Asik

jeszcze Was nie doczytalam ale musze sie jakos wstrzelic w watek bo inaczej nic z tego nie bedzie, jak czlowiek wypadnie z obiegu to potem trudno nadrobic :) ja sie powoli doczyszczam dom po zenskiej nieobecnosci, nawet niezle mi poszlo i Natalka bardzo nie przeszkadzala co prawda moje dziecko to wciaz maly terrorysta i jak cos nie po jej mysli to bez kija nie podchodz ;) (niestety chyba ma to po mnie ) w przyszlym tygodniu mam polowkowe usg to moze sie dowiemy co tam w trawie piszczy (Jacek czy Agatka ;)) spoznone ale jakze szczere zyczenia dla Aghi - urodzinowe i dla Agatki - na nowej drodze zycia!! no i musze leciec do kibelka.... to sie wciaz nie zmienilo

aaa jeszcze mi sie przypomnialo ze usg mam za tydzien w srode wiec moze sie dowiemy co mitam w brzuchu siedzi :)

jeeeeeestem... uff.. doczytalam, dobrze ze za duzo nie popisalyscie bo bym sie pewnie nie odgrzebala ;) wypadlam troche z rytmu przez taka przerwe ale mam nadzieje ze szybko sie rozpisze :) u mnie pogoda do d.... u Ciebie Aniu tez? w miare cieplo (to w porownaniu z Pl) ale ciemno i deszczowo ze nic tylko spac sie chce co do mowy naszych pociech to Natalka troche sie rozkrecila przy dziadkach ale potrafi wyraznie powiedziec tylko Babi, Mummy, Daddy, NIE, DAJ i CHOC :) a reszta to wciaz jej wlasny lekko francuski (tak brzmi) jezyk jak na razie wiecej rozumie i mowi cokolwiek po polsku niz po angielsku :) poza tym niezla z niej terrorystka, jak cos nie po jej mysli to takiego nerwa lapie ze lepiej nie podchodzic ;) , droczy sie ze mna caly czas, nie chce sie ubierac, ucieka mi i sie smieje .... mam nadzieje ze jej to niedlugo przejdzie... Aga super ze Nikos sie zadomowil w swoim pokoju, prawda ze fajnie wlasna sypialnie?? :) ja tez sie sie tym ciesze - wprawdzie nie na dlugo ale zawsze cos ;) B.Mamo trzymaj sie kochana! moje mdlosci juz odpuscily ale wciaz mam problemy zoladkowe ale to juz nie to samo, no i energii odrobine wiecej. I Ty sie doczekasz poprawy. Natkaa fajnie ze przyjeli Cie spowrotem na studia. Na pewno na poczatku bedzie Ci ciezko wszystko ogarnac ale dasz rade, podobno kobiety tak sa skonstruowane ze umieja sobie podzielic obowiazki i wszystko poukladac :) Ania gratulacje kupki w kibelku!! dla Julci oczywiscie moja czasem zasiadzie na tronie ale nic nie wyciska - udaje ze robi bo steka ale jak do tej pory bez efektow Kicia co tam u Ciebie kolezanko zza wiekiej wody? :) zima do was przyszla? :) pozdrowionka dla wszystkich!!

przepraszam ze tak zniknelam bez wiesci, ostatni tydzien w Polsce strasznie szybko zlecial, maz okupowal komputer to ja juz odpuscilam, teraz jestem juz w domu, gora sprzatania mnie czeka ale obiecuje szybko nadrobic i znow byc z Wami! na ra!

przepraszam ze tak zniknelam bez wiesci, ostatni tydzien w Polsce strasznie szybko zlecial, maz okupowal komputer to ja juz odpuscilam, teraz jestem juz w domu, gora sprzatania mnie czeka ale obiecuje szybko nadrobic i znow byc z Wami! na ra!

ja tylko na chwilke zameldowac sie ze zyje troche mam klopotow bo w czartek moja mama miala wypadek, stracila przytomnosc na ulicy i bardzo sie porozbijala, twarz, nos zlamany, warga szyta, czolo... ech.... na szczescie nic powazniejszego sie nie stalo, zrobili jej przeswietlnenia, tomografie glowy - nic na razie nie wyszlo, naderwala jakies nerwy szyjne i ma teraz bol w palcach wiec nie wiele moze zrobic ale jak to moja mama na tylku nie usiedzi... ja sie zdenerwowalam, malo nie urodzilam no ale juz teraz jest lepiej moja mama jak jej sie co takiego nie przydarzy to sie za siebie nie wezmie, kregoslup ma bardzo zniszczony, szczegolnie szyjny i stad ta utrata przytomnosci, poszedl ucisk na tetnice i zwalilo ja z nog, teraz sie moze opamieta, rzuci robote i wznowi rehabilitacje... ech... no nic lece bo paclem do d... nie trafiam :) trzymajcie sie i do uslyszenia wkrotce!!

ja tylko na chwilke zameldowac sie ze zyje troche mam klopotow bo w czartek moja mama miala wypadek, stracila przytomnosc na ulicy i bardzo sie porozbijala, twarz, nos zlamany, warga szyta, czolo... ech.... na szczescie nic powazniejszego sie nie stalo, zrobili jej przeswietlnenia, tomografie glowy - nic na razie nie wyszlo, naderwala jakies nerwy szyjne i ma teraz bol w palcach wiec nie wiele moze zrobic ale jak to moja mama na tylko nie usiedzi... ja sie zdenerwowalam, malo nie urodzilam no ale juz teraz jest lepiej moja mama jak jej sie co takiego nie przydarzy to sie za siebie nie wezmie, kregoslup ma bardzo zniszczony, szczegolnie szyjny i stad ta utrata przytomnosci, poszedl ucisk na tetnice i zalilo ja z nog, teraz sie moze opamieta, rzuci robote i wznowi rehabilitacje... ech... no nic lece bo paclem do d... nie trafiam :) trzymajcie sie i do uslyszenia wkrotce!!

witam sie, wszyscy padnieci jestemy po wizytach rodzinnych, weekend to za malo zeby z kazdym posiedziec i porozmawiac, trzeba latac tu i tam z zegarkiem w reku a jednak to meczace. Natalka tez to przezywala, nocami poplakiwala bo pewnie jej sie snilo ze kazdy chce ja porwac no bo przeciez kazdy sie rzucal do niej od razu z rekami a jak ona sie nie darla no to kazdy myslal ze jej sie to podoba ale ona po prostu sie wsydzila, no nie wazne, tak to z rodzina jest.... dzis juz odzyla, poszlysmy na plac zabaw, znow dzis goraco w sloncu, a w drodze powrotnej Natalka dbala o moja kondycje, zebym przypadkiem za bardzo nie przytyla w tej ciazy, ucieka mi maly diabel wszedzie, nic sie nie slucha, dla niej niezla zabawa a dla mnie stres i fizyczny wysilek :) mam nadzieje ze jej to przejdzie zanim bede miala wielki brzuchol! bo wtedy nie wiem jak juz bede za nia biegac.... Italy gratuluje dziewczynki!! Myslalas juz o imieniu? Agatko super sukienka!! zycze Ci spokojnej podrozy! MamoSLoneczka jak zdrowie? podleczylas sie troszke! Duza buzka ode mnie Devacham czekamy na zdjecia odpicowanej kuchni :) juz mi oczywiscie wylecialo co jeszcze bylo w Waszych postach, przejrze jeszcze raz wieczorem, ide teraz wyciagnac kopytka na chwile bo czuje ze beda zakwasy ;) narka!

KiciaAsikmialam ci pisac ze jestes tylko 6 dni starsza od mojego meza Kicia szkoda ze nie 6 dni mlodsza :)) poczulabym sie troszke mlodziej witam sie, wszyscy padnieci jestemy po wizytach rodzinnych, weekend to za malo zeby z kazdym posiedziec i porozmawiac, trzeba latac tu i tam z zegarkiem w reku a jednak to meczace. Natalka tez to przezywala, nocami poplakiwala bo pewnie jej sie snilo ze kazdy chce ja porwac no bo przeciez kazdy sie rzucal do niej od razu z rekami a jak ona sie nie darla no to kazdy myslal ze jej sie to podoba ale ona po prostu sie wsydzila, no nie wazne, tak to z rodzina jest.... dzis juz odzyla, poszlysmy na plac zabaw, znow dzis goraco w sloncu, a w drodze powrotnej Natalka dbala o moja kondycje, zebym przypadkiem za bardzo nie przytyla w tej ciazy, ucieka mi maly diabel wszedzie, nic sie nie slucha, dla niej niezla zabawa a dla mnie stres i fizyczny wysilek :) mam nadzieje ze jej to przejdzie zanim bede miala wielki brzuchol! bo wtedy nie wiem jak juz bede za nia biegac.... Ania z tymi zebami to ja nie wiem jak jest, Natalka ma lekko wysuniete gorne jedynki, jak ktos nie wie to nie zauwazy ale ja widze, nie wiem czy od smoczka czy taka po prostu jej uroda, ale co mnie martwi to to ze ma biale przebarwienia na zebach od jakiegos czasu i nie wiem dlaczego - juz sie beda psuc?? Natkaa bardzo fajny kierunek, trzymam kciuki za pozytywna decyzje z dziekanatu! Aga jak tam wizyta u pradziadkow?? milego dnia!

ja na chwilke, mam nadzieje ze wszystkie katary szybko minal, Natalka moja jeszcze przytkana ale chyba juz blizej niz dalej Dragon - tornado imponujace, wiem ze straszne ale kurcze chcialabym kiedy zobaczec na wlasne oczy :) no i super ze przeprowadzka bezproblemowa Flor no to teraz mam jakas konkretna date a kto wie jak teraz odpuscisz to pewnie zaciazysz i obejdzie sie bez inseminacji :) co do mysia glowy to u nas nie ma problemu z namydlaniem czy nakladaniem szamponu, problem tylko ze splukaniem :( a i moje wejscie z nia do wanny tez nie pomaga, zaparla sie i juz :( Kata to moze byc przejsciowe takie odejscie od mleka, jeszcze moze do niego wrocic po przerwie ale znam tez dzieci co wczesnie przestaly pic mleko. Agha no to rzeczywiscie krotka wycieczka byla :) ale cieszymy sie ze juz jestes :) my jutro jedziemy w odwiedziny do dalszej rodzinki wiec nie bedzie mnie do niedzieli, zycze wszystkim udanego weekendu!

Natkaa witaj coro marnotrawna! ;) ale super ze synkowi kuzyna operacja sie udala i wraca do zdrowia! a dla Was super brawa za wsparcie finansowe!! naprawde! pewnie ze wracaj na studia jak masz taka mozliwosc. a jaki to kierunek? a buty u Bartka coz.... czasem trzeba sie szarpnac Aniu bede miala problem z imieniem bo tym razem nie mam bladego pojecia! chyba rozpisze jakis konkurs :) my jutro jedziemy do Radomia w odwiedziny do rodzinki wiec mnie nie bedzie do niedzieli, zycze wszystkim milego i spokojnego weekendu!!

hejo wczoraj juz nie zagladalam bo bol glowy mnie powalil, powiem wam ze jestem zaniepokojona po wciaz czuje tak slabo, rano jeszcze jako tako ale po poludniu dogorywam - doslownie, a Natalka budzi sie w nocy wiec i nie dosypiam.... ufff... Kata Natalka tez nie lubi mysla wlosow, wrecz wpada w histerie przy plukaniu, staram sie delikatnie i tak juz jej czubka nie doplukuje ze juz ja tak nie stresowac, ona po prostu nie toleruje wody na twarzy, a tego specjalnego kapelusika nie zalozy, w wannie sie nie polozy, glowy nie pochyli i co tu z nia robic? i tak myje jej glowe raz na dwa tygodnie..... :) Agatko ja sie pisze na parapetowke!! no i gratulacje tego mieszkanka, kawalerka nie kawalerka - ale Twoje! MamoSloneczka nie bardzo swietowalismy bo i wypic nie ma jak ... :) za rok sobie odbije :) fajnie z tym basenem macie, ja sie moze kiedys odwaze wziasc Natalke, ale teraz ciaza a z dwojka to ja sie chyba przez jakis czas z domu nie rusze :) Dragon nic nie pisalas jak tam Izulek po przeprowadzce? czy przegapialam? Devachan ale juz blizej niz dalej z tym remontem co? Suzy wez mie nie mow o tym zebach, brrryyy, ja pamietam bol jak bylam jeszcze w podstawowce - ale pamietam go do tej pory - a potem wyrwali! teraz to moze by i leczyli ale wtedy to sie nikt nie cackal pozdrowionka dla Wszystkich!

wczoraj juz nie dotarlam bo normalnie mnie tak leb rozbolal ze umieralam, potem jeszcze w nocy mnie bolal, nie wiem od czego, ale to niestety Krakow... dzis tez mnie bolala ale wzielam juz paracetamol bo nie dawalam rady... dzis poszlam z Natalka to sklepu dzieciecego, chcialam kupic prezent dla kuzyna, ale tak sie zachowywala ze musialam ja wyniesc draca sie ze sklepu, normalnie moje dziecko zamienia sie w malego bachorka co to sie kiwa glowa z politowaniem jak widzi na ulicy zaczela zrzucac wszystko z polek, sciagac ubrania z wieszakow no i uciekac mi po sklepie a jak juz ja w koncu dopadlam to sie kladla na podlodze zebym ja nie podniosla.... no i skonczyly sie zakupy z Natalka... ale ogolnie jest taka Maruda ostatnio i nie wiem czemu, zeby jej ida ale zeby az tak? a ja naprawde powiem Wam ze nie mam sily, jeszcze rano jako tako ale wieczorami to normalnie czuje sie strasznie.... poza tym czuje juz moja mala dzidzie numer 2, jak mi tam sobie plywa czasem :) tak Aniu jesien.... tylko u nas dzis 26 stopni bylo.... :) Aga czekamy na zdjecia pokoiku! Kicia, B.Mamo? halo? Natkaa?? buziak!

Dragon Flor - dzieki! Marmi - 19 wieczny mlyn na galerie z dobudowa to brzmi bardzo interesujaco. Lubie takie projekty odnowy starych zabytkowych budynkow. Agatko wspolczuje depresji poprzyjazdowej. Obys sie szybko zaaklimatyzowala spowrotem! Kata bidny Zosik, oby te zeby wreszcie wyszly! sa jeszcze takie srodki homeopatyczne, nie wiem czy we wloszech maja, takie proszek sie wsypuje dziecku do buzi i on dziala lekko przeciwbolowo ale bardziej uspokajaco zeby dziecko moglo sie troche zrelaksowac. W Anglii nazywa sie Aston & Parsons ale sa tez inne o podobnym dzialaniu, innych producentow. Jak chcesz to zerknij sobie na te strony Aston & Parsons - Read reviews A Review of Teething Powder Devachan jak tam remoncik? chyba lece lulu.... spokojnej nocki!

Agus dzieki!! Ania niedobrze ze katar Julci wrocil ale przynajmniej sie wybawila. Oby szybko znowu przeszedl! ja dzis znowu sie uprazylam na sloncu, strasznie goraco sie zrobilo, musze chodzic z Natalka na plac zabaw na sasiednim osiedlu bo kolo mnie park rozkopali i cos tam przebudowuje, wlasciwie dobrze bo wreszcie moze zrobia jakies porzadne hustawki ale czemu akurat teraz jak ja przyjechalam?! :) no wiec obie sie tak zgrzalysmy ze myslalam ze juz nie dojde do domu tylko zemdleje gdzies po drodze. poza tym Natalk wciaz mnie terroryzuje, teraz jeszcze bardziej bo niedospana przez ta chorobe - ale tylko jest niedobra jak jestesmy sama a jak dziadki juz sa to juz aniolek! ech.... spokojnej nocki!!

Dzieki Aniu Serdeczne!! Za zyczenia i za drugi watek ;) teraz musze leciec ale wpadne pozniej! na razie!!

Dziekuje!! Jestescie kochane! Teraz musze leciec ale zajrze pozniej! narka!

Devachan wspolczuje tego remontu i ze zmagasz sie z tym sama, co do m to brak mi slow, takie nam czasem zycie plata figle i pakuje nas w toksyczne zwiazki. I jak powiedzialas - oby do paszportu!! Dragon jak tam przeprowacka Izulki?? byly boje? Agha mama Cie wciaz rozpieszcza? ja po obiedzie, znowu mi siedzi na zoladku, ufff... kiedy mi to przejdzie...

witam i ja niedzielnie Justyna - kazda z nas przez to przechodzila, zobaczysz wszystko to minie, u mnie jak Natalka miala okolo 3 miesiace wszystko zaczelo sie jakos skladac do kupy i zaczelo mi sie wreszcie wydawac ze mam jakas kontrole nad tym co sie dzieje. ale to wszystko powoli, zobaczysz bedzie lepiej! I pisz do nas jak Ci zle bo to naprawde pomaga! MamoSloneczka ja tez sie ostatnio zastanawialam czy nie potrzebuje fachowej pomocy bo sobie nie radze z pewnymi sprawami (u mnie wieczny problem dzieci mojego m) nie wiem czy kiedy kolwiek sobie z tym poradze i mysle ze jest coraz gorzej... tylko z drugiej strony wiem ze jak sama sobie czegos nie wytlumacze i sobie nie pomoge to chyba nikt mi nie pomoze... myslalam ze wiecej popisze ale wolaja na obiad to odmowic nie moge :) na razie!

Wy tu kafki serwujecie, ja wlasnie jedna wypilam i teraz mi siedzi na zoladku :) Kicia ja zawsze mialam problemy z jelitami, nazywa sie to syndrom drazliwego jelita i niestety w ciazy mi sie nasila, teraz odpukac w Krakowie troche mi sie zatrzymalo, niestety w druga strone teraz i chodze do kibelka rz na 3 dni.... ech.... zazdroszcze ladnego uspiania Natalki, moja stroi fochy w ciagu dnia, czasem ja w ogole nie klade bo trace cierpliwosc, teraz poszla spac w 3 podejsciach, zmeczona bo wciaz katar ja trzyma i zle sypia w nocy, od rana byla marudna i chciala isc spac, a jak ja sie kladzie do lozeczka to polezy chwile i jej przechodzi.... dopiero jak zrobila kupe a potem tak biegla ze wpadla glowa w drzwi i po tym poszla wreszcie spac.... zdjec z brzusiem na razie nie bedzie bo czuje sie malo atrakcyjnie :) wydaje mi sie ze wygladam po prostu jakbym za duzo zjadla a nie w wciazy byla :) Aniu dobrze ze Julci juz przechodzi! nie ma to jak meczacy katar u dziecka. A jaka pogoda u Was? bo Krakowie nie mozna na razie narzekac A ja nienawidze flakow!!! fuuuuuuj!

Aga czasem mi sie wydaje ze juz sie odzywa ale z drugiej strony jestem niezle wydeta wiec jeszcze nie powiem czy gazy czy dzidzia

hej hej ja mimo ze odpoczywam to ostatnio zabiegana bo mama wziela sobie wolne do konca tygodnia i razem urzedujemy dziecko mi sie rozchorowalo, gile po pachy i noce nie przespane, poza tym wciaz mi niedbrze, brzuch mi rosnie i jakos tak dziwnie wygladam :) aaaa i jeszcze mi zimno wyskoczylo...ufff... witam serdecznie nowa mieszna! Justyna gratuluje malutkiego Bruce'a! moj tez anglik, tez leniwy i tez musze mu powiedziec co i jak - ale jak juz mu powiem to zrobi :) Dragon oby przenosiny malej Dragonki odbyly sie bez stresowo, zobaczysz moze cie zaskoczy i bedzie spala lepiej w swoim pokoju! moja tez wali w szczebelki, czasem nogami czasem glowa - ale ja to nie budzi :) Flor ja swoja zmywarke odstawilam w kat bo jakos nigdy nie chcialo mi sie jej nastawiac a tak pamietam nie moglam sie doczekac jak ja sobie kupie bo nie lubie myc garow, ale ze jakos nigdy nie udawalo jej sie zapelnic to zawsze zmywalam na bierzaco recznie a z wieczora mam taka tansza zmywarke marki MAZ he he Marmi zbieraj papierki i ciesz sie Polska a maz niech teskni, dobrze mu to zrobi :) (wiem cos o tym hi hi) Kata tak jak dziolchy mowia, marsz do lekarza! no chyba ze juz bylas to napisz co wymyslil MamoSloneczka nic nie piszesz co u Ciebie :)

ja nie spie, dopiero zasiadam z kolacja ostatnio zabiegana jestem bo mama sobie wziela wolne do konca tygodnia i urzedujemy razem, fajnie jest tylko mi sie dziecko rozchorowalo i to samo co u Ciebie Aniu gile po pachy i noce nie przespane.... nie wiem czy zmiana klimatum czy podlapala cos w samolocie ale sie zaziebila, ta pogoda tu taka dziwna, goraco sie zrobilo jak w lecie a teraz na wieczor deszcz mnie wyszlo zimno na wardze, pani w aptece mnie nastraszyla ze to nie dobrze bo jestem w ciazy ale juz sobie poczytalam ze zagrozenie jest tylko wtedy jak sobie przeniose tam na dol a tak to nie poza tym mnie wciaz niedobrze a to juz 15 tydzien sie zaczal, tyle ze ja nie wymiotuje tylko u mnie wylatuje druga strona.... (sorki za szczegoly :) Aniu Najlepszego z okazji rocznicy! ja tez bede miala teraz 24 wrzesnia - jedna z naszych rocznic bo tacy z nasz szczesciarze ze mamy dwie :) (wiecej do zapamietania) Aga super ze tak Nikos ladnie sypia B.Mamo ja juz 15 tydzien i wciaz mi niedobrze Kicia a jak Ty sie czujesz?

melduje sie ze zalecialysmy, padam na ryjek, dziecie zadowolone, ja tez bom sobie butki na lotnisku zakupila he he popisze jutro jak sie wypie, mama jutro ma wolne to sobie z rana dluzej zalegne. Alleluja! alez sie ciesze z tego powodu buziak!

melduje sie, zalecialysmy, padam na ryjek wiec nie popisze Lot w miare szybko minal, bez przygod a zadowolona jestem bo sobie jeszcze na lotnisku butki kupilam he he Kicia ja tez bardzo U2 lubie, zazdroszcze koncertu ale oni to bardziej z Irlandii sa :) lece, zajrze jutro jak sie wyspie, mama ma jutro wolne wiec sobie pospie!! Alleluja!! buzka!