-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tinka_30
-
Witam dziewczynki i super,ze do nas dołączyłyście:)
-
No i mam za swoje. Jeszcze we wtorek narzekalam, ze sie nudze, a teraz mam tyle pracy, ze nie wiem za co sie wziasc. Mąż robi nowe połki w pokoju, a ja mam sprzatanie.
-
Witamy cieplutko na forum
-
No widze,ze juz myslicie o szpitalu, a ja sama nie wiem. Jedni mowia tak, drudzy tak i sama nie wiem co zrobic. Wczoraj dzwonilam do szkoly rodzenia mam sie zapisac w pazdzierniku, koszt 160zl. Połozna, ktora to prowadzi pracuje w jednym ze szpitali i mysle, ze chyba ten wybiore. Ale moj lekarz pracuje w drugim. Dziewczynki a teraz zadaje niedyskretne pytanie i prosze o szczera odpowiedz: ile juz sie Wam przytylo. Mi osobiscie 3kg.
-
Trzymamy..............
-
Wrócilam wszystko zalatwione, ale jest tragedia na dworzu. Nie wychodze dzis nigdzie, dopoki nie zniknie slonce. Ewelinko suwaczek zamieszczony. Teraz i ja ide robic porzadki, bo w domu juz nieciekawie sie zrobilo. Bede tu zagladac
-
A pytalyście jak nozka po pszczole, super szybko zeszla opuchlizna, tylko swedzi mnie w tym miejscu jak cholera. Wiecej strachu, niz to ukaszenie warte. Uciekam do banku i na male zakupy. Bede po poludniu.
-
Nusiu nie znam Twoich tesciow, ale wiem, ze moim bylo bardzo milo, kiedy zaczelam sie do nich zwracac mamo, tato. Do mojej mamy moj maz tez mowi mamo, a siostry maz zwraca sie tez bezososbowo( moze przez pare lat ze 3 razy powiedziedzial mamo, bo sie pomylil. I dziwnie to wyglada jeden tak, drugi tak. Najlepiej to niech Adi podpyta rodzicow, co oni na to i bedziesz wiedziala.
-
Nusiuu teraz do Ciebie. Oczywiscie czekamy na wiadomosci z usg:))))))) A co do tematu, zeby tesciom mowic mamo, tato jestem za. Dlatego wiem, ze jest łatwiej sie porozumiec. Moj szwagier i szwagierka(meza brat i jego zona) do tesciow zwracaja sie bezosobowo i jest to dziwne dlam nie. Ja zaczelam mowic od razu po slubie i jest ok. Wiem, ze kazdy ma swoje zdanie na ten temat, ale jak sie nie zacznie od razu to potem bedzie bardzo trudno. Decyzja nalezy do Ciebie.
-
Witam i po kolei odpowiadam. Newaniu bardzo przepraszam za pomylke, ale cóż my kobiety z brzuszkami jesteśmy rozkojarzone - wybacz kochana. Pomyłka naprawiona. Izabelin i dziewczynki, wiem, ze macie racje i sie tym nie przejmuje, ale nie ukrywam, ze jak czytalam smsa to sie we mnie zagotowalo.Ja tez bylam pewna, ze bedzie chlopak(wszyscy dookoloa mi to wmawiali), ale mowilam, że bede bardzo milo zaskoczona jak bedzie dziewczynka. U mnie w rodzinie nie ma chlopakow, siostra ma blizniaczki- coreczki, moze dlatego marzylam o dziewczynce, bo widze jak ona je wychowuje i tylko dlatego, a nie ze chlopak moze byc "gorszy" itp-. Co do łóżka pierwsza noc tragedia, śnily mi sie rozne glupoty przez cala noc i sie obudzilam bardzo zmeczona. A najlepszy dowcip dzisiejszej nocy pytam meza: Kochanie gdzie jest toaleta, myslalam, ze padnie ze smiechu.A ja wpół przytomna, nie wiem z czego on sie smieje.
-
Masz rację w 100% i marzyła o chłopczyku.
-
Wiesz Izabelin masz racje. Tylko moze by mnie zdziwilo takie zachownie u kogos, kto jeszcze nie ma dziecka, ale ta osoba co to powiedziala, to od roku jest mama. Śpijcie spokojnie, a ja dzis testuje nowe łóżko ( zmiana z tesciami). Ciekawe czy sie wyspie?Może teściowa ukryła gdzieś ziarenko grochu?
-
Witamy cieplutko
-
Ja tez witam cieplutko i zapraszam na forum
-
Witam cieplutko
-
I ja tez Wam życze wszystkiego dobrego, ja z Nusia jestesmy juz w polowie:)))
-
Znow Nusia górą - pomogla z suwaczkiem.:
-
Jeszcze Wam cos napisze, ludzie to sa okroni czasem. Jak sie dowiedzialam, ze bedzie dziewczynka, oczywiscie w swiat poszlo kilka smsow do znajomych, wszyscy odpisali , ze gratuluja itp. A jedna Wspaniala kolezanka - napisala "najwazniejasze zeby bylo zdrowe i to sie liczy" - przeciez my to wiemy, ale jednaka, kazda w podswiadomosci, tak po cichutku sobie marzy:( Ale to jeszcze nic, wczoraj mnie zdenerwowala moja kuzynka, ktora na 100% twierdzila, ze bedzie chlopak. To na gg jej pisze, ze sie jednak mylila- a ta, zebym nie byla taka pewna, ze lekarze tez sie myla.Wiecie co, to jest podlosc i zlosliwosc. Ja wiem, ze czasem tak sie zdarza, ze lekarz mowi jedno, a potem niespodzianka, ale w taki sposob wrrrrrrrrrrrr
-
Na początku witam Ewelinke!!!!!!!!!!!!!! Dziewczynki to nie fair, wczoraj jak sie nudzilam to nikogo nie bylo, a dzis prosze caly dzien poza domem a tu takie rozmowy. Nusia dzieki za wiadomosc na gg, jak sie najem to uzupelnie. Ja dzis bylam u tesciow na obiedzie, ale pycha, jadlam tak, ze az mi sie uszy trzesly. Nawet jak wracalismy do domu to maz mowi:widzialem jak patrzylas na kabaczki(kabaczki nadziewane miesem mielone), a na deser ptys z bita smietana. Dziewczynki ja czuje sie super i czasem to sie zapominam, ze jestem w ciazy. Nie jestem wogole zmeczona. Tylko coraz czesciej jestem glodna, no ale niech tam Hanka sie rozwija.
-
Oj Newaniu mnie tez przerazil, nie wiem co by bylo, gdyby nas nie bylo w pokoju. Ale cale szczescie, ze to sie tylko strachem skonczylo.
-
Dziewczynki, te które jeszcze nie mają suwakówto zapraszam na super strone (własnie ja znalazlam) szybko i latwo mozna zrobic suwacczek:Zasuwaczki :: [bejbej.pl]
-
Witam cieplutko i zapraszamy na forum
-
Witam cieplutko i zapraszamy na forum
-
Hej Newaniu przeczytałam to co napisałaś i wiem o czym mówisz. U mnie w domu teraz przez tydzien były bliźniaczki i wiem, ze oczy trzeba mieć do okoloa głowy. Jednego dnia jedna z bliźniaczek miała pechowy dzień -spadł by na nią telewizor(łapałyśmy w powietrzu mama telewizor, ja dziecko), za chwile siedząc na nocniku zaczęła się wiercić i przechyliła się do tylu, znów ja złapałam, przed samym wyjściem na podwórko złapała się flakonu, który stoi na podłodze w przedpokoju i niestety nikt nie zdążył go złapać - potłukł się. Na koniec dnia na placu zabaw przewróciła się i jedna strona buzi była przetarta. I to wszystko tylko w jednym dniu!!!
-
Witaj Joasiu!!!!!!!!!!!Super że dołączyła do nas kolejna osoba. Mam nadzieje, że zostaniesz tu z nami, bo czym nas wiecej tym lepiej. Pozdrawiam