Skocz do zawartości
Forum

monikouette

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez monikouette

  1. wracam bo doczytalam o pieluchach
    my kupowalismy w auchan ich marke, te drozsza bo maja dwa rozne gatunki
    ale moge tez uczciwie polecic pieluchy z LIDLa, sa tansze a gatunkowo tak dobre jak auchan czy carrefour

    o poscieli, nie kupowalam jako takiej ale w auchan jest duzo przeceniona na 50% wiec sie oplaca bo i z auchan ale i jally i inne markowe sa....

    zmykam bo mnie wzielo na kucharzenie, zupa sie gotuje (francuska oczywiscie najzwyklejsza z warzyw ziemniak, por marchew i dynia), keks w piekarniku i jeszcze deser zrobie crumble z czerwonych owocow co sie po zamrazalniku chowaja :D

  2. witajcie kochane
    ja po pierwszej walce na soldach hihihi
    rano chcialam zlozyc zmowienie na laredoute i szlag mnie trafil tak po prostu bo jak co roku serwis zawieszony i 40min staralam sie zatwierdzic moj koszyk
    po czym sie wscieklam i pojechalam do auchan i tam kupilam prawie tyle samo rzeczy i taniej :lol: ale ludzi pelno wszedzie, no ale mam w domu 6 par spodni dla chlopakow i dla kuzynek w Pl tez troche bluzeczek i koszulek, do tego telefon bezprzewodowy i przescieradla, calosc za niecale 100e wiec luzik. Potem jeszcze wizyta w obuwniczym i chlopcy maja adidasy na zapas za 18e sztuka (nike i adidas), lubie takie zakupy w miare szybko i po przyzwoitych cenach.
    ale jeszcze dzis tam wroce bo zapomnialam o sobie :lup: jak zwykle a chcialam sobie z bielizny jakies bokserki kupic i zerkne na agd bo chyba odkurzacz zemrze niedlugo smiercia naturalna.... to jest moze okazja kupic taniej.

    Kasia pytasz co z Fr do PL woze, jak mowisz, wino i sery, z win to najczesciej rozowe wioze bo mniej znane a dla tych co czerwonego nie lubia to super alternatywa. Poza tym to Carambary z cukierkow, dla siostry czesto creme de marron (krem z kasztanow) i same kasztany...

    uciekam, zajrze pozniej....
    i prosze mi tu nie swierowac o jakims koncu swiata :D za duzo mam jeszcze rzeczy do zrobienia zeby cos takiego mi plany pokrzyzowalo :lol:

  3. witam wieczorkiem

    wpadam tylko zeby dodac ze we Fr soldy sa przepisowo od 11go stycznia w calej francji poza Lorraine gdzie zaczely sie wczesniej.

    ja wlasnie przygotowuje liste na stronie laredoute i tylko zatwierdze ja we srode rano :)
    milego wieczoru

  4. witam kochane

    sara, witaj wsrod nas. Jak juz naipsaly diewczyny, jesli nie masz tu ubezpieczenia to albo bedziesz placic z wlasnej kieszeni (kwoty astronomiczne, np usg polowkowe to jakies 80-100e chyba, lekarz to 23e co miesiac, badania krwi na toxo 15e co miesiac) o samym porodzie i opiece nie wspomne
    Twoj chlpak musi zlozyc wniosek w CPAM czy w innej instytucji pod jaka jest by dopisali Cie do jego ubezpieczenia, proponuje zrobic to jak najszybciej... w zaleznosci od tego ktory to tydzien ciazy, musisz pojsc do lekarza, jesli uda Ci sie znalezc gina to idz, ale terminy dla nowych pacjentow sa dosc dalekie, moze bedziesz zdana na lekarza rodzinnego. Co do opieki, powiem tak, jesli Twoj chlopak jest tu juz 7 lat to bedzie latwiej by chodzil z Toba na wizyty u lekarza, jak nie to szukaj lekarza co mowi po angielsku jesli Ty mowisz w tym jezyku... inaczej, ciezko bedzie...
    poza tym to jak napisaly dziewczyny, wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania znajduja sie juz na tym watku, wystarczy poszperac, wylacznie dlatego ze mam chwilke i jestem w dobrym humorze to sluze informacja, inaczej tez bym cie odeslala od razu do lektury watku :)
    pozdrawiam

    paulina, super ze zajrzalas...
    do marca szybko zleci, zobaczysz!!!!
    a czytajac Twojego posta usmiechnelam sie widzac liste polskich produktow :)
    i przyszlo mi do glowy takie smieszne cos, dla zabawy napiszcie liste tych polskich produktow do ktrych Wam teskno, albo ktore przywozicie z PL jak macie okazje? tak jak paulina zrobila wlasnie :)
    oto moja lista ktora jest odsyc "slodka" i w ktorej o dziwo jest wiele pozycji jak u Pauliny!!!! :)
    ptasie mleczko, draze kakaowe, powidla sliwkowe, sliwki i rodzynki w czekoladzie, cremona smietanka do kawy, przyprawy do piernika, kielbasa sucha krakowska (hihihi paulina, ja tez) kabanosy, gorace kubki slodkie, kisiele, budynie, galaretki, visolvit, bialy ser, chrzan Polonaise, grzybki marynowane, flaczki (bleee aleja uwielbiam) i kapusta kiszona. Co do alkoholu to Gorzka zoladkowa i piwo Okocim lub zywiec :)
    przywozilam czasem tez sok z czarnej porzeczki ale udaje mi sie go teraz czasem i tu znalezc wiec juz nie kupuje.
    Dla tych co wzdychaja przed moja lista ze pol Polski sciagam, dodam ze jako iz w PL jestem raz na dwa lata, tyle zakupow to nie duzo :)

    uciekam do Natanka, dzis o jedno dziecko mniej, babcia wczoraj wpadla i wziela Noasia, odbiore go dzis wieczorem :)

  5. zagladam w przerwie

    Arianne, czy sklep o ktorym mowisz to magasin-polonais? slyszalam o nich same dobre opinie, nawet sama sie przyczynilam do ich asortymentu bo jak zaczeli dzialalnosc to mnie rosili o napisanie co chcialabym widziec w sklepie z polskich produktow

    ja po latach na obczyznie z przyjemnoscia jem czasem cos polskiego ale to dlatego ze do Polski nie jezdze czesto, raz na dwa trzy lata wiec mozna zatesknic, ale to tylko od czasu do czasu...

    co do usg, chodzi o to ze np lekarz prowadzacy nie ma mozliwosci zrobienia usg w gabinecie i wypisuje papierek na to, a ze fr przepisy zdrowotne wymagaja tylko 3 usg to kazda dodatkowa konsultacja jest nadprogramowa... nawet jesli jest to u ginekologa to jest podobnie. A poza tym nic nie dowodzi ze czeste usg nie szkodzi dziecku, jak i nic nie udowadnia ze nie szkodzi. Wiec tutaj wychodza z zalozenia ze jak nic sie nie dzieje to nie trzeba. A jak cos sie dzieje na samym poczatku to sam organizm sobie z tym poradzi. A jesli nie poradzi to znaczy ze zaden lek by tego nie naprawil... troszke prosto z mostu pisze ale taka jest prawda, sama dobrze o tym wiem, ze jak ma byc dobrze to bedzie, czy masz usg co miesiac czy nie...

    to tyle popisze, lece do pracy

  6. hellol

    Kasia, ale posta rabnelas :lol:
    fajnie sie czyta

    co do fotelika to my mielismy ten sam i bylam zadowolona ale kazde dziecko inne i tez my przyzwyczajamy sie do innych rzeczy wiec moze Ci nie odpowiadac.... ja bylam wierna bebe confort z krotkim przeskokiem na peg perego

    poza tym do pati, co do przygody waniennej, ponoc wyciagnac dziecko szybko z wanny kiedy zrobi kupe to co powoduje u niego traume bo faktycznie "cos" sie stalo i mam w panice (lub nie w panice) wyciaga natychmiast dziecko
    ja bylam uprzedzona zeby w takiej sytuacji spokojnie niby skonczyc kapiel zeby dziecko niczego nie odczulo i nie zauwazylo nienormalnosci sytuacji... dodam ze nigdy mi sie to jednak nie przydalo bo dzieci w wannie byly grzeczne :D
    mysle ze moze trzeba by technika przywracania wspomnien wrzucic cos do wanny niech sobie plywa i moze razem z Annabelle wylowic okraszajac to wszystko spora dawka smiechu i wesolego zachowania, wiesz c, chyba bym sie posunela do wlania do wanny pwowidel sliwkowych albo czegos podobnego zeby dziecku pokazac ze to nie grozne,
    no ale ja to szalona matka jestem i sie nie waham przed niczym a glupota nie szkodzi :sofunny:

    Kasiu, moze jakos wygrzebie wolne w week end ktorys zeby do Was zajrzec, przy czym dodam ze i dla Was drzwi u mnie otwarte kiedy tylko jestecie znowu w Tours, nawet jakbys chciala T zostawic ze znajomymi w Tours to dawaj do mnie na pogaduchy z Martusia, wiesz ze srody jestem wolna no i w week endy tez :)
    mam nadzieje ze leboncoin przyniesie rozwiazanie w poszukiwaniu domu, a gdzie szukacie???

    to tyle kochane panie, ide skonczyc dlubanie i pod prysznic bo jutro jak nic, czwartek i trzeba do pracy wrocic :lol:
    buziole

  7. Arianne, ulatwie Ci zycie, wszyscy tutaj mowia do mnie MONIQ wiec bedziesz miala krocej :)
    co do ciazy tak, jesli masz fajnego lekarza to moze on prowadzic ciaze do 7go miesiaca, potem paleczke przejmuje polozna
    deklaracje ciazy musisz zlozyc przed koncem 3go miesiaca ale tez i nie w 5tyg ciazy :lol: bo lepiej byc pewnym ze wszystko ok :)

    super Twoja praca, ciesze sie ze Ci dobrze idzie bo Francuzi nie zawsze placa za robocizne wiec tym bardziej gratki. Skad jestes z malopolski? ja jestem z okolic krakoskich z Kalwarii Zebrzydowskiej :)

    jakie macie duze dzieciaki? chopcy, dziewczynki? urodzeni w Polsce czy juz we Fr? ciekawska jestem ale przy okazji bedziemy wiedziec cos wiecej o Tobie :)
    pozdrawiam

  8. witam

    marmi, kobieto, nie ograniczaj sie za bardzo z tym jedzeniem!! a podczas swiat to KAZDY prawie przybiera na wadze, mnie przybylo 1.5kg ale wiedzialam nawet bez wchodzenia na wage, trudno, jakas mala dietka oczyszczajaca i bedzie git :)
    co do depresji popowrotowej, hahahah, juz wiem dlaczego smutna :)

    co do mebelkow, jesli chcesz je jakos wkomponowac w dom a do tego dodac im nowoczesnego urkou, ja proponuje przemalowac ja troszke, mebel zostanie w formie vintage a kolor bedzie moderne i sie latwiej skomponuje, no ale co ja Tobie bede tlumaczyc :lol:

    moja doba znowu za krotka ale co zrobic, rozciagne ja ile sie da :D

    ARIANNE witaj, koniecznie daj znac w ktorym zakatku fr mieszkasz i cos wiecej o sobie, pracujesz, maz Francuz czy Polak, skad z PL jestes? wiesz, nie bede podawac kwestionariusza do wypelnienia ale kilka slow o sobie zle nam nie zrobi a przyblizy nieco Twoja osobe :)
    gratki fasolki, co do terminow, we Fr w kwestii ciazy jest zasada ze nie ma co przesadzac, w ciazy masz 3 usg no chyba ze cos jest ie tak albo jesli masz jakies przedciazowe problemy, np ginekologiczne, poza tym to wyznaja zasade naturalnej segregacji (wiem ze to brzydko brzmi ale prawda jest taka a ja sama cos o tym wiem) i jesli do 9tyg nic sie nie dzieje to nie ma powodu zeby z jajeczkiem cos bylo nie tak. A jesli do 9tyg sa plamienia lub bole to albo organizm po prostu sie przyzwyczaja albo cos sie dzieje. Wtedy do lekarza i on decyduje.... Ja przeszlam przez rozne mozliwe etapy ciazy i wiem ze natura sama decyduje a chodzenie na usg od samego poczatku ciazy tego i tak nie zmieni

    zycze Ci spokojnej ciazy, kto bedzie Cie prowadzil? ginekolog czy rodzinny?
    co do ciazy jako takiej na forum bylo juz mnostwo informacji na ten temat iec proponuje w wolnej chili sobie tu pospacerowac i doczytac :) a w razie czego dopytaj nas w kwestiach jakich nie poruszylysmy jeszcze na forum

    uciekam, pa

  9. hop hop

    juz po swietach!! wiec prosze o powrot do "domu" :lol:
    ja juz w tygodniowym rytmie, dzieci, szkola, dzis basen Natanka, zakupy itd....

    Kasiu, jak tam po powrocie?? jak tata??

    marmi, jak sie masz??? jak fasolinka?

    martusia, jak po Nowym Roku? mieliscie otwarta restauracje?

    pati, co u Ciebie?? zgubilysmy Cie czy ja nie pamietam o jakiejs nieobecnosci?

    buziaki

  10. Martus, witaj!!

    mnie tez troszke zeszlo zanim sie przyzwyczailam z tym Szczepanem :)
    we po swietach jest mnostwo przecen w hipermakretach na zabawki przerozne, jak bedziesz miec szczescie to moze cos z tego co chcesz bedzie przecenione
    poza tym zabawki i nie tylko sa na soldach a soldy zimowe w tym roku sa chyba kolo polowy stycznia i trwaja 4tygodnie
    duzo rzeczy wtedy po przecenach
    ale nie zapominaj o stronach jak leboncoin.fr
    zobacz tu np dzis wystawiono z firmy TOMY:
    TROTTEUR PORTEUR 2en1 TOMY Equipement bébé Loire-Atlantique - leboncoin.fr

    wiec pamietaj bo przeciez takie rzeczy sa malo uzywane, no chyba ze przeszlo przez kilkoro dzieci :)
    moje chlopaki mialy chodziki ale takie wiesz, gdzie sie dzeicko wklada, maloz tego korzystali ale trochke podreptali, szczegolnie Natanek, ktory w wieku 9 miesiecy zlamal noge :lol:

    ciesze sie ze chlopcy sie tak dobrze rozwijaja, to beda dopiero oczy wkolo glowy jak zaczna chodzic!!! :D

    zycze tez udanego Sylwestra, w pracy bedziecie??

    a okna dalej nie pomierzone :lol: :lol:

  11. kochane!!
    jak swieta???
    w Polsce to Szczepana, na polnocy i zachodzie Francji co poniketorzy maja jeszcze dzis wolne ale generalnie dzis juz po swietach :)

    mam nadzieje ze bylo u Was rodzinnie, spokojnie i bez zgrzytow, ze szczegolna mysla o tych, ktore mialy gosci nie koniecznie ukochanych....

    u nas udane, prezentow pod dostatkiem, jedzenia tez, ale sie nie obzarlam, chociaz pewnie jkis kg sie przyplatal...

    gramy z dziecmi w nowe gry, czas rodzinny, jutro wizytowy, pojutrze tez....
    buziaki

  12. kochane, te co mialy wyjechac juz pojechaly ale mimo wszystko udanej podrozy i pobytu w PL!! a co do Francuzow to swieta i okres wiekszych wyjazdow to dla nich najlepszy okres na strajki transportowe, bo moga wtedy najwiecej osob dotyczyc :)

    u nas dzis rano mroz, wreszcie zaczynam czuc eze swieta sie zblizaja bo jak na zewnatrz sloneczko i wiaterek i 12st to jakos mi to z grudniem sie nie kojarzy, a tu szron wszedzie wiec jednak :)

    zostaly mi ostatnie prezenty do zapakowania, przyszly z PL w tym tygodniu :)

    milej niedzieli wszystkim

  13. witam

    tuska, troszke zakrecona jestem i nie do konca zrozumialam czy potrzeba Ci wiecej niz te 300e??
    najprosciej to isc do okienka (zalezy jaki masz bank ale chyba kazdy to zalatwi od reki), prosisz o tyle ile ci potrzebne, oni dadza Ci specjalna karte jednorazowego uzytku ktora wkladasz do bankomatu i wybierasz kwote jaka prosilas
    bo jak chcesz wiecej niz 300 a mozesz wybrac tylko tyle to w bankomacie nie ma innej mozliwosci, trzeba miec zezwolenie
    a jak nie to jak mowi dotka, prosisz o podniesienie debetu i zrobia ci to od reki na okres o jaki poprosisz

    Kasia, ten kanduydat na prezydenta to kandydatka Eva Joly, nie lubie jej, a nad pytaniem tomka sie zastanowie
    choc nawet ja z moim stazem tutaj i tak nie do konca czuje sie Francuzka. Nabylam nie jeden zwyczaj czy nawyk rancuski, czy to o gastronomie czy ubior czy nawet jazde samochodem, ale niektore rzeczy sa nie do przeskoczenia, spontanicznosc, otwartosc czy jakas taka lekkosc w zyciu, bardziej duchowe podjescie do pewnych rzeczy a nie materialistyczne spojrzenie na zycie.... duzo by o tym pisac, Francuzka nie poczuje sie chyba nigdy.... A co do Was, mysle ze nawet jesli mialybyscie sie poczuc Francuzkami to przchodzi to obowiazkowo przez spojrzenie innych i poki inni nie beda Was postrzegac jako osoby zintegrowanej, same nie mozecie sie tak poczuc. A pierwszy krok do tego to znajomosc jezyka... tzn wedlug mnie....

    to tyle sie pomadrzylam na dzis :) zmykam

  14. witam

    paulina, super ze pierniczkowe popoludnie udane :) jesli chcesz zeby ^pierniczki zmiekkly szybciej, wloz je do podelka ze skorka z jablka, to je zmiekczy szybciej niz naturalnie, a jak nie to za tydzien beda juz lepsze (ja lubie jak sa twarde)
    jesli chcesz polukrowac to mozesz zrobic szybki lukier, lyzka soku z cytryny utarta z cukrem pudrem, wchodzi tego chyba szklanka cukru na lyzke soku, w auchan czy innym sklepie kupisz barwniki spozywcze (colorant alimnetaire) tam gdzie sa rozne przydasie do pieczenia, cukiereczki, swieczki itp wiec mozesz zrobic kolorowy, szybki prosty i dobrze sie trzyma i nie bieleje z czasem :)

    ja dzis domowo tez, pogoda paskudna, farbki, nozyczki i inne kredki w uzyciu dzis, ja posprzatalam dom, za chwilke Natanka do biblioteki musze zawiezc i skoczyc po nutelle bo zapomnialam im dokupic :lup: a potem do domku i usiade chyba z dziecmi przed tv na jakis film swiateczny

  15. zagladam w ramach rektyfikacji kulinarnych
    jak robie piernika polskiego to z pol kilo wychodza mi dwie keksowki, co dopiero z 2kg!!!
    z mojego przepisu (tego od dorotki) na male pierniczki wychodzi jakies 100 sztuk, wiec policzcie sobie proporcje :lol:

    usciski

  16. zagladam predziutko

    co do fryzjera, mnie tez umknelo

    oto noas w wieku 4 miesiecy i zaraz potem pierwsza wizyta u Fryzjera, generalnie chodzi odkad skoczyl roczek choc przyznaje ze jak mi sie nie chce kasy wydawac to sama im obcinam :)
    http://img849.imageshack.us/img849/562/malcoiffe25.jpg

  17. wow!! Kasiu, piekny roczek, ja to stara hym hym tu jestem :)

    Marta, ja tez poczulam jakis smutek, nostalgie czy sama nie wiem co w Twoim poscie, jakis taki sentyment do przeszlosci, do zycia, do decyzji... dobrze ze to takie chwilowe i nawet dla Ciebie nieodczuwalne...

    a MEG to sie nam tutaj calkiem zagubila, hop hop MEG!! jestes tu gdzies jeszcze??? odezwij sie!!!

    uciakam przed tv, do jutra!

  18. zagladam szybciutko

    dziewczyny, co do wniosku o zasilek mieszkaniowy, najlepiej to pojsc do CAF osobiscie (nie polecam od 1go do 10go kazdego miesiaca bo ludzi masa) i zapytac bo kazdy przypadek jest inny i do wyliczenia zasilku potrzebne sa wysokosci zarobkow, wysokosc czynszu itp, jak sie mieszkalo za granica to licza jakos inaczej i nie wiem jak, dlatego najlepiej pojsc osobiscie, trzeba na pewno jakis papierek z rozliczenia podatkowego itp, moze jak marta zajrzy to cos podpowie bo ona przyjecjhala ostatnio z IRL i wiem ze cyba skladala jakis wniosek w CAF

    tyle pomoglam czyli niewiele....

  19. witajcie kochane

    w poludnie troche Was poczytalam i jakos mnie tak nastroilo nostalgicznie, jak to zwykle przy takich okazjach (swieta, rocznice, urodziny)

    i sama sobie zadalam pytanie co by bylo gdyby i czy postapilabym tak samo jesli mialabym na nowo wybor
    gdybanie jako takie nie ma moze sensu ale samo zastanowienie sie nad wyborami i nad tym co zycie nam zaplanowalo....

    musialabym sie cofnac naprawde daleko w tyl bo cos zmieniac, bo moje zycie z K jest owocem moich nieszczesliwych perypetii z bylym mezem, spotkanie z tym ostatnim to efekt wyjazdu na studia... i tak coraz dalej :)
    ale mysle ze ja wiele bym nie zmienila, moze zycie teraz mi odpowiada, jak ktoras z Was napisala zalezy od czego sie wyjechalo z PL, ja pozostawilam tam cala moja rodzine ale w sumie, jaka rodzine.... nie tesknie do nich, przyjaciele byli wielcy, prawdziwi ale porba czasu i odleglosci, jak czesto, nie zdala egzaminu, co mnie nie dziwi bo sama sie poddalam, ale wiem ze ciezko zostawiac cos za soba nie znajac tego co na nas czeka....

    ulala, czytam co napisalas i tak mi sie jakos smutno zrobilo, ze dzieci pomagaja Ci przetrwac, mam ndzieje ze z czasem i z latami :D Twoje zycie nie bedzie tylko szkala przetrwania ale ze znajdziesz tu i przyjemnosc z zycia i z wspolzycia z francuskim spoleczenstwem :)

    wiecie, ja mam tutaj duzo znajomych, jedna czy dwie przyjaciolki ale mimo wszystko, nawet po tych wszystkich latach ( a jestem tu od 1998) nadal sa czasami chwile ze czuje sie samiutka jak palec, nawet mimo dzieci, mimo mojego K, mimo bliskich rodziny francuskiej i w ogole... czasem tak po prostu jest.... ale mysle sobie ze czasami i w Pl mogloby tak byc..... nie wiem....
    ale prawda jest taka ze istotnie, jak sie wyjezdza skads to potem tak naprawde nie mamy juz nigdzie domu, juz nigdzie korzeni, niczego..

    to tak samo jak z kultura i obeznaniem, kiedys bylam mocna z geografii biologii itp, teraz juz sie na tym nie znam bo po polsku sie tym nie interesuje, nie pamietam juz nic, a po francusku jeszcze sie tego nie nauczylam, efekt jest taki ze ani po pl ani po fr nie wiem juz nic i czuje sie czasem po prostu glupia i wierzcie mi ze to jest bez zadnej przesady... :)

    Kasiu, co do drzemek, jjesli Martusia zyje francuskim rytmem to drzeka rano i po poludniu jest normalna a wstawanie jest kolo 7ej... co do zasypiania to kolo 20tej
    ale jesli chcesz wyeliminowac jakas drzemke to ja proponuje te poranna a popoludniowa niech bedzie kolo 13.30. Jednak masz racje, zanim nie wrocice z PL to nie ma sensu niczego zmieniac bo tam i tak sie MArcik odzwyczai :)

    krecik, zycze zdrowka!!

    ktoras z Was pytala o karpia, ja wiem ze mozna kupic w auchan czasami przy swietach, poza tym to w polskim internetowym sklepie tez mozna zamawiac ale chyba zostaly tylko 2-3 dni do zlozenia zamowien!! Magasin Polonais Internet - Sklep internetowy z polskimi produktami

×
×
  • Dodaj nową pozycję...