koniczynaaZnalazlam sie tu przypadkowo,ale widze,ze mila atmosfera jestna tym portalu. Jestem mama majowego Wojtusia i mam do Was pytanie odnoscie postepow Waszych Majowych Sloneczek bo poczytalam troszke kwietniowki i jestem w szoku,ze ich dzieciaczki juz raczkuja a moj leniuszek to dopiero w lesie. Chcialabym sie zapytac o postepy waszych dzieciaczkow. Pozdrawiam.
No czesc koniczynaa
Jestem fizjoterapeutą i wiem, ze każde dziecko rozwija sie inaczej, a 6 miesiecy to zaden przymus siedzenia u dziecka. Jestem zwolenniczką nie sadzania dziecka dopóki nie usiądzie samo... u mnie nie ma opcji sadzania z poduszkami czy cos takiego.
Moj Pablo urodzil sie 29.05 i samodzielnie nie siedzi, ale próbuje co sił unosić się. Na brzuszku pełza unosząc wysoko tyłek i poruszając się w tył.
Na pewno z Twoim Szkrabem jest wszystko ok i na siedzenie ma jeszcze czas. Niektóre dzieci nie potrafią usiąść, a tylko siedzą posadzone-- to zaburza ich prawidłowy rozwój, bo wiedzą, że nie trzeba kombinować z siedzeniem, bo ktoś je posadzi. Jak dziecko i jego mięśnie kręgosłupa i brzucha będą gotowe, żeby siedzieć to Malec usiądzie. Można pomagać Dzieciaczkowi stymulować do siadania poprzez takie przejscie bol=kiem z leżenia na pleckach do siadu i kładąc dużo na brzuszku.
Przepraszam za takie rozgadanie
Pozdrowionka