magda_79

Ponawiam swoje wczorajsze pytanie: co z naszym spotkaniem????

Ale sie rozpisalyscie :) U nas nocka tez koszmarna. Maly nie spal od 23.30 do 1, potem pol godziny pospal i znowu jazda. Tez wzielismy go do nas i jakos do rana dalismy rade. Chata ogarnieta, mlody na placu zabaw :) Juz coraz mniej miejsca tamdla niego, ciagle go sciagam z podlogi. Cale sczzescie, ze jeszcze nie wyje. Coraz lepiej mu wychodzi to turlanie, wlasnie jest juz na srodku pokoju :)

Olek i Marcelek wszystkiego najlepszego!!!

Dziewczyny co z naszym spotkaniem?

Super, ze masz z kim pospacerowac. JA poznalam jakis czas temu w parku dziewczyne, ale jakos nie mozemy sie zgadac. Mialysmy dzisiaj razem polazic, ale jak to z dziecmi - jej mala zasnela, a ja juz wychodzilam. Przyjaciolkami nie zostaniemy, ale zawsze fajniej razem polazic!

Rena musiala sie Twoja mama niezle przestraszyc, co? Mi sie Michal tez kilka razy juz tak zakrztusil. Ja jakos zachowuje zimna krew, ale P. to prawie plakal!

Rena super masz, ze z zebami zero problemow. Ja wyleczylam wszystki w czasie ciazy, a podejrzewam, ze juz mam polowe z nich do leczenia. I tak w kolko! Najgorzej jednak mam z wlosami. Miejscami robia mi sie lyse placki :((((. Zaczelam brac skrzyp, moze w koncu przestana wylazic grasciami.

Gosia z Kuby to juz prawdziwy mezczyzna! JEst przecudowny! Super siedzi! A te jego rumience to jakbym na Michała patrzyla :) Andzia te Twoje dziewczyny to zawsze usmiechniete! Ale z nich slodziary w tych Hello Kitty! :) Boskie! Ja mam mniej obowiazkow od Ciebie i wiecej spokoju, ale i tak monotonia kazdego dnia mnie dobija. Tak jak piszesz ciagle to samo. Chyba tym najnardziej sie mecze! A Michał dzisiaj tez mega marudny. Zebole wylazcie! Plusem jest to, ze z dnia nadzien jest coraz aktywniejszy. Nie moge go samgo posadzic, bo rzuca sie na boki po zabawki i na nic nie patrzy. Turla sie coraz sprawniej, ale jak na razie poza swoj "plac zabaw" nie wychodzi :). No i jak lezy na brzuchu to nogi podkurcza i dupsko w gore. A ceizkie to jego dupsko ...

My tez po dlugasnym spacerku. Po godzinie gnalam na alarmie do domu, ale na szczescie przed samym blokiem Michał zasnal i wrocilam do parku. Mielismy jechac z P. pograc w kosza, ale okropnie sie rozpadalo. Dobrze, ze chociaz maly sie "nachodzil" :) Beata oby glowa juz w ogole nie bolala! Gosia ja pomimo, ze tak schudlam to brzuchol tez mam. I jak tylko cos zjem to mi wywala i tez wygladam jakbym byla w ciazy. Musze sie zmobilizowac, zeby robic brzuszki. A taaaak mi sie nie chce!

Ja urodzilam we wrzesniu. W czasie ciazy przytylam 13 kg, a schudlam 19 kg :)

Juleczka wszystkiego najlepszego! Witam sie szybko i ja! Zaraz lecimy na spacer, bo mlody juz mi wyje co chwila taki spiacy. Nie zapeszajac nocka nie taka zla. P{obudki co 3 h, wiec odmiana ogromna! :))) Cafe to mnie pocieszylas, ze to o TAKI wozek podwojny Ci chodzi. Gosia koniecznie daj znac jak przetestujecie nowy wozek. Jak sie sprawdzi to ja tez zamawiam :) Musze leciec! Wszystkim zycze milego dzionka bez placzu, fochow itp. :)

Zmykam spac! Buziaki!

Andzia bidulko! Cos sie Twoim dziewczynom poprzestawialo z tym spaniem. Przeciez juz tak ladnie spaly! Mam nadzieje, ze im sie zpowrotem odmieni na dluuuugasne spanie!

Beata moze ten bol ze zmeczenia? Niech juz sobie idzie :) A moj Michał ma okropnie szorstkie i czerwone policzki. Tez nie wiem od czego.

Rena nie strasz, bo ja ciagle karmie piersia :)

Kiedy to sie skonczy???

rena_674i pomyslec Gosia ze twojemu Kubusiowi mialy pojawic zeby jako pierwszemu a juz tak dlugo sie meczycie Mialam napisac dokladnie to samo!

gosiammmRena właśnie dzisiaj o tym myślałam, mały tak długo już ma dziąsełka spuchnięte... Veronica mam nadzieję, że jak już się pierwszy pokaże to potem będzie z górki... Ja tez mam taka nadzieje. Jak na razie szal na maksa. Rzuca sie z buzia otwarta na rece soby, kotra jest najblizej, na wszystkie zabawki. Albo trze dziaselkami i jeczy :(((

veronica_20Magda a wiesz, ze po anty tabsach zawsze jest ryzyka twixów albo 3 pack Hahahah! Ale smieszne! Michał tez taki po-tabsowy. Mielismy uwazac jeszcze m-c po odstawieniu, ale jakos nie wyszlo i szybciej mielismy Michasia :)

Vercia taka z trojaczkami to ja tez podziwiam. Nie wyobrazam sobie tego nawet!

Vercia gdybym byla sama to na pewno bym go nie wyciagnela, bo kloc 10 kg i do tego pchanie wozka!! Ale moja mama byla, ktora oczywiscie serce bolalo, bo wnusio plakal. I dla niej to raczej zrobilam :) A jak u Was akcja z zebolami? Uspokoilo sie troszke? U nas coraz gorzej, a ciagle nic nie widac :(

No to chyba my mielismy takie same. Gosia te nasze chlopaki to wszystko tak podobnie. Dzisiaj byl pierwszy spacer z zabawka. Niestety szalu nie bylo. Pobawil sie nia chwila jak wrocilismy do domu i przez chwile siedzial w wozku, bo ja sie przebieralam. A na drugim spacerze jak sie obudzil to przez chwile bawil sie metka. Ale i tak na alarmie wracalismy. Dobrze, ze byla moja mama, bo prowadzila wozek, a ja go nioslam :( U nas dzisija trzeci dzien zasypiania. 15 minut ryku. Dzisiaj jestem sama i bylo mi ciezej to znosic. W ogole dzisiaj maruda okropna. Byli moi rodzice i nie chcial z nim siedziec. Tylko mama i mama!

Dziewczyny, ile Wy macie tych szczepien? My mielismy ostatnie pod koniec stycznia, a Wy slysze ze ciagle chodzicie na szczepienia??? Kurcze, a moze o jakims nam nie powiedzieli.

Cafe nawet tak nie zartuj! Mi juz kuzynka wywrozyla blizniaki. A P. ciagle sie mnie pyta jak to bedzie jak faktycznie beda twixy :)))

Andzia oby dziewczyny pospaly dluzej! Michałowi sie troche odmienilo na lepsze. Teraz sobie wlasnie spi juz 45 min i mam nadzieje, ze jeszcze z 15 min pospi. Druga drzemka tezt rwa mniej wiecej godzine, wiec juz jest o niebo lepiej.