Skocz do zawartości
Forum

irena34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez irena34

  1. Dziubala,ty dopiero mi przypomnialas o zwolnienju,matko kochana z tej radosci calkowi cie zapomnialam.Z Groszkem wszystko okej,plamienia jeszcze troche mam ale macica zamknięta fest,od ostatniego usg w szpitalju urósł o 2mm:) Biore magnez 3x 250mg + na noc ultragest2szt.Powiedział ze na razie muszę brac go,a dalej zobaczymy.W poniedzalek taki na wizyte tak jak miala byc .idziemy według grafiku,chce wydac mi Mutterpass.Dzis pobrali duzo krwi,mysle ze nic zlego oni nie pokażą i ze nie bede musiala w tym tygodniu jeszcze raz jechac do lekarza.A co do zwolnienia to musze przelozyt do poniedzalka ta rozmowe...
  2. Witam was dziewczyny,dzisiaj bylam u lekarza prowadzoncego,jest wszystko okej z moim groszkiem malym,no od niedzieli jest juz wiekszy o 2 mm:)Pobrali duzo krwi i w poniedzalek nastepna wizyta i odrazu dostane oficialna ksiazeczke kobiet w ciazy- Mutterpass,dla tego tyle krwi pobrali na wszystkie wstepne badania.Dzis slyszalam jak malenstwa serduszko bije,t.z moze bardziej by odpowiadalo slowo szumi:)Ale zalecenie glowne-duzo odpoczywać.Pozdrawiam was wszystkich
  3. Tak wiem i staram sie to robic,wiecej w lozku czym poza nim.Ale jutro lekarz prowadzacy i tak chce zbadac mnie dodatkowo.Ultragest zostawil w tej samej dawce,ale magnez 4*1 tab 250mg.Ale pezypomnialam ze z corka mialam tez brany przez druga polowe ciazy magnez.Corka bardzo pomaga ale maz jeszcze nie wykazalsie bo o 4 musial wyjehac do Berlina,i dopiero jest w drodze dodomu,ale obiadek dalam rady na szybkiego zrobic i na sofe,lazanii w piekarniku a ja na sofe,bylam na spacerze na 1.5 godz ale bardzo powolnym,jak wrocilam odrazu na sofe,a zrana to do 12 bylam w lozku.Ktos z was mial dziewczyny to samo co ja?plamienia w podobnym termine,no i jak sobie poradzilis cie z nimi?Ja juz sama niewiem co mam o tym myslec,jak by widzialam znowu przezroczyste uplawy to by bylam spokojna,a jak widze jeszcze ciemne,to po plecach wdrapujesie strach....:(
  4. Bardzo ci dziekuje za slowa otuchy,w glebi duszy wierze ze bedzie wszystko okej,jutro ide do lekarza prowadzoncego na 8 rano,chce osobiscie wszystko zbadac jeszcze raz.Co do mnie wiecej leze czym cos robie dzis do 12 w lozku bylam,prawda bylam dzis na bardzo powolnym spacerze ktory trwal 1,5 god i odrazu na sofke,z godz poleżałam przygotowalam lasanii,wstawilam do pikarnika i znowu na sofe.chyba jutro pojde na zwolnienie,niema co :)moj piekny groszek w tej chwili jest najwazniejszy na swiecie
  5. Boze dziewczyny ale wczoraj strachu napedzil moj maly groszek,ze wyladowalam na ostrym dyzurze w szpitalu z plamieniami,Pech chczal ze w tym samym czasie jedna kobieta rodzila,dwie mieli cesarke i w czasie kiedy czekalismy to jeszcze przyjehalo pare ciezarnych z pogotowiem z przedwczesnymi porodami.Oj czekalismy bardzo dlugo,jak pyszli juz po mnie,to zobaczycal przed soba drobniutka pani doktor,pochodzenia Aziatyzkiego Dr.Le,ktora z calym tym haosem musiala dzielnie stawic czolo.Ale z mojim pieknym groszkem jest wszystko okej,nadal jest gdzie ma byc i jest juz widoczne serduszko pompujace krew,byli widoczny zarys oczek,raczek,taka mala drobniutka,hrupka istotka :)Zbadala mnie wszystkimi sposobami gino,zeby mozna bylo jak najwiecy wyciagnuc z tego badania.Mialam troche stresujacy dzien,ale odrazu mowie ze naprawde dziewczyny ze jestem spokojna,bo moja kuzynka ktora tez jest teraz w ciazy tylko ze okolo 13tyg,chodzoncym klebkiem nerwow.Troche pobiegalam gora poddasze dol piwnica,przed polozeniem sie do lozka na dzienna dzemke,a do tego nie wygodnie ulozylam sie.Dopiero po jakims czasie ulozylam sie pozadnie,no jak obudzilam sie i wskoczylam do toalety jak malolatka glupia,ze az mnie skurcz zlapal w brzuchu.Na chwile zatrzymalam sie zeby zlapac powietrze,skurcz puscil,ale plamenie pojawilosie.Dr.Le powiedzala ze moglo to byc zwiazane ze zrobil sie wczesniej juz ten skrzep maly przy macicy(prawdopodobnie od sexsu)a ze wskoczylam z sofy,no to ona oderwalsie wymieszalsie z lekami ktore biore dopochwowo i po niezałatwieniu pojawilosie plamienie,a ze pojawialosie za kazdym razem bo musi wyjsc do konca.Chocz ja mam moze troche inne zdanie,ale nie jestem lekazem.Myslalam bardzie o "zakorkowanju macicy",bo akurat czasowo by odpowiadala 7 tydzien. Teraz jak bylam zrana to tez bylo,ale takie widac stara krew wymiezana z lekami.Duzo odpoczywac nic nie robic,mezowi nakazalo ze ma sprzatac,robic prania i obiady,a ja mam lezyc i tylko paluchem pokazywac co jeszcze ma zrobic,albo co poprawic bo nie dokladnie zrobil. :)Mamy na pewno dobra nauczke na przyszlosc ze juz nie mam 26 lat tylko 36 i mam troche zwolnic obroty,no i jeszcze w tym tyg pojsc do lekarza prowadzoncego na dodatkowe badania,nie czekac do poniedzalku i nadal brac dopochwowo ultragest na noc ,witaminy no i doszedl magnez.Dzis zadz zobacze co da sie zrobic z tym terminem,mysle faxem przeszlac im ten wypis,to wtedy moze bede wiecej cos wiedzic:) serdecznie wszystkich pozdrawiam
  6. Boze dziewczyny ale wczoraj strachu napedzil moj maly groszek,ze wyladowalam na ostrym dyzurze w szpitalu z plamieniami,Pech chczal ze w tym samym czasie jedna kobieta rodzila,dwie mieli cesarke i w czasie kiedy czekalismy to jeszcze przyjehalo pare ciezarnych z pogotowiem z przedwczesnymi porodami.Oj czekalismy bardzo dlugo,jak pyszli juz po mnie,to zobaczycal przed soba drobniutka pani doktor,pochodzenia Aziatyzkiego Dr.Le,ktora z calym tym haosem musiala dzielnie stawic czolo.Ale z mojim pieknym groszkem jest wszystko okej,nadal jest gdzie ma byc i jest juz widoczne serduszko pompujace krew,byli widoczny zarys oczek,raczek,taka mala drobniutka,hrupka istotka :)Zbadala mnie wszystkimi sposobami gino,zeby mozna bylo jak najwiecy wyciagnuc z tego badania.Mialam troche stresujacy dzien,ale odrazu mowie ze naprawde dziewczyny ze jestem spokojna,bo moja kuzynka ktora tez jest teraz w ciazy tylko ze okolo 13tyg,chodzoncym klebkiem nerwow.Troche pobiegalam gora poddasze dol piwnica,przed polozeniem sie do lozka na dzienna dzemke,a do tego nie wygodnie ulozylam sie.Dopiero po jakims czasie ulozylam sie pozadnie,no jak obudzilam sie i wskoczylam do toalety jak malolatka glupia,ze az mnie skurcz zlapal w brzuchu.Na chwile zatrzymalam sie zeby zlapac powietrze,skurcz puscil,ale plamenie pojawilosie.Dr.Le powiedzala ze moglo to byc zwiazane ze zrobil sie wczesniej juz ten skrzep maly przy macicy(prawdopodobnie od sexsu)a ze wskoczylam z sofy,no to ona oderwalsie wymieszalsie z lekami ktore biore dopochwowo i po niezałatwieniu pojawilosie plamienie,a ze pojawialosie za kazdym razem bo musi wyjsc do konca.Chocz ja mam moze troche inne zdanie,ale nie jestem lekazem.Myslalam bardzie o "zakorkowanju macicy",bo akurat czasowo by odpowiadala 7 tydzien. Teraz jak bylam zrana to tez bylo,ale takie widac stara krew wymiezana z lekami.Duzo odpoczywac nic nie robic,mezowi nakazalo ze ma sprzatac,robic prania i obiady,a ja mam lezyc i tylko paluchem pokazywac co jeszcze ma zrobic,albo co poprawic bo nie dokladnie zrobil. :)Mamy na pewno dobra nauczke na przyszlosc ze juz nie mam 26 lat tylko 36 i mam troche zwolnic obroty,no i jeszcze w tym tyg pojsc do lekarza prowadzoncego na dodatkowe badania,nie czekac do poniedzalku i nadal brac dopochwowo ultragest na noc ,witaminy no i doszedl magnez.Dzis zadz zobacze co da sie zrobic z tym terminem,mysle faxem przeszlac im ten wypis,to wtedy moze bede wiecej cos wiedzic:) serdecznie wszystkich pozdrawiam
  7. Badana mialam,tylko raz krew,no i usg dopochwowe 28,12,10 zobaczyl czy napewno jest tam gdzie trzeba ,no i czy jest w srodku fasolka(byla taka piekna) i 3,01,11 sprawdzil czy jest wszystko okej i czy rosnie.Nastepna wizyte mam na 17.01 to wtedy juz zaloza Mutterpass i reszte badan zrobia.Biore witaminy Femibion + na noc ultragest 2 tab dopochwowo.
  8. Aśka36Irena zgłupiałam,bo suwaczka nie masz i dumałam czy jesteś w ciąży ale przecież pisałaś. A od dawna tak się czujesz czy od kiedy w ciążę zaszłaś? Bo jak to drugie to miałam identycznie.Ja to od początku ciąży na zwolnieniu byłam a padałam na twarz.Normalnie poszłabym spac koło 1 w nocy ale wtedy o 20 stej już mnie nie było,no i 10-11 godz.snu.To jest jeden z normalnych pierwszych objawów.Jak się hormony ustabilizują (ja tak odczułam po 2 m-cach) to jest lepiej. No i jajniki mnie nie ciągnęły ale kłuły straaasznie. A robiłaś juz jakieś badania? Miłego dzionka i pamiętaj,że mi już brzuch na mózg uciska Witaj Aska 36 i inne dziewczyny, tak teraz to moja druga ciaza "dobra" bo nie licze tych nie udanych,ostatnia nieudaną ciaze mialam w kwietniu tego roku.Cora moja w lutym skoncze 12 lat,troche bedzie tej roznicy miedzy dziecmi.Mysle ze ta ciaze donoszę dobrze i bedzie wszystko okej z bebikem pozdrawiam
  9. Witam cie Aska 36,a bo wiesz,duzo chce sie napisac albo zapytac,ale komplekny brak czasu nie pozwalia na przeanalizowanie calej wypowiedzi....:)Chodzilo mi czy wszystkie czuja sie zmeczonymi,spiacymi no takimi poprostu nie do zycia?
  10. Witam was dziewczyny,fajnie tak poczytac,jak to wy z przyjemnoscia walczycie z codzienymi obowjazkami zwiazanymi z bobaskami nowonarodzonymi,i tymi starszymi rozrabiakami,no i oczewiscie z domowymi obowiazkami i cala reszta....oj a mi jeszcze ufffffffffff jak dlugo,a jeszcze do tego czeka mnie przebudowa domu,dobrze ze arhitekt jeszcze nie zrobil projektu do konca,bo musi uwzgledic dodatkowy pokoj dla bobaska naszego,ale co tam, napewno bedzie sama przyjemnosc....:) Powiec cie mi jak to jest?moze ktoras z was mila take dolegliwosci tak jak ja,no i co robiliscie albo co mysli cie o tym? Czasami wydaje sie mi jakby mi jajnik ciagnul,a to prawy a to lewy,a to za szybo podniose sie i taki jak by skorc brzuszny mnie zlapie.Niemam takiego apetytu,nic mi sie nie chce,jak pomysle ze mam isc do biura popracowac to dreszczy mi po plecach chodza.Z rana to mam jeszcze zapal,ale sie szybko wypala,a to posprzatac,a to obiadek,a to pranie ,a to prasowanie i...............koniec niema sil.Mysli cie to jest normalne?
  11. Witam was dziewczyny,bylam dzis u lekarza,groszek moj urosl od ostatniego usg,czyli od 28.01.11.Ale szkoda ze nie widzalam go tak doskonale jak za pierszym razem.Dzis widzialam tylko groszek,a wtedy kuleczke z fasolka mala w srodku.To bylo cos piekniego,cos niesamowitego,jaka ona byla maluska ta fasoleczka moja:) Wizyta za 2 tyg,na 17.01.2011,mysle ze do tego czasu bedzie wszystko okej,ze nie bede musiala lecic do lekarza.samopoczucie tez okej,moze troche nie mam apetytu,ale soczki to chetnie pijemy.Mam maluski wystajacy brzuszek,pytalam sie czy nie za szybko.Ale lekarz tylko sie usmial ze mnie:)
  12. napewno bede do was wpadac,na male pogawędki :)
  13. Witam dziewczyny,dawno mnie u was nie bylo,ale sie zmienilo....napewno bede czesciej zagladac do was :) a co do: i teraz nasza kolej ciekawe ktora pierwsza wyladuje na porodowce ????? ale ja napewno ostatnia z was, mam termin na 01.09.2011 Pozdrawiam wszystkich ktorym sie udalo,i glowa do gory, ktory sie staraja. Napewno sie uda,tylko trzeba wierzyc w to.....
  14. dziekuje tobie Dziubala i wszystkim dziewczynam z forum,za to ze jestes cie tu zawsze....
  15. dziewczyny wszystko okej,widzialam ta mala fasolke,jest tam gdzie trzeba,wyglada tak jak trzeba,dostalam oficialne gratulacje od lekarza.3.01 nastepna wizyta,zapobiegawczo dopochwowo ultragest 2 na noc,na bol glowy paracetomol 500 1xdziennie,na wzdecia i skurcze Buscupan jak trzeba.Dziewczyny jestem chyba w siudmym niebie......
  16. Witam wszystkich,dziewczyny dla mnie Mikolaj w tym roku nie byl zbyt hojny,ale Pan Bog tak,dzis dostalam dwie grube kreseczki,siedze i jak przypomne o tym to rycze.Jutro do lekarza.....prosze trzymajcie za mnie kciuki,tak by chczalam zeby juz tym razem juz sie udalo...serdecznie wszystkich pozdrawiam
  17. Witam cie kajka 84 że będę musiała uważać, bo w lewym może się okazać znowu cp. Zastanawiam się czy nie lepiej było usunąć ten jajowód, był pęknięty i jest pozszywany. napewno musisz bardzo uwazat,ja mialam po paru miesiacach nastepna ciaze w tym samym jajowodzie i wtedy juz musieli usunuc jajowod,choczarz nie byl peknienty.bardzo przezylam to ,ale mysle ze lekarzy podjeli sluszna decyzje. mysle ze lepiej nie podejmowac decyzji o usuniencie teraz jajowodu.chyba ze lekarz zdecyduje zrobic tobie"przedmuhanie prawego jajowodu"to wtedy moze pod czas tego zabiegu to zrobic.Prawda niewiem jak w Polsce wykonuja ten zabieg.Ja mialam pod narkoza+laparotomię,i zawsze naczinali tam gdzie byli poprzednie naciecia.pepek i dwa po bokach,mysle ze dla tego cięcie mam dokładnie w miejscu pierwszego cc. Po jakim czasie można się starać? Czy trzeba odczekać ok 2 lat jak przy cc? moj lekarz za kazdym razem mowil zeby nie czekac,a tylko starac sie. Ale niestety kolejna ciaza skonczylasia samoistnym poronieniem,ale dalej probujemy.Jak ma byc to bedzie.Niema co glowe za mocno zawracac tym,bo mozna zwarjowac.
  18. Witam wszystkich nowych forumowiczek!!! Sorki Dziubala ze dopiero odpisuje,ostatnio wchodzilam miesiac temu.Jakos zaganialam sie w codzienych sprawach,a czas leci nieublagalnie.U mnie nic nowego z miesiaca na miesiac czekam na albo na okres albo na dwe kreski jak nie dostaje w terminie.Cos konkretne mi przesunelo sie z tym okresem,od ostatnich zdazen,ale co tam....Dzis mam 32 dzien cyklu,okresu net,kresek net.Pech na calego.wczoraj sobie wanne cieplutka zrobilam zeby szybczej dostac a tu nadal nic niema.Od tygodnia czekam na niego ,hormony szaleja a tu nic....tabletki na ovulacje juz w tym miesiacu nie bede brac bo niemam,do gin nie poszlam ,bo niechce.Moge z perspektywy czasu powiedzic ze dopiero teraz pozbieralam sie od poronienia,jak patrze w stec ,to mi wydaje sie ze to nie bylo naprawde ze mna,ze to byl jakis straszy sen,a ja w nim poprostu bylam,ile lez wyplakanych,ile mysli przez glowe przewinientych...a co tam zycie toczy sie dalej,mam wspaniala jedyna coreczke,ktora bardzo kocham,i chce cala swoja milosc oddac jej.Mysle moze juz nie moge ja ,a moze moj maz.Moze jemu troche opadli ruchliwosci plemnikow.Ale zadnych wiecej badan,niechce.Ale trzymam kciuki za wszystkich dziewczyn i zycze im powodzenia.napewno im sie uda.
  19. ajjj szkoda slow, sama już nie wiem. Może już nie ten rocznik ,juz organizm za stary na dzieci, sama niewiem....
  20. nie udało sie..... piątkowy wynik opadł na 1,6 ......nie zatrzymało sie w macice ...
  21. Juz wiem,właśnie wróciłam od lekarza,krew pobrali,co do ostatnich wyników to czegoś tam mam nie 2,5 tylko 5,5 a ma byc 0,...na pewno ciąża tylko czy udana dzisiejszy wynik pokaże. Głowa mnie do dziś bolała,ale jak trochę poplamiło bardziej to przestała.szok.Lekarz powiedział ze mam dalej brać tabletki na podtrzymanie ciąży, i ze nie mam wczoraj i dzis liczyć jak dni początku okresu i co z tym wiązy sie picie tabletek na owulacje 4-8 dzien.Dla mnie to wszystko trochę chore, jaka nerwowa jestem od wczoraj,to płacze,to dąsam sie,to nikogo widzieć nie chce...Hormony dają popalić...
  22. Witam wszystkich,nie wiem czy mam sie smucić czy cieszyć sie. Dzwonil lekarz wyniki pokazuja 2500 czegos tam,ale dzis makabrycnie mnie glowa boli towarzyszy to rowniez z zawrotami i slaboscia.masakra...no i cos jak by "peklo"tak jak by po puscilo cos we mnie tak sie slabo jakos poczulam,no i popliamilo brazowym.Wzielam 2 tabletki paracetomolu i nospe przez caly dzien.Powiedzalam to lekarzowi,ale co on moze? musimy czekac.... Mialam okna myc ,ale dalam sobie z tym spokoj.Tabletki biore, jutro ponownie na badanie krwi,no i bede wiecej cos wiedzieć A wczoraj wieczorem czułam jak by cos chczalo ze mnie wypasc ze srodka ,a nie moglo.takie mialam odczucie w srodku....niewiem co mam mysliec, znowu poronienie.....sama niewiem....
  23. okej,napewno dam znac....albo jest, albo zatrzymka....jedno z dwoch trzeciej opcji niema...
  24. masz racje,wlasnie wracam od lekarza,dostalam kombipackung Biofanal 100 000 I.E,poniewaz Clotrimazol nie moga uzywac kobiety przy nadziej,ale u mnie nie wiadomo ,dzisiaj pobrali mi krew ,jak dostana wyniki jutro to lekarz bedzie do nas dzwonic,a jak nie jutro to napewno w czwartek.Nie nastawiam sie co ma byc to bedzie,dodatkowo mam juz uzywac Ustragest 2*1t.,jest prawdopodobienstwo ,ale czy napewno jest nie wiadomo.Grzybek dostalam wczoraj po poludnju,a zatrzymke mam od 19,jak lekarz powiedzal ze moze byc to spowodowane ciaza,ale i tak za wczesniej zeby robic usg,czy jest wszystko okej ,czy jest w miejscu w ktorym trzeba byc.Zobaczymy....a jak dostane @ to powtorka z zeszlego miesiaca na 4-8 tabletki na owulacje.Ale przyjeta bylam expresowo,chyba jestem u nich "na czarnej liscie",bo terminy normalnie maja bardzo dlugie,a tu musialam poczekac tylko pare godz,po rozmowie telefonicznej z pielęgniarką.Teraz tylko zostalo sie czekac
  25. witam wszystkich, Dziewczyny chyba mam maly problem az glowa mi peka. Zrobilam test wczoraj wyszedl negatywny,ale okresu tez niema.Ostatni mialam 21.05,czyli ten by mialam dostac przy cykle 28 dni (taki jaki mialam przed poronieniem) 19,06 .juz dodalam sobie tych pare dni do 21,06 a tu nic.a drugi problem wyszedl tez wczoraj wieczorem dostalam twarozkowe uplawy ,czyli prosto mowiac zakażeńie grzybiczne pochwy i warg sromowych,a czy moze byc powodem tego , ciaza? Albo rowniez ,ze nie dostalam okresu,a tylko zakazenie...niewiem co mam myslec. Dodam ze piersi nie sa obolale,jajniki i dol brzuha tak jak do okresu ale jego niema,sikam czesto,zachcianki sa(ale z tym daje sobie na poprawke,miewam czasami takie napady),ale pare razy bylo mi nie dobrze,ale bylo to tez na tylnim siedzenju w samochodzi(to tez biore sobie poprawke na to),czujesie okej.milam prawda pare razy napad zlosci,ale generalne jestem spokojna,sama niewiem.Myslicie ze mogla @ az tak przesunuc sie.sama niewiem czy mam juz lecic do lekaza na badania krwi,jak test nie pokazal ciazy.Dziewczyny macie jakis pomysl co to moze byc?niechce z siebie idiotke zrobic u lekarza,bo mam przyjsc bez terminu jak bedzie cos nie tak,a wlasnie nie jestem pewna czy to jest ten moment.Moj maz mowi ze mam jeszcze poczekac do przyszlego tyg,ale wtedy co z tym zakazeniem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...