Skocz do zawartości
Forum

justynka1984

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez justynka1984

  1. czesc dziewczyny no mysmy juz byli na spacerku trzy dni temu, dzisiaj mialam sie wybrac ale jakas pogoda nie taka byla, a teraz to juz mnie tak brzuch boli bo za dlugo stalam przy kuchni bo dosc ze obiad trzeba bylo zrobic to jeszcze mezowi zachcialo sie ciasta :):) ale juz jutro idziemy na spacerek i do lekarza sie wybieramy rano na kontrole :)
  2. w szpitalu uzywalam firmy MEDELA ale czy ona jeszcze istnieje to nie mam pojecia, ale polozne w szpitalu polecaja AVENTA mowily mi ze pacjetki bardzo sobie je chwala.
  3. cześć jestem z rocznika 84, a mój synek Aleksander ma 2 tygodnie :)
  4. cześć dziewczynki. miałam dzisiaj w planach iść z synkiem na spacerek a tutaj sie pogoda popsuła :( ale i tak mam w planach jechac z nim do lekarza bo położna będąc wczoraj u nas mowila ze tak jak dzidzius ma 2 tygodnie to dobrze by bylo sie spotkac z pediatra. wiec dzisiaj nas czeka popoludniu wyjscie na dwor mam nadzieje ze przestanie padac i wyjdzie sloneczko. Lena ja juz mialam naplyw pokarmu wiec kupilismy sobie laktator i powiem ze jak juz ktoras chce sie zdecydowac na kupno to polecam elektryczny, bo mialam juz porownanie. my kupilismy reczny, a w szpitalu odciagalam sobie elektrycznym. recznym przede wszystkim bardziej boli i nie jest sie w stanie tak dobrze odciagnac jak elektryczny.
  5. własnie załaczyłam kilka zdjęć mojego synka :):)
  6. Aniu już niedlugo zostaniesz mamusią, mam nadzieje ze dzieciak bedzie grzeczny i bedziesz miala troszke czasu dla siebie
  7. tutek w szpitalu można powiedziec ze bylam troszke poszkodowana bo urodzilam w nocy i w sumie po ponad 24 godzinkach mnie podnosili juz z łóżka,a w sumie w szpitalu trzymali mnie tydzien. ale potem w domku jeszcze sie wylegiwalam a maz mi pomagal i podawal maluszka.
  8. czesc Aniu26 ja tez mialam jeszcze duzo do zalatwienia ale jednak synek nie dal mi nic zrobic, ialam takie ladne plany, a teraz musze czekac az bede mogla z nim gdzies sie ruszac, bo narazie to tylko siedze w domku i sie nim opiekuje, zreszta udalo nam sie z mezem wybrac raz z domku ale mielismy tylko niecale 3 godzinki miedzy jednym karmieniem a drugim, wiec nic praktycznie nie zdarzy sie zalatwic, pojechalismy tylko do lekarza pokazac rane po cesarce i na male zakupy i spowrotem do domku bo moze w kazdej chwili synek domagac sie jedzonka, a ze karmie piersia to teściowa nie miałaby czym mi go nakarmić :) tak iwec dziewczynki korzystajcie dopuki mozecie bo po narodzinach dziecka to murowane siedzenie w domku tak przed dwa tygodnie jak nie dlużej, pozdrawiam serdecznie.
  9. czesc dziewczyny co tam u was slychac??? jak sie czujecie?? ktora teraz idzie rodzic??
  10. cześć dziewczyny ale sie rozpisalyście, nie bylo mnie tylko tydzien :):) ale ile u mnie przez ten tydzien sie pozmienialo ze szkoda gadac. moj synek sie jednak pospieszyl i urodzil sie jako wczesniak 36,5 tygodniowy w 100% zdrowy wiec we wczesniejszym watku ktos pytal o to czy zna sie przypadki zdrowych wczesniakow to jestem zywym przykładem :):0 w zeszlym tygodniu w poniedzialek zebraly mni jaies bole i pojechalismy do szpitala, probowali mnie jeszcze wyciszyc ale jednak sie nie udalo i w nocy 23,09 o 3.30 urodzil sie Aleksander :):) ważyl 3100 i mierzyl 53 cm. wiec jak na wczesniaka to niezle wymiary. teraz jestesmy juz w domku i dal mi juz popalic troszke w nocy, bo wczoraj dopiero wrocilismy ze wzgledu na to ze mialam cesarke, to nas troszke potrzymali, zreszta jakby mnie wczesnij wypisali to nie bylabym do życia, teraz zaczynam sobie powolutku radzic z chodzeniam i przede wszytkim stawaniem bo to jest najgorsze. pozdrawiamy serdecznie :):)
  11. czesc Gagawa, to trzymam kciuki za ciebie :) wszytsko bedzie dobrze. ja mam w srode do lekarza mam nadzieje ze nic mi nie wynajdzie i bede mogla jeszcze siedziec w domku a nie w szpitalu. pozdrawiam
  12. czesc dziewczyny mnie rowniez czeka cesarka bo synek sie nie odwrocil, wiec mam nadal posladki :) lekarz w srode mi powiedzial po tym jak sie spieszyl dzieciak na swiat to musze donosic ciaze minimum do 26 wrzesnia wiec po tym dniu moze sie juz urodzic i moze sie okazac ze rowniez bede wrzesniowa mamuska :):)
  13. czesc dziewczyny. mam pytanko- czy nie wiecie co tak najbardziej jest potrzebnego do szpitala a pozniej do domku tak na dwa tygodnie po porodzie, bo ja juz mam metlik w glowie i nie wiem co wiecej kupic, a czego nie kupowac nie potrzebnie, coraz bardziej zaczynam sie martwic ze o czyms zapomnialam ale co jest dziwne jeszcze nie dociera do mnie ze za jakis miesiac bede rodzila, chyba powinnam juz zaczac rozwazac ten stan ktory ma nadejsc :):) a jak jest z tym u was?? boicie sie juz?? pozdrawiam.
  14. u mnie synek tak sie rozpycha ze nawet maz czasami do niego mowi aby dal mi troszke spokoju bo to jest coraz bardziej bolesne, w sumie to nie narzekam ale maz mowi ze widac mi na twarzy grymas bolu. tak to juz jest z facetami jak zwykle musze miec najwygodniej, nawet teraz w brzuchu daje mi popalic :):0 a co do zgagi to ja juz nie pamietam jak wyglada dzien bez niej, ide spac ze zgaga i wstaje rowniez ze zgaga, w nocy to wypijam litr mleka zeby moc troszke pospac, bo nie powiem jeszcze mi pomaga mleko, tylko ze maz sie smieje ze zaraz zbankrutuje z powodu kupowania mi tego mleka, bo jezdzi mi po zgrzewke 12 kartonow tak co tydzien :):) ale coz sie nie robi dla zonki i synka
  15. czesc dziewczyny. ja nadal leze w lozku po calych dniach juz zaczyna mnie to denerwowac, porobilabym cos wreszcie a nie obijala sie :) moja siostra i mama myja mi tam u mnie w domku i przygotowuja wszystko na przyjscie mojego synka na swiat ale nie ma to jakby sie samemu to robilo,ale lepiej nie narzekac :) a co tam u was?? rzeczywiscie ostatnio sie gdzies pochowalyscie, co wy tam porabiacie?? przeciez jeszcze nie rodzicie.... pozdrawiam serdecznie.
  16. czesc dziewczyny co tam u was??jak sie czujecie?? jak wyszłam w zeszła srode ze szpitala to chyba troszke zaszalalam i bedac u lekarza w poniedzialek okazalo sie ze maluszek znowu sie spieszy na swiat i mam juz rozwarcie na palec wiec znowu kazano mi sie polozyc w szpitalu, ale jednak uprosilam cala rodzinke ze bede grzeczna i bede lezec w domu wiec teraz jestem przykuta do łózka :( mam nadzieje ze synek kiedys to doceni :) mam tak lezec minimum 2 tygodnie. za tydzien wybiore sie do lekarza i zobaczymy co powie. pewnie najpierw na mnie nawzeszczy ale jakos nie usmiecha mi sie lezec 3 tyg. w szpitalu, bo w koncu w domu jest zawsze lepiej. ale jeden z tego porzytek jest taki że synek sie spieszy na swiat że moj maż już pojechał kupić łóżeczko i wózek i spieszy sie z remontem, zreszta cala rodzina jest postawiona na równe nogi i pomaga :):)
  17. czść nie ma co wierzyć, ja byłam na prenatalnym i mi powiedzieli że dziecko waży około 1742 gramy a dwa tygodnie poźniej miałam robione u siebie w szpitalu i waży już 2600 i jakaś tam końcówka, to jest nie możliwe i jeszcze przesunał mi się termin z 16 października na 28 września źle coś pomierzyli i teraz się zastanawiam według ktorego terminu mam się zglosić do szpitala bo dalej mam ulożenie pośladkowe, ordynator kazał mi się pokazać 2 tygodnie przed terminem badź jak odejda mi wody.
  18. czesc dziewczyny. wypuscili mnie dzisiaj do domku :):) nareszcie :) teraz musze na siebie uważać żeby nie wrócić tam przed terminem.
  19. czesc dziwczyny. ja nadal w szpitalu, ale kiedy wyjde to nie wiem, ale nie nastawiam sie nawet na zaden dzien, ostatnio sie nastawilam i nic z tego nie wyszlo. obecnie leze sobie i probuje sie wyleczyc z jakiej bakterii bo mi na wymazie wychodowali :( powinnam miec wynik kontrolny w czwrtek wiec jak cos to moze mnie wypuszcza piatek, ale tak jak pisalam nawet sie nie nastawiam na to psychicznie, ale wiadomo ze im wczesniej wyjde tym lepeij, a dzisiaj jak narazie sie uspokoila i nie chce sie juz spieszyc. pozdrawiam
  20. zreszta jest na tym forum jest tez stronka poswiecona temu co wziac do szpityala i dla ciebie i dla dzidziusia, nawet co ma tatuś zabrac :) polecam
  21. czesc dziewczyny, ale sie rozpisalyscie :) dobrze ze mam neta w szpitalu bo jestem w miare na bierzaco :) co do kosmetykow to w bedzinie stosuja oilatum, czasami J&J, wiem ze tez maja do smarowania na odparzenia podajrze penaten czy cos takiego. ja wlsanie tez sie zastanawiam co braz co szpitala dla siebie, tak mysle ze jakis balsam po kapieli bo woda tutaj jest masakryczna i strasznie wysusza, widzialam takie majteczki poporodowe to msle takie zakupic, napewno te podpaski poporodowe, ja mam taka koszule do karmienia piersia, ale trzeba wziac ich troszke wiecej bo pewnie sie łatwo człowiek upapra, no i stanik dla karmiacej oraz wkładki do stanika, a reszte to juz wysle jak cos mame do sklepu
  22. czesc dziewczyny. jezeli chodzi o zgage to mnie pomaga mleko zreszta pije go bardzo duzo bo minimum litr dziennie. a dlugi weekend nie minal najlepiej bo cala sobote lezalam w lozku i w koncu zebralismy sie z mezem wieczorem do szpitala i mnie zostawili na obserwacji. bo moj synek juz sie spieszyl na swiat, nie wiem co mu ak tutaj spieszno przeciez tam ma bardzo dobrze. a do tego w czwartek i piatek mielismy grilla i podraznilam sobie wyrostek ale na szczescie juz mi go wyciszyli i nie bedzie operacji. cos dzisiaj napomknał ordynator ze moze w piatek mnie wypuszcza, ale to jeszcze zobaczymy. pozdrawiam
  23. lena ja biorę się za zakupy dopiero tak za tydzien jak nie dlużej, narazie mi sie nie spieszy :) po wózek jedziemy pod koniec sierpnia i tak samo łózeczko, a ciuszki to moze wybiore sie juz powoli rozgladac.
  24. jak się dzisiaj tutaj ruszylo, aż jestem zaskoczona chyba dziewczyny siedzialyście w domu dzisiaj :) pozdrawiam
  25. jezeli chodzi o ułożenie to dzisiaj mi mówil lekarz że jest malo prawdopodobne żeby sie odwrócił poniewaz ma juz mało miejsca, zreszta mama tez mi mówila ze raczej juz nie zmieni pozycji. a poza tym ja i tak chciałam walczyć o cesarke więc troszke mi to na rękę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...