-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justynka1984
-
Aniu26 co tam u ciebie?? nic nie piszesz, jak sobie radzisz?? mam nadzieje ze dobrze. karmisz piersią??i wogóle co tam u ciebie, odezwij sie do nas pozdrawiam
-
czesc Gagawa jak tam twoja coreczka?? kiey jedziecie na szczepienie?? bo my mamy umowione na czwartek i zdecydowalismy sie na platna 6 w 1, a ty??
-
cześć dziewczyny. gratuluję lena super dzieciaczek :) jak tam po świętach?? pogoda dopisała dzisiaj bylo tak cieplo ze z malym poszedl dziadek na spacer jak to dobrze ze mam tesciow pietro nizej to mam gdzie podrzucic maluszka i ma kto z nim wyjsc jak ja nie mam czasu :) a co tam u was coraz mniej sie oddzywamy, chyba dzieciaczki pochlaniaja nam duzo czasu pozdrawiamy
-
aha dodałam do albumu nowe zdjęcia mojego synka :) musze się pochwalić moim skarbem :)
-
aha bylismy z Olkiem w piatek u lekarza i go wazyli i mierzyli moja mala pijaweczka przytyla 1,2 kg i urosła 7 cm od urodzenia :) rośnie jak na drozdzach pozdrawiamy serdecznie
-
czesc dziewczyny. troszke sie zaniedbalam w naszym forum :) dziecko pochlania bardzo duzo czasu, na spacerki trzeba wychodzic dopoki jest pogoda... Gagawa juz tak szybko zrobilas chrzciny...my jeszcze nawet nie zaczelismy o tym myslec, calkiem zapomnialam o tym :) a jezeli chodzi o karmienie to karmie w nocy co 3 4 godzinki jak sie oczywiscie obudzi, a w dzien to domaga sie czasami nawet co godzinke, ale od 3 dni mam za malo pokarmu i wlasnie jestem na etapie picia herbatki na przyplyw pokarmu, dzisiaj pierwszy raz dokarmilam go sztucznym mlekiem.....
-
cześć dziewczyny. widze ze wszystkie jakies zabiegane :) korzystacie z pogody.. dzisiaj moze cos napiszecie bo zaczelo padac :) co tam u was slychac??jak sobie radzicie z dziecmi?? mój synek ostatnio ma coraz wiecej godzinek do obserwacji i nie chce wtedy spac. i wtedy mam karmienie co godzine wiec wtedy nie mam szans cokolwiek zrobic. pozdrawiamy.
-
czesc dziewczyny lena rana mi sie goi nawet dobrze, ale wczoraj po prysznicu zaczelo znowu mi sie sączyc płyn surowiczy i krew, widocznie za dlogo sie mylam :) i mi rozmokla jezeli chodzi o Anie to tez sie zastanawiam co tam u niej, juz barxdzo dlugo sie nie oddzywa, termin miala z tego co pamietam na 12 października jak nie na 10... moze w przyszlym tygodniu sie odezwie i pochwali dzieckiem pozdrawiam.
-
czesc dziewczyny cos dzisiaj tutaj straszna cisza....co porabiacie pogoda sie popsula, rano wyszlam po chleb i myslalam ze mi glowe urwie tak wialo...szkoda ze taka pogoda bo myslalam ze na spacerki to jeszcze pochodzimy z synkiem...
-
u mnie lekarka podała ceny takie 5 w 1- 110 zł 6 w 1- 180 zł rotawirusy -300 zł pneumokoki -280 zł meno- 180 zł wszystko jak wiadomo za jedną dawkę wiec jak tobia gagawa lekarka powiedziała 120 zł to pewnie 5 w 1
-
kurcze po przeczytaniu forum o szczepieniach o i tak mam teraz metlik raczej na te 6 w 1 jestesmy juz zdecydowani, a pneumo i meno to zastanawialismy sie zeby dac jednak po 1 roku zycia nie wiem co z rota nad tym to jednek musze jeszcze sie zastanowic i jeszcze najważniejsze skad na to wziać kasę bo becikowego tylko tysiac złoty :(:(:(
-
rzeczywiscie to byl super dzien na rodzenie tylko ze gagawa miala planowane a ja wyskoczylam jak filip z konopii o 3.30 urodzilam, obudzilam trzech lekarzy i wszystkie polozne oraz moja mama w srodku nocy przyjezdzala specjalnie zeby byc przy ocenie dziecka, a dopiero co zeszla z dyżuru 12 godzinnego :):) ale co tam pozniej mi wybaczyli :):)
-
gagawa jak ci się goi rana po cesarce?? bo ja mialam ze swoja problemy, najpierw zbieral mi sie plyn surowiczy i krew po prawej stronie rany i musieli mi wyciskac, a w poniedzialek bylam u lekarza i odcinala mi pozostalosc po wenzelku bo mi zostawili i zaczelam miec uczulenie na te nici ( mialam szyte tymi rozpuszczalnymi) czasami jak za dlugo stoje badz chodze np na spacer z synkiem to mnie zaczyna bolec i tak jakby mnie tam cos ciaglo...
-
własnie gagawa nie pamietam czy ci sie pytalam o szczepionki... bedziesz szczepic zwykłaymi czy skojarzonymi??? bo my z mezem juz nie wiemy co robic, mamy lekarza w rodzinie i jednak mowi nam ze te skojarzone sa lepsze, a ty co bedziesz robic??
-
czesc gagawa no mój synek tez rosnie, teraz ma takie wielkie policzki ze masakra, równiez jak twoja uwielbia jesc ale jak narazie wystarcza mi mleka wiec tylko jest na piersi i karmie w nocy co trzy godzinki w dzien to czasami domaga sie czesciej ale w sumie to i tak mam duzo czasu dla siebie. dzisiaj cos sie pogoda popsula mam nadzieje ze sie poprawi tak do poludnia zeby mozna bylo wyjsc na spacer... pozdrawiamy.
-
lena ja miałam tylko ubranka i pampersy w domku a po reszte to mąż albo mama jeździła i kupowali bo ja mialam do porodu ponad 3 tygodnie jeszcze... wiec nie bylam za bardzo przygotowana jak tylko masz kogos pod reka to mysle ze nie bedziesz miala problemow jezeli cos ci bedzie brakowalo, teraz wszystko jest dostepne....
-
czesc, widze ze gagawa pochlonieta swoja coreczka :) moj jak narazie daje mi troszke zyc w dzien, zybym mogla sobie ugotowac obiad czy posprzatac.... ale nauczyl sie jezdzic wozkiem i czasami kaze sie nosic na rekach, bo inaczej to placze...dziecko to jednak szybko sie uczy co jest dobre dla niego....
-
lena a u ciebie tez jest taka ładna pogoda??chodzisz jeszcze na spacery??
-
cześc też tak mysle ze juz urodzila, lada dzien sie pojawi na forum i zobaczymy jej dzidziusia :)
-
czesc dziewczyny, ja juz zauwazyłam ze moje dziecko co prawda ma nie cale 3 tygodnie a jest takie cwane ze szkoda gadac... w dzien to musi przebywac z nami, nauczyl sie juz ze lezy przez minimum godzinke na kanapie w salonie i trzeba z nim siedziec, zeby mogl nas obserwowac, a jak chce wymuszac przytulanie.... jak jest na spacerze to jak sie przystanie na troszke to zaczyna kwekac bo trzeba z nim jezdzic caly czas bo inaczek to bedzie plakac, jak tylko sie ruszysz to juz spi :):) oj da mi popalic ten dzieciak :):0 nie chcemy przyzwyczajac za bardzo do tego ze tylko zaplacze czy kweknie a my juz jestesmy przy nim bo pozniej jak pojde do pracy to tesciowa czy tesc sobie nie poradza z nim, a w domu tez cos trzeba zrobic... moja kolezanka nauczyla tak swojego synka ze na kazde kwekniecie byla i teraz to nawet do toalety nie moze wyjsc a juz nie mowiac o sniadaniu czy obiedzie, caly czas musi go nosic....tak wiec czulosci owszem ale lepiej nie przesadzac, bo potem to sie zemsci.... bynajmniej takie jest moje zdanie... pozdrawiamy.
-
a jezeli chodzi o fotel bujany to tez o takim myslalam ale jakos nie moge spotkac takiego.... zreszta maz mowi zeby jednak nie uczyc dziecka bujac czy usypiac na rekach bo pozniej nie bedziemy miec zycia, jak narazie to problemow nie mamy i spi prawie po calych dniach, a noce to cale przesypia. jak robimy kapiel o 21 tak budzi sie na karmienie po 24, potem okolo 3-4 , no i jescze jedno tak okolo 6-7 po nastepnym karmieniu to moj synek ma godzinke lezenia i obserwacji wszystkiego dookola.
-
cześć Gagawa ja wprowadzilam banany bo jablek nie lubie. chcialam piezone jablka wprowadzic takie jak nasze babcie robily w piecu ale jakos nie mam czasu co sie zbieram do zrobienia to cos mi wypada....
-
a jezeli chodzi o dietę to tak jak gagawa staram sie nie przesadzac...juz zaczelam wprowadzac pieczone mieso i małemu nic nie jest wiec teraz zajadam sie ciastem pieczonym i tez nic...za niedlugo przyjdzie pora moze na jakies owoce, zobaczymy jak zareaguje...
-
czesc dziewczynki ta nasz ania to chyba juz rodzi, termin to ma co prawda chyba jutro :) bo ja tez mialam tak rodzic....
-
to znowu ja jednak wybralismy sie na ten spacer, pogoda sie poprawila, ale bylismy tylko pół godzinki poniewaz brzuch mnie pobolewa, ale to przez to że dzisiaj przesadzilam ze staniem i chodzeniem, jednak po cesarce rany jeszcze bolą :(