Skocz do zawartości
Forum

irena34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez irena34

  1. Dziubala matka kochana jakie przejscia ty mialas.Cala ciaza sam stres. Powiec mi jeszcze jedno po jakim okresie zaczelis cie starac,i jak szybko wam to poszlo. Niewiem czy mamy czekac 2 miesiacy czy moze juz probowac,bo moj ginek tak zabardzo mi nie odpowiedzal ani na tak ani na nie. Przez tyle lat bylo na calosc to teraz z przerwa .....to tak niewiem jak to "smakuje"
  2. Do dziubala, Powiec mi mialas przed urodzeniem dzieci czy po,i jakie mialas oznaki.Czy sama z orientowalsie czy juz "z karetka" w szpitalu?
  3. Dziekuje bardzo dziewczyny,bylam dzisiaj u gin co uslyszalam probowac,probowac i tylko probowac. a z tych slow to najbardiej moj maz sie cieszy mowi:" ze mam bardzo dobrego lekarza ,Widac ze po mesku do tego podchodzi"
  4. No wlasnie ,u mnie pod czas pierszej ciazy tez byla usunienta ciaza ale pod czas drugiej byl juz usunienty jajowod.Zjecza ktore byli robione pod czas operacji pokazuja ze pecherzyk byl wielkosci orzecha wloskiego,a sam jojowod na zdjeczu mial wielkosc okolo 3-5 mm,po usunenczu byl bardzo znieksztalcony,co by spowodowalo duzo zgruben i "zakamarkow",i to dawalo 80% ze ponownie zajde w ciaze pozamaciczna. Pani doktor powiedzala ze przyroda wlasnie wymyslila ze jak niema jednego organu to jego miejsce musi zastapic inny organ,czyli jak niema jednego jajowoda to jego prace przyjmuje ten ktory został sie.Normalnie co miesiąc pracuje raz prawy lewy odpoczywa,i odwrotnie, a teraz bedzie caly czas prawy bez "dni świątecznych i wolnych od pracy". Jutro ide do swojego lekarza ginekologa bo wlasnie nie wiem czy zostal usunienty jajnik,wiem tylko o jajowodzie a zapomnialam zapytac o jajniku.
  5. Witam,mam na imię Irena ,właśnie wczoraj wróciłam ze szpitala po kolejnej operacji ciąży pozamacicznej, to była druga pod rząd ,pierwsza miałam przeprowadzona 14 grudnia 2007,była usunięta z jajowoda lewego ciąża która miała około 4 tygodni,druga operacja była przeprowadzona 20 kwietnia 2008 roku pod czas której musieli usunąć lewy jajowód.(druga ciąża tez była w tym samym jajowodzie) Kwietniowa ciąża tez miała około 4 tygodni. Na pewno ktoś powie czy nie za szybko zaczęliśmy planować skoro 4 miesięcy temu była przeprowadzona operacja, ale odpowiedz jest prosta wystarczę 2 miesięcy zęby wszystko funkcjonowałoby tak jak trzeba. Po prostu miałam pecha,to tak jak w totku albo wygrana albo przegrana. Zdawaliśmy sobie sprawę ze może ponownie mieć pozamaciczna ale nikt nie myśli o najgorszym. Teraz lekarz tez potwierdziła ze po dwóch cyklach możemy ponowne starać się. Tylko ciekawi mnie ile jest takich osób które z jednym jajowodem urodzili dzieci,na pewno nie ja jedna której musieli usunąć jajowód, jak jest ktoś taki sam jak ja, to proszę porozmawiajmy. Jak ktoś ma jakieś pytania odnośnie tych ciąż to chętnie odpowiem na forum ,bo sama na razie nie wiem od czego zaciąć. Te dwie ciąży byli całkowicie rożne,a przy tej drugiej nic nie wskazywało na to ze coś jest nie tak. Pozdrawiam wszystkich
  6. irena34

    Gdzie ta ciąża?

    Dzieki ,wlasnie próbuje jakos ustawis nowy watek ale niemam glowy jeszcze do tego nie moge normalne zdania poukladac,moze troche jestem jeszcze zmeczona.Chyba jak by mialas ochote pomoglas by mi w tym Moze i ja mysle, napewno na forum sa osobe ktore musieli przejsc to co ja, to moze jak by kazda opisala ,to moze by innym dalo rady zapobiedz czego kolwek.Sama niewiem.Pozdrawiam
  7. irena34

    Gdzie ta ciąża?

    Witam ponownie wszystkich,widzę ze nikt nieznal odpowiedzi na moje pytania,ale ja juz sama mogę na nich odpowiedzic.Zaczniemy od pierszego: *czy to jest kolejna poza maciczna? -Tak, to była kolejna ciąża pozamaciczna *czy przy pozamacicznej zawsze są upławy krwawe czy tez nie muszą być? - Wcale nie musza byc uplawy,wszystko jest okej do momentu az w jajowodzie zabraknie mejsca,a wtedy licz na to zeby szybko przyjechala karetka , szybko w szpitalu okreslili co to moze byc, i zeby lekarz wiedzal czy napewno robi dobrze pozbawiajac ciebie jednego jajowoda *czy te boli to tylko przez to ze nie moge zalatwic sie porzadnie? - I tak i nie ,tak jak ciaza pozamaciczna byla z lewej strony to przy powiekszeniu pecherzyka powstawal ucisk. Czyli sama odpowiedzalam sobie na pytanie,szkoda ze nie wiedzalam o tym wczesniej bo napewno juz dawno by bylam u lekarza i nie musialabym przechodzic to co przeszlam. Ale juz jest po wszystkim i powoli dochodze do siebie,ale napewno na tym nie poprzestana przecerz zostal sie mi jeszcze jeden jajowód i trzeba poprostu probowac. czyli powstanie nowy temat na forum,jaki mozliwosci zajscia w ciaze po usunienciu jednego jojowodu. Wszystkich serdecznie pozdrawiam
  8. irena34

    Gdzie ta ciąża?

    wizyte u lekarza dopiero mam na 24, wczesniej nieda rady. i wszystko bylo by pieknie jesli by nie jedno no: wtedy jak bylam w ciazy mialam caly czas uplawy krwawo-brazowe i mialam 2 ataki strasznych boli ze skurczami,no i wyszla ta zla,teraz niemam ani uplawow ani az taki ch atakow jak wtedy ale bol dolu brzucha no i problem z zalatwianiasiem to moze to naciska juz sama niewiem.Wiecie moze cos na ten temat *czy to jest kolejna poza macicna, *czy przy pozamacicnej zawsze sa uplawy krwawe czy tez nie musza byc *czy te boli to tylko przez to ze nie moge zalatwic sie porzadnie Fajnie by bylo jak by mi cos ktos podpowiedzal na ten temat.Pozdrawiam
  9. irena34

    Gdzie ta ciąża?

    Juz rozmawiam . Zaczelam rozmawiac jak pierszy raz kliknelkam w klawiature,bo tak to by chyba zwarjowalam
  10. irena34

    Poznajmy sie

    tak i robimy,ale czlowek jest tylko czlowekem a ni bogiem a ni magem. Ze wystarczy patyczek zeby wszystko bylo okej. Za kazdym jakim niepowodzeniem zyciowym zastanawiam sie co jeszcze na mnie czeka i dla tego jestem przygotowana na wszystko ale w glebi duszy staramsie odgonic to zle,ale nistety trzeba byc przygotowanym do wszyskiego Napewno to zmieni sie jak na swieta Wigilijne bede miala jeszcze jedna slisznam ,wspaniala osobe przy stole.
  11. irena34

    Poznajmy sie

    Wlasnie chyba dla tego i siedze przy tym komputerze i szukam czegos co by mi dalo otuchi i pocieszenia,nie powiem mam wspanialego meza bardzo sie kochamy ale czasami i jemu brakuje slow zeby mnie pocieszyc ,ale widze jak sie stara zeby bylo wszystko okej.Niewspomne ile musial przejsc badan
  12. irena34

    Poznajmy sie

    tak jak bedzie wszystko okej.napisalam o tym http://parenting.pl/gdy-bocian-sie-spoznia/262-gdzie-ta-ciaza-2.html.ale zawsze trzeba byc dobrej mysli. Ale czasami brakuje wszystkiego
  13. irena34

    Gdzie ta ciąża?

    wiatm was naszy starania okolo 6 lat (mam juz coreczke 9 lat) Przez 3 lat po narodzinach corki ostroznie ,a pozniej na calego i nic.W klinikach byli progi poobijane od naszych butow.Badania ,badania,badania a tu niespodzianka w grudniu 2007 zaszlam w ciazy ale radosci mialam tylko 3 dni,dodatkowe badania wykazali ze plod nie dostalsie do macicy i zostalsie w jajowodzie,szybko zostala przeprowadzona operacja bylo to 14 grudnia2007,a 4 miesiacy poznej zrobilam test i okazalosie dwe kreski,znowu jestem w ciazy ale mam duzo obaw co do tego a z nikim nie moge o tym pogadac boimy sie zeby niezapeszyc .
  14. irena34

    Poznajmy sie

    Witam wszystkich forumowiczow,mam na imie Irena test ktory zrobilam 2 dni temu wykazal ze jestem w ciazy.Mam 9 letnia coreczke Wiki i napewno by bardzo ucieszyla sie jak by wiedzala dla czego mama zle sie czuje i niema ochoty jesc to co jest tylko chce tego czego niema. Serdecznie pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...