-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mariolka79
-
termin porodu to: 21.06 Z góry Wielkie Dzięki panterka!!!
-
panterka aż mi się łezki w oku zakręciły na widok zdjęcia Twojej słodkiej dzidzi, bo ja ciągle odliczam dni do mojego pierwszego USG. Zostało tylko, albo jeszcze całe 6 dni... Uffff...
-
panterka tak sobie przeglądałam pierwszą stronę i mam takie pytanko oraz prośbę... Czy jest możliwość zamieszczenia też tam mojej skromnej osoby??? Jeżeli tak to poproszę :)
-
Hejka babeczki! Coś ostatnio brakuję mi czasu. Oczywiście na bieżąco czytam Wasze posty, aczkolwiek nie zawsze mam czas by coś odpisać. Teraz jeszcze przede mną przeprowadzki i remonty remonty i jeszcze raz remonty. Na szczęście od paru dni wróciłam mi energia oraz przeszła senność :) Tak więc mam nadzieję, że do połowy stycznia uporamy się z wszystkim i będziemy mogli spokojnie w naszym własnym gniazdku oczekiwać na naszą PTASZYNĘ ;)
-
No Drogie Przyszłe Czerwcowe Mamuśki mykam spać, bo jutro 6.15 trzeba wstać! Nie wiem jak Wy, ale ja wiecznie jestem niewyspana i to bez różnicy ile bym spała to cały czas jestem śpiąca, śpiąca i jeszcze raz śpiąca Spokojnej nocki Wam życzę
-
KaiKa miałaś rację co do opcji podziękowań!!
-
Na szczęście gosiaczku z dnia na dzień mamy bliżej do tego fantastycznego dnia, kiedy to bez mała spotkamy się twarzą w twarz z dzidziami :)
-
A dziewuszki mam do Was takie małe pytanko... Jak się wystawia podziękowanie??? Jakoś nie mogę tego nigdzie znaleźć Dziękuję kochane czerwcóweczki za trzymanie kciuków :)
-
No i już po wizycie u gina! Jak na razie wszystko przebiega prawidłowo, także nie mam się czym martwić. Ufffff kamień z serca.... A 10.12 pierwsze usg, tak więc teraz odliczam dni do spotkania z maleństwem.
-
Hejka kobitki Dawno mnie tutaj nie było, gdyż zrobiłam sobie dłuższyyyy weekend. Urlopik w piątek sobie zafundowałam i juz w czwartek wieczorem pojechałam sobie do rodziców, którzy mieszkają 80km. poza Łodzią w małej miejscowości. Także troszkę sobie wypoczęłam cisza, spokój cud miód i orzeszki. No, a dzisiaj powrót do szarej rzeczywistości. Dzisiaj o 17.30 mam wizytę u mojego gina, także w końcu dowiem się na 100% kiedy to w końcu będę miała moje I USG!!! Taka niepewność mnie wykańcza. Brrrrrr.... Mam nadzieję, że wszystko jest w porządeczku! Miłego popołudnia i do usłyszenia wieczorkiem!
-
Niby szybko zleci, ale czekanie jest najgorsze. Oczywiście, że się pochwale zdjęciami, no i brzuszkiem też, tylko muszę sobie sesję zdjęciową zrobić, bo jakoś mi tak 2 kg. ni stąd ni zowąd przybyło
-
Hej dziewczyny! Troszkę mnie tutaj nie było, ale weekend jest najlepszym momentem kiedy możemy z P nacieszyć się sobą całymi dniami, bo wiadomo w tygodniu każde z nas pracuje, a ja jak wracam z pracy to tylko marzę o tym aby troszkę sobie pospać. Dziewczyny brzuszki rewelacyjne... Oj jak ja wam zazdroszczę tego usg, a ja jeszcze muszę czekać do 10 grudnia
-
Hejka dziewczynki :) Aga cieszę się, że wszystko w porządeczku z maleństwem. Oj ja też bym chciała zobaczyć moje maleństwo i wiedzieć, że wszystko jest oki. A co do drugiej wiadomości to na pewno wszystko będzie w porządku!
-
Właśnie dlatego nie mogę się doczekać tego usg, żeby się przekonać, że wszystko jest w porządeczu. Choć ja to wiem, że jest ok, po prostu nie ma innej opcji! Grunt to pozytywne myślenie!! Prawda kobietki
-
Nieeee. Lekarz stwierdził, że należy troszkę odczekać. Na wizytę jestem umówiona 30.11 także może przyspieszy USG.
-
No właśnie najlepsza motywacja do rzucenia palenia! Tylko niekiedy łatwiej się mówi, a gorzej realizuje, przede wszystkim silna wola! Oj ja tak strasznie się nie mogę się doczekać kiedy zobaczę moje maleństwo, a to jeszcze 3 dłuuuugie tygodnie
-
gosiaczek ja paliłam przed ciążą.... A co do rzucenia to, aż wstyd się przyznać, ale jakoś jeszcze mi się nie udało, choć o dużo zmniejszyłam ilość wypalanych papierosów tzn. z paczki dziennie przeszłam na 5-6 papierosów. Wiem wiem, że najlepiej byłoby rzucić na stałe, pracuję nad tym Nie chodzi mi o mnie, tylko że świadomie zatruwam niewinną istotkę
-
Dziewczyny nie wiem skąd mi się to wzięło, ale ostatnio mam okropną zachciankę na piwo, ale boję ją zrealizować, bo nie chciałabym zaszkodzić maluszkowi. No, a w sobotę imieninki mojego brat, także imprezka alkoholu się nie napiję, ale za to jaka wyżerka będzie!
-
Aga ja też trzymam kciuki i wierzę, że wszystko zakończy się szczęśliwie!!! :)
-
No mój brzusio też się powiększa i na początku sobie pomyślałam, że to efekt mojego obżarstwa, bo na apetyt nie mogę narzekać i na szczęście nie mam żadnych nudności. No ale w końcu z dnia na dzień fasolka robi się coraz większa Trzeba będzie pomyśleć o jakiś wygodnych spodenkach.
-
OKI! Wiecie to jest moja pierwsza ciąża, także zupełna nowość i dlatego jestem tutaj z Wami by dowiadywać się o rzeczach, o których nie mam bladego pojęcia
-
Upssss... Przepraszam...
-
Dziewczyny, a jak byłam u mojego gina to mi powiedział, że sex jak najbardziej jest wskazany, że nie ma żadnych przeciwwskazań Tak więc.. ;)
-
Hej dziewczyny!!! My też nie mamy ślubu, a termin porodu przypada na czerwiec 2010 więc doszliśmy do wniosku, że się pobierzemy już po rozwiązaniu, czyli we wrześniu, a przy okazji będzie można zrobić chrzciny takie 2w1
-
To ponownie ja! Będę tutaj dziewczyny stałym bywalcem Po przyjściu z pracy, a pracuję od 8 do 16 wyszłam z psiakiem na spacerek później obiadek: pierś z kurczaka w sosie słodko-kwaśnym z ryżem troszkę się położyłam, bo całymi dniami jestem nie wyspana, a niestety w pracy nie mam łóżka, aby się płożyć i drzemnąć... HAHAHA!!! A teraz pije soczek z marchewki i pomarańczy świeżo zrobiony przez Pawełka, czyli tatusia naszego przyszłego maleństwa no i znowu na spacerek z psiakiem, bo ruch na świeżym powietrzu jest jak najbardziej wskazany, tym bardziej, że dzisiaj u nas w Łodzi jest w miarę ciepło.