Asik

hej caly czas sie zastanawiam skad ten wybuch i chcialam tylko powiedziec ze obie Suzy i Kata sprawilyscie mi przykrosc, jedna mowiac ze to jak nie to forum to inee a druga pochopnym wypisywaniem sie i rezygnacja z nas wszystkich... tak latwo zapomnialyscie ze to forum zaczelo sie wlasnie od nas, gadalysmy codziennie, wspieraly, opowiadaly o sobie. Dziewczyny przeciez nie spotkalysmy sie tu wczoraj! Bardzo bym chciala abyscie jednak przemyslaly, pojednaly i powrocily. Jesli nie - znaczy ze nie dla wszystkich to forum znaczy to samo.... trudno.... Tym ktorym wciaz zalezy prosze piszcie!! Ja wiem ze ostatnio nie czesto pisze ale nie dlatego ze mi nie zalezy :( prosze nie odchodzcie..... ja jade dzis powtorzyc test prenatalny bo dostalam telefon ze moja krew nie dotarla na czas do laboratorium. Niech to szlag. Co za partactwo. Trzymajcie kciuki bo naprawde sie boje o to moje male dzicko po tych moich wszystkich chorobach i infekcjach, mam dziwne przeczucie ze cos jest nie tak..... :( Agata super ze masz takie Aniolki w domu! moj tez aniolek tyle ze czasem jej rogi wystaja ;) pisalas ze jak Oliw miala 1.5 roku to mowila, kurcze Natalka jeszcze nic nie gada, nawet mama jej przez gardlo nie przechodzi - Daddy owszem ale mama nie :) dobra lece bo sie spoznie, reszcie odpisze pozniej na ra!

Suzy obrazilas sie na nas wszystkie? mam nadzieje ze jak depresja i nerwy odpuszcza to do nas wrocisz.... MamoSloneczka udanego wypoczynku!! zazdroszcze bardzo! szczegolnie ze u nas leje dzis caly dzien :( co do kopniakow od mojego dziecka to dzis jak mnie walila lyzeczka to udawalam ze placze - no to mnie przytula a jak konczylam placz to znowu dostawalam i tak w kolko Natalka jeszcze nie zdaje sobie sprawy ze bedzie miala rodzenstwo, tlumacze jej ze nie wolno mnie bic po brzuchu bo tam mala dzidzia jest, ale jak na razie ja to nie rusza :) Gratki nowego zebola Izus! ale to prawda ze dzieci sie przyzwyczajaja do bolu a raczej dyskomfortu jaki daja rosnace zeby, moja ma teraz wychodzace 4 kly na raz i procz gmerania palcem w buzi nie ma zbytniego marudzenia. Co do plci mojego baby no 2 no to jeszcze za wczesnie, chyba ze zrobie 3D w Polsce to sie zobaczy, ale mam przeczucie ze bedzie znowu dziolcha choc bylo by ciekawie miec parke :) to ja tez spadam do lozia! oby ta noc zalagodzila spory i przyniosla nowe swieze jutro!!!!

no to sie pomeldowaly i sie podzialo..... co by tu napisac zeby sie nikt nie obrazil.... ;) kazdy ma prawo do wypowiedzenia sie w tematach ktore poruszamy, pamietajmy ze jestesmy tu przede wszystkim tu po to zeby sie wspierac, pomagac, pocieszac a nie atakowac! Suzy ja mysle ze pierwszy post Katy odebralas zbyt osobiscie, przez to ze wlasnie wrocilas z Tailandii i mysle ze stad ten komentarz, owszem dziecko nie oznacza zamkniecia sie w domu ale jest to odpowiedzialnosc na cale zycie i zawsze trzeba myslec o nim w pierwszej kolejnosci, jesli juz na wakacje to moze w bezpieczniejsze miejsce na poczatek. Znamy sie przeciez z Kata nie od dzis i chyba zdazylysmy poznac choc troche nasze charaktery, Kata jest perfekcjonistka i zawsze bedzie wiec mnie jej reakcja na postepowanie znajomym zupelnie nie zdziwila. Mysle ze przez to ze jestesmy tak rozne mozemy wymieniac sie pogladami i pomagac sobie ale nie atakowac! Kazdy ma prawo do opini - jakakolwiek by ona nie byla ale nie oskarzajmy sie nawzajem tylko dyskutujmy! Mam nadzieje ze jednak dojdziecie do porozumienia i nie zostawicie tego wten sposob, prosze......

co to za przestoj? wszyscy zajeci?? ja bylam wczoraj w zoo, umeczylam sie jak stara baba, mialo byc pochmurno i wietrznie a tu zarowa taka ze umrzec mozna bylo.... ogolnie wycieczka byla taka sobie bo zwierzeta sie pochowaly chyba od upalu i g... bylo widac ;) melduje ze Natalka juz 4 noc spi u siebie, 2 pierwsze noce po dwie pobodki, 3 jedna a wczoraj zadnej!! znaczy slyszalam ze sie przebudzila ale zaraz poszla spac sama spowrotem wiec jest git! poza tym wciaz dale mi popalic, nie chce sie ubierac, kopie mnie i smieje sie..... uffff.... na dodatek dostala wyspki na pupie, do tej pory nie mialysmy problemow z odparzeniami a tu takie cholerstwo sie przypaletalo i nie chce zejsc.... co u WAS??!! meldowac sie po kolei!!

hej hej melduje sie Ania ja tez wczoraj mialam dzien z m, pojechalismy do zoo, umeczylam sie jak stara baba, zapowiadali chmury i wiatr a tu byla taka zarowa ze umrzec mozna... potem jeszcze skoczylismy nad morze ale ja juz nanic nie mialam sily, jeszcze mnie dzis kosci bola - bo to zoo cholernie duze i nachodzic sie trzeba bylo i to pod gorke! a w ogole to myslalam ze juz niegdzie nie pojedziemy bo Natlka w kulki sobie leci, nie chciala sie ubrac, normalnie mam z nia trzy swiaty ostatnio.... poza tym chcialam sie pochwalic ze Natalka juz 4 noce spi u siebie w pokoju, nie jest zle, pierwsze trzy noce po dwie pobodki, wczoraj przespala cala wiec jest dobrze! wreszcie moge tv poogladac z wieczora w lozku i nie musze juz byc tak cichutko ;) Kicia jak sie czujesz?? czekamy na wiesci!! Aga oby migreny daly ci spokoj bo to na pewno nie przyjemne, i zagladaj do nas! a gdzie reszta?? Natkaa? odcieta od swiata? a mowilam Wam ze lece 15 wrzesnia do Polski? jade na rekonwalescencje ;) i zostaje do polowy pazdziernika, hurra! caluski!

MamoSLoneczka laweczkowy relax?? czy aby nie za twardo bedzie?? a drewniana rocznica to ktora? bo ja sie nie znam :) ale wszystkiego Najlepszego z Okazji rocznicy!! milego laweczkowania!!!!

hej kobietki! tak czytam Was i czytam i lacze sie w bolu w zmaganiach :) ja w koncu postanowilam ze przenosze Natalke do jej pokoju mimo ze i tak sie budzi w nocy - a noz na nia to podziala i bedzie spokojniej spala? bo ja wiem ze my tez ja budzimy a ja sie budze na kazde jej mrukniecie i spie jak na szpilkach zeby tylko nie robic halasu, zeby sie tylko nie obudzila!! no nic, bede wam zdawac relacje jak nam idzie.... Kata ja cos wiem o malych terrorystkach! ;) jedna rada - nie poddawac sie! ja Natalke juz musze po prostu zostawic w fazie buntu niech placze i po paru chwilach sie uspokaja, Zosik jest jeszcze mala ale ja wiem ze juz wiele rozumie bo Natalka tez taka byla, a ja zawsze tlumaczylam ze sobie ze jeszcze mala ze nie rozumie no to teraz mam :) MamoSLoneczka jak ja Ci zazdroszcze wakacji!! ja tez chce!! chociaz tyle ze lece do Polski 15 wrzesnia a potem mezus po mnie przylatuje to beda psudo wakacje. Ale tak mi sie marza cieple kraje, plaza... morza szum....eh.... Agha dobrze ze remont skonczony, nie ma to jak uper...wi robotnicy, no i poczekaj na mame ze sprzataniem, nie ma sie co przemeczac, popatrz jak to zlecialo - dopiero co Twoja mama u Was byla :) Dragon kazdy okres rozwoju ma swoje plusy i minusy, mnie zawsze mowiono jak zacznie raczkowac to bedzie lepiej, potem - jak zacznie chodzic to juz bedzie lepiej - teraz jestem na etapie - jak zacznie mowic to juz bedzie lepiej bo nie bedzie sie denerwowac ze nie moze sie z nami dogadac ;) no i ja czelam na to lepiej i czekam... najlepiej to bedzie jak bedzie 18 lat i sie moze wyprowadzi ide po pizze bo sie upiekla... w koncu ciezarna musi cos jesc! ;) zdrowo nie zdrowo - kalorie potrzebne ;) caluski!

hej dziewczyny bylam dzis na usg, oficjany termin mam na 10 marca, czyli jestem w 12 tyg ciazy, troche sie dziewie bo myslalam ze jeszcze w 10 albo 11 :) no coz... wciaz mnie mdli, czysci itp, a po poludniami padam na pysk. Do tego Natalka to wcielony diabel, wyje o wszystko i sie obraza jak cos jej nie pasuje.... ech... pisalyscie o biciu :) ja dostaje czasem od natalki w twarz - mowie ze nie wolno a ona sie smieje, jak udaje ze placze albo placze naprawde to tez sie smieje :) co tu zrobic? nic tylko uzbroic sie w cierpliwosc..... Kicia trzymam kciuki i czekam na wiesci!! Ania super ze wyjazd sie udal, jak mnie brakuje takiego wypadu ale poczekam az sie lepiej poczuje, widzialam zdjecia na NK - super Aga jak tam po wizycie? i w ogole jak humor lepiej?? ja to ostatnio placze srednio co dwa dni.... :) coz.... hormony.. zawsze jest na co zwalic :) do uslyszenia!!

hej! zakrecona jestem jak muszla slimaka jak to mowia wiec pewnie wiele nie popisze Suzy super ze wakacje sie udaly i zycze szybkiej aklimatyzaji, moja kolezanka sie wybiera do Tajlandii we wrzesniu to jej powiem ze slyszalam ze jest super :) Ania gratki dla coreczki, codna jest w ogole wszystkie dzieci mieszanek sa super! Agha dobrze ze dostalas jakies dragi i lepiej sie czujesz, cierpliwosci dla robotnikow ;) MamoSloneczka a dziala ten ZEN?? :) a co sie dzieje z Kata? Dragon fajnie ze lepiej sie czujesz na Cyprze a szkoda ze ludzie dopiekli.... ale nie ma rady na takich... ja bylam dzis na USG, oficjalna data porodu 10 marzec czyli jestem w 12tyg, lekki szok bo nie myslalam ze juz tyle, wciaz mi niedobrze i sraka mnie trzyma, do tego infekcja po tych antybiotych wiec zyc nie umierac... Natalka przeobraza sie w malego potworka, ciezkie czasy nadchodza, obraza sie o wszystko i o wszystko wyje co nie po jej mysli.... uffff.... a na usg baby no 2 tak skakalo ze szok, normalnie na glowie stawalo! lece, caluski!!!!!

melduje sie ze zyje, ledwo ale jednak... po wyjezdzie rodzicow wszystko sie posypalo, wszyscy sie rozchorowalismy najpierw m, potem Natalka i na koncu ja, jakis parszywy wirus nas dopadl... zalamalam sie bo znikad pomocy, nie dosc ze mdlosci to jeszcze choroba, rozlozylo mnie na calego, tydzien przecierpialam w koncu dostalam antybiotyk i wracam powoli do swiata zywych... niestety zycie na emigracji bardzo sie na czlowieku odbija w takich przypadkach no ale podobno co nas nie zabije to wzmocni... oby... na razie dziewczynki, odezwe sie wkrotce...

melduje sie ze zyje, ledwo ale jednak... po wyjezdzie rodzicow wszystko sie posypalo, wszyscy sie rozchorowalismy najpierw m, potem Natalka i na koncu ja, jakis parszywy wirus nas dopadl... zalamalam sie bo znkad pomocy, nie dosc ze mdlosci do jeszcze choroba, rozlozylo mnie na calego, tydzien przecierpialam w koncu dostalam antybiotyk i wracam powoli do swiata zywych... niestety zycie na emigracji bardzo sie na czlowieku odbija w takich przypadkach no ale podobno co nas nie zabije to wzmocni... oby... na razie dziewczynki, odezwe sie wkrotce...

Aga podeslij troche upalow!!!! aaaaa Ania szkoda ze dostalas.... :) bylo by mi razniej :)

hej hej Z nozka na razie nie wiadomo, lekarz ja wymacal na wszystkie strony, stwierdzil ze raczej zlamania nie ma bo ani nie zajaknela wiec nic nie boli jak sie ja tam dotyka, powiedzial ze powinna zaczac normalnie chodzic a jak nie no to trzebabedzie wrocic... ech... wydaje mi sie ze lepiej juz chodzi ale czasem utyka, nie mam pojecia co to moze byc Ania bylam u poloznej i to u tej samej co chodzilam z pierwsza ciaza, fajnie bo to fajna kobitka jest. Dzis dostalam termin usg 27 sierpnia to bedzie wiadomo co i jak, potem bede miala jeszcze jedno usg razem z badaniami genetycznymi, z Natalka nie robilam tych badan ale teraz juz zrobie.... Kicia masz racje co do mojego m i rodzicow, nie moga sie dogadac i tak naprawde to oni go nie znaja bo jak mozna kogos poznac nie gadajac z nim, a tak wlasnie jest ze jak przyjezdza moja siostra albo rodzice to moj sobie zupelnie odpuszcza... ech... co do pogo to do d... u nas caly czas nie pada ale co pare godzin :) mnie wciaz naciaga, szczegonie jak cos sie gotuje w kuchni ... teraz wlasnie moja mama topila sloninke dla taty a ja nie wiedzialam gdzie sie schowac :) bleee.... co tam u Was dziewczynki?

Mama SloneczkaCiekawe gdzie RESZTA? AGHA jeszcze raz WIELKIE DZIEKI, dzis kamienia szukalam nawet, ale ze spacerowalismy ciagle kogos spotykajac to nie znalazlam (odpowiedniego)... Nie smiejcie sie tylko jak moj M, ktory stwierdzil, ze prawdziwy kryzys skoro nawet kamieni zabraklo dobre nie wiem czy pamietacie taki tekst z "Foresta Gumpa" "... ze w zyciu czasem bywa tak ze brakuje kamieni..." bardzo mi sie ten tekst podobal :) Wszystkiego Najlepszego dla Vicka!! Devachan zazdroszcze Ci tego morza i pogody, uzywaj ile sie da Kata oby zebole szybko wyszly, najgorzej jest z tymi pierwszymi, potem jest troche latwiej bo sie dziecko przyzwyczaja do uczucia - tak przynajmniej mowia :) Natalce teraz wychodza kly, bidna wciska sobie palce po samo garlo Suzy nie sprzataj juz! a co znalazlas na tablice?? ciekawska jestem :) ja dalej zdycham, jakos nie widze konca, mama wlasnie topi ojcu sloninke do ziemniaczkow a ja nie wiem gdzie sie schowac... bleeee duza buzka!

Witam! to ja chyba tu przynaleze :) nie mam jeszcze dokladnego terminu ale zalapie sie na marzec :) dopiero po pierwszym usg bede znala termin to zrobie suwaczek. Ciaza mnie zaskoczyla bo planowalam drugie dziecko na przyszly rok ale jak widac matka natura zdecydowala inaczej :) jak sie czujecie? bo ja zdycham, muli mnie caly dzien i jestem caly czas zmeczona, normalnie szok, w pierwszej ciazy sie tak parszywie nie czulam.. jak znajde chwilke to podczytam co do tej pory pisalyscie pozdrowionka i milego dnia!

co to? wszyscy odsypiaja po imprezie?? :) Moniq szkada ze sie nie spotkamy w Krakowie :( pewnie nie predko drugi raz tam zawitasz

dzieki MamoSloneczka!! Agha duze buziaki!! No i Moniq specjany buziak ze wciaz o nas pamietasz! Milej nocki!!

Mama SloneczkaAsik, to minie wczesniej niz myslisz!!! Pamietaj, ze Natalka bedzie sypiala z kazdym dniem lepiej (widze po moim dosc ciezkim na poczatku "przypadku"), a Ty z drugim dzieciatkiem poradzisz sobie lepiej niz z pierwszym nawet!!! Nie zamartwiaj sie tylko na zapas, ok? Wiem, wiem... Latwo sie mowi... Mam nadzieje, ze te mdlosci Cie opuszcza juz za momencik.... "juz za chwilczke, juz za momencik! piatek z Pankracym zacznie sie krecic!" no prosze i glupawka jest.... i to bez alkoholu!

moniq to tez zawsze zweszy imprezke :)

Mama SloneczkaASIK........................... Wypilabym za Ciebie, ale to akurat i tak by nic nie dalo wiec tylko trzymam mocno, mocno kciuki, zeby te dolegliwosci juz przeszly... Jak reka odjal!!! wypij wypij! moze jednak cos da!

wciaz nie realne Agha choc z dnia na dzien coraz bardziej dociera, dokladnie nie wiem ktory tydzien - moze 7 albo 8 ? nie zapisalam daty ostatniego okresu i takie sa skutki.... jak nastolatka ;) ale z drugiej strony sie ciesze i mysle sobie tak, musze odbebnic ta ciaze i bedzie spokoj bo wiecej dzieci nie planuje wiec po tym juz tylko do przodu w nadzieji na lesze nocki no ale jeszcze kupa czasu zanim sie zaczne porzadnie wysypiac... buuuu :(

na powaznie do dupy, no ale co zrobic, trza przecierpiec, szkoda ze napic sie nie moge! ;)

a co to za imprezka? :)

melduje sie dalej z mdlosciami, wczoraj to mi wywracalo zoladek do gory nogami, ja nie wymiotuje ale u mnie wszystko wylatuje drugim koncem, ech.... kiszka... poza tym tak jak kocham moja mame nad zycie to doprowadza mnie do szalu ciaglym narzekaniem na mojego m, ze powinnam go wychowac itp. ze on sie zmienil, ze mu nie zalezy itp.... jejku, juz nie moge tego sluchac! i jeszcze moj tata chcac ratowac Natalke przed upadkiem nadepnal jej na noge i dziecko od soboty kuleje, dzis idziemy do lerza... ech... jak nie urok to straczka - w pelnym tego slowa znaczeniu! Aga nie wiem czy chlopak czy dziewczynka :) czsem mysle ze fajnie jak Nati mialaby siostre a z drugiem ze chlopak bylby fajny bo wtedy inna relacja - nie wiem sama :) ale jakos nie wydaje mi sie zeby sie szykowal chlopak :) - rodzinna klatwa na dziewczynki u nas :) Ania jaka Julcia odmieniona, moja Natalka tez namietnie staje na glowie :) czekamy na zdjecia w krotkiej fryzurce! aaaa i oczywiscie przegapilam uroczystkosci! Ania Najlepszego z Okazji Urodzin i Imienin! No i Dla Julci Usciski i Natalci!!! caluski!!!

jestem czytam przelotnie co Was bo sie jakos skupic nie moge, dalej zdycham, kurde myslalam ze mi przechodzi a wczoraj nie moglam sobie miejsca znalesc.. czasme mam wrazenienie ze mi wywraca zoladek do gory nogami i zalewaja mnie siodme poty... bylam dzis u poloznej, dopiero po pierwszym skanie ustalimy prawidlowa date porodu ale wiadomo ze w marcu, usg bede miec koniec sierpnia... u mnie statnio upadki w wzloty jesli chodzi o moich rodzicow, kocham moja mam nad zycie ale jej nadopiekunczosc jest czasem nie do zniesienia... poza tym ciagle wypominanie ze moj maz to i tamto, ze powinnam go wychowac i te dobre rady... jejku ja nie moge tego sluchac... ja wiem ze moj maz nie jest idealny, jest leniem i musze wszystko dwa razy powtarzac ale nie jest znowu az tak zle! moja mama mysli ze teraz jak drugie dziecko bedzie to bedzie wszystko ma mojej glowie, ze bedzie mi ciezko i ze sie martwi, ze moj maz sie zmienil, ze to ze tamto AAAAAAAAAAAAA! Dragon zycie Ci sil i poprawy humoru, sama tak mam jak jade do Polski ale zawsze wracam... z mezem tez miewamy kryzysy, u mnie jeszcze dochodzi sprawa dzieci mojego m z poprzedniego malzenstwa ale caly czas walcze, najlatwiej byloby wrocic do rodzicow ale wiem ze to szczescia mi nie da! Mimo wszystko kocham tego mojego lenia. Co do kraju to tez szlag mnie czasem trafia na to co sie dzieje w Anglii ale w Polsce wcale nie jest lepiej wiec dochodze do wniosku ze jednak na razie lepiej mi tutaj.. nie wiem jak dlugo ale przynajmniej na razie.... ;) MamoSloneczka co to za zle humory? co sie dzieje? rodzinka zza plota? Devachan ale sobie fajnie podrozujesz :) a zdjecie w avatarze superowe - takie drapiezne! :) Suzy dobrze ze sejsje z babcia sie udaja, bedziesz spokojniejsza gdzie sie Agata podziala? wie ktos? Majeczka zapracowana pewnie, Agha jak tam Twoje zlote dziecie? :) caluski! aaaaa i jeszcze doszla przykra sprawa bo moj tata niechcacy nadepna Natalce na stope, bylo to w sobote ale ona do dzis kuleje wiec i idziemy dzis do lekarza... ech .... jak nie urok to sr.... pa!