gosiammm

Ja ostatnio staram się mniej jeść... co z tego wyjdzie zobaczymy...

Kobieto ta pogoda tak się zmienia, że za dwie godziny może być tropikalne lato!

bylebyśmy zdążyły te kawy wypić pfu pfu pfu

A no kafffffffkujemy

Mały zasnął...u mnie na rękach...

Magda u nas tak samo, przez chwilę tak słoneczko zaświeciło, że już chciałam małego ubierać, ateraz tak pada śnieg, że masakra:/

Hej Andziula, a ja myślałam, że poszłaś w ślady Magdy i śpisz z dziećmi do 10;) Ale nas pocieszyłaś z tym spaniem Stasia ale moja bratanica też tak ma nawet jak idzie spać o 22 to wstaje o 6

Cafe nie odsypiam:) nie lubię już kłaść się w dzień - szkoda mi czasu. Ale mały śpi:)

ja też mam nadzieję, że zdamy szybciutko:) i będę trzymać kciuki:)

Ja chyba pójdę do Leszna do ośrodka który mi Veronica polecała... Zaryzykuje i spróbuje w Lesznie - Poznania mam dość!

Ja dzisiaj zadzwonię i w końcu umówię się na jazdy L odkładam to już od tamtego tygodnia...mam stresa jakby to już był egzamin;)

Oj współczuje zepsutego auta! Ja też nigdy nie lubiłam dłuuuugo spać, ale 4, 5 to lekka przesada. Cafe można podejrzewać, ze nasze chłopaki ranne wstawanie odziedziczyli po nas niestety;)

Rena miłego dnia! Cafe ja też się ciesze, że rano mały przeważnie grzeczny i bawi się sam, bo gdyby budził się z humorem popołudniowym wtedy szybko bym osiwiała;)

Cafe no ty to chociaż wene miałaś i coś zrobiłaś, a ja się obijałam, chociaż teraz mnie coś wzieło i zaczełam kuchnie sprzątać a więc może dziś trochę uda się ogarnąć... Fajna perspektywa....lato idzie, a my o 20 spać będziemy chodzić??? hehehe Rena witaj w klubie niedospanych

Cafe dzięki ci dobra kobieto, że napisałaś, bo mnie pocieszyłaś:) a mały cały czas gada...

Witajcie, wczoraj pobudka o 5 dzisiaj o 4 Kuba się przestawia ale nie w tym kierunku co powinien Mam nadzieję, że za chwilę zaśnie i ja też się położę,ale jak na razie tak głośno gada... Andzia gratulacje dla Zosi, ona to ostatnio szaleje z tymi swoimi postępami;)

Witajcie kobitki wieczorowo:) Mały śpi od 19... jakoś daliśmy radę dobrnąć do końca dnia;) ale śpiąca jestem:/ Magda gratuluje awansu na sprintera;)

Mały się obudził i znów olał obiadek... Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tego apetytu u waszych dzieciaczków... może moja wina dzisiaj bo mu troszkę przygrzałam obiadek bo mi było go szkoda, że tak ciągle zimne je Cafe super że wszystko załatwiliście. Ja z małym oczywiście nigdzie nie byłam bo u nas też leje i wieje...:/

A oto mój Kuba:

Hop hop:) uśpiłam tego mojego małego pierdołe około 13 - przyznaje się bez bicia że nie dało rady w łóżeczku i wózkiem powoziłam:) aż padł:) śpi już prawie dwie godziny, chciałam też się położyć ale czasu mi szkoda jak Kuba śpi... co nie znaczy że zrobiłam coś konstruktywnego;) poprostu siedzę i się lenię i dobrze mi z tym!

Ja Kubę zaniosłam do kojca, na razie leży, ale do kiedy??

andziagosiammmA ja siedzę z Kubą na kolanach... właśnie mu mówię że jak tak dalej będzie to rodzeństwa się nie ddoczeka!Tez tak Stasia straszyłam i zobacz co mam i tak może być;)

Ostatnio sobie właśnie myślałam, że jak zaczną te nasze dzieciaczki stawać w łóżeczkach itp. to usypianie będzie prawdziwą mordęgą

Justynka u nas to samo! reklamy najważniejsze!

A ja siedzę z Kubą na kolanach... właśnie mu mówię że jak tak dalej będzie to rodzeństwa się nie ddoczeka!