzinki :)) A więc Żanciu kochanaKochana a czym się chwalić jak lat przybywa:):):):):):) A jakoś ja w ogóle nie czuje że mam święto, dzień jak co dzień taki jakiś........ Do tego mój szkrab śpi i śpi od rana może nie spał razem 2h a tak to cały czas śpiulka;) wiem,wiem Żanciu że nie czeka się teraz na urodziny :) to super śpi Twój maluszek,masz trochę czasu dla siebie :) No az w szoku jestem że tak spi teraz chłodniejsze powietsze to od razu inaczej się śpi. A co do tych urodzin to żartowałam, wiadomo latka leca i nic sie nie poradzi. Ale jakoś nie wiem taki mam dzisiaj słaby dzień, chodze taka obojętna.....sama nie wiem co mi jest. Do tego mój M do późna w pracy....a do tego w tym rou nie robimy sobie żadnych prezentów (tak ustaliliśmy) bo nie ma kasy na to, a za dwa tygodnie znowu wyjazd na chrzściny.....a za miesiąc kolejny........

stysiapysiazancia1907stysiapysiaHej hej dziewczyny Racuszku jak dieta??? Ja dziś zaczęłam ... tylko zupy jeszcze nie ugotowałam bo kapsty nie mam No to Stysiu życzę wytrwałości:))) Ja zaczynam i zaczynam i zacząć nie mogę:) Ale jakiś.....hmmmm 1.5 miesiąca temu mówie wezmę sie za siebie i tydzień jadłam tylko w małych ilościach, bez słodkości i schudłam w tydzień prawie 3 kilo:))No ale pojechaliśmy i była komunia i dużo pyszności, więc dietę trafiło:) Potem jak wróciliśmy to już mniej sie ograniczałam, to moze ubyło to co przybrało po komuni, a po tym mieliśmy te wesela i chrzściny nasze....no i teraz nie amm znowu silnej woli aby się wziąć za siebie jak wtedy....... Zanciu a u mnie jest tak ze ... słodyczy nie jem , czasem loda w waflu...kawa czarna bez cukru a i tak na wagdze 101,3 kg tak to jest z tymi naszymi ciałami, ja nigdy w życiu nie ważylam tyle ile teraz waże 74 kg:((((( Tylko że ja lubie słodycze, a nawet widze że mam taką manię że musze bez przerwy coś jeść........najgorsze to podjadanie a wtedy przez ten tydzień się tak zawzięłam, aż dumna z siebie byłam:) No ale co jak przyszło więcej po tych imprezach...

AguniaNo właśnie ktoś tu się nie pochwalił,że ma dzis urodzinki :)) A więc Żanciu kochana Kochana a czym się chwalić jak lat przybywa:):):):):):) A jakoś ja w ogóle nie czuje że mam święto, dzień jak co dzień taki jakiś........ Do tego mój szkrab śpi i śpi od rana może nie spał razem 2h a tak to cały czas śpiulka;)

stysiapysiaHej hej dziewczyny Racuszku jak dieta??? Ja dziś zaczęłam ... tylko zupy jeszcze nie ugotowałam bo kapsty nie mam No to Stysiu życzę wytrwałości:))) Ja zaczynam i zaczynam i zacząć nie mogę:) Ale jakiś.....hmmmm 1.5 miesiąca temu mówie wezmę sie za siebie i tydzień jadłam tylko w małych ilościach, bez słodkości i schudłam w tydzień prawie 3 kilo:))No ale pojechaliśmy i była komunia i dużo pyszności, więc dietę trafiło:) Potem jak wróciliśmy to już mniej sie ograniczałam, to moze ubyło to co przybrało po komuni, a po tym mieliśmy te wesela i chrzściny nasze....no i teraz nie amm znowu silnej woli aby się wziąć za siebie jak wtedy.......

racuszekDzień dobry ....[/QWitaj:):):)

stysiapysiaZanciu Dziękuje Stysiu:)))) Wspaniałe:) A co do deserków, juz je prawie miesiąć, smakuja mu, kupki oki, więc dajemy:)A jaszka to ta do mleka modyfikowanego, też lubi pije z chęcią, wiec też je:)

A ja musze się wam pochwalić, że pierwsze opakowanie kaszki już skończone:))))) Deserki jka był słoiczek na 3 razy, tak teraz na dwa razy:))BARDZO MU SMAKUJE!!!!!!

Aguniadziewczyny wczoraj zjadłam 3 czereśnie i mały jest caly wysypany...taka drobniutka kaszka na buzi,rączkach,szyjce za uszkami i trochę na brzuszku...kurcze chyba mu nie podpasowało,ale kupa była normalna.... Ojjjj moze nie dla niego takie smakołyki, ciekawe......

Aguniazancia1907Agunia Hej Żanciu Twój plażowicz super!!! fajnie,że macie tak blisko do morza... Szkoda,że wypad nad jeziorko się nie udał,ale pogoda będzie znowu ładna, mają wracać upały....uffffDziękujemy:))A mamy blisko, piechotką spokojnie około 15 minut:)) No wiem że ładnie ma być, ale mój M miał tylko niedziele wolną i byliśmy już umówieni ze znajomymi i miało być tak fajnieeee....no ale co zrobić dokładnie na pogodę nie da się nic poradzić,ale wczoraj to było u nas tak upalnie jak nigdy do południa,bo potem to się wiatr zerwał i burza była ale prawie nie padalo,bo bokiem poszła. Dziś jest chłodniej i o wiele lepiej się spało. A u nas od rano chłodno, dość nie fajny wiatr, nie lało tylko kropiło, a po 17:)) się słońce pokazało, n ale nad jezioro już nie jechaliśmy bo za późno, szkoda że tak od rana nie było:)

Aguniazancia1907Witam was kochane:))NA samym początku, wszystkie zdjęcia WSPANIAŁEEEE!!!!!!!!!!! Dzieciaczki rsoną jak szalone i są przecudne:)) Redziaa- aż miło sie czyta że z Mikołajkiem ok, ciesze się noc przespana i kupki oki:)) Stosia - widzę że i ty po chrzścinach:)) A my mieliśmy mieć wczoraj suuper wycieszke nad jeziorko, z grilem i pływać na dużym pontonie......a tu cały dzień w domu, bo pogoda akurayt tego dnia sie zrąbała:((((Byłam meega zawiedziona:( Ale w piatek byliśmy na plaży i pokazuje wam mojego małego plażowicza:) Hej Żanciu Twój plażowicz super!!! fajnie,że macie tak blisko do morza... Szkoda,że wypad nad jeziorko się nie udał,ale pogoda będzie znowu ładna, mają wracać upały....uffff Dziękujemy:))A mamy blisko, piechotką spokojnie około 15 minut:)) No wiem że ładnie ma być, ale mój M miał tylko niedziele wolną i byliśmy już umówieni ze znajomymi i miało być tak fajnieeee....no ale co zrobić

RedberryQrde! Muszę zadzwonić do MOPS.Dzis mamy wizytę u neurologa! To kciukasy zaciśnięte:)))) Powodzonkaaaaaaaa

Witaj Aguniuu:)))

RedberryŻańcia-ale odlot! Olo plażowicz! Super ma tą czapę!Kinia - heheh, ale Ci zazdraszczam tego Londynu! A z Babciami tak jest, moja ostatnio w kominku paliła! haha -w lipcu! Czujesz? Bo mały ma zimne rączki! He he no dostał od kogos i ostatnio ja wychaczyłam:)) Ja już dawno odebrałam becikowe, ale cos słyszalam że jest na to spory kawał czasu, ale nie wiem ile:)

kingusia1991hellol marcoweczki! chcialam podkreslic , ze ogladalam zdjecia co wszystkie ostatnio powstawialyscie na watek i stwierdzam, ze Nasze marcowe dzieciaczki sa przesliczne No i polecialy juz ciocia z babcia, pusto w domu sie zrobilo moja niunia zrobila teraz sobie drzemke to akurat moge naskrobac troszke :) Babcia tak przezywala, ze dziecko w samym body chodzi (bylo +29,+30 stopni... temp. ) , ze trzeba ja przykryc chociazby pieluszka tetrowa albo nalozyc skarpetki na nozki totalny odlot... Nawet babcia zrobila zupke dla prawnusi, zjadla z 2-3 lyzeczki i to na tyle ;) ale probuje powoli wprowadzac rzeczy,bo kaszke bananowa, ktora czasem dodaje do mleka je i smakuje jej ;) Ostatnio z jakis tydzien temu zrobilam jej kaszke brzoskwiniowa, tylko ona jest sama, tylko sie dodaje wode... i nie zjadla, moze glodna nie byla po prostu, sprobuje za niedlugo znow... Najlepsza babcia powiedziala,ze jak dzieciaczki jej skonczyly (wychowala czworke dzieci) 3 miesiac zycia to juz wprowadzala pokarmy i w dodatku jak juz siedzialy to jadly prawie wszystko to co my - dorosli ludzie bylam w szoku... ale oczywiscie ja nie pojde w jej slady, wole powoli i tak jak ponapisywane jest w tabelkach zywieniowych :) Dobra, wstawiam zdjatka ;) 1. ja z niunia w oddali Big Ben 2. z ciocia (moja matka chrzestna) 3. z moja babcia 4. z ciocia jeszcze raz 5. z babcia przy London Eye ;) Kinguś no jak mili goście odjadą to zawsze zostaje smutek:((Ja takteż mam:) Masz racje nie idź w ślady babci, choć na pewno nie są złe, ale rózb jak ci serce podpowiada:)) Zdjęcia boskie:)

Witam was kochane:)) NA samym początku, wszystkie zdjęcia WSPANIAŁEEEE!!!!!!!!!!! Dzieciaczki rsoną jak szalone i są przecudne:)) Redziaa- aż miło sie czyta że z Mikołajkiem ok, ciesze się noc przespana i kupki oki:)) Stosia - widzę że i ty po chrzścinach:)) A my mieliśmy mieć wczoraj suuper wycieszke nad jeziorko, z grilem i pływać na dużym pontonie......a tu cały dzień w domu, bo pogoda akurayt tego dnia sie zrąbała:((((Byłam meega zawiedziona:( Ale w piatek byliśmy na plaży i pokazuje wam mojego małego plażowicza:)

Lanina- to byłaś tak blisko mnie:))Trzeba było pisać, na kawe bym zaprosiła:)) Madziarka- mała rozkoszna:)) Redzia- a ja na obiad wyjęłam z zamrażalki gotowe, mialam zamrożone jeszcze bo po chrzścinach zostało:)) Tylko ziemniaczki obrać i ugotować, ja też bym nie gotowala, ale M głodny po pracy:) A ja byłan ma małym spacerze, ale gorąco, a do tego Piotruś się nudzi bo zadnych dzieciaków nie ma, wszystkich wywiało. A na 17:40 idziemy jeszcze do dentysty bo Piotrkowi dziura się robi, idziemy puki jeszcze nie boli:)

Witam:))) DZIEWCZYNY WSZYSTKIE FOTY WSPANIAŁEEEEE:)))AŻ OCZU NIE IDZIE ODERWAĆ:)))) SAME SŁODKOŚCNI NA TYCH ZDJĘCIACH:)) Kasaaa - powodzonka u lekarza, jesteśmy z wami:) Goska - piękna ta wasza działaka, naprawdę tylko pozazdrościć:))) Kinia - powodzenia przy gościach:)))Będzie oki:)) Życzę wszystkim miłego dnia. Idę się zastanawiać co dzić robić, za daleko z tym wózkiem nie pójdę moim zepsutym, ale co nieco pojeździć nim mogę:))Mma nadzieje tylko że z tą częścią czybko się uwiną;)) Ahaa Agunia- Gratuluje końca czwartego miesiąca!!!!!!

Hej to znowu ja:)) No to dziecko naprawde niesamowite, ale mój jak go trzymam na kolanach i postawie na nóżki to też trardo chce stać, ja staram się mu nie pozwalać za bardzo, bo to może być za duzy wisiłek dla kręgosłupa, a jeśli chodzi o siedzenie to tez go trzymam na siedząco na kolanach, bo inaczej nie chce tak jak Kacperek:)) Agunia- teraz przes te upały nasze maluszki mogą mniej przybrać, zobacz jak się pocą, niektóre mniej jedzą, ja też mam wrażenie że mój mniej teraz będzie miał przybrane, choć dla mojego Olinka to nawet dobrze:) A ile wasze brzdące ważą???

:)) No Goska to pierwsze koty za płoty:)) Mój tez miał pierwszy raz taką minke:)) Kaszaaa - - to po takim wysiłku malutka ma smaczne spanie:) Agunia - co ro synka, to faktycznie czasami cyrk na kółkach, mój też najchętniej by zachowywał się juz jak nastolatek....... NO I WIELKIE GRATULACJE DLA MALUSZKA:)))))