M&M

Dzięki Dziewczyny za wsparcie :) Dopiero teraz do mnie dotarło jak bardzo musimy uważać i dbać o siebie i nasze maleństwa.

Witam w ten słoneczny dzionek! Ja nadal w dwupaku :) Dziewczyny,śliczne macie brzuszki, super zdjęcia! Ja z niecierpliwością czekam na piątek-wybieramy się do Polski (trochę smutny czas, ale planowaliśmy ten wyjazd już od miesiąca) Poza tym to ostatnia szansa przed "Wielkim Finałem" :) A o mały włos nigdzie bym nie jechała-wczoraj rano upadłam-co prawda najpierw na kolana i ręce ale potem na brzuszek :( Wystraszyłam się ogromnie i z nerwów płakałam i płakałam...Pojechaliśmy do szpitala, tam podłączyli mnie pod ktg, zrobili usg, wszystko sprawdzili i dali zastrzyk z przeciwciał (mam grupę krwi 0-). Dzisiaj znów w szpitalu na ktg ale całe szczęście już w domciu. Musiałam się komuś wygadać bo rodzicom nic nie powiedzieliśmy...Dopiero by się zamartwiali. Teraz nawet po mieszkaniu boje się chodzić. Więc uważajcie na siebie kochane i wszystko róbcie powoli. Miłego dzionka!!!

Drogie Majóweczki! Spokojnych Świąt, smacznego jajeczka i mokrego Dyngusa I abyśmy wszystkie dotrzymały do naszych terminów :) Uściski z kraju wiatraków!!! Marta (z Kostkiem) i mężusiem :)

Anginka-trzeba myśleć pozytywnie-jest jeszcze czas, więc miejmy nadzieję, że dzidzia się obróci.Nie zamartwiaj się-trzymam kciuki

Witam Majóweczki! Ja jak zwykle z "doskoku" :) Na szczęście wszystko u mnie (u nas) po staremu :) Chociaż nie ukrywam,że coraz ciężej.Już nie mogę doczekać się urlopu-jeszcze tylko 2 tygodnie i koniec pracy!!! Święta spędzamy w Holandii, bo mój mąż nie dostał wolnego żeby wybrać się do Polski :( Ale i tak planuję wszystko jak w domu, łącznie z barwieniem jajek w łupinach cebuli

Dzień dobry Majóweczki! U mnie piękna wiosenna pogoda-chętnie zostałbym w domu i poleniuchowała :) KATARZYNA_198 witamy wśród nas! Miłego dzionka i do wieczora!!!

Co do moich zaginionych paczek, to pani ze sklepu internetowego powiedziała, że wyślą jeszcze raz.Ucieszyłam się i popędziłam "na miasto". Wracam- a tu 2 awiza zostawione w skrzynce! :) Więc juto śmigam na pocztę sprawdzić sytuację :) Czy oni muszą tak kobietę ( i do tego w ciąży) stresować?! :) Mam nadzieję, że to moje bluzeczki i odsapnę w końcu :)

Witam wieczorową porą! Gosia-gratuluję NIESPODZIANKI Kaskam- super ta bryka :) Kaja- dobrze, że z dzidzią wszystko w porządku a co do humorów, to normalne- ja tez czasami dziwię się, jak mój mąż ze mną wytrzymuje :) Izzys-fajna stronka-może dodam parę ćwiczeń do swojego zestawu.Nie mam niestety piłki, ale dam radę :)

Kaskam-witamy po przerwie :) Dobrze,że jesteście cali i zdrowi :) Nostalgia mnie ogarnęła na myśl o Łodzi-prawie 6 lat studiów i tyyyyyleeee wspomnień Zazdroszczę wycieczki i grautluję udanych zakupów :)

Chantrel-zgadzam się, ale niestety w niektórych szpitalach tez trzeba płacić :( Tutaj szkoły rodzenia finansowane są z ubezpieczalni ( może nie wszystkie, np.te po angielsku nie, ale większość) a także kursy laktacyjne, kursy masażu dzieci itp. No cóż, poczekamy, zobaczymy :)

Witam, melduję się na kawce! Ja dzisiaj też w domciu do południa a potem jadę zamówić wędliny na Święta :) Wczoraj pół dnia spędziłam na telefonie na namierzaniu moich przesyłek.Zamówiłam parę ciuszków ciążowych dla siebie z Polski już ponad 2tyg temu i oczywiście nic nie dotarło i nikt nie wie gdzie to jest.Zdenerwowałam się, bo jak tak dalej pójdzie i znów będą mieć opóźnienie to będę już taaaka wielka, że nie zdążę ich założyć :( Dobrze, że łóżeczko i wózek zamówiliśmy z dostawą do naszych rodziców,mam nadzieję,że nie będzie problemów. Aha, od poniedziałku zaczęłam gimnastykę z płytą z internetowej strony rodzenia i jest całkiem fajna.Do tego dostęp do materiałów lekcji, forum ze specjalistami, seminaria "na żywo"-zapowiada się dobrze :) Dla zainteresowanych: przedPORODEM.pl - Internetowa Szkoła Rodzenia Miłego dnia, pa,pa

Dzień dobry Majóweczki! Wpadłam tylko na chwilkę, bo szykuję się do pracy. Jeszcze nie zdążyłam nadrobić zaległości ale skrobnę coś więcej wieczorkiem. P.S. wreszcie kupiliśmy wózek i łóżeczko A dodatkowo zamówiłam płytkę z ćwiczeniami dla ciężarówek z internetowej szkoły rodzenia i dziś zaczynam pierwsza lekcję on line :) Zobaczymy jak to wygląda :) Mam nadzieję, że będzie oki, zawsze to w naszym języku :) Miłego dzionka,pa,pa

I właśnie zauważyłam, że stuknęła mi 30 na liczniku Miłego wieczorku, wpadnę później, pa,pa

Witam Majóweczki! Powoli nadrabiam zaległości w czytaniu Waszych postów-no, trochę popisałyście przez ten tydzień :) U mnie pracowicie-szef zarządził remont i przebudowę apteki, ale pracujemy "normalnie" Do tego odesłał jedną z dziewczyn, której kontrakt kończył się za 2 tygodnie.Tak po prostu stwierdził, że już nie musi przychodzić (=już jej nie potrzebuje)!?! Teraz mamy dziurę w grafiku i nie jest fajnie.A ja nadgodzin robić nie będę Musiałam się trochę pozłościć :) A teraz coś milszego-wczoraj dopadł mnie szał zakupów i nakupowałam dla Maluszka mnóstwo ciuszków! Miałam zrobioną listę ile czego potrzeba, ale oczywiście się jej nie trzymałam :) I cały wczorajszy wieczór oglądałam te malutkie śliczności :)

Ja, podobnie jak Jagoda-jednorazówki a do tego bawełniane, na wszelki wypadek :)

Ja w zasadzie to też nie mogę narzekać.Początki ciąży spokojne, lekkie mdłości, trochę zmęczenia.Teraz męczą mnie bóle pleców i czasami bóle krocza (chyba już o tym pisałyśmy na forum :)) Na razie to wszystko i oby tylko to :)

Witam w niedzielne popołudnie! be_aduska-fajnie, że się odezwałaś, bo zaczynałyśmy się niepokoić.Najważniejsze, że Hania zdrowa i wszystko w porządku :) Chantrel- śliczne to twoje dzieciątko,aż mi łzy stanęły w oczach ze wzruszenia... Ogólnie ostatnio często się wzruszam, szczególnie jak oglądam zdjęcia z usg naszego Synka. To chyba te hormony :) Wy też tak macie?

Asia-jestem pod wrażeniem i zazdroszczę siły i ochoty na porządki :) Sopfie- pozdrowionka i życzenia szybkiego powrotu do zdrówka dla mężusia.Wiem jak to jest mieć chorego "chłopa" w domu, który nie chce brać lekarstw.Mówię mu wtedy, że musi to zrobić nie tylko dla siebie ale i dla mnie i dla Synka, bo nie chcę potem chorować przez niego. A wiadomo, że w ciąży nie wszystkie lekarstwa można brać.I tak mu ględzę jak dziecku :) Na szczęście pomaga :)

Witam wieczorkiem! Ola-nie przejmuj się, ja też dziś glonuję na kanapie z kompem i Tv.No, poza wyprawą na masaż,rundką po osiedlu i zakupami :) A co do masażu to spodziewałam się czegoś lepszego Ogólnie było przyjemnie i relaxacyjnie ale minusem niestety było to, że przez prawie godzinę leżałam na plecach co było niezbyt wygodne :( No cóż, nauczka na następny raz :)

Witam Brzuszki! U mnie pogoda zapowiada się wiosenna,słoneczko świeci, oby tak dalej :) Dziś mam dzień Leniucha-na 12 umówiłam się na masaż dla kobiet w ciąży-zobaczymy jak to będzie :) Co do porodu lotosowego to ja też jakoś sobie tego nie wyobrażam.Co z tym łożyskiem,gdzie to trzymać,razem z dzidzią?? To chyba nie dla mnie.

Czasami teściowie są fajni :) A na poważnie, to naprawdę jestem im wdzięczna, że tak się w to zaangażowali i pomogli ( a to dopilnować ekipę,załatwić sprawy z ubezpieczeniem i inne papierkowe sprawy i nie tylko) Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz kiedy mogli się wykazać w tym temacie (pożary i pogorzeliska) :)

Sopfie-gratuluję udanego "biznesa" :) My niestety mamy problemy z naszym mieszkankiem, które wynajmujemy w Polsce.Okazało się, że się trochę spaliło :( To znaczy sypialnia a reszta okopcona.Jest już po remoncie, teraz czekamy na zwrot z PZU, no ale kłopotów się przez to narobiło.Wszystkim zajmowali się moi teściowie i oni się przy tym nalatali.A ja się nastresowałam :( No cóż, zdarza się.

Dobry wieczór, Raz jeszcze witam nowo przybyłe Majówki :) Kaskam-udanej wyprawy i wracaj cała i zdrowa (a raczej wracajcie:)) Jagoda- fajowo,że masz urlopik, i że spędzisz czas z mamą.Moi rodzice przylatują do nas 1 czerwca,więc jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to nasz Synek będzie już na świecie. Bigbitówka-miłego wieczoru i goszczenia się :) I nie martw się o córunię,wszystko będzie dobrze Dziewczyny,ja to was podziwiam za to sprzątanie.Mi się jakoś nic nie chce Wiem,że powinnam ale jakoś nie mogę się zmobilizować.Chociaż te moje okn to wałają o pomstę :) No cóż, jeszcze trochę poczekają :)

Izzys- witamy na forum

Witam Dziewczynki! Podczytuję Was każdego dnia, ale ostatnio jakoś tak wszystko"szybko,szybko",że nie miałam czasu na spokojnie usiąść i popisać.Niedługo wychodzę do pracy, ale weekend mam cały dla siebie (męża wypuściłam na snowboard, a co, taka dobra żona jestem :)) więc dam znać. Miłego dnia dla Was wszystkich!