-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justynka1984
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cafe kochana sil ci zycze....a jak juz bedziecie w domu to bedzie dobrze....ale napewno bedziecie sie martwic...ja tez sie wlasnie martwie jak nie wiem co bo juz chca znajomi sie wpraszac i wogole ale ja to wole poczekac z dwa trzy tygodnie....w koncu teraz na weekend idzie odwilz wiec juz wogole zarazki wszedzie..... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cześc dziewczyny a ja dzisiaj z dwujeczka sama, seweryn pojechal załatwiac formalnosci i zawiesc opieke na mnie do pracy, kurcze okazalo sie ze zeby dostac becikowe to trzeba w cholere papierow pozalatwiac musze isc do lekarza zeby potwierdzila ze chodzilam na badania i takie tam no masakra jakas.....jak bedziemy z julkiem w przychodni to od razu moze to zalatwie....a jak nie to wysle moze seweryna.... pierwsza nocka minela nam nawet dobrze, Julek wstal w sumie 4 razy ale ostatni raz o 1 ale karmilam go przez 1,5 godziny bo mial jakis problem z najedzeniem sie co go odkladalam to on od nowa ale za to pospal juz pozniej do po 7 wiec jakby nie patrzec to czesciowo sie wyspalam.....oleczek jak rano wstal to kazal wziac julka do lozka i go nakarmic a potem po wszystkim kazal isc mu spac do lozeczka....chodzi i daje mu buziaki jak sie o poprosi....a my juz po wizycie poloznej, wszytsko jest w porzadku w piatek bedzie ponownie na wizycie.... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
jeszcze tylko zamieszcze zdjecie -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
dobra ja zmykam, wybaczcie mi ale jestesm zmeczona, popisze jutro wiecej....Julek juz wykapany, Olek zreszta tez, oleczek pomagal nam przy kapieli -
cześc dziewczyny my juz w domku w wersji pojedyńczej. Julek urodził się 27 stycznia o 10.30 poprzez ciecie, powodem tak szybkiego rozwiazania było rozchodzenie sie starej blizny i jak sie okazalo rano 27 juz mialam lekkie skurcze( wyszły na ktg) i pojawilo sie rozwarcie wiec nawet nie chcieli czekac. znieczulenie mialam do kregosłupa. Juleczek jak sie urodził wazył 2680 gram i mierzył 51 cm. obwód główki 34 cm. w skali apgar dosstał 8,8,9,10 karmie piersia mam taki nawał pokarmu ze az chce mi je rozsadzic, ale najwazniejsze ze Julek chce ciagnac cyca wiec jestesmy na dobrej drodze....
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
ja się czuje w miarę dobrze, lepiej niz po pierwszej cc....prosciej chodze i wogole mniej mnie ciagnie rana, za to mialam mega bol glowy ale taki ze nie moglam sie ruszac dostalam jakies leki i pomogly. A Julek ciagnie cyca jak najety, mam tyle mleka ze az mnie chce rozsadzic, o wiele za duzo w porownaniu z tym ile Juleczek je. -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
magda mam pytanko przyszły do ciebie już te pampersy?? -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cześc dziewczyny, my juz w domu...czujemy sie dobrze, Julek spi w swoim łózeczku, Oleczek pokazuje gdzie braciszek spi, i narazie na tyle....jakos sie nie przejoł, akurat spal jak przyjechaliśmy.......jak wstał to karmiłam, przygladał sie i mowil gdzie Julek bedzie spał.... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam panie. Piszę teraz S. Justyna urodziła przed chwilą jadę do szpitala więcej info jak wróci. -
czesc, melduje sie ze jeszcze w dwupaku ale jade do szpitala.....napisze do was pozniej co i jak.
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
ja tylko na chwilke, ide do szpitala, ale wiecej nic nie wiem napisze poźniej do andzi co i jak oczywiscie jak sie andzia nie obrazi ze tak ja bede meczyla -
mafinkatatiana82 A ja byłam w szpitalu. Z piątku na sobotę w nocy dostałam skurczy. Pojechaliśmy szybko na oddział i mnie przyjęli. Porobili mi KTG, dali Fenoterol i wyciszyli skurcze. Szyjkę mam zamkniętą na cztery spusty. Dziś wypisali mnie do domciu, kazali relaksować się i brać witaminki. A ja myślałam, że wrócę do domu "rozpakowaqna":-) Teraz nie wiadomo, jak to się wszystko potoczy, łożysko mam dojrzałe, skurcze ustały, szyjka zamknięta. dzidzia waży 3kgZaskoczyłaś mnie, po 36 tygodniu nie stosuje się leków tokolitycznych (wstrzymujących akcję skurczową) no to ja tez cie zadziwie, bo ja w zeszłej ciazy tez dostalam na wyciszenie poniewaz oleczek spieszyl sie na swiat wlasnie w 36 tygodniu....
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
kurcze ale rok, ja nie moge....ciekawe co im dolega.... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cafe no ja nie moge dosc ze chcesz prywatnie zeby przyjechala to ona sie nie wybierze do was, co za lekarz.....mam nadzieje ze bedzie jednak wszystko dobrze... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
czesc dziewczyny, my dzisiaj pospalismy do 8 ale ja sie szybko zebralam i pojechalam po wyniki z badan no i mam anemie.....ale to juz koncowka ciazy wiec moze nie bedzie zle.... powiem wam ze na lutym to jakies fanaberie troszke wymyslaja, nie wiem skad im sie to bierze chyba maja za duzo wolnego czasu....wlasnie pisza o szczepieniach ze jada do szpitala z zaswiadczeniem ze nie chca szczepic dzieci.....tyle lat sie szczepi dzieciaczki i nawet one byly szczepione a teraz wymyslaja jakies powiklania itp. wiem ze kazdy ma swoje zdanie ale troszke rece mi opadaja..... a my dzisiaj znowu do kina jedziemy...bo to bedzie ostatni raz..... -
MonikJomira, oba systemy zapewne mają wady i zalety. W Polsce niestety instutycja zwana "LEKARZ" czy "APTEKA" jest jak wyrocznia...a antybiotyk to lek na wszystko.. owszem w polsce nagminnie daje sie antybiotyki, ale wystepuja lekarze ktorzy sa przeciwni antybiotykom, ja mam wlasnie takiego lekarza i dostalismy teraz antybiotyk bo byla ostatecznosc, jak nie chcecie zeby wasze dzieci byly faszerowane lekami to po porstu trzeba sie zrientowac ktorzy lekarze jak lecza.....ja swojego szukalam pol roku i znalazlam.....
-
czesc dziewczyny my nadal w dwupaku, widze ze piszecie o szczepieniach, tak wiec ja oleczka szczepiłam skojarzonymi tymi 6 w 1 i jestem zadowolona dziecko mi sie nie nacierpialo nie miało goraczki i tylko leciutko nóżka go bolała, wiec tego tezs bediemy tak szczepic.... a jezeli chodzi o inne szczepienia to my narazie nie bedziemy szczepic poniewaz nie wiem czy jest sens dziecko i tak przechodzi te choroby( jezeli ma przejsc, no chyba ze poda sie do nas rodzicow i bedzie mial mega odpornosc tak jak my i nie bedzie chorował) ale do czego zmierzam, szczepienia nie chronia przed zachorowaniem tylko powoduja ze dziecko przechodzi lagodniej dana chorobe....tak jest z grypa bynajmniej....podejrzewam ze z innymi chorobami jest podobnie....jak dziecko ma zachorowac to i tak zachoruje..... a wlasnie sie tak zastanawiam czy przypadkiem w polsce jak cos jest obowiazkowe to raczej trzeba szczepic nie wiem czy jakby cos sie stało to czy rodzice nie beda odpowiadac za zaniedbanie ochrony dziecka czy jakos to tam sie nazywa( mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi)
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
przecież dzsiiaj poniedziałek a tutaj takie pustki, gdzie wy sie podziewacie??? cafe jak tam twoje chłopaki???mam nadzieje ze jednak to fałszywy alarm z tym kaszlem.... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
anielinka nawet pół dnie mozna chodzic, my zawsze idziemy na obiad bo bardzo dobre maja tam jedzenie w restauracji....i nie drogie... anielinka masz jeszcze cbeebies??bo moi tescie juz nie maja własnie od popołudnia -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
mei jak ja układam puzzle to rozkładam na stole a pozniej przykrywam tymi podkładkami na stół takimi bambusowymi.....u mnie koty to tez mi porywały puzzle, a oleczek siedzi ze mna i łączy sobie własnie kilka puzzli po czym idzie sobie robic cos innego....mei juz nie puchne...widocznie to jakis jednorazowy wyskok był -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
andzia no wąlsnie d kilku dni nic nie robimy z rodzinka i myślimy nad imionami a dzisiaj juz wpadliśmy na pomysł i tak na 99% zostaniemy przy tej opcji, ale sie usmiejecie jak nie wiem co powiecie ze zgapiłam od cafe....oczywiście smiac sie bedziecie z powodu nie imion tylko zgapki.... tak wiec bedzie Juliusz Cezary -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cafe miałam ci sie pytać Julek to Juliusz czy Julian??? -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cafe ja mam isc teraz w srode do lekarza a tobie sił kochana, dasz sobie rade jak nic, pamietaj dresik, obiadek -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
magda kurcze ale ten czas zleciał ty juz w pracy siedzisz..... a MIsiek mowisz ze zaczal ladnie jesc, no miejmy nadzieje ze do T troche dotarlo to co mowilas....wczoraj wlasnie mowili w radiu ze wszystkie babcie i dziadkowie za cel biora sobie zeby wnusiowie jak najwiecej jedli chocby nie byli glodni i stad sa takie skutki jak u ciebie..... -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
justynka1984 odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
czesc dziewczyny, my wczoraj bylismy u mojej babci a popoludniu oleczek pojechal z dziadkami do prababci i pradziadka....wiec dzien mielismy wypelniony a bynajmniej olek.....ja w tym czasie jak go nie bylo to sobie polezałam.... nam wysiadł dekoder "nowy" z "n" ale zadzwoniłam do punktu wytłumaczylam co sie stalo i od reki mi wczoraj go wymienili..... a dzisiaj bylam juz na badaniach i w sklepie teraz wcinam sniadanko a oleczek u dziadkow siedzi i maluje farbami..... wiecie co ja juz mam coraz gorsze nocki, dzisiaj nie spalam od 3 do 5 a jak zasnelam to olek si obudzil przed 7 no ledwo zyje.....nadzieja w tym ze oleczek pojdzie spac po 12 a ja razem z nim do tej pory zrobie obiad i troszke ogarne mieszkanie....