Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. idę oglądać 'auta' bo moje dziecię mnie woła... udanego popołudnia:)
  2. aaa rano mieliśmy meeega frajdę z Kacprem bo kupiłam mu psikawki, no i rano się pryskaliśmy wodą, młody był zachwycony potem przyjechał Pan Jurek i mnie oblał... myślłam że go wrzucę pod prysznic... ale poszli do kościoła, jak wrócili to mu oddałam i oblałam go butlą także tradycji stało się zadość:)
  3. hej dziewczyny... u nas już prawie ok, z kupskami już spokoj z wymiotami też, dzieciaki jeszcze nie chcą jeść za bardzo, ale nie ubolewam troszkę brzuszki spadną... u mnie lenistwo, nie mogę nic robić bo mama z babcią od wczoraj u nas, śpią... a babcia wielka katoliczka w Święta sprzątać nie wolno!!! a przydałoby się puścić z dwie pralki no trudno wieczorem będę działać:) poza tym za bardzo sobi pofolgowałam i jestem objedzona jak świnia...
  4. Anielinka przepraszam, że to napiszę, ale czułam że to tak będzie wyglądało, a znam to jak dobrze wiesz z własnego doświadczenia... ehhh rozpisałąm się tutaj w tym temacie i zajarzyłam że nie jestem obok, więc musiałam skasować mega długiego posta... trzymaj sie dzielnie!!! gosia jak Kubuś?:) Andzia dzieciaki superowe:) Magda t.nie skomentuje... mei jessssssssu wyglądasz na prawdę jak siostra Filipa super!!! spadam spac
  5. melduje się że żyjemy, ja z Kacprem już zdrowi, tzn.ja jak się najem to lecę do toalety, ale da się żyć nie ubolewam nad tym ale Kornelcia strasznie bidusia tylko śpi, byliśmy dziś na dyżurze w przychodni, no i w sumie nic poza temperaturą się nie dzieje... więc tylko syropek, albo czopki jeśli nie ma biegunki... Święta jak Święta, tyle, ze i u nas zero atmosfery, był dziś brat z rodziną, moja babcia... chciałam żeby R., przyjechał, ale powiedział, ze nie... ale o tym napiszę Wam na boku w wolnej chwili... no dzieciaki śpią, a ja zasiadłam z lapkiem do łóżka i jednym okiem ogladam "boksera"...
  6. Kochane ja troszkę spóźnione (połówkowe):P życzenia chciałam Wam i Waszym rodzinom złożyć pogody wiosennej chociaż na jutro, radości i spokoju!!! Kasia z Kacperkiem I Kornelcią
  7. MOjaza udane Święta, i wreszcie koniec problemów!!!
  8. Andzia na pocieszenie Ci powiem, że ja też czuję się jak ogromna kupa gówna... magda no Ala dokładnie taka jak Michu :Zakochany: cafe super, że tak dobrze Ci z tym że masz tyle roboty Anielinka fajnie, że Ł. kupił rowerek:) no i szkoda że same spędzicie wielkanocne śniadanko... gosia oby jak najszybciej i najłagodniej Kubula przeszedł ospę...
  9. hej... kuzwa dziewczyny czy ja muszę miec ciągle pod górkę... przedwczoraj wieczorem złapało mnie, całą noc spedziłam w kiblu... biegunka i wymioty do tego temperatura... caluteńki dzień dogorywałam w łóżku, wieczorem zrobiło mi się lepiej, to Kornela, zaczęła walić i całą noc, zmieniałam jej pieluche dałam enterol to od rana zaczęła jeszcze rzygać... ja już czuję się dobrze, tylko strasznie mocno wali mi serce mierzyłam ciśnienie i mam 140/70 ale puls 98 nie wiem czy to może mieć jakiś związek... Kacper juz nie robi kupy, ani nie wymiotuje, ale narzeka ze boli go brzuszek... mówię Wam już mam dość Świąt, i tego wszystkiego... teraz młoda śpi, to szybko pościerałam kurze i zmyłam podłoge... a syf i tak wszędzie...ehhh
  10. magda dzieciaczki super, Michu jak poważny a maleńka super, jak ja uwielbiam takie stopeczki maluśkie:) przesłodziak, pamiętam jak moja Kornecha taka była a to już baba 1,5 roku, ehhh jak ten czas leci...
  11. z Kacprem wsio ok, tzn.wyniki ma rewelacyjne, gorączka prawie minęła, kupol zrobił 2h temu, ale to jelitówka i dlatego... a Kornela, ma tylko temperaturę, pojechaliśmy od razu młodą przebada, miałam zamówić wizytę do domu, ale R.,powiedział że im szybciej ty lepiej i zapakowaliśmy dzieciaki i pojechaliśmy... Kornecha ciągle pije ale młody ani jeść ani pić... troszkę suchych ziemniaczków pojadl, ale dosłownie łyżeczkę... a mała też troszkę pojadła ziemniaków;) myślę że będzie ok:)
  12. andziaA to nasza crejzi familia Andzia Ty to to niebieskie jajo? a K., to zielone?
  13. ***** mam szpital w domu, Kornelia ma 39,4!!! Kacper odrobinkę lepiej, ma 37,9 już mu nie zbijam, no i humor mu odrobinę wrócił, i już godzinę nie zrobił kupy ale dziad mały ani myśli żeby cokolwiek zjeść specjalnie ugotowałam im rosół taki delikatnie przyprawiony a on nawet nie powąchał, co najdziwniejsze nawet Kornelia go nie tknęła, i to dalo mi pewność że jest chora... moze glupio to zabrzmi ale cieszę się bo jestem pewna że to nie żaden wyrostek... tylko wirusówka mam nadzieję że szybko im to minie i nie będzie akcji z kupą i wymiotami...
  14. zrobiliśmy badania, i czekamy, ale teraz w domu zrobił na nocnik siku z kupą sama woda brązowa i jakoś mi się wydaje że jest tam śluz, sory że tak ze szczegółami, ale martwi mnie to o 16 jedziemy po wyniki i mam się skontaktować z naszym pediatrą... hmmm teraz śpi, bidulek...
  15. andziaHej, u nas od rana radośc niesamowita z zajączka Stasiu przeczytał list, przejął ise bardzo, więc póki co jest po prostu do rany przyłóż...:)Cafe tak myślałam, że się ucieszysz z tego, że Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi Kasioleq biedny Kacper Na pewno lepiej jechac i porobić badania, żeby wiedzieć na czym stoicie. Możesz mu też podawać jakies elektrolity, chociaz one nie sa zbyt dobre i moje laski nie chciały ich pić. I dobre są też słone paluszki albo krakersy, bo uzupełniają sole w organiźmie. I nie wiem czy przy biegunkach wskazane są czopki? Ale ja życzyłam, żeby wynagrodził w jakości nie w ilości w ilości już wynagrodził:)
  16. no, nocka nie cieawie... co chwila budził się pić, ale to akurat dobrze bo musi dużo pić... nad ranem zaczął wymiotować no i znów dwa razy narobił w pieluchę bo zakładam mu pampersa od wczoraj, ale wszystko i tak wylatuje, bokami... po prostu mam w chacie kibel... zadzwoniłam do naszego lekarza, i po 12 mamy przyjechać jeśli gorączka i te kupy nie przejdą... póżniej przyjedzie R., więc się troszkę zdrzemnę, bo mam piasek w oczach..
  17. cafe niech Ci Bóg wdzieciach wynagrodzi, że mi przypomniałaś o tych czopach:) przeszło jak ręką odjął, Kacper śpi...mam nadzieję, że już nie będzie tak gorączkował, nawet zjadł paule, wiem że to nie zbyt dobre przy temperaturze, ale to jedyne co chciał zjeść.. więc może wraca do żywych dobranoc:)
  18. andziamagda_79andziaWłasnie mi koleżanka napisała: Chcesz mieć płaski brzuch na lato? Namaluj sobie pępek na plecachŁaaaa, zajebiste Zajebiste, tylko u mnie nawet plecy nie sa płaskie Ja też zmykam kobiety, mam nadzieje, że jutro będę mogła już przełykac śline posikałam się dwa razy, z żartu koleżanki i z Twoich 'Nie płaskich" pleców
  19. magda_79Kasioleqq wspolczuje takiego chorobksa :( Podajesz mu Paracetamol na zmiane z ibuprofenem? co 4h?andzia ale fajny pomysl z tym listem w koszyczku dla Stasia. Wy macie takie super podejscie. Musze wszystkie Wasze pomysly zapamietac magda kazał dawać nurofen junior, tylko 4 ml, bo to dl dzieci od 6 roku życia, ale Kacper waży prawie 19kg, więc kazał to dawać paracetamol w ogóle nie działa...
  20. cafe82kaska jak chloaki mieli angine to mieli tez mega wysoko goraczke i swietnie dawaly rade czopki eferalganandziafajny pomysl z liscikiem! mam w domu zaraz mu zaaplikuję... tylko one są jakos dobierane do wagi...
  21. andziakasioleqqmam wrażenie że badania nas nie ominą, pół godziny temu mierzyłam temperaturę nie mial wysokiej 37,6 teraz mierze 39,6 ja pierdziele, aż mnie do kibla gania, z nerwów, w ogóle jest nie do życia i ciągle tylko mamuś śpij ze mną i mamuś poleż ze mna... na szczęście Kornecha już śpi, to mogę z nim troszkę poleżeć...biedny no... R.,chcial przyjechać ale powiedzialam, że nie ma sensu żeby przyjeżdżal na noc, bo i tak w niczym nie pomoże...Kaska a może lepiej, żeby przyjechał? Ty musisz choć trochę pospac, żeby miec siły na jutro. Jejciu, strasznie Wam współczuje, biedny Kacper Jak się mocno denerwujesz, to może od razu jedź do szpitala, niech mu zrobią badania? właśnie myślę że po niego zadzwonię i niech nas zawiezie na pogotowie... teraz młody zasnął...
  22. mam wrażenie że badania nas nie ominą, pół godziny temu mierzyłam temperaturę nie mial wysokiej 37,6 teraz mierze 39,6 ja pierdziele, aż mnie do kibla gania, z nerwów, w ogóle jest nie do życia i ciągle tylko mamuś śpij ze mną i mamuś poleż ze mna... na szczęście Kornecha już śpi, to mogę z nim troszkę poleżeć...biedny no... R.,chcial przyjechać ale powiedzialam, że nie ma sensu żeby przyjeżdżal na noc, bo i tak w niczym nie pomoże...
  23. Magda super że malutka przybera na wadze i że wszystko jest ok:) mei wiem co to ból zęba ostatnio wyrywalam... masakra jakaś... jak sobie przypomnę to aż mi ciary przechodzą...
  24. magda Sobczyk jest the best!! mam do niego ogromne zaufanie, gaduła z niego taka, ale zawsze wiem co robić jak coś jest nie tak, on wszystko piętnaście razy wytłumaczy jak dziecku jeśli jest potrzeba, a tak się z R.,baliśmy jak pierwszy raz z młodym szliśmy że taki niedoświadczony nam się wydawał...a teraz nie wyobrażam sobie innego pediatry... udał nam się lekarz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...