paula00-25

Dzisiaj serwujemy gołąbki w kapuście włoskiej i sosik pomodorowy

A i jeszcze jedno: Stara metoda o jakiej słyszałam na kolki i gazy to żeby położyć dziecko brzuszkiem na twardym, np. na stole. Ja w dzieciństwie podobno miałam problemy z gazikami i tylko to na mnie skutkowało. Płakałam w niebogłosy ale jak się wypierdziałam na tym stole to było lepiej

Wróciłam za spaceru,brrrrrrrr kuzwa ale zmarzłam Bloomoo: To wicie i skręcanie się to na pewno skaza.Identyczną sytuację miała moja kumpela.Od razu odstawiła cycek i podała to mleczko - jak ręką odjął. A co do smaku bebilonu to moja Oliwka też na początku nie chciała pić ale się przyzwyczaiła. Mieszaliśmy jej ze zwykłym mleczkiem przez parę dni a potem już piła bez protestów sam Bebilonik. Na twoim miejscu jak najmniej przystawiałabym do piersi tylko wmuszała Bebilon bo tak to cały czas będziesz miała jazdę. A co do suszarki to ja na szczęście nie musiałam stosować ale na własne oczy u kumpeli widziałam że działa cuda

Dzień dobry! Jak miło - od razu stronka zgarnieta ZA PRZESPANE NOCE !!! OLIMPIA: No tak jak myślałam - elegancja - Francja Bardzo fajnie i lepiej niż wcześniej. Ja właśnie szykuje sie na spacerek. Pogoda nie najlepsza, zimno i buro ale i tak nie ma sie co spodziewać już pięknych dni więc trzeba korzystać z tego co jest

Dominika10 stron to ja na pewno nie nadrobię, zresztą dzisiaj to ja nie mam nastroju do niczego :(Wczoraj rano doweidzieliśmy sie, ze umarła nasza koleżanka, chodziła z moim mężem do klasy :( Szok straszny, mąz nie chciał mi wierzyć, bo z nią na przyszły tydzień był umówiony, miała pomóc wypełniać druki do kredytu... 27 lat miała ...... Do tego córeczka koleżanki wylądowąła w szpitalu na zakaźnym :( a mój Kacper ma poważne zapalenie płuc - antybiotyk, sterydy i inne syfy :( strasznie dobita jestem,idę, nie będę smęcić i humor innym psuć Ło matko ale się na ciebie zwaliło kobitko Trzymam kciukasy przede wszystkim za Kacpra i jego zdrówko a ty sie trzymaj i nie poddawaj zadnej depresji bo potem ciężko z tego g.... wyjść...

Dobrej nocy kochane. p.s.Żegnam się bo mi klawiatura dymi

MONIQ: Fakt - nic tak nie spala kalorii jak stres. Oby ci sie już nigdy taka dieta nie przydażyła

OlimpijkaPaula-kurwiki i owies :P buhaaaahhahhahahaha Trafiłaś w samo sedno!!!

A to i ja się przywitam. Noworodkowa sierpniówka przesyła buziole

Ooooooooooo, raczkuje

OLIMPIA: No jasne że wygląd to nie wszystko. My kobitki to z natury takie jesteśmy że ciągle coś byśmy w sobie zmieniały Masz rację że najważniejsze jest to jak spogląda na ciebie twój facet. Dopóki są ogniki w oczach to nie ma sie co martwić

monikouettekto tu o cycach cos mowil?? to uwaga bo ja pobije wszystkie : po ciazy mi prawie nic nie zostalo i paraduje teraz w 75/80 E, kto wiecej?? Więcej to już na pewno nikt nie da

madalenkaAle się teraz zdołowałam....ja przy Was to po prostu potwór jestem No do potwora to na pewno ci jeszcze daleko kochana

Jak moja to za jędrne tyłeczki i piękne bimbałki

starletkapaula nie mozna miec wsazystkiego... ;) u mnie tez biust poleci... No ale teraz masz się czym pochwalić

starletkau mnie teraz 75D (stanowczo za duzo jak na moja posture) ale jak przestane karmic to bedzie tragedia O shit!!! Normalnie Pamela

Ja teraz nacieszyć się nie mogę swoimi bimbałakmi. No i M zachwycony Niestety jak wróci piękny tyłeczek to bimbałki będą w małym rozmiarze B:Smutny:

Olimpijkai nie tylko :) cialo nie bedzie takie elastyczne jak przy cwiczeniach no i szkoda sie katowac obcinając papu :) ja wcinam za trzech a cwicze za pieciu :0 biegam,basen,silka w domku, do tego sauna raz w tygodniu i czeste wypady do spa :) Wiem, wiem pani profesor, postaram sie zmobilizować

starletkapaula nie mam z kim dzieci zostawic... ostatnio wtorek mialam wolny - gin - fryzjer - wiec caly dzien mnie nie bylo... ale wtedy maz mial dzien urlopu...rodzice nie sa chetni do zostawania z dziecmi.. a tescie daleko.. No to nie za ciekawie. U mnie na razie to wiara się bije kto ma zająć sie Oliwką

OlimpijkaStarletka---> olbrzym jak cholera :) no ja przed ciążą to 56kg na koniec ciąży odnotowalam 67kg a teraz marzy mi sie 49 tyle ile mialam w liceum 11lat temu :) a widze że macierzyństwo i zamilowanie do sportu i pracy pomaga mi niemilosiernie:) Oj też by mi sie marzyła ta waga.... Niestety przy mniej niż 52 kg pojawia sie u mnie tzw.zanik mięśnia piersiowego

OLIMPIA: Wiem, że powinnam sie zmotywować do ćwiczeń ale kurna nie chce mi sie jak diabli. Wolę sobie ciąć racje żywnościowe choć to pewnie skończy sie efektem jo-jo

starletkahehe jestem lepszy olbrzym 162 cm No to co powiecie na 160 Karzełek

Starletka: Mimo wszystko życzę więcej czasu dla siebie. Wiem, że łatwiej powiedzieć to matce z jednym dzieckiem ale mimo wszystko trzymam kciuki za chwile wytchnienia Agnieszka: Współczuje koncertu.Nienawidzę płaczu bez powodu kiedy nie wiadomo o co dziecku chodzi. Strasznie mnie to deprymuje Ann: Spokojnej nocy

OLIMPIA: U mnie jakiś spadek aktywnosci fizycznej Nie byłam już ponad tydzień Przerzuciłam się za to na dietę i może to przyniesie upragniony skutek

starletkapaula takie wyjscia to u mnie swieto... ale jak juz sie uda to czuje sie jakbym bez rak byla ;) wracam wypoczeta i mega steskniona za moimi robaczkami :) Dlaczego czujesz sie jak bez rąk?