monikouette

malgosia, teraz jeszcze tylko trzeba zeby sie ta fajna babeczka wziela do roboty i wkleila zdjecia :)

witaj malgosia, jak po weselisku?? u nas tak sobie, biegunka nadal ale nie taka prawdziwa bo Natanek chodzi do WC jak zwykle tyle ze jak idzie to z rozwolnieniem... pierwszy raz mi tak reaguje na antybiotyk, do tego takie amale krosteczki, tez reakcja na lekarstwo... ucho poszlo w zapomnienie, Noas nie zlapal niczego wiec jest ok

olimpia, super zdjecia i suuuuuuuuuuuper avatarek! wiosna, ah to Ty??????

patusia, buuuuuuuuuuuu niech te chorobska sobie wreszcie pojda w las!!! trzymaj sie!! ale ci ten slonik pieknie tanczy boogie woogie

ANN SIL I ZDROWKA DLA CIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a u nas nadal sloneczko ale z mama rozmawialam i mi mowila ze u niej pieknie sypie snieg od rana i pewnie teraz to juz ich tam zasypalo (w Kalwarii) zdjecia super wszystkie i calkiem bym zapomniala, serdecznosci i buziaki dla jubilatow!!! rosnijcie nie za szybko ale pewnie i bez problemow ;)

a czy znasz troszke francuski? to powiem Ci gdzie mozesz znalezc instrukcje ;)

a moja pompon girl to dla rozweselenia chmurnych buziek :)

ja wlasnie rozmawialam z mama i mi pwiedziala ze jak tak bedzie dalej sypalo to za 3godz Kalwarie zasypie :) jest pieknie bialo bielusienko :) zdrowka zycze dla chorowitkow, kurcze co za zima, niczego nie pozabijala i sie pelno zarazek panoszy.....

dawno nic nie wkleilam :) no to prosze bardzo, kilka zdjec mini albumiku, ktory zrobilam w prezencie bardzo fajnej jednej babeczce :) album bez zdjec, sama je sobie wklei :) tutaj okladka tak wyglada z gory, zebyscie mogly sobie wyobrazic jak to sie otwiera (we wszystkie strony troche :) ) a tu kilka stronek

dominika, buziaki dla Kacperka i sil dla Ciebie kochana!!! na pewno dasz rade ale pewnie kosztem odpoczynku i spokoju, caluje Cie mocno!!!

witajcie babeczki :) ale piszecie, tylko pol dnia mnie nie bylo :duren: a patusia sie zakochala w gifach :) az mnie to natchnelo do zmiany avatarka mada, fajne zdjecia, a do marchewki to wiesz, moj Natanek nigdy sie nie przekonal i do tej pory nienawidzi tego warzywa ;oczko:

no atena, to pewnie dlatego :) dziekuje za komplement pod adresem sukienki :) widzisz jaka laska ze mnie?? to dzieki cwiczeniom 6W

demi witaj :) i tak trzymaj z tym fotoblogiem mnie sie bardzo podoba a piesio fajny, sorry, fajna :)

no jak to gdzie???? na alei kuropatwy pod 12stka

witam niedzielnie :) juz sie wyspalam, ale nie spalam do tej poory ;)

ja tez sie witam dzieci w formie, Natanek dalej biegunka ale juz prawie pewna ze to od antybiotyku... pogoda piekna, sloneczko swieci zyc nie umierac:)

ja sie tu platam noca bo niedawno wrocilismy oczywiscie nie pozapisywalam wszystkiego co trzeba ale z tego co pamietam to napisze katiaboss, ja zawsze myslalam ze zostane na wieki wiekow z moim mezem, ale zycie pomoglo mi to zmienic i cale szczescie, bo gdybym tego nie zrobila to by mnie tutaj z Wami nie bylo... wiec moze istnieje jednak jakies swiatelko w tunelu dla Twojej przyjaciolki???? tylko ona go nie widzi??? i ode mnie duzo sil i otuchy!!! paula, kuruj sie i zdrowka zycze! dominika, kielich w rece trzymam i toast wznosze!!! super, kredyt zalatwiony!! i Kajtek smiga na czworaka!!! mada, kozaczki pierwsza klasa doskonale pasuja do kurteczki ale mysle ze i do spodni od dresu i bluzy xxl plus rozowy beret :):):) aniolek, fajne te Twoje zdjecia! nefertete, gratki autka! rozowy, no ale jak juz pisaly dziewczyny to dla babeczek autko wiec niech sobie bedzie rozowe! mada, nie zapeszaj ale trzymam kciukasy za to ewentualne rozwiazanie mieszkaniowe :) i ja kocham sie z garbusku, ale ja jakos tego starego mam ciagle w sercu, oczywiscie nie do jezdzenia tylko tak z sentymentu :) ann, gratki dla turlajacego sie Szymuli!! a moj nadal w bezruchu tylko gadula taka jak matka :duren: olimpia, super krzeselko dla oli! i fajny kolorek! baaardzo mi sie podoba :) patusia, nosek do gory!! inka, ja tez mysle ze to moze z placzu tak sie dzieje Mai... a nosidelko superowe, ja tez jeszcze czasem korzystam :) co to tej lekkiej traumy po zastrzykach, mimo wczesnego wieku, staraj sie mala na nowo przyzwyczajac do obcych twarzy bez placzu bo moze jej tak zostac.... i mialam cos jeszcze pisac ale juz nie pamietam... cos o jedzeniu naszych maluchow ale pora taka ze mam prawo zapomniec :duren: u nas popoludnie bardzo aktywne, tatus zostal w domu z chlopakami a ja popedzilam na urodziny malej Nell, corki psiapsioly, ktora organizowala to u siebie w domu z 5cioma kolezankami a ja zrobilam im atelier scrapbooking :) ponad poltorej godz wycinania, wyklejania, kwiatki motyle serduszka pieczeatki i nne gadzety, kazda zrobila stronke z pierwsza literka wlasnego imienia, bardzo fajnie bylo :) a potem Krzysiek dojechal z chlopcami i zostalismy na kolacji... niedawno wrocilam :) Natanek ma lekka biegunke ale nie wiem czy to jakas jelitowka czy moze reakcja na antybiotyk ktory bierze na zapalenie ucha ( amoze jedno i drugie...) na ucho juz sie nie skarzy ale udaje meczennika i ze to nieszczesliwe i niekochane dziecko.... wrrrr, trasznie nie lubie jak wybiera taki sposob zwracania na siebie uwagi ale coz...... a Noah bez problemu, pobawil sie pospiewal, pojadl i poszedl spac :) i tyle bylo problemu, po powrocie tylko przerzut z fotelika do lozka, wielki usmiech do mamusi i oczka z powrotem zamkniete i sobie juz smacznie chrapie :) to tyle. ide juz spac bo jak jutro wstane to pewnie znowu bede miala 10str do nadrobienia :) taki juz moj los; za duzo chce robic rzeczy... za literowki przepraszam ale juz nie bede sprawdzac tego mega posta :) dobrej nocki a niedlugo zawita do Was patusia, mam nadzieje z usmiechem kochana!!!!!!!

witam nocna pora :) tylko sie odmeldowuje i ide w strone lozka :) dzieki za troske za mojego chudzielca :) lekka biegunka, ktora jest albo biegunka albo skutkiem ubocznym antybiotyku (o tym nie pomyslalam ale przyjaciolka mi powiedziala ze jej cora tak reagowala na ten wlasnie antybiotyk...) ucho to i owszem od bakterii ale czasem moze byc i od przewiania, nie w tym przypadku, anytbiotyk dziala ;) Noas na razie bez zadnych objaw czegokolwiek i niech mu tak zostanie a ja wrocilam z urodzin szesciolatki na ktorej robilam zajecia ze scrapbookingu, podobalo sie dziewczynkom i kazda wrocila z wlasnorecznie wykonana stronka :) a potem zostalismy na kolacji (pizza express ;) ) i dopiero w domu jestem (od 14stej :duren:)

no to ladnie balujecie, nikogo na watku, anulka, jak tam chandra, poszla w kat??? ja sie tylko melduje i ide spac :)

melduje sie zywa i cala tylko troche spiaca :) urodzinki u Karinki, super zedjatka, Karina juz duza panna ze o Rozi nie wspomne bo to juz nie dziecie tylko mala dziewczynka!!!!! super, ja tez zaliczylam urodziny szesciolatki z 6cioma kolezankami, pobawily sie w scrapa, kazda wrocila do domu z wlasna kartka :) a my potem przedluzona kolacja i dopiero w domu... Natanek biegunka (lekka) i troche upierdliwe dziecko, Noas za to pierwsza klasa, pojadl i poszedl spac, przerzut z lozka do fotelika i z powrotem i zero problemu :) a ja tylko obchod wieczorny i spadam

jestem tylko moderatorka ale z tego co wiem zadna kumputerowa obrobka nie jest dozwolona, ani paint ani photoshop a tym bardziej digi scrap :) ale moze administratorka-gospodyni potwierdzi dla pewnosci

przykro mi sweethope ale ja na digital scrapie sie absolutnie nie znam, jedyne co tam kiedys slyszalam to shabbyprincess.com , ale nie wiem co to dokladnie jest....

hihi; bardzo fajny kalendarz :)

witam si przed poludniem, maly ruch dzis u nas :) ann fajnie ze z Uliska juz w porzadku, oby tak pozostalo... moj Natanek ma takie samo zajecie dzis rano jak Ula,ale stanowczo gorzej sobie od niej radzi, on nie lubi rysowac ;) wszystkim zycze udanego week endu o teorii komputera nigdy nie slyszalam ale akurat sie nie obracam w tym srodowisku, z ciekawosci sie dopytam jakie jest francuskie spojrzenie na sprawe u nas piekne slonce ale za to byl taki mroz ze moje biedne kwiatki w ogrodzie zmarly smiercia brutalna, bo sie okazalo ze wyszly i zakwitly krokusy, przebisniegi, wczesne irysy i anemony!! :duren: w polowie stycznia! natura wariuje z ta pogoda!