Ja też mam taką sytuację, straciłam dzidzię w 12 tc, mniej więcej wtedy moja szwagierka zaszła. Ja pomimo wszystko cieszę cię z tego, bo bardzo chcieli mieć dziecko. Mam wielki smutek w sercu, bo patrząc na nią myślę o moim skarbie, który straciłam, jednak rozmawiamy o tym i o wszystkim, o tych dobrych i złych rzeczach, wspieram ją, bo widzę, że boi się strasznie. Nie mogę mieć żalu do losu o to co się stało, wierzę, że niedługo ja też będę tulić swoje maleństwo.