-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez adria40
-
No i jeszcze jedno: Cwicze z Mamusia :)) i robie postepy - glowka w gorze ! W koncu.
-
Robilam porzadek w zdjeciach i wklejam Wam moja Juleczke. 1. Sama trzymam butelke z herbatka. 2. Zabawki sa bardzo pyszne. 3. Cos mnie zaciekawilo. 4. Moja Pyzunia.
-
guga Twoja Malutka to mala modelka :)) Fajniutkie czapki. A wybralas cos w koncu ?? A juz doczytalam jakie mleczko podajesz. A tak a propo spania to czemu nie chcesz zeby Ci Isia zasypiala przy butli ? blumchen fajne masz te dziewczyny, ale jedna niepodobna do drugiej. Kurcze zazdroszcze Ci takiej pomocy w domu.
-
A my mielismy isc wszyscy do kosciola, bo Julcia fajnie w kosciele spi, a tu klapa. Leje jak diabli i musialam isc sama. blumchen Ty mi musisz cos powiedziec :))) Skad Ty bierzesz takie obrazki. Ja wpisuje w google np. dzien dobry i nie ma fajnych obrazkow, a Ty bierzesz trzymanie kciukow, na dobranoc itp... Ale skad ????:))) guga jak ja jeszcze karmilam butla, to Julci nie pozwalalam przysypiac przy butki tylko ja budzilam, a jak zjadla to na pare sekund dawalam jej smoczek od butelki i ona zasypiala. A jakie mleczko jej podajesz ?
-
Hejka :)) U nas wczorajszy dzien przespany. Julia obudzila sie, pobawila i o 9 zasnela wstala o 11, o 13 znow sen ja zmogl i usnela, a wstala o 16, a o 19 juz spala. A my to z mezem wykorzystalismy i spalismy z nia na rowni. Bardzo tego snu potrzebowalismy. Dzieki temu czulam sie o niebo lepiej i glowa przeszla. Dzis wstala o 6, a o 9-ej znow sen. Chyba na nia ta pogoda tak dziala. Spi i spi, a za oknem leje :( Ja rano poszlam na kawke do sasiadki (ma blizniaki 15 m-cy) dostalam od niej mnostwo ciuszkow dla Julci, wiec czeka nas dzis pranie, a potem prasowanie :( Wiecie co ?? Odkad karmie probuje robic ciasto drozdzowe i w ogole mi nie wychodzi, moze karmienie ma wplyw na ciasto tak jak miesiaczka ? Kurcze wczoraj robilam tez ciasto tak jak ksiazka pisze i nic, klapa. A za chwile moj maz robil wszystko, a ja mu mowilam co i jak i drozdzowe jak ta lala. Wyroslo na 7 cm. Ciekawe jaki to wplyw. filipka, guga jak tam Wasze Malenstwa ? guga nie pisalas, albo ja nie doczytalam, zaczelas podawac to nowe mleczko ? mamaola widze, ze wczorajszy dzionek nalezal do udanych. Fajnie, ze Leo taki zafascynowany patrzyl na inne dzieci. Zainteresowany nowymi znajomosciami. realne fajne fotki, widze za marchewka smakowala :) Mielgo dnia
-
Witam sobotnio. malena jestem w szoku. Malolatka ma racje zabawnie wyglada taki siedzacy maluszek. Zabawnie, ale slodziutko. Kochane malenstwo :))) malolatka ja widze, ze Ty jestes taka mamusia pelna para. Super. Podziwiam. Po Twoich postach widac jak bardzo kochasz tego swojego szkraba. Sliczne fotki, az milo popatrzec. Ciesze sie, ze teraz masz chwile na forum. kasiawawa jesli dzis Cie boli glowa to sie łaczę. Chyba mam za wysokie cisnienie, bo az mi czaszke rozwala. asiula tutaj jest duzo mam, ktore wpadaja na chwilke co jakis czas i zawsze chetnie z nimi rozmawiamy. filipka jak tam laktacja ?? jest mleczko ? a moze sprobuj pobudzac laktatorem jak kiedys. Wtedy Ci sie udalo. guga u nas wczoraj troszke lepiej. Julia zasnela na dobre ok 19-ej i spala do 6.30. Moj maz troszke popracowal na dworze, a mi udalo sie napisac prace. Jak tam Isia juz probowala nowe mleczko ? Trzymam kciuki, zeby bylo bez bolu brzuszka i zeby sie mleczko przyjelo. agatcha super by bylo jakby Ci poszli na reke, bo nie wyobrazalne jest zebys widziala dziecko tylko godzinke wieczorem zanim pojdzie spac. A tak bedziesz mogla spedzac z Zosia wiecej czasu. mamaola pewnie, ze sie nie obrazimy. Naciesz sie mezem skoro wyjezdza. My juz po cwiczeniach, Julcia zmeczona spi, a mamusia na forum :))) Dzis luzny dzien. Taki rodzinny, a takie lubie najbardziej, kiedy nie ma nic zaplanowane i nie trzeba sie spieszyc.
-
agatcha kurcze sama nie wiem co mam robic, moze i masz racje ! Poobserwuje jeszcze Julie, narazie odpukac spokoj, a teraz mi ladnie zasnela tylko, ze u mnie na lozku, musze ja potem przelozyc do lozeczka. Ech zeby mi sama mogla powiedziec: mamusiu boli mnie brzuszek, ale na to jeszcze trzeba troszke poczekac. A z mama super, mozesz spokojnie wrocic do pracy. A tak w ogole wiesz juz kiedy wracasz ? Ja na dzis sie zegnam, musze zrobic sobie kawke i ide pisac prace do szkoly.
-
Julcia znow spi, maz wrocil z pracy to mi razniej. Ale poki co to przed zasnieciem znow moj anioleczek, zadowolony, usmiechniety. Jejku zeby ona mnie od urodzenia do takiego placzu przyzwyczaila to bym teraz nie panikowala, a ona taka spokojniutka, a teraz bum. filipka fajne te zabaweczki co polecasz, podoba mi sie ta zabawa w chowanego. guga dzieki Ci kochana, maz kupil i woreczek i pojemnik. Zobacze w co zlapie ;) Moze w badaniu moczu cos wyjdzie, a moze wymyslam dziecku chorobe. Ale lepiej sprawdzic. aśku ja tak wlasnie robie, cwiczenia w formie zabawy, bo inaczej Julcia szybko sie denerwuje. A tak mamy obie ubaw po pachy. A z tym twardym brzuszkiem to masz racje, musze zwrocic na to uwage, bo w tych nerwach o tym zapomnialam.
-
A my z Julką po koszmarnych chwilach usnelysmy i spalysmy okolo godziny. Narazie spokoj. Maz byl u rehabilitantki i powiedziala, ze nie sadzi zeby to bylo od cwiczen, ale profilaktycznie mamy nie cwiczyc dwa dni tylko robic masaz. Kurde mi to bardziej na jakas kolkę wyglada. Bo czemu sie Julia raz wygina na taki mostek, a raz kolanka pod sam brzuszek podciaga i placz niemozliwy. Ale kolka u prawie 4 miesiecznego malucha. Sama nie wiem. A tak jeszcze z emzem zrobimny Julce posiew z moczu. Mozecie mi napisac jak sie pobiera mocz u dziewczynki ? I do czego ? Do pojemnika do woreczka i ile ? Wiem, ze to pisalyscie, ale teraz nie znajde, a nie pamietam. filipka przesylam pozytywne fluidki. Łacze siez Toba. Moze jutro sie zrelaksujesz z przyjaciolkami. blumchen a ja myslalam, ze znow zniknelas. No no
-
filipka oj ta niania chyba sie zagalopowala. Szkoda, ze musicie szukac dalej. Lece bo znow sie zaczyna
-
Matko godzina placzu i szarpania sie na rekach non stop. Julia nigdy tak nie robila, zawsze taki aniolek, ktory ciagle spal, a tu dzis takie cos. Teraz jak gdyby nigdy nic siedzi i gaworzy do miskow. Co to jest ???? Zbyt sie ponaciagala przy cwiczeniach czy to brzuszek ??? Wyslalam meza do rehabilitantki moze ona cos podpowie czy to efekt cwiczen. Juz sie boje nastepnego razu. Siedze jak na szpilkach.
-
Dziewczyny mam do Was pytanie. Czy jesli mam Julke na kolanach w pozycji pollezacej, albo jest na lezaczku w pozycji pollezace i ona podnosi sie sama do siadu to jej na to pozwalac ?? I jeszcze jedno czy myslicie ze cwiczenia na ta asymetrie moga powodowac jakies bole miesci u niemowlaka ?? Bo Julka dzis w ogole nie chce robic cwiczen tylko placze i przed chwila zrobila mi to co wczoraj tzn. zaczela strasznie plakac a jak ja wzielam na rece to zaczela sie szarpac, prostowac, wyginac, drapac. Szok !!!!!!!!!! Myslalam, ze to bol brzuszka, ale kupke robi normalnie.
-
rudzia to mialo byc pierwsze Chodzik tak naprawdę, nie jest dobry dla żadnego dziecka, ani takiego, które dopiero zaczyna stawać i robić pierwsze kroki, ani dla takiego, co zaczyna raczkować, a już na pewno dla takiego, co jeszcze nie potrafi siedzieć. Gdy nasz maluch rozpoczyna podciągać się przy meblach do pozycji stojącej a następnie stawiać pierwsze kroki bokiem, gdy próbuje puszczać się i utrzymywać pozycję stojącą samodzielnie, w jego postawie zachodzą zmiany, które przygotowują go w sposób naturalny do stania i chodzenia. Dziecko uczy się przenosić ciężar całego ciała na miednicę i na stopy, uczy się przenosić środek ciężkości z jednej strony ciała na drugą w pozycji pionowej, gdyż osiągnęło już taka umiejętność, w leżeniu i w siadzie we wcześniejszych miesiącach rozwoju. W samodzielnych próbach stawania i poruszania się, maluch pracuje nad prawidłowymi reakcjami równowagi, poznaje przestrzeń wokół siebie i rozwija świadomość własnego ciała. Na początku dziecko nie umie zazwyczaj bezpiecznie upadać, zdarza się ze upada do tyłu sztywno jak deska, ale wystarczy kilka, może kilkanaście razy pokazać dziecku jak siadać na pupę czy kucać, aby maluch nauczył się prawidłowego i bezpiecznego sposobu padania. Tego wszystkiego maluch uczy się kilka miesięcy, ale odbywa się to w sposób płynny, naturalny, harmonijny, maluch podejmuje kolejne wyzwania, gdy czuje się dość pewnie, gdy sam czuje się przygotowany.
-
rudzia patzr co znalazlam Chodzikom mówimy, nie Co dzieje się, gdy włożymy dziecko do chodzika? Najprościej rzecz ujmując wszystkie te płynne procesy rozwojowe zostają zakłócone. Maluch w chodziku, można powiedzieć ani tak naprawdę nie siedzi ani nie chodzi. Pozycja w chodziku jest, więc nienaturalna, malec jest tak posadzony, aby jednocześnie mógł odbijać się paluszkami od ziemi, aby móc poruszać się. Dziecku oczywiście będzie się podobać w chodziku, szczególnie, kiedy zorientuje się jak szybko może się w nim przemieszczać, ale przecież samo nie zdaje sobie sprawy jak bardzo może być to niebezpieczne. Dziecko w chodziku nie uczy się prawidłowej oceny odległości, stopniowej umiejętności utrzymywania równowagi, nie ma mowy o doświadczeniach związanych z przenoszeniem ciężaru ciała z jednej strony na druga, ze stopy na stopę. Poruszanie się w chodziku zamiast zachęcić dziecko do chodzenia, będzie malucha rozleniwiać. W naturalnym rozwoju dziecko, które zaczyna chodzić, gdy chce dotrzeć do czegoś szybko wraca do raczkowania, ale to jest naturalne, oparte na prawidłowych wzorcach. Dziecko, które zaczęło korzystać z chodzika, zanim osiągnęło umiejętność raczkowania, wyjęte z tego chodzika nie ma się, czym posłużyć, gdy chce szybko dotrzeć do czegoś. Aby maluch zaczął chodzić potrzebna jest prawidłowa praca – prawidłowe wydłużenie określonych grup mięśniowych utrzymujących miednicę w prawidłowym ustawieniu, a w chodziku ten proces zostaje spowolniony i ograniczony. Praca stóp w chodziku jest bardzo nieprawidłowa. Dziecko odbija się palcami, nie uczy się propulsji stópek, czyli przetaczania ich od pięty do palców, stopy nie odbierają bodźców z podłoża całą powierzchnią. Nie rzadko dzieci chodzikowe maja późniejsze problemy z koślawym ustawieniem stóp. Jeśli wsadzimy do chodzika dziecko, które jeszcze nie raczkuje to prawdopodobnie nie zacznie już raczkować, a to bardzo pozytywny etap rozwoju przynoszący wiele korzyści i choć są dzieci, które nie raczkują nie warto pozbawiać dziecko tego przez używanie chodzika. Oczywiście dzieci używające chodzików, będą chodzić, jednak może to nastąpić dużo później, mogą pojawić się problemy w postaci wady stóp, wady postawy ( szczególnie, gdy maluch został włożony do chodzika zanim osiągnął umiejętność stabilnego siadu). Ponad to dziecko zostaje pozbawione bardzo wielu ważnych, pozytywnych doświadczeń rozwojowych, a kolorowe światełka i grające elementy możemy zapewnić mu w innych zabawkach, a i tak samodzielne dotarcie do pilota od telewizora czy szafki z ciekawymi rzeczami taty jest nieporównywalnie ciekawsze niż chodzik z niezliczoną ilością mrugających lampek. Dlatego gorąco zachęcam do stwarzania dziecku jak najbardziej naturalnych i prostych warunków rozwoju, bez używania chodzików.
-
guga tak to jest radio internetowe. Wystarczy wpisac ten adres co Ci podalam. kasiawawa a moglabys mi podeslac link do takiego fotelika ? Ja tez jestem przeciwna chodzikom, moja rehabilitantka mnie przed nimi przestrzegala. Gratki dla Hani z okazji ukonczenia 4 m-cy !!!! malena jesli chodzi dokarmianie Malenstwa to ja zdaje sie na mojego pediatre, bo jak widac jest mnostwo opinii, jedne, ze po 4 m-cu jeden po 5 jdne po 6, Niektorzy pisza, ze pierwsza marchewka, jedni, ze jablko itp... mamaola ciesze sie, ze Wam masaz wychodzi, a tak z ciekawosci, bo moja Julka 1 kg chudsza od Leo, chcialam porownac czestosc jedzenia. Co ile Leo chce piers ?? Bo Julka tak co 2 godz., ale tak ma od urodzenia. My juz po 2 cwiczeniach i masazu, Julia ma chyba dosc, bo sie nie bawi tylko lezy w foteliku i guga sobie.
-
Witam sie z rana. Dziewczyny BÓL GŁOWY MINAŁ !!!!! Kurcze Julcia wczoraj wieczorem przed zasnieciem bawila sie z nami u nas na lozku i w pewnym momencie zaczela tak strasznie plakac, ze za zadne skarby nie dala sie uspokoic. Masakra. Myslalam, ze serce mi peknie. Cuda wyprawialismy, a ona nic. Dopiero przy piersi sie uspokoila. Zwlekalam z podaniem piersi, bo chwile wczesniej tak sie najadla, ze az ulala, co jej sie praktycznie nie zdarza. filipka, guga jesli Wasze dzieciaczki tak placza to teraz tak do konca Was zrozumialam. Ech, zeby to sie nigdy nie powtorzylo. agatcha moj ortopeda tez badal Julci bioderka poprzez faldki, takze mysle, ze nie masz sie czym przejmowac i mozesz zaufac lekarzowi. WIesz co ? Ja chyba dzieki zdjeciom, ktore Ty wrzucilas z Zosia, ze tak wysoko zadziera glowke zorientowalam sie, ze cos jest nie tak z Julia. I dlatego pytalam lekarki. A tu jak widac to problem u Ciebie. Sama sie zastanawiam co mozna zrobic w takiej sytuacji, moze reke klasc na jej karku i ciut przyciskac ? A co do usg to mysl pozytywnie. Musi byc dobrze. guga jak tam znalazlas radio baby ?? filipka powodzenia u opiekunki. qookiee to moze do mnie tez cos przyjdzie. A ja ostatnio bardzo polubilam roosmana. Teraz jest tam promocja, perfumy dla mezczyzn minus 20 %, ale jak kupuje mezczyzna.
-
guga super, ze razem z mezem wychowujecie Isie. Nie ma tego zlego ... Moj maz jest strasznie za mna i za Julia, ale ma dla nas malutko czasu. WYchodzi z domu przed 8 kiedy Julia jeszcze spi, a wraca okolo 17-ej, a Julia idzie spac ok 19-ej. WIec 2 godz. tylko sie bawia, ale za to w weekendy nadrabiamy zycie rodzinne. Nie odstepujemy siebie na krok :))) asku najwazniejsze jest pozytywne myslenie. Mam nadzieje, ze zblizycie sie z mezem raz dwa :)) Na forum mozna pisac o wszystkim i dzieki temu jest lepiej jak sie czlowiek komus wyzali. qookiee a jakie probki dostajesz ? ja tez wypelnialam formularze, ale nic nie dostaje :( rudzia] super, ze wszystko ok.Julka prawie spi, ja tez sie zaraz klade, glowa jeszcze ciut cmi, ale da sie zyc. Wypilismy sobie teraz kawke z mezem, kawa na glowe dziala cuda. Obiecalam sobie wczoraj, ze bede pic jedna kawe dziennie, ale sie nie udaje :( Dobrej nocki mamusie i dzieciaczki.
-
Dziewczyny polecam Wam super radio dla dzieci BabyRadio.pl Pierwsze Radio Dzieci - Strona gĹĂłwna My sluchamy caly dzien.
-
agatcha a ja Ci nie pomoge,bo u mnie nic sie nie wyswietla. Nie wiem czemu :( asiula ja zauwazylam, ze jak Julia wklada cos do buzki to zaraz placz, moze dziaselka wrazliwe ? guga nasze coreczki chyba nie lubia jak mamusie pisza na forum, tylko czekaja niecierpliwei zeby sie ksiezniczkami zajmwoac
-
asiula a ja ostatnio sie na forum o Ciebie pytalam, a z problemami mozemy sobie podac lapke. blumchen lacze sie z Toba w bolu, moja Julka co prawda nie na rekach, ale jesli by miala byc to rehabilitantka nam zalecila specjalne noszenie, tylko w pozycjach, ale i tak w tych pozycjach boli wszystko i rece i plecy. Masakra. agatcha dzieki. Dobrze, ze Was mam. A jak zamowisz kombinezon to sie pochwal. Ladny awatar. filipka no to masz niezlego pomocnika.
-
mamaola Twoj Leo jest bardzo podobny do Twojego meza. A jest juz taki duzy, wyglada jakby mial z 6 m-cy. Zuch chlopak. A jak tam masaz ??
-
malena juz obczailam :) klikalam nie tam gdzie trzeba ;)
-
malena a jak sie glosuje ?? bo cos mi nie wchodzi jak klikam na ikonke zaglosuj. Faktycznie ruch tu jak w centrum W-awy, trudno nadazyc. mamaola sprobuje zimnego kompresu, ale dopiero jak maz wroci, bo Julia nie spi i nie mam jak. Gratulacje z powodu marchewkowego sukcesu !!!! filipka a tak z ciekawosci? pozwalasz Zosi nosic Antka ? czy dajesz jej go jak siedzi ? guga u nas tez leje i siedzimy w domku :( Ja pije tylko karmi, ale marzy mi sie kufel lanego zimnego piwa z sokiem !!!!! LAZI TO ZA MNA OD POCZATKU CIAZY ! agatcha dzieki, ale niestety nie mozesz mi pomoc :( ale dzieki za checi ;)
-
agatcha my od wczoraj cwiczymy na pilce, a na walku zaczniemy od nastepnego tygodnia. Moj maz wczoraj kupil pilke rehabilitacyjna w sklepie sportowym, ma srednicy 70 cm, wiec Julcia spokojnie sie na niej miesci. malena witamy :) jestem w szoku, ze tak dlugo nas czytasz, a czemu wczesniej nie zaczelas pisac ! Teraz juz jednak moze zaczniesz. mamaola moze Leosiowi juz taki rytm nocny zostanie :) Trzymam kciuki A ja czuje sie fatalnie, łeb mi peka i wymiotuje. Te nerwy mnie kiedys doprowadza do choroby.
-
Moja Julka dzis w nocy pierwszy raz juz chyba od 1,5 miesiaca obudzila sie o 3-ej i chciala jesc, wiec wstalam, przebralam, nakarmilam i polozylam do lozeczka i zasnela. A o 6-ej znow pobudka, wiec nachylilam sie nad lozeczkiem i mowie: Julka Ty masz juz prawie 4 miesiace, wiec nie jestes noworodkiem i wybij sobie z glowki, ze mama bedzie do Ciebie wstawac w nocy, przyzwyczailas mnie do tego, ze spisz od 19-ej do 8 i tak ma zostac. I wiecie co ??? Usnela i obudzila sie o 8-ej. Szok. Smialam sie do meza, ze czasem trzeba dziecku cos wytlumaczyc, a nie latac jak tylko zaplacze. guga ale mi smaka narobilas na lazanki, tez bym zjadla, ale tam kapusta jest niestety :( Ale Tobie zycze smacznego. filipka super, ze maly spi. Masz chwilke dla siebie.