-
Postów
278 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Cobra
-
Ja sobie e chłodzę dzisiaj na ogrodzie. Wreszcie jest czym oddychać, jest tylko 25-24 stopnie. Wreszcie. W domu wszystkie okna pootwierane, mam nadzieję że będzie lepiej bo dzisiaj nie szło spać tak gorąco było.
-
~Panda082019 Cobra po prostu przedsionek pochwy i wyjdzie od niebieskiego do czarnego to wody płodowe. Świeże info od położnej z ktg Dzięki widzicie? Czwarta ciąża a człowiek zielony
-
Ja mam niskie pH więc pewnie by się sprawdzily. Zawsze wody dochodziły mi dopiero przy porodzie, ale wiadomo jak to jest. Każdy poród inny. Tylko nie wiem, czy mam ten papierek położyć na wkładkę, czy wsunąć trochę do pochwy czy jak...
-
mamaAnia ja mam do Poznania 45km więc pewnie pogoda podobna ☺️ teraz już termometr pokazuje 42,5. Masakra :/ niech to już się skończy. Mam ciągle mokre majtasy, spocone pewnie ale zaraz mam myśli czy to nie wody się sączą. Muszę załatwić papierki lwkmusowe to będę spokojniesza. Któraś ma te papierki? Nie wiem jak się to bada właściwie, bo przecież jak wodę się sączą to lecą powoli i jak to złapać na ten papierek...
-
Ja rozkładam łóżeczko (tzn teraz kołyskę) po 38tc dopiero. Żeby wszystko na świeżutko było. Jak nie zdążę, to mąż to zrobi gdy będę w szpitalu. Zawsze się udawało ☺️ A tymczasem zobaczcie co się u nas dzieje. :/ klima od rana na chodzie i nie wyrabia, choć nie wyobrażam sobie co by było bez niej. Nawet dzieci z domu nie wypuszczam choć bratanica wydzwania że mają przyjść do niej na basen. Dziwię się, że ją szwageirka puszcza na dwór w taki skwar. Ja nie puszczam.
-
Podczas pierwszego porodu korzystałam z wanny, ale rodzić rodzilam na fotelu. Jakoś też tak mi było wygodnie. Rękoma trzymałam się pod kolanami i tak parłam. Ogólnie mówiąc najlepiej słuchać położnych i siebie. Ciało ci podpowie jak dla ciebie najlepiej. A jak już nie jarzysz, co mówi Ciało, wtedy słuchaj położnej
-
Iwona na pewno to było 80 ☺️ powyżej 100 to już skurcze porodowe. Może to zależy od ktg? Może mają różne przedziały? Nie wiem. Dotąd każde na jakim byłam badana miało skalę do 200 chyba. Największe jakie zarejestrowałam jeszcze podczas porodu to 180 i to już był armagedon
-
Iwona29 Sandra uwierz mi rozpoznasz skurcze te wlasciwe. Uwierz.... Hehe pozatym matka natura nas obdarzyła kobiety instynktem który napewno nam podpowie kiedy to już niestety obdarzyła nas też panika i strachem. Ale i one potrzebne bo byśmy za twarde były hehe i po co wtedy te chłopy U tu się zgodzę całą sobą W drugiej ciąży miałam silne skurcze przepowiadające na dwa tygodnie przed porodem. (na Ktg w skali nawet 80). Męczyły mnie strasznie, zrobiły 2cm rozwarcia jeszcze przed porodem. A te właściwe, już porodowe zaczęły się równo o północy jako delikatne, naprawdę delikatne skurczyki okresowe delikatne, ale regularne. I za diabła nie wiem skąd wiedziałam, że to to. Ale wiedziałam. Trzeci poród zaczął się tak samo. Z tym, że nie bylo wcześniej przepowiadaczy. Pierwszy poród był wywoływany i skurcze zaczęły się od góry brzucha (czego się zupełnie nie spodziewałam, bo raczej nie tedy dziecko wychodzi. Dopiero na Ktg pani mi powiedziały, że mam skurcz). Ale to były skurcze małe, ledwie wyczuwalne. Te porodowe już to na pewno dadzą się we znaki ☺️
-
U mnie w nocy dzisiaj okropny ból więzadła z prawej strony :( Nie wiem czy naciągnęłam we śnie czy co. Ból straszny, ani się okręcić ani leżeć. Z wielkim bólem okręciłam się na drugi bok i po jakimś czasie minęło. Też spać za bardzo nie mogłam dzisiaj. Ten ból i gorąco... Jednak stwierdzam, że wolę ciąże zimą.
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Cobra odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
iguana gratulacje ❤️ piękne kreseczki. Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane staraczki. Kciuki wciąż za was trzymamy ☺️ U nas 30tc już albo dopiero -
koza mam nadzieję, że udało się wyciszyć.. Trzymamy tutaj wszyscy kciuki za Was ❤️
-
Faktycznie, dopiero co były testy ciążowe a tu już wyprawki do szpitala gotowe oj zleciało szybko... Ale pamiętam tą radość z dwóch kreseczek ☺️ Co do nospy nie wiem, bo nigdy nie brałam na szczęście.
-
bergamotka dużo miłości, szczęścia i cierpliwości na kolejne szczęśliwe lata ❤️ podobno 7 pierwszych lat jest najtrudniejsze ☺️ to już za wami.
-
Ja mam tyle rzeczy jeszcze do zrobienia. Do prania... A chęci w ogóle brak. Torby do szpitala nie pakuję bo nie mam co do niej włożyć. Nie mam nic. Muszę się w końcu wziąć do roboty... Jakoś się u mnie to wicie gniazda nie załącza
-
Jeśli chodzi o forum to ja się dostosuję. Ja nie mam problemu, że u tutaj pisać czy wrzucać zdjęcia, ale jak chcecie to ja pójdę za wami ☺️ Wanienke mam tą większą. Nie mam stojaka bo stawiam ja na stole w kuchni. Zaraz obok rozkładam kocys i ręcznik i jest bardzo wygodnie dla mnie i dla kręgosłupa ☺️ Byliśmy dzisiaj z dziećmi nad jeziorem. Wreszcie żar z nieba trochę zelżal i było nawet przyjemnie.
-
-
MamaAnia111 Upały to dopiero będą. Przynajmniej w Wielkopolskce. W przyszłym tygodniu w czwartek i piątek ma być 40 stopni. Mówili w TV że to najwyższe temperatury od 200 lat. Ale trafiłyśmy :-) No ja właśnie jestem z Wielkopolski. I to jeszcze tej południowo - zachodniej :( najcieplejszej. Przeraża mnie ta prognoza. Zimą śnieg u nas to już cud, a latem wiecznie gorąco... Tak źle, tak niedobrze. Ale przetrwamy, nie mamy wyjścia. Mały dzisiaj tak się wiercił że aż bolało. I znów po prawej u góry. Bardzo lubi to miejsce ☺️ też mnie dzisiaj bolał dół. Tak jakoś napierał :/
-
Zazdroszczę wam chłodu na dworze. U mnie już termometr pokazuje 29 stopni na zewnątrz :( naprawdę mam dość tej pogody. Chyba jeszcze nigdy te upały nie trwały tak długo.
-
-
mamaRadzia Vigantol to nie suplement a właśnie lek.
-
Zazdroszczę wam tych babć. Moja mama choć mieszka na dole, nie zajmowała mi się dziećmi, żebym odpoczęła. Jak muszę jechać do miasta, lekarza to owszem. Przyjdzie, zostanie z młodym. Ale np jak syn miał dwa miesiące a ja i dzieci starsze się pochorowaliśmy do tego stopnia, że gorączka dochodziła do 40 stopni, nie przyszła, nie pomogła a jeszcze musiałam sobie obiady gotować. Mały miał dwa miesiące, ciągle płakał a ja ledwo zylam i jeszcze miałam dwójkę starszych dzieci na głowie. Trochę miałam do nie żal, bo chociaż ten obiad by dała, przecież dla siebie też gotowali z ojcem. No ale daliśmy radę, wszyscy żyjemy ☺️
-
Witam was ☺️ Bożka pięknie ❤️ torba też fajna. U nas ciągle upały. Dzisiaj znów ma być 30 stopni. Naprawdę mam ch już dość. Iwona z bólem nie pomogę, bo nigdy mnie ta kość nie bolała.
-
bławatek a ja właśnie kopniaki dostaje na górze po prawej stronie. Ale mały ułożony miednicowo cały czas. Nie wiem jak to robi ☺️
-
Ja nigdy ich nie kupowałam i zawsze ładnie się goiłam. Jakoś mnie nie przekonuje. Ale mam swoje doświadczenia i wiem co dla mnie dobre. Myślę, że eko o położna poleca to chyba bedzi ok.