-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez wiktorio3
-
oj mnie tez marzy sie juz wiosna :) wybieracie sie na targi?? My chyba w niedziele tam zajrzymy
-
truska ale zleciało :) by do końca tak szybko i bezproblemowo:)
-
gratulacje!!!! mojej opornie idzie nauka :)
-
Truska, Agula zdrówka dla dzieciaków :) Agula kamieniem przyciśnij :) u nas leci powoli, młodej wychodzą ząbki i marudzi, ale nocki przesypia
-
Mari kardiolog powiedziała, ze to ledwo słyszalny szmerek niewinny, pozwoliła operować, a ze szmerkiem za pół roku do kontroli ja od kilku tygodni siedzę na all. i szukam wózków, mam kilka typów, ale nie mogę się zdecydować :( a poza tym nic mi się nie chce będę się odwoływać od decyzji lekarza orzecznika, bo na tomografie komputerowym wyszła mi przepuklina w odcinku L5-S1 kręgosłupa ;/ nie wiem czy to coś da, ale dla zasady się odwołam :)
-
dwie godziny u kardiologa :( masakra, ale zgodę na zabieg dostałyśmy :) niezła jazda była dzisiaj w poradni kardiologicznej, bo przyszli ludzie z dziećmi na echo, a pani doktor poszła na zabranie z wojewodą i jak ja wychodziłam o 11 to jej jeszcze nie było, a byli tacy co na 6 przyjechali:(
-
katarzyna to jak Maciek marudny, to za bardzo nie odpoczniesz :( powoli przekona sie do gryzienia :) moja uczy się na chrupkach kukurydzianych i biszkoptach :) Mari no to moze wielkimi krokami zbliżacie się do przesypiania całych nocek :) tymi szmerami się nie stresuję, Wiki też je miał, tylko, ze latania miałam dzisiaj dużo, bo wizyta już jutro, bo akurat zwolnił się termin:) wiadomo, ze sprawdzić trzeba:) ropuszka ja to bardzo załuję, ze wcześniej u nas nikt tego nie zobaczył i nie zrobili nam tego jeszcze w szpitalu po porodzie. No ale teraz to już trudno ;/
-
mamalina niestety nie było zabiegu, zdyskwalifikował nas katarek podobno u tak małego dziecka to bardzo niebezpieczne mimo, ze nie infekcyjne kolejny termin za miesiąc kuzynka w Stanach miała w piątek ten zabieg i po 40 minutach wypuścili ich do domku ;/ a my wyczekalismy się dwie godziny tylko po to, zeby się dowiedzieć, ze nici z zabiegu do tego pani anestezjolog wysłuchała szmer w serduszku ;/ miesiąc temu go nie było, wczoraj go nie było, a dzisiaj jest ;(
-
agula zapraszamy :) do mnie jedziesz już osiem miesięcy :) jeszcze trochę i Michalinka Ci drzwi otworzy :)
-
eeeeeee ja mam w nosie odchudzanie i ćwiczenia:) no moze przydałyby się jakieś cwiczenia usprawniające :) ale Wam życzę powodzenia i wytrwałości :) Agula a byłaś już w odwiedzinach u Siwej?? My może w marcu sie wybierzemy :)
-
badania porobione, zaswiadczenie od pediatry mamy i jutro idziemy na zabieg. Mam nadzieje, ze w środę nas puszczą. Ale mam pietra............ mamalina super wieści, niech synek zdrowo rośnie i bez dolegliwości do końca Ci życzę :) Gratulacje dla Lily :) alatra w sumie to niepotrzebnie szłaś do neurologa z Jaśkiem, bo to, że wszystko jest w porządku to my Ci tu mówiłyśmy :)) Super!!!!! ropuszka my mamy z LOVI taki:Kubek niekapek LOVI 6m+ - 150ML - 21/871 CANPOL :: Smyk24.eu i taki:Kubek LOVI MINI - 210ml - 360* - 1/621 CANPOL :: Smyk24.eu ale z żadnego Michalinka nie pije. Tego pierwszego tylko podgryza :) Wiki miał z aventu: Avent Dekorowany Magiczy kubek-niekapek (200 ml) SCF 606/01 - Okazje.info i nawet szybko zakumał jak się z niego pije :)
-
tak, to jednak na ząbki ten katarek, mamy drugą jedynkę :) Michalinka sama wstanie w łóżeczku i sama usiądzie bez podpierania się z raczkowania :) robi dziewczyna postępy :) Mari tylko patrzeć jak Julek będzie jadł sztućcami :) mamamajki nie chce wykorzystywać zwolnienie na dzieci, bo jak we wrześniu oddam małą do żłobka to na bank mi będzie chorować i wtedy co zrobię jak wykorzystam opiekę? w poniedziałek zadzwonie do poradni zdrowia psychicznego i umówię się na wizytę - chyba depreha mnie dopada ;)
-
agaluk1 miała już nie mieć dzieci a tu niespodzianka, wszystko sprzedała a teraz wszystko kupuje. he he he to tak jak ja :) ja też pamiętam mrozy jak były ferie, bo mój Wiki miał nogę w szynie :)
-
MariJaki zabieg? Chyba cos przeoczylam.... podcięcie wędzidełka podjęzykowego
-
qrwa!!!!! przez 6 tygodni walczyłam dzielnie, zeby Miska nic nie załapała, a tu dzisiaj pojawił się katar!!!!! a we wtorek ma byc zabieg!!! ciekawe czy pediatra da nam zaświadczenie:(
-
luigi A tak poza tym to kochane te nasze łobuziaki, ale czasami chciałabym, żeby wrócił do etapy miesięczniak( spał, jadł, spał, jadł:)) - piękne to było:P ja też :) Moja Miska dzisiaj wstała przed 7 :( i teraz śpi juz drugi raz włączyłam jej na płycie ludowe piosenki dla dzieci i wygłupiałam się w ich rytmie, a moje dziecię zaśmiewało się ze mnie prawie do łez :)
-
Mari to trochę skomplikowane :/ ode mnie z działu jeszcze jedna koleżanka była w ciąży no i za nią na zastępstwo była Kaśka a za mnie Karolina ta moja koleżanka wróciła do pracy na początku lutego no i z automatu tej Kaśce nie przedłużyli umowy, wiec pewnie z zazdrości, ze Karolina za mnie jeszcze pracuje a ona już nie postanowiła mnie podpucować. Praca w takim haremie jest bardzo ciężka :(
-
Mari dowiedziałam się na tej komisji, ze to z pracy mnie kumpela podkablowała :(i to chyba najsmutniejsze w tym wszystkim PRZE-GI-GANT z Julka (czytałam na fb) monkalot współczuję przeprawy samej z dwójką dzieci, ale dasz sobie radę, wierzę w Ciebie :)
-
agula ja robię zakupy zabawkowe w Echu na parterze "Świat zabawek" czy "Kraina zabawek" sie to nazywa, ceny przystępne, nawet niektóre zabawki tańsze niz na tesco :)
-
no i po komisji i dupa blada, cofnęli mi zwolnienie :( od jutra jestem na urlopie wypoczynkowym za 2012 rok, a co dalej nie wiem :( zła jestem i buczeć mi się chce że znajdę żłobek w połowie roku marne szanse prywatny żłobek, czy wychowawczy - odpadają ze względów finansowych chyba będę brała Miśke ze sobą na 8 godzin
-
Mari ale o wiele więcej od mojej Michalinki ;)
-
madziaaaa dużo zdrówka dla Lenki :) oby na katarku się skończyło
-
Mari jak nie ma problemów z brzuszkiem to ja bym sie nie przejmowała :) Niech je na zdrowie :) Nie dość, że atleta to i gadułą Ci rośnie :) Wydaje mi się, że ruchliwością to już pobił mojego Wiktorka ciekawe jak będzie z mową :) weekend, weekend i po weekendzie, a u mnie jak zwykle mega bałagan ;( w sobotę była u nas tesciowa i m. siostry - opijaliśmy autko :) Jedna z sióstr się na nas obraziła, bo trochę na nią naskoczyliśmy, bo doprowadzili z mężem do tego, ze ich trzylatek nie umie gryźć, wszystko mu dają zmiksowane, do tego on nie umie jeść sam. A zaczęło się niewinnie - czytałam mu ksiażeczkę, a on po mnie powtarzał pojedyncze wyrazy (z mową też ma problem), wiec zaproponowałam, zeby mu dużo czytali, puszczali piosenki dla dzieci, itp., do tego mój m. coś dołożył, teściowa, druga siostra no i się obrazili, ze oni wiedzą co robią,ze czytanie na pewno mu nie pomoże w mowie ze chodzą do logopedy iże ta logopeda im powiedziała, że nie jest jeszcze psychicznie gotowy na mowę, ze niby coś tam ma za słabo rozwinięte (urodził się w 32 tygodniu). Z obsługą laptopa, kamery, aparatu czy komórki nie ma najmniejszego problemu. Szkoda mi dzieciaka, no i do przedszkola go nie chcą przyjąć, bo nikt mu tam nie będzie miksował. Ja wczoraj zostawiłam m. z Michalinką, a z Wikim pojechalismy do galerii po okularki do pływania, nie było nas dwie godzinki, jak tylko wysiadłam z auta to ją słyszałam na podwórku - tak się darła, cała mokra była tak się spociła.Jak ją tylko wzięłam na ręce w momencie ucichła. Jutro idę na komisję do ZUS-u, bo jestem na zwolnieniu, mam nadzieję, ze mi nie zabiorą zasiłku :(
-
mtonka sto lat..... wszystkiego dobrego :)
-
ja robiłam Wiktorkowi w Rynku