gosiammm

andziagosiammmA ja wam nie opowiadałam... jak mój tata się Kubą zajmuje to na tyłku nie umie usiedzieć i cały czas coś u nas robi (ostatnio pomył mi wszystkie talerze i wyczyścił piekarnik ) no ale mniejsza z tym... Tata był zajęty, znalazł kawałek kredy dał Kubie no i Kuba się sobą zajął woła po chwili: Dziadzia zobacz jaką ja mam dużą kartkę tata patrzy a tam na podłodze pociąg, który wjeżdża na fotel i sygnalizacja świetlna na stole Hehe, dobrze, ze kreda a nie flamaster A tate masz fajnego, mój by nawet nie wiedział, że piekarnik się czyści? Nom o tym samym pomyślałam:) Ale najlepsze jest to, że Kuba wszystko po sobie posprzątał:))) Tata do niego mówi: Kubuś tak nie można, mama będzie zła jak zobaczy. A Kuba na to: dziadzia ja nie chciałem ja umyje i wziął chusteczkę nawilżoną i wszystko umył... Czasami jak patrzę na Kubę to chyba manię sprzątania ma właśnie za moim tatą:))

andziagosiammmA ja wam nie opowiadałam... jak mój tata się Kubą zajmuje to na tyłku nie umie usiedzieć i cały czas coś u nas robi (ostatnio pomył mi wszystkie talerze i wyczyścił piekarnik ) no ale mniejsza z tym... Tata był zajęty, znalazł kawałek kredy dał Kubie no i Kuba się sobą zajął woła po chwili: Dziadzia zobacz jaką ja mam dużą kartkę tata patrzy a tam na podłodze pociąg, który wjeżdża na fotel i sygnalizacja świetlna na stole Hehe, dobrze, ze kreda a nie flamaster A tate masz fajnego, mój by nawet nie wiedział, że piekarnik się czyści? A no tata kochany baaaardzo nie zaprzeczę:))))

A ja wam nie opowiadałam... jak mój tata się Kubą zajmuje to na tyłku nie umie usiedzieć i cały czas coś u nas robi (ostatnio pomył mi wszystkie talerze i wyczyścił piekarnik ) no ale mniejsza z tym... Tata był zajęty, znalazł kawałek kredy dał Kubie no i Kuba się sobą zajął woła po chwili: Dziadzia zobacz jaką ja mam dużą kartkę tata patrzy a tam na podłodze pociąg, który wjeżdża na fotel i sygnalizacja świetlna na stole

cafe82olek dzisiaj mowi do mnie mamo chce byc rolnikiem-polej cos rozgrzewajacego hahaahah

andziagosiammmAndzia mam tequile od sylwestra:) Wolisz z solą i cytryną czy w drineczku? BO polewam:))) Czyściocha kochana. Sól na rączkę a do drugiej cytrynka:) Ja mam za to tortille po meksykańsku, tośmy się dograłyFajne plany na ferie, a tą szafe to weź odpuść:) Mówisz i masz:

Mei suuuuuper, że znalazłaś auto:) pochwal się!

Cafe gratki!!!!

cafe82goska łe no zwracam honor...szafa...noc u tesciow swoja droga na starym mielismy jedna wieeeelka szafe teraz mamy dwie wieeeeeeeeelkie i co,i nie miescimy sie ,hahaha i ciagle bede w nich sprzatac,bo juz nie moge ich ogarnac Wiem, wiem:) Czyste szaleństwo

cafe82mei no gratulacje! ale ci zazdroszcze i brawo dla dzielnego filipamagda co tam w tesco kupiliscie? uuuu puzelki od tesciow? anielinkahehe i jak sie autobusem jechalo? goskajakie plany na ferie? Kochana to ty nie słyszałaś o moich planach na ferie??? Są bardzo bogate:))) Punkt pierwszy i najważniejszy to sprzątanie szafy aaa i mój mąż planuje jakąś noc u teściów jakoś to zniosę

Andzia mam tequile od sylwestra:) Wolisz z solą i cytryną czy w drineczku? BO polewam:)))

Nie wiem jak wy ale ja dzisiaj piję!!!!!!!!!!!!!! Mam ferie:))))))))))))))))) Cieszę się jak głupia:) Muszę się wziąć za pracę magisterską:) Poza tym byliśmy na kontroli.... Do czwartku nie mam mowy o przedszkolu:/ Dostaliśmy receptę na dalszy antybiotyk:/ Bo już nam się kończy, a do niedzieli mamy brać:( Na sanki też mamy szlaban:( I dostaliśmy skierowanie na badanie kału bo się boję, że mały ma owsiki.... Pytanie: jak to się robi???

andziagosiammmcafe82to jest to z czerwona fasola i miechem mielonym? Dajta jakiś przepis, bo nazwa brzmi interesująco...;) Wułala: Wielkie Ĺťarcie - Przepis - Prawdziwe Chili con carne I wyraź opinie czy pasuje do tortilli? Andzia smakowo na pewno pasuje, a nie będziesz musiała trochę zmienić jej konsystencji? Chodzi mi o to czy nie musiałoby być trochę gęstsze do tortilli... Przynajmniej wnioskuję to ze zdjęcia, a co ci tam wyjdzie to nie wiem;))

cafe82andziaDziewczyny znacie Chili con carne? Myślicie, że pasowało by do tortilli? Chciałam zrobić coś innego niż zawszeto jest to z czerwona fasola i miechem mielonym? Dajta jakiś przepis, bo nazwa brzmi interesująco...;)

Witajcie kobietki:) Ja po basenie byłoooooooo suuuuuuuuper:)))) Nie żałowałam ani przez chwilę, że się zapisałam:) Ciekawa jestem jakie jutro będą zakwasy...;) Skorzystałyśmy też z sauny:) nie mogę już się doczekać następnego razu:)

Cafe Kuba już lepiej, chociaż cały czas ma brzydki kaszel:/ jutro idziemy na kontrolę i zobaczymy co powie pani dr. Co do mleka to Kuba kakao bardzo lubi:) Przeważnie pije rano i wieczorem...

Cześć dziewczyny:) Pospaliśmy do 8 i nie mogę się ogarnąć:/ Czasu coraz mniej... Andzia zazdroszczę imprezy:) My to nawet nie mamy tyle znajomych:/ Wszystko się jakoś pourywało... aaaa dzieciaki super wyglądają w przebraniach!!! Mei u nas też w końcu spadł śnieg i też się cieszę jak głupia:) szkoda tylko, że mały chory i na razie możemy tylko pomarzyć o sankach:/ Cafe współczuje zepsutych okularków:( Magda cieszę się, że malutka rośnie:) i ma się dobrze:) jeszcze troszkę i będzie z wami:)

O ja durna! Zachciało mi się jeszcze przed pracą piec muffinki:) Dzisiaj wypróbowałam z tego przepisu: Muffinki marmurkowe Cafe nie wiem co ci doradzić z przedszkolem, wszystko ma swoje plusy i minusy...Zależy też od uosobienia dziecka... Może Olek bez problemu przestawi się na nowe przedszkole, a może taka przerwa dobrze mu zrobi... Na pewno podejmiesz dobrą decyzje:) A nie byłoby dla Ciebie lepiej gdyby jednak Olek pochodził? hehee a tak w ogóle to się uśmiałam Andzi Kuba po nocy zgodził się na szoferowanie, a Twój K. po nocy zgodził się na lampy obi Czyżby koleżanka Andzia cię zainspirowała ? Anielinka współczuje okresu... Dziadostwo to takie:/ Andzia co ci tak źle z mężem w domu????

Cześć dziewczyny:) Witam z kawką:) Spałam dzisiaj jak niemowlę, nie wiem kiedy Kuba do nas przyszedł, nie wiem kiedy Piotrek wstawał...nic nie wiem... Odmierzam godziny do ferii :))))) Jutro mam pierwszy aqua-aerobic:) A jeszcze niedaleko nas otworzyli fajny fitness-klub i chyba namówię koleżankę na jakiś aerobic:) Jak wczoraj słyszałam z tamtąd muzykę to z chęcią bym sobie poskakała:)))

Magda to o mnie można powiedzieć, że ja jestem "tylko" nauczycielem świetlicy... Tak naprawdę mnie wszystkie te papiery np omijają, ale za to, przebywam bardzo dużo z dziećmi sprawiającymi problemy wychowawcze... niekiedy przebywam z nimi więcej niż ich wychowawca i czasami mnie to przerasta... na szczęście ta maluchy z pierwszych klas podstawówki wszystko wynagradzają:) Nie martw się tak fryzurą Miśka - włosy odrosną;) ja też muszę zabrać małego do fryzjera:)

Napisałam na boku o mojej "koleżance" z pracy...

Te czopki miał na ten kaszel... mówiłam wam, że on już kaszlał tak, że wymiotował... Czopki dostał tylko na noc i już mu teraz jak wymioty przeszły nie podaje...

Kurcze napisałam posta i mi wcięło:/ brrrr Siedziałam w pracy od 8 prawie do 19:/ Jestem zmęczona i cieszę się cholernie, że już ferie... odliczam godziny, minuty i sekundy.... Jak ktoś mi powie, że nauczyciel ma lekką pracę i mało pracuje to zabije... Może kiedyś nauczyciel miał lekko, teraz jest coraz gorzej, kocham moją pracę ale muszę odpocząć od niej trochę... Andzia zazdroszczę zakupów w Ikei.... my dawno nie byliśmy... omijamy szerokim łukiem, bo wydajemy tam za dużo kasy;) Cafe hehhehe fajne plany imprezowe:) Magda trzymam kciuki za wizytę, na pewno wszystko będzie ok i nie będziesz musiała leżeć w szpitalu!

Witajcie babury:) W końcu zasiadłam do was... duuużo miałam do nadrabiania:) Jak zaczęły działać lekarstwa Kuba poczuł się lepiej. Wymiotował oczywiście od kaszlu, ale oprócz antybiotyku dostaliśmy czopki z hydrokortyzonem i nockę już mieliśmy bardzo spokojną... Ja po obstawiałam się miskami, ręcznikami, ale na szczęście w nocy nie były już potrzebne:) Dzisiaj Kuba od rana dopadł się do jedzenia. Ja oczywiście byłam w pracy... bo u nas już ta mama siódemki ma opiekę a ja jakoś tak nie umiem iść na opiekę wiedząc, że ciężko będzie mnie zastąpić.... ALe Kuba był pod dobrą opieką, najpierw P. a potem z moim tatą. MAgda wicie gniazda mówisz...:) hehe ja pamiętam, że jak byłam w ciązy z Kubą to gdyby mnie bratowa nie dopilnowała to bym nic nie miała dla młodego... Anielinka zdrówka dla Amelki!!! Andzia trzymam kciuki za okiełznanie Stasia!!!

Ehhh musiałam jeszcze jechać do apteki odebrać czopki... Pierwszy czopek zamiast w tyłku wylądował w zlewie, po prostu był tak oleisty, że mi się rozpłynął, a Kuba mi zwiał... Boję się nocy.... 40 minut po antybiotyku znów zwymiotował:( ale doczytałam, że antybiotyk już po kilkunastu minutach powinien się wchłonąć, a więc po 40 minutach już powinien działać odpowiednio.... No zobaczymy jutro... Syf mam w chacie... Kuba cały czas na mnie wisi, nie mogę nic zrobić w domu, a jak daję trochę odsapnąć to piorę, powieszam pranie itp. Już nie mam gdzie tego wszystkiego suszyć:(

Cafe gratuluje!!!! Popadam w kompleksy bo ja to ostatnio po jak najmniejszej linii oporu ide i o 5 z egzaminów mogę tylko pomarzyć;) Magda dobrze, ze a Michalem lepiej! Anielinka zdrowka dla Amelki!!!