justynka1984

no widzisz andzia kolezanka ma racje ja tez tak sadze ze impreza to bedzie udana.....

gosia bedzie dobrze nie panikuj dasz sobie rade zreszta tak jak magda pisze przeciez nigdzie nie musicie sie spieszyc pomalutku mozecie sobie jechac....ja to jak wyjezdzam z domu to zawsze sie zastanawiam czy wjade na ta swoja góre ale w sumie to tak sie nie boje, ale w zeszłym roku bylo gorzej z moim strachem ale trzeba go przezwyciezyc a potem z gorki

andzia tobie zawsze na jakies imprezy cos wyskakuje z tego co kojarze wiec powiem ci szczerze że mnie to juz nie dziwi ze cos tam znowu ci sie pojawiło.....ale to zabrzmiało.....

idziemy z oleczkiem obudzic mojego meza i moze polezymy sobie kolo niego troszke...

oj ale sie ruch zrobił.... magda ja chodze na kase chorych do lekarza i powiem ci ze sprzet ze nie za dobry ale jakbym miala placic za kazda wizyte i badania to chyba bym zbankrutowała bo moja pani doktor to strasznie szaleje z tymi badaniami.....ja na poczatku ciazy to nawet schudłam 2 kilo a nawet nie mialam mdłości....

kurcze zjadlam sniadanie i mi sie spac zachcialo i to tak bardzo ze wezme olka poloze kolo siebie i on bedzie ogladal bajki a ja sobie oko przymkne....no ja nie wiem co sie ze mna dzieje ostatnio tylko bym spała....

andziaJustynka udanych zakupów, nie przemęczaj się. Na tego Sylwka będziesz wszystko sama szykować? andzia jest podzielone co kto ma przyniesc ja w sumie to tylko gotowe jedzenie podaje a reszta cos tam robi jakies załatki i cos tam jeszcze ja tylko bede podgrzewac krokiety i barszczyk , a ja to wywale na stół pieczarki i rozne takie.....ja to na latwizne ide w tym roku, chociaz to dziewczyny zaproponowały ze porobia to wszytsko

cafe82justynka1984cafe82hej justynkajak tam sie czujesz? jejku niedlugo dzidziol bedzie juz z wami szooookk macie juz wszsytko? no w sumie mamy tylko spiworek do wozka no i takie podstawy jak pampersy i kremy i nie wiem co tam jeszcze trzeba bo juz nie pamietam....po nowym roku zaczne wyciagac ciuszki i bede je prala....posciel i lozeczko przyszykuje pod koniec stycznia bo pewnie ten tez sie pospieszy znajac moje dzieci.... wiesz co my kupilismy tylko pare rzeczy i dobrze jesli cos potrzeba to sie dokupi i tyle przynajmniej kasa nie poszla w bloto bo przy olku duzo rzeczy po prostu nie wykorzystalismy no ale wiadomo ,przy pierwszym jest wiekszy szaaal no dokładnie teraz to najwyrzej seweryn pojedzie i kupi jak bedzie cos potrzebne bo w koncu jakby nie patrzec to nie zyjemy za komuny co tylko ocet na polkach.....chwila moment i sie kupi co trzeba

nosz kurcze dzisiaj oleczek jest grzeczny ale za to chodze i kotów pilnuje bo tylko patrzac co nabroic

cafe82justynka1984cafe a dzisiaj siedzisz z trojca czy oleczek jeszcze na wystepach u dziadków?nie ma tak dobrze cala trojka w domu ale moze uda ci sie polozyc wszytskich spac razem i tez sobie odpoczniesz.... powiem ci ze ja sie ludze że olek bedzie chodził spac razem z bratem spac a ja stedy tez do lozeczka lulu....

cafe a dzisiaj siedzisz z trojca czy oleczek jeszcze na wystepach u dziadków?

cafe82hej justynkajak tam sie czujesz? jejku niedlugo dzidziol bedzie juz z wami szooookk macie juz wszsytko? no w sumie mamy tylko spiworek do wozka no i takie podstawy jak pampersy i kremy i nie wiem co tam jeszcze trzeba bo juz nie pamietam....po nowym roku zaczne wyciagac ciuszki i bede je prala....posciel i lozeczko przyszykuje pod koniec stycznia bo pewnie ten tez sie pospieszy znajac moje dzieci....

cafe82i zaczelam juz troche cwiczyc brzuszki zobaczymy na ile mi tego mojego slomianego zapalu wystarczy w sumie od razu w szpitalu zrzucilam 20 kilo!uwierzycie? zostalo mi jakies 10 i ten okropny brzuchol! zobaczymy co da zrzucenie tych kilogramow i cwiczenia cafe o matko 20 kilo no normalnie nie wierzę żewogóle ty az tyle przytyłaś 30 kilo ja tam nie widzialam zeby cie az tyle przybylo.....ja mam na plusie niecałe 10 kilo a z oleczkiem to wiecej wazylam bo w sumie 15 przytylam ale jakby nie patrzec to on sie urodził w 36 tygodniu wiec w 4 tygodnie to 5 kilo mi nie przybedzie.... ja to pewnie wogole nie bede cwiczyla wychodze z zalożenia ze przy dwójce zaraz zrzuce....a ty przy trójeczce to tez sie szybko tego pozbedziesz, popatrz na andzie jaka ona chudzina

ida moje bułeczki mniam mniam.... cześc cafe szkoda ze nie masz mleka....kurcze to jest najgorsze....a w styczniu czeka was mega wizyt no normalnie masakra.....

cześć dziewczyny my juz na nogach...oleczek oglada bajeczki i układa klocki a ja pije herbatke i czekam na bułeczki bo zachciało mi sie w jajku.... kasiolegg no wyładniałas nam dziewczyno jak nic tak trzymaj a dzieciaczki superowe.... mei u nas wczoraj tez olek miał dzien histerii no mowie ci myslalam ze nie wytrzymam....on chciał tylko do dziadka a ja mu nie pozwalam i normalnie płacz zucanie sie na podloge i takie tam....a dziadek tak rozpuscil mi go przez swieta ze ja sobie nie radze....martwi mnie to ze ja teraz sobie znowu wypracuje u niego konkretne zachowanie i wogole a pojde do szpitala i w leb wszystko wiezmie.... andzia no puzzle cie wciagnely jak nic bo nawet nie zajrzałaś wczoraj..... gosia a gdzie jedziecie na sylwestra???ja jutro jade na zakupy sylwestrowe umowilam sie z kolezanka i razem pojedziemy.....

czesc dziewczyny ja tylko na chwilke sie zameldowac wpadlam ,nawet nie odpisuje bo juz nic nie pamietam, jestem strasznie padnieta a znowu nic prawie nie robilam tylko obiad i do poludnia z oleczkiem sie bawilam a popoludniu do przedszkola i do cioci podskoczylismy bo dzisiaj ma urodziny i tak nam dzien minal a teraz ledwo na oczy patrze.....zmykam sie umyc i spac.... postaram sie jutro doczytac zaleglosci i popisac cos nie cos..... spokojnej nocki wam zycze papa cioteczki

ja czekam az oleczek wstanie i moze sie pobawimy troszke ale pewnie bedzie chciał isc do dziadków, a s poszedl spac przed nocka.... kurcze nie mam wogole pomyslu co robic zeby sie troszke rozruszac, jak zjadlam obiad to chcialam poczytac ksiazke i mi sie znowu usnelo.....

magda fotki superowe....i gdzie ty masz brzuszek no cos ty, to jest tylko takie odczucie, mnie tez sie wydawalo ze mam brzuszek od samego poczatku ale to tylko delikatne wzdecia byly i nikt nic nie widzial

andzia czytam zaginiony symbol dan brown.... a na zakupach nie bylismy no nie chcialo mi sie ubierac i wogole jakis len mnie dopadł

ide powiesic pranie bo wlasnie sie skonczylo i moze sie w koncu ubierzemy i pojedziemy.....

ja tez myslalam o tym zeby zaczac ukladac puzzle bo mam dwa razy po 1000 elementow ale nie wiem czy zdarze przed sylwestrem a ze impreza u nas to pewnie skonczyloby sie na tym ze to sie rozwali wiec zaczne dopiero po sylwestrze....

ja sie relaksuję przy ksiażce ale przeczytalam kilka stron i mi sie oko przymknelo no norlamnie nie wytrzymam musze cos zaczac robic...oleczek wlasnie poszedl spac a my chyba podjedziemy sobie do media zobaczyc te wielkie przeceny..... magda wspolczuje reakcji u nas w rodzinie to wielkie poruszenie tesciu wariuje norlanie wszytskim sie chwali moi rodzice tez szaleja.....co jakis czas ktos wydzwania i sie pyta jak sie czuje....do mojej mamy tez dzwonia.....ale moze tacy ludzie i sie tego nie zmieni....tak to juz jest w rodzina

cześc dziewczyny a u mnie kolejny dzien lenistwa. zrobie tylko schabowe na obiad i dalej nic nie robie....musze sie pochwalic moje dziecko zaczelo dluzej sypiac bo wstajemy codziennie po 8 no normalnie jestem az zaskoczona ale za to chodzi spac po 21 i to mnie boli bo jak s bedzie chodzil do pracy na noc to ja sobie nawet nie odpoczne wieczorami.... cafe dzieciaczki superowe no normalnie nie moge sie napatrzec, a co do suchej skóry to u nas u olka tez byla nawet mial taka tarke na skórce w szpitalu mial 4 razy dziennie kapiele w roznych specyfikach, napewno robili mu w nadmanganianie, balneum i czyms tam jeszcze....i smarowany tez jakimis kremami..... andzia no aniołeczki na zdjęciach niesamowite....u nas oleczek tez za bardzo nie zajal sie zabawkami....dostal ciag dalszy klockow drewnianych i taki telefon z fischer price....a tak to ubrania wlasnie sie piorą.... kurcze powiem wam ze przez te swieta ze tak lezalam caly czas i nic nie robilam to jestem strasznie zmeczona...no normalnie w wigilie nie bylam tak padnieta jak wczoraj, a jadlam jak opetana chociaz mi sie nie chcialo tak z nudow musialam buzia ruszac....

cześc dziewczyny, u nas świeta mijaja leniwie, ja caly dzien przelezałam nawet mi sie przysneło w pewnym momencie, oleczek prawie caly czas u dziadków....ale powim wam ze potrzebowalam takie dnia lenistwa, w wigilie tak sie narobilam ze ledwo sie ruszałam popoludniu, a kolacja sie udała posiedzielismy do 19 i moi rodzice pojechali bo tata miał na noc do pracy..... u was pewnie tez liniwie mijaja swieta i dobrze trzeba sobie odpczac po całym roku zapierniczania..... a na reszte świąt życze wam nadal odpoczynku i spedzenia go w gronie najbliższych.....

dziewczeta moje kochane wszystkiego naj...naj w te świeta, zdrówka, szczęścia, pomyślności.