-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anusiaz
-
gmonia - jak to jakaś bakteria to w moczu wyjdzie, a może jakaś niestrawność mój robił przeróżnie przebrzydłe kupy ( a był karmiony tylko cycem) przy kolkach i powiedzieli pediatrzy, że to niestrawność, ale na szczęście mu minęło. Bo ty nić poza cycem nie dajesz?? Ja też sylwek w domu i nawet się ciesze, trochę odpoczniemy od imprez za to przyszłym roku odrobimy :-D, już dwa wesela się mi szykują. Ja też jestem przeciwniczką szczepień dodatkowych. Choć na pneumokoki u małego się ugięłam , ale nic poza tym !!!
-
Martynaa - z niemca to służę rada, jakby ci coś trzeba było sprawdzić, pomóc. W końcu studiowałam na lingwistyce i na szczęście już się obroniłam we wrześniu, wiec jakby co uderzaj z pytaniami :-)
-
katbe - dużo Tobie nie pomogę i współczuję tych zastojów, bo wiem jak to boli. Ja nawet zapalenia raz dostałam. U mnie akurat mój mały tak mocno ciągnie, że to on mi zawsze wszelkie zastoje ściągał,musiałam tylko go odpowiednio przystawić, w moim przypadku z pod pachy, ale może warto się zastanowić, dlaczego masz zastoje. U mnie się okazało, że fiszbina od stanika mnie uwierała i robił mi się zastój. Choć jakoś nie czułam, że mnie uwiera. Wywaliłam stanik kupiłam inny i mam święty spokój.
-
Tasik - wystkiego naj naj naj i pociechy z malucha :-) Justi - no to nieźle was w tej przychodni molestują, przez 2 miesiące jakby mnie nachodzili to bym chyba zwariowała. A jakbym sobie wykrakała dzisiaj i do mnie pielęgniarka zawitała w końcu. Powiedziała, że mały nie wygląda na tak ciężkiego fakt głowe ma małą ale uda pokaźne :-) Erycjo teraz się obudził i maruderuje. A mi się dzisiaj nic nie chce, a znowu mam dwie godziny korków, bo mój uczeń sobie przypomniał, że ma jutro klasówkę. Więc mój mały Ryczek zamęczy dziś tatę swoim rykiem :-D
-
kaszu - no fakt ze mnie też jak z kranu leci, też mnie to zdziwiło, no ale lepsze to niż zwijanie się z bólu. Kurde ta metoda 1/3/5 to skuteczna?? Ja jak widzę, że mój marudny się robi to go chwile poprzytulam i po prostu odkładam do wyrka i zasypia, a jak zaczyna wyć to uznaje, że nie che jeszcze spać i wędruje na matkę edukacyjną lub do fotelika. Bo chyba nie dała bym rady słuchać jak on wyje zrozpaczony. Zresztą mój od urodzenia był odkładany do swojego wyrka, tylko 2 noce spal chyba z nami, bo inaczej się nie dało, bo wył cały czas :-), a tak to tylko do nas się go brało na karmienia i potem odkładało się go do jego pokoiku, do łóżeczka. UFF dzisiaj jakoś trochę lepiej i nawet bez czopka usnął. Choć ręce zjada i sam masuje sobie dziąsełka paluchem. Ale pogoda beznadzieja i chyba ze spacerku nici. Zresztą Erycjo ostatnio nawet nie ma ochoty na spacerki, będę musiała go niedługo do spacerówki przesadzić, bo już gondola robi się mała :( może mu się wtedy będzie bardziej podobać, bo będzie mógł lepiej obserwować świat.
-
odnośnie @ to ja cyckowa dostałam w sobotę pierwszy raz po porodzie, ale nie czuję się jakbym miała, bo zero objawów nic mnie nie boli, aż dziwne zastanawiam się czy teraz już będę miała tak regularnie. wczesniej to zwijalam się z bółu mase prochów brałam i nie do życia byłam Szkoda myślałam, że nie będę dostawać puki cyca będę dawać, bo pasowało mi życie bez tego :-)
-
Agak - kurcze bidne te twoje maleństwo, że będzie usypiane, ale trzymama kciuki na pewno bedzie wszystko dobrze Felimena widzę, że odpowiedź już dostałaś, ja daje raz dziennie czopka nieraz dwa razy, ostrzegam u mnie na początku nie zadziałał dopiero 3 czopek przyniósł dobry efekt więc nie zniechęcaj się tylko aplikuj i wierz że zadziała :-), lepiej niż dawać zbyt często paracetamol... Iwa - ja robię kleik na moim mleku i karmie łyżeczka nieraz jeszcze jakieś owocki do tego dorzucę małemu super smakuje, a ten twój to już pięknie siedzi to, to może warto karmić łyżeczką. Ja daje kleik przed kąpielą potem jeszcze cynia po kąpieli i mały śpi jak anioł do 8-9 Karolek - mój to się wiecznie drze jak zostaje sam z ojca bo nie lubi jak mu cynio z oczu znika jakaś masakra :-), a ze udzielam korepetycji to znikam na jakieś dwie godziny, wieczorami i mały się drze cały czas. W czwartek zostaje z moimi rodzicami pierwszy raz sam ciekawa jestem jaką szkołę im da Justi - trochę późno ta wizyta u mnie są dwie, pierwsza po porodzie a druga po 3 miesiącach, ale na drugą też do mnie jeszcze nikt nie przyszedł
-
maniaczka - ja też mojemu daję od tygodnia jakieś nowe smaki i je chętnie choć cycuś najważniejszy, u mnie problemu nie ma, bo mały dostaje tylko jednego cycka podczas karmienia, nie dawałam mu drugiego. Wolałam częściej dać jednego, niż przy jednym karmieniu dawać dwie piersi, no i mały się tak przyzwyczaił i cycuchy też produkują ile potrzeba na jedno karmienie. Jak wybrzydzał zmieniałam pozycje, a jak zmieniłam to często udawało mi się go oszukać i chwytał znowu za tego samego cycka :-)
-
Nam udało się na chwile wyjść, ale mały coś marudny dziś po czopku przespał tylko godzinę, potem wyszliśmy na spacer, teraz mu dałam marchewkę ale się krzywił :-), chyba już mu nie smakuje, wiec dodałam do niej mus jabłko banan i jakoś poszło, teraz mu cyca dam i mam nadzieje, że uśnie na trochę, bo jakiś obiad bym zrobiła...
-
UFF mały usnął, oczywiście musiałam mu dać czopka, bo bez czopka był krzyk, kiedy mu w końcu wyjdą te straszne zęby, czemu on się tak musi męczyć. Co za niesprawiedliwość najpierw kolki, ledwo ustały to zaczęły się ząbki, kiedy ten mój skarb w końcu odpocznie. Pogoda taka, że nawet nosa nie chce się wystawić. Pada, wieje, szaro buro i ponuro. Może posprzątam w końcu mieszkanie, bo syf się zrobił nieziemski.
-
Justi24 - ja daje czopka jak się ewidentnie drze, czyli się meczy. Moje dziecko nie marudzi :-) albo jest zadowolony albo jest ewidentnie niezadowolony i wtedy wiem, że mu dolega. A pracą się nie ma co przejmować, trzeba lać na wszystko!!! To tylko praca. Jak ja się cieszę, że do połowy stycznia jestem jeszcze na urlopie wypoczynkowym, a potem się zobaczy może na wychowawczym trochę posiedzę. Bo kto z tym moim robakiem wysiedzi :-) chyba nikt.
-
mój też nie chciał, ale ja mam dar przekonywania więc 2 miesiące po ślubie zaszłam w ciąże :-) A teraz jest najszczęśliwszym tata na świecie i nie wyobraża sobie życia bez smyka. Jak tylko wraca z pracy to zaraz do małego leci.
-
Witaj :) ja też z moim brzdącem w domu i bardzo się cieszę że taką decyzję podjęłam, praca nie zając nie ucieknie :-D, a pierwszy roczek mojego malucha to wyjątkowy czas nie zostawię go za nic w świecie :)
-
Witaj :-) napisz coś o sobie
-
Powitanie:36_2_53::36_2_53::36_2_53::36_2_53:
Anusiaz odpowiedział(a) na marlena.nida temat w Przywitaj się
Witaj i pisz :-) -
Witam na forum :)
-
Witaj :-)
-
witamy w szeregach ;-)
-
Justi24 - jak dasz cyca po słoiczku to nie trzeba dopajać, a jak nie dasz to trzeba dziecku coś dać do popicia. Chyba, że dziecko nie chce to znaczy nie potrzebuje. Ja daje cyca i mały zawsze chętnie. Viburcol - na mojego działa wspaniale, uspokaja się i zasypia. Ale podobno różnie działa na dzieci, niektóre się uspokajają i usypiają, inne tylko się uspokajają. Nie słyszałam, jeszcze, żeby nie działały. Mój zaskoczył dopiero po 3 czopku. Dwa pierwsze na niego nie podziałały, pierwszego dnia. Jak podałam w kolejny dzień następny czopek mały usnął i był do końca dnia spokojny :-)
-
kaszudziewczyny ile razy wasze pociechy jedza w ciagu dnia??odad Igorek zaczal przesypiac noc ma tylko 4 posilki w ciagu dnia.mleko po 180 ml i czasem kleik lub marchewke zamiast lub miedzy posilkami.zastanawiam sie czy nie za malo.... mój też teraz znacznie miej je, nie wiem, czy to przez ząbki, czy tak po prostu. Noce przesypia całe już od przynajmniej miesiąca.( bo w dzień nie spał przez kolki to musiał w nocy odrobić) A teraz i w dzień zaczął jakoś mniej jeść. Może z 4 razy cyca i na wieczór kleik. W piątek idę na szczepienie to zobaczymy jak z wagą :-) będzie, ale na zabidzonego nie wygląda. I tak nie wmusisz w dziecko jak nie che to nie zje. Myślę, że jak nie jest zbyt chudy to się nie ma co przejmować
-
gmonia - no to nie zazdroszczę Tobie, u nas na szczęście minęły i mam nadzieje, że nie wrócą, bo bym się chyba zapłakała. Choć tak naprawdę minęły, jakieś dwa tygodnie temu to już się odzwyczaiłam. Bo mały w końcu trochę odżył i jak jestem z nim na spacerze nie muszę go nosić w chuście :-) przez pół spaceru, bo się drze w wózku tak, że ludzie na mnie patrzą jakbym własne dziecko katowała. Ale pocieszę Ciebie może to już ostatnie nawroty kolek. Mój tak pod koniec miał jeszcze co kilka dni, a ostatni jak miał 4 miechy i tydzień. Mam nadzieje, że już więcej nawrotów nie będzie i za Ciebie i twoją niunie też trzymam kciuki !!!
-
dorotea72 - no to też prawda, jak mu przeszły kolki to spał zazwyczaj jak zabity cały dzień i cała noc. tylko na jedzonko się od czasu do czasu budzi i dalej w sen. Ząbki go nie męczą go co prawda tak bardzo jak kolki, bo przysypia na kilka godzinek w ciągu dnia. Ale mimo wszystko sporo płaczu, teraz ulgę przynoszą mu czopki na szczęście. No nacierpi się ta moja bidula.
-
anya - przyjdą w swoim czasie, trochę Tobie nawet zazdroszczę mój mały mi dał zaledwie kilkanaście dni odpoczynku po masakrycznych kolkach, przyszły mocno bolące dziąsełka, a kiedy przyjdzie chwila wytchnienia?? Nie wiem, czy ten mój mały ma jakiś niski próg bólu, mam nadzieje, że będzie prawdziwym mężczyzną a nie jakąś mazgaja ;-)
-
gmonia - przekonana jesteś, że to jeszcze kolki? Nie zazdroszczę, bo u mnie kolki trwały długo i ukatowaliśmy się strasznie, bo mały całymi dniami nie spał tylko płakał :-) nie pomagało nic, dokładnie nić. 30 minut po karmieniu zaczynał się krzyk i trwał do następnego karmienia i tak przez cały dzień, masakra myślałam, że małego w kosmos wystrzelę. Ale przeżyliśmy słabło słabło i ustało. Dwa tyg spokoju i teraz zaczęły się ząbki :) nie ma takiej masakry, jak z kolkami, ale też jest niezłe darcie kilka razy dziennie. Dziewczyny polecam na ząbki Viburcol N, u nas żel pomaga tylko na chwile, zaś czopek pozwala małemu się wyspać :-D
-
A zapomniałam tu link do forum: http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/3885-karmienie-piersia-wypadanie-wlosow.html