Skocz do zawartości
Forum

Guga12

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Guga12

  1. Guga12

    Lipiec 2010

    Witam Lipcówki:-) Cały dzień mnie nie było i ooo tyle na klikane, ale fajnie można poczytać. Mnie przeziębienie dopadło, mężuś właśnie wyzdrowiał a ja złapałam jakbyśmy nie mogli razem tego okropnego przeziębienia przechodzić przynajmniej raźniej by było. Ale z racji tej, że nie znoszę kataru i zatkanego nosa poleciałam do zielarskiego i kupiłam olejek eukaliptusowy do inhalacji (bo kropel nie można) mam nadzieję, że pomoże może któraś z Was próbowała? Jeśli chodzi o poród to bym wybrała pomoc nad niemowlakiem, to moje pierwsze maleństwo i rady położnych są ważne dla mnie, co do porodu to mąż będzie ze mną to chyba jak opieka będzie zła to będzie mąż działał a przynajmniej taką mam nadzieję. Słyszałam, że jak przy kobiecie ktoś z bliskich przy porodzie jest to personel o niebo lepszy. slim_lady jak będzie trzeba to i szpinakiem będę się zajadać, byle nie mieć tej anemii a co tam. mamaola muszę zapytać o tą herbatę z pokrzywy pewnie w jakimś zielarskim dostanę.
  2. Guga12

    Lipiec 2010

    filipka rzeczywiście przeszłaś z tym porodem Zosi, na szczęście mówią że każdy poród jest inny więc to już pewnie się nie powtórzy. Nie rozumiem takiego traktowania owszem rodzi się dużo dzieci i poród rzecz oczywista, ale każda kobieta powinna być traktowana indywidualnie i z troską przecież to wielkie przeżycie, które łączy nas z przyjściem na świat naszej kochanej istotki i ma jakiś pewnie wpływ na dalszy ciąg pierwszych miesięcy a tu baba traktuje kogoś rutynowo i wyrodną matką nazywa no aż nerwy biorą. Niedawno wybrałam się na zakupy do biedronki oczywiście ludzi full, dwie kasy czynne a kolejka "kilometrowa" na końcu kolejki stała dziewczyna jak się okazało na marzec/kwiecień ma termin porodu, wzięłam ją do przodu i byłam w szoku jak mi powiedziała, że od początku ciąży jestem jedyną osobą która w kolejkę ją wpuściła a do tego też w ciąży. Ludzie to serca nie mają a ja w szoku jestem. Biegnę poleżeć w łóżeczku i poczytać mamusiowe książki o ciąży i niemowlakach bo od koleżanki dostałam. Miłej nocki życzę mamusiom i ich brzuszkom
  3. Guga12

    Lipiec 2010

    goskasos słusznie się zapatrzyłaś na tego Messiego no no
  4. Guga12

    Lipiec 2010

    filipka a może w ciuszkach wilgoć się dostała??? Bo od tego rzeczy nieprzyjemnie pachną a czasami żółkną. Ja też dostałam ciuszki po koleżance i niektóre pożółkły na szczęście wilgoć wykluczyłam, bo poznam ją wszędzie po zapachu jakiś czas mieszkaliśmy z mężem na stancji i tam było jej pełno brrr nieprzyjemny zapach.
  5. Guga12

    Lipiec 2010

    Cyba znalazłam coś fajnego o niedoborze żelaza i jak można go uzupełniać więc wklejam zainteresowanym przyszłym mamusiom http://hospital.blood.co.uk/library/pdf/Iron_In_Your_Diet_Polish.pdf Było więcej stronek, ale ta wydaje mi się taka rzeczowa, w innych polecali wątrobiankę ale nie uwzględnili, że kobiecie w ciąży tego typu rzeczy nie wolno jeść. Mężuś meczyk ogląda to sobie przesiaduję w necie ech
  6. Guga12

    Lipiec 2010

    aila widzę, że z tą anemią nie jesteśmy same, dużo o tym piszą ale na szczęście przeważnie o tym, że dla dzieciaczka to nie jest aż tak szkodliwe bo ono i tak żelazo sobie od nas pobiera tyle ile potrzebuje a my mamy braki i je uzupełniamy. Co do buraczków to ja uwielbiam jem do każdego obiadu, aż mąż się śmieje, że u nas surówki na obiad się nie zobaczy tylko buraczki i buraczki tylko mnie to przed anemią nie chroni, szukam w necie artykułów o czymś do jedzonka co zawiera dużo żelaza jak coś znajdę to napiszę MaŁoLaTkA zawsze jak Ci się dłuży to zaglądaj i pisz jak najwięcej, ja teraz na wolnym jestem to ciągle tu się pojawiam, zawsze milej spędzić czas razem natalia2000 glukoza fuj ja mam za dwa tygodnie 50g a na początku ciąży miałam 75g i jedno co napisze to ohyda teraz jak będę szła biorę cytrynę bo inaczej nie dam rady. Odnośnie pH to jak mam skierowanie na morfologie to zawsze mocz do badania oddaję i wtedy pH jest napisany na wyniku moczu.
  7. Guga12

    Lipiec 2010

    annaz hemoglobina wyszła mi 12.00 czyli na granicy i gin powiedziała, że jak spadnie to anemia, ale niecały miesiąc temu hemoglobinę miałam 14.50 więc spada:-( slim_lady ja mam pH 6 ostatnio a niecały miesiąc temu miałam pH5. Gin zapisała mi furagin i w zasadzie nie powiedziała dlaczego. Co do moich dzieciaków to rzeczywiście zżyta jestem z nimi ech, fajna praca mam nadzieje, że szef przedłuży mi umowę bo kończy się w grudniu a jak wyliczyłam to macierzyński mi się skończy w połowie grudnia i wtedy może być problem:-(
  8. Guga12

    Lipiec 2010

    annaz mam pytanko czy jak bierzesz ten tardyferon to inne witaminy też, bo ja zapomniałam gin zapytać a ona teraz na urlopie???? Co do kremów to ja używam perfecta mama na rozstępy. Biegnę na kiermasz wielkanocny zorganizowany przez moje dzieciaki na świetlicy długo ich nie widziałam i aż się stęskniłam, ale wkrótce się pojawię. Co do Blumchen to sama myślałam ostatnio czemu się nie pojawia.
  9. Guga12

    Lipiec 2010

    goskasos śliczny brzuszek i córcia śliczna aila o widzę, że sama nie jestem z anemią bo mi moja gin powiedziała, że mam do niej blisko dała mi leki i jak się nie poprawi to już na pewno anemia ech człowiek odżywia się jak najlepiej a tu i tak nic nie daje. Napisz mi proszę czy bierzesz jakieś leki na anemię ja mam tardyferon, do tego biorę falvit mama a i jeszcze furagin ale to na siusianie i zastanawiam się czy nie za dużo tych leków. Muszę przyznać, że cieszę się że trafiłam tu na forum, bo jak jest coś nie tak i w ogóle w każdej wolnej chwili tu zaglądam. Co do naszych kochanych mężów to też zdarza mi się płakać w poduszkę bo czasami mnie to podejście przeraża a najgorsze, że ja czuję się taka bezsilna najlepiej bym wzięła sprawy w swoje ręce o nic nie prosiła, a tu się zaczynają schody bo jestem w ciąży i na wiele rzeczy pozwolić sobie nie mogę żeby maleńkiej nie zaszkodzić.
  10. Kochane mam problem i pytanko. Jestem w 21 tyg. ciąży i moja gin stwierdziła, że jakieś wyniki bardzo mi spadły i anemia. Przepisała lek z zawartością żelaza i kwasu foliowego "Tardyferon" i muszę przez miesiąc go brać i zobaczymy czy wyniki się poprawią, zapomniałam tylko zapytać (a od jutra gin. na urlopie) czy mam brać dalej witaminy tj. falvit mama bo jeśli tak to tego kwasu foliowego ponad miarę by było już w samym falvicie jest 100% dziennego zapotrzebowania, a jeszcze dawka z drugiego leku. Ech moje gapowe i bardzo proszę o pomoc. Napiszcie jeszcze jakie macie doświadczenia i wiadomości o anemii zawsze fajnie poczytać coś o tym od mamuś, które to przeszły albo też mają.
  11. Guga12

    Lipiec 2010

    Jeszcze przesyłam mój brzusio bo właśnie mąż zdjęcie zrobił, na badaniu u gin wyszło mi od początku ciąży 6kg. na plusie pewnie do 20 dojadę, ale co tam.
  12. Guga12

    Lipiec 2010

    Witam Kochane Lipcóweczki Jestem taka szczęśliwa bo właśnie z usg połówkowego wróciłam, dzieciątko zdrowe i CÓRECZKA jest z czego bardzo się cieszę, imię oczywiście już jest bo wybraliśmy wcześniej Angelika i sądzę, że raczej się nic nie zmieni. Moja gin powiedziała, że u mnie jakieś wyniki wskazują na anemię i jak się za miesiąc nic się nie zmieni to pewnie potwierdzi to trochę mnie niepokoi, ale grunt to, że malutka zdrowa. Jak się uda to wkleję fotkę. goskasos popieram w 100% z tą awanturą co za różnica czy 17zł, czy 50zł jak klient płaci to za "to" co kupuje a nie za coś innego. slim_lady mam tą samą gazetę gdzie pisze o spaniu na brzuchu, ale raczej też bym się nie odważyła bo bym się bała o malutką. Pytałam szwagra czy pożyczy mi te lekarskie słuchawki żeby posłuchać bicia serduszka dzieciątka, ale nie chciał. Powiedział, że ostatnio koledze pożyczył, bo jego żona w ciąży to telefony w nocy miał, że serca nie słychać a dziecko pół dnia się nie ruszało więc nie chce tego znów przechodzić. Dodam, że dziecko urodziło się zdrowe a przez te słuchawki bardzo rzadko da się usłyszeć serduszko a tak się cieszyłam, że może będę je miała. annaz jak mąż teraz wyjeżdża niespodziewanie to na pewno nieprzyjemne, ale jak już będziesz w zaawansowanej ciąży a później jak maleństwo będzie to trzeba będzie chyba szefostwu przemówić do rozsądku, że takie wyjazdy bez uprzedzenia to trochę przesada.
  13. Guga12

    Lipiec 2010

    jestem, drugie miejsce w turnieju podium jest no i dumna z tego mojego męża jestem. goskasos Fajnie, że na pewno dziewczynka czekamy z niecierpliwością na zdjęcia brzuszka i maleństwa, ja moje też wrzucę tylko niech mąż się zabierze za robienie fotek bo jak na razie ani jednej nie mam z brzuszkiem hlip,hlip. slim_lady ja słyszałam, że jak się przyłoży te lekarskie słuchawki do brzuszka to przy odrobinie szczęścia można serduszka posłuchać, sama tego nie próbowałam, ale chyba się zmobilizuję pożyczę od szwagra bo medyk i będę się wsłuchiwać. mamaola śliczny brzuszek. Jeszcze jedno muszę napisać, wracam z meczu zaglądam do piwnicy a tu zdziwienie kłódka zniknęła, piwnica otwarta i żarówka w lampie wykręcona, i chyba trochę poprzestawiane na pierwszy rzut oka nic nie zginęło, ale też cennych rzeczy nie trzymam, mieszkamy w bloku, więc czasem ludzie trzymają coś ważnego dla nich w piwnicy z braku miejsca. Strachu się najadłam i już więcej sama tam nie zejde, male miasteczko spokojna okolica i komu by się chciało do takiej marnej piwnicy włamywać jestem w szoku, chyba za bardzo czułam się bezpiecznie. Jeszcze przedwczoraj miałam z mężem rozmowę, że u nas w miasteczku nawet po północy nie bałabym się wracać sama do domu i chyba zmienię zdanie brrrrr.
  14. Guga12

    Lipiec 2010

    Cynka śliczne zdjęcia, kolejny dowód na to, że warto takie badanie wykonać ja idę za 3/4 tygodnie i już nie mogę się doczekać, bo nasze kochane dzidzie w brzuszku są dla nas nie widoczne a jak będę miała zdjęcia i nagranie to się z nim nie rozstanę tak fajnie patrzy się na taką małą istotkę w brzuszku PIĘKNE aż się tu wzruszyłam Znam dobrze zamiłowanie do piłki mój Mąż kocha siatkówkę i właśnie pobiegł na turniej, do tego fascynat wszystkich sportów od nożnej, po skoki, hokej i wszystko co sportem się zwie. A, że mamy jeden telewizor więc ryk kibiców po nocach mi się śni ech Ci mężczyźni. Szwagierka przyszła lecimy na turniej naszych mężów zajrzę wieczorem i podopisuję
  15. Guga12

    Lipiec 2010

    Jeśli chodzi o śluz to też mam tego pełno i ostatnio pytałam moją gin i mówiła, że to zupełnie normalne. Niestety u mnie jeszcze jeden problem, tak często odwiedzam toaletę, że czasami wyć mi się tak bardzo mnie to denerwuje jak chcę wyjść na zakupy to stres czy będę mogła gdzieś zahaczyć o toaletę, a jak fatalny dzień to wyjdę za próg domu i już muszę wracać za potrzebą to chyba najgorsze jest dla mnie przeżycie w ciąży jak na razie. Przepraszam Was Kochane, ale na żale mi się wzięło bo byłam dziś z siostrą i mężem na spacerku brzegiem jeziora bo taka piękna pogoda i przez tą moją toaletę spacer di...i wzięli kawałek i do domu
  16. Guga12

    Lipiec 2010

    Dzięki Kochane za linki odnośnie wyprawki, zanurzam się w czytanie, piękna pogoda dziś i mam chęci jakąś wstępną listę stworzyć odnośnie wyprawki, dziś zaczynam 20 tydzień i tak bardzo się cieszę, większość lipcówek ma to już za sobą.
  17. Guga12

    Lipiec 2010

    Dziś tak słonecznie, że cały dzień na spacerowaniu spędziłam aż mi lepiej i jakoś humor się poprawił. dostałam dużo ubranek w różnych rozmiarach od znajomej i muszę to posegregować. Trochę przeraża mnie kompletowanie wyprawki bo tak naprawdę nie wiem do końca co jest potrzebne ile kaftaników, czapeczek i w ogóle czy jakieś kocyki do łóżeczka, słyszałam, że też ceratkę się kładzie żeby materac nie przemakał ech tyle tego. Może macie już jakąś wstępną listę żeby podejrzeć byłabym bardzo wdzięczna. Anoushka GRATULACJE DZIEWCZYNKI Odnośnie imion to my z mężem sami podjęliśmy decyzję bez konsultowania z rodzinką może się lekko zdziwią, ale ważne żeby nam się podobały i żebyśmy byli z nich zadowoleni.
  18. Guga12

    Lipiec 2010

    No no o ile się nie pomyliłam to 25 przyszłych mamuś na lipiec jest na forum to już spora grupa naprawdę tylko się cieszyć, że tyle nas jest. Muszę się pochwalić, wczoraj leżałam z mężem i poczuj dzidzię dała o sobie znać aż w szoku byłam bo nie spodziewałam się, że tak szybko mąż poczuje a tu taka radość. Mam pytanko czy Wy też czujecie ruchy swoich maleństw tak nisko, na samym dole tak na wysokości bioder, bo nie wiem czy tak powinno być wiem, że wcześniej pisałyście ale poproszę o jeszcze. goskasos gratulacje córeczki i cieszę się, że wszystko w porządku sadza gratulacje córeczki Dziś dostanę ubranka od koleżanki powinna za chwilę być, doczekać się nie mogę przeglądania tych maleńkich ubranek. KOCHANE KOBIETKI Z OKAZJI DNIA KOBIET ŻYCZĘ SPEŁNIENIA MARZEŃ, SAMYCH RADOŚCI I OBY TE MIESIĄCE SZYBKO ZLECIAŁY, BRZUSZEK LEKKO SIĘ NOSIŁ A MALEŃSTWA PRZEZ ŁATWY PORÓD SZYBKO W NASZYCH RAMIONACH BYŁY
  19. Guga12

    Listopad 2010

    moje gratulacje już listopad jak ten czas szybko leci życzę spokojnych 9 miesięcy, i szczęśliwego rozwiązania przyszłym listopadowym mamusiom
  20. Guga12

    Lipiec 2010

    Witam niedzielnie u mnie znów słoneczko świeci i wiosennie mam tylko nadzieje, że w tym tygodniu już śnieg odpuści i będzie prawdziwa wiosna. Cisza jakaś tu u nas ostatnio pewnie lipcówki weekendowo zajęte. Filipka pewnie już po imprezie odpoczywacie, napisz jak wrażenia i spotkanie z innymi przyszłymi mamusiami pewnie fajnie tak pogadać w takim gronie. Cynka super, że już po badaniu i wszystko dobrze a myślę że jak lekarz powiedział w ten sposób o serduszku to nie ma się czym martwić i naprawdę Ty sama dobrze do tego podchodzisz. A o link oczywiście poproszę miło będzie popatrzeć na dzidzię tym bardziej, że 4d będę miała za około 4 tyg. to zobaczę jak maleństwo wygląda na takim badaniu MaŁoLaTkA WITAJ W GRONIE LIPCÓWEK pisz do nas jak najczęściej im więcej nas tym raźniej na forum a lipcówek muszę przyznać, że jest naprawdę dużo, tylko się cieszyć
  21. Guga12

    Lipiec 2010

    goskasos GRATULACJE PIERWSZYCH RUCHÓW MALEŃSTWA mamaola podziwiam wytrwałości, ale pewnie jak już będziecie mogli być razem z mężem to Ci wszystko wynagrodzi, czasami takie rozłąki są pod tym względem dobre, ja teraz widzę mojego męża na co dzień, ale myśli o szkółce policyjnej więc co najmniej pół roku rozłąki by nas czekało z weekendowymi wizytami i też mi ciężko nawet o tym myśleć. Co do bólu brzucha to wczoraj już przeszło mam nadzieję, że się nie powtórzy bo to zawsze dodatkowy stres. Co do cesarki, to moja pierwsza ciąża i chciałabym naturalnie, kto wie jak będę myślała przy kolejnym dziecku pewnie zależne od tego jak przebiegnie poród w lipcu. slim_lady ja też słyszałam, że przy problemach z sercem to cn robią ale uważam, że lepiej w ten sposób urodzić i być zdrową niż ryzykować naturalnym porodem, także jak obawiasz się naturalnego porodu to ani chwili się nie wahaj na cesarskie cięcie, mam w rodzinie takie przykre przejścia z chorym serduchem ale nie będę tu opowiadać a Tobie życzę właściwej decyzji
  22. Guga12

    Lipiec 2010

    Witam lipcóweczki, jakoś pusto dzisiaj na forum. Muszę się pożalić bo tak mnie żołądek dzisiaj bolał, że się przeraziłam aż czułam jak mi się wszystko w środku przewraca do tego mdłości i zawroty głowy więc przytulona do poduszki spędziłam na łóżku prawie cały dzień, na szczęście popołudniu się poprawiło to trochę z jedzeniem nadrobiłam bo głód mnie okropny dopadł. mamaola cieszę się, że wszystko w porządku i nie ma żadnej tarczycy annaz teraz taki okres, że nasze maleństwa zaczynają szybko rosnąć więc pewnie i ból z tym związany, mnie ostatnio też bolało w dole brzucha takie kłucia ale przeszły w ciągu dnia.
  23. Guga12

    Lipiec 2010

    Dzięki dziewczyny dziś rano znów dzidzia fiknęła parę razy może rzeczywiście wkrótce wyraźniej będę czuła to delikatne pukanie ale już szczęśliwa jestem bardzo Dziewczyny ja dołączam się do Iwony odnośnie ciekawości jak to jest z tym porodem, nie mam tego programu zone bo przeleciałam po kanałach, ale może dowiem się od Was czegoś więcej. Człowiek naogląda się filmów gdzie rodzą się dzieci i już takie piękne, ja do niedawna myślałam, że właśnie tak jest aż dostałam książkę gdzie są fotografie dziecka bezpośrednio po porodzie i wtedy sobie uświadomiłam, że to nie film. Kurde jak człowiek nie ma z kim pogadać na takie tematy to później wiedza jest jaka jest. Ja teraz wyszłam z założenia, że muszę pytać i pytać to lepiej się przygotuję na przyjście mojego maleństwa Co do wyprawki tak bardzo bym już chciała kupić wózek, ale mama się śmieje że mam hopla i jeszcze za wcześnie więc pewnie wstrzymam się jakiś czas a wyprawkę zacznę od body i takich rzeczy i to pewnie najpóźniej za dwa tygodnie, bo mam wizytę u gina to może dowiem się jaka płeć. kasiawawa odnośnie zmęczenia to czasem lubię sobie po południu uciąć dżemkę, ale mam tak jak sadza wiecznie rozkojarzona jestem, filipka kurde i z chorobami, mam nadzieję że jak teraz się tak Was trzymają to wkrótce będzie z nimi spokój na długi czas, życzę zdrowia wszystkim chorym mamusiom i ich rodzinkom
  24. Guga12

    Lipiec 2010

    mamaola bardzo fajnie, że to nic poważnego, a z tą tarczycą to pewnie fałszywy alarm ale jak przebadają to przynajmniej pewność będzie. snoopy GRATULACJE SYNUSIA i fajnie że mąż się tak wzruszył pewnie teraz już poczuł, że dzieciątko w drodze. Poczułam ruchy maleństwa 5 dni temu bynajmniej takie wrażenie miałam, nie chwaliłam się bo do końca nie byłam pewna i w zasadzie do dziś nie jestem. Na drugi dzień wieczorem też się powtórzyło takie delikatne pukanie w dole brzucha, później dwa dni cisza, wczoraj troszkę też poczułam i dziś znów cisza i już sama nie wiem czy to na pewno ruchy może tak na nie czekam, że tylko tak mi się wydaje, że to właśnie takie uczucie.
  25. Guga12

    Lipiec 2010

    sadza śliczny brzuszek i wcale nie taki mały a lokator pewnie wkrótce upomni się o więcej miejsca. Tak sobie pomyślałam, że brakuje mi kurtki wiosennej bo w moje ulubione nie wejdę i to mnie martwi bo kolejny wydatek i właściwie na kilka miesięcy a bez takiej kurtki to nigdzie nie wyjdę, ech przeraża mnie to kupowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...