Skocz do zawartości
Forum

ewek26_81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia ewek26_81

0

Reputacja

  1. łączę się z tobą w bólu,ale widzę,że masz zdjęcie swego maluszka.Ja niestety nie mam zdjęcia.Mój synek urodził się w 22 tyg ciąży,żył tylko 35 minut.Niestety dowiedziałam się o tym po wyjściu ze szpitala.Nawet nie wiesz jak cenna masz pamiątkę.Nie widziałam swego dzidziusia,chociaz bardzo chciałam.Nawet moja mama poszła się zapytac czy mogłabym go zobaczyc chociarz na chwilę,a on na to,że w żadnym wypadku,że moje dziecko jest jak galareta,wyobrazasz sobie?chociaz minęło już 10 lat ja nadal nie mogę odżałować,że nie nalegałam bardziej,przecież to było moje dziecko,a ja nawet nie mogłam go zobaczyć.
  2. dam wam teraz pewien przykład:zaszłam w ciążę mając niespełna 16 lat,byłam młoda,ale czułam się bezpiecznie,bo chciałam to dziecko i wiedziałam,że nie usłyszę słowa usunąc.Ale gdyby moi rodzice,chłopak nalegali,zmuszali do tego?Mam córki,które tez moga wpaść,czy wystarczy pokazac im moje spojrzenie na tą sprawę,aby i one nie dokonały aborcji,gdyby miały prawo?przecież wiemy,jak się robi dzieci mamy antykoncepcje,jest wybór
  3. ewek26_81

    Klapsy

    ja mam troje dzieci 7,5,i 1 oczywiście przychodzi mi ochota na danie klapsa,ale coraz rzadziej.pamietacie,jak sie kiedys mówiło o żonach ,że czasami trzeba trzepnac,to wtedy lepiej chodzi.musze wam powiedziec,że jakby mój mąż mi dawał w pysk to tez bym chodziła jak zegarek,z ta różnica,że ja moge odejść,a dziecko nie .
  4. wasze wypowiedzi są jak miód na moje serce zachęcam was gorąco do przeczytania:warto zyc w zgodzie z naturą"włodzimierza fijałkowskiego,w ogólle wszystkie jego publikacje są wspaniałe.Najbardziej ujął mnie odpowiedzią na pytanie,od jakiego momentu dziecko ma szanse przezyć,a on na to,ze nie ma takiej granicy,bo jest znany wypadek uratowania 4 miesięcznego dziecka.Był jednym z pierwszych położników,którzy wprowadzili porody w wodzie w polsce.
  5. ewek26_81

    witam

    bardzo zachecam cię do lektury wspaniałej książki:"warto zyc w zgodzie z naturą"włodzimierza fijałkowskiego a juz od dzisiaj mierz sobie temperature,połóż sobie termometr i kartke papieru milimetrowego pod łóżko i zawsze rano,przed wstaniem z łóżka zmierz sobie temperaturę,np ok 7 ,6 ,5,byle była to w miare ta sama pora rano przed wstaniem z łóżka.zmierz ja sobie w pochwie,po mniej wiecej miesiącu możesz ten wykres pokazac lekarzowi,zachęcam gorąco do lektury tej książki,tam jest więcej informacji,uwierz mi,ja to stosowałam i nie jest trudne,a juz cos bedziesz wiedziec
  6. ewek26_81

    Optymistycznie

    dziękuje ci za zainteresowanie.Tak,mój synek żył tylko 35 minut.musiałam miec siłę,aby móc zostać matką.Wiesz,jak po trzech latach zaszłam w ciążę,to odliczałam dzień po dniu do tego 22 tygodnia ciąży,bo wtedy poroniłam.Gdy minął już ten czas,trochę odetchnęłam,ale i tak co tydzień biegałam do lekarza na kontrol.w końcu w 26 tyg.lekarz dał mi skierowanie do szpitala,bo czułam skurcze.Uspokajał mnie,że wszystko w porzadku,nic się nie dzieje,tylko dla sprawdzenia(tak naprawde wymusiłam to skierowanie).W szpitalu powiedzieli mi,że jest duże ryzyko porodu przedwczesnego,ale moze,gdy bede lezała,to uda mi sie dotrwać do 36 tyg.Wtedy spytałam,co by było,gdyby dziecko się teraz urodziło,usłyszałam,ze przezyje,ale bedzie kaleką.Te pierwsze dni lezenia były dla mnie straszne(a leżałam w szpitalu do konca,do 37tyg podłączona bez przerwy do kroplówki).Ale jakoś udało sie.zosia jest zdrowa.Czasami sama się dziwię i podziwiam te mamy,które musza leżec w szpitalu plackiem,ale zawsze sobie pomagałam myślą,ze to tylko chwilowe,ale dzieckiem bedę sie cieszyc całe zycie.
  7. ewek26_81

    Optymistycznie

    droga iszpan,opowiem ci teraz pewną historię{być może ją już znasz}Bóg pokazał pewnemu człowiekowi jego życie jako piaszczysta plażę,na której były ślady stóp.Raz był to pojedynczy ślad,innym razem odciski dwóch par stóp.Bóg powiedział"widzisz,jestem zawsze obok ciebie,na to człowiek:nieprawda,tam,gdzie mi było ciężko,opuściłes mnie,jest tylko jedna para stóp.Na to usłyszał:"nie,tam to ja niosłem cie na rekach".Teraz ty iszpan idziesz w jego ramionach.
  8. ewek26_81

    Optymistycznie

    tak,dobrze trafiłaś.Miałam niespełna 16 lat,gdy zaszłam w ciążę.Pamietam bardzo dobrze ten dzień,gdy lekarz po badaniu powiedział"szkoda,taka ładna dziewczyna"a ja się cieszyłam że będę mamą,naprawdę!Niestety stało się,jak się stało.Cieszę się bardzo,że tak wiele dziewczyn ciepło się wypowiada.Niektóre kobiety nie moga przecież nawet przez chwilę gościc małego lokatora w brzuszku,a niektóre z nas mają chociarz aniołka.Ja mam grobek.I pamiętam,jak nie było jeszcze pomnika,a korytko było podniszczone.Bardzo się martwiłam,ze grobek będzie brzydko wygladał na świeto zmarłych,a tu zaczął padać w ten dzień deszcz a grobek wygladał pięknie.
  9. ewek26_81

    Optymistycznie

    ja też 10 lat temu przeżyłam to samo adrianek urodził się w 22 tyg. ciąży żył tylko 35 minut,niestety nie widziałam go.Po 3 latach w końcu zaszłam w ciążę i po strasznych 9 miesiącach,w 37 tyg ciąży urodziła się moja córeczka ,Zosia.teraz ma już 7 lat i dwie siostrzyczki,jednak i teraz czuje taki niewysłowiony smutek wspominając mego synka,a także będac w ciąży z dziewczynami z lękiem myślałam,że to szczęście będzie mi odebrane.Mając juz dziecko myślałam,że następna ciąża będzie spokojniejsza,jednak zawsze był strach .Czasami myślę jak można usunąc ciążę,zabić własne dziecko.Teraz,gdybym zaszła w ciążę, mimo posiadania już niemałej gromadki,radowałabym się.Dla mnie życie ludzkie zawsze będzie cudownym darem,którego nie będzie za dużo.To jedyny pozytywny skutek straty .
  10. mam trzy wspaniale córeczki i jednego synka aniołka.Mam więc duża rodzinkę.Siedzę z dziećmi w domku,a mężuś utrzymuje nasze gniazdo rodzinne na przyzwoitym poziomie.I wcale się do pracy nie spieszę .Myślę,że wychowywanie dzieci to najwspanialsze zajęcie na ziemi,a dowodem tego jest właśnie ten portal.Można muszę przerwać pisanie,bo Melania dobiera się do doniczki z kwiatem,ale mam nadzieję wpadać tu jak najczęściej,ładować akumulatory.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...