Skocz do zawartości
Forum

ronia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ronia

  1. ronia

    Sierpień 2009

    InkaaaMasakra jakaś... Może kiedyś sam dojdzie do tego, że czas poszukać czegoś innego... O ile w tym kraju można znaleźć normalną pracę myślę że w naszej naturze jest coś takiego że my zawsze nie do końca zadowoleni jesteśmy to by było za piękne ale pewnie warto próbować
  2. ronia

    Sierpień 2009

    ania_83roniaania_83współczuje, musisz być konsekwentna i nie odpuszczać mu plus jakieś kary ja nie wiem co ja pocznę jak to coraz trudniej z tymi dziećmi, mój mi też dzisiaj sceny na dworze urządzał, bo nie chciał we wózku już jechać a na nogach nie chciał dać ręki, a blisko ulicy szliśmy i kładł się na chodnik i sobie leżał, a ja stałam, po chwili wstawał, a jak go brałam za rękę to znowu się kładł, ludzie się na mnie gapili, że dziecko mi na ulicy leży, tak chyba z 50 razy się kładł, dodam, że nowo założone jasne ubranie miał na sobie, całe szczęście zachowałam spokój i przeczekałam aż w końcu wsiadł do wózka, ale w środku to się zagotowałam ze złości ja to z Maćkiem przerabiałam on chciał w inną stronę a ja w inną iść a o ręce nie było wcale mowy a jak się kładł to wył i się wił na ziemi głupio mi było strasznie bo ludzie patrzą a że może ja mu coś zlego robie albo że wyrodna matka ale z Olką już sobie nie daje w kaszę dmuchać, ona wprawdzie odpukać takich scen mi nie urządza moge z nią spokojnie wejsc i wyjsc z placu zabaw np ale jak coś chce wymusić płaczem albo protestuje bo mowie że musi założyć np czapkę albo nie wyjdzie na dwór to czekam albo mówie że w takim razie to ja wychodze i idę a ona zostaje to niesie w trymiga czapkę i nawet sama zakłada Dzieci to wiedzą jak coś wymusić płaczem np ale wiesz małe dzieci mały kłopot duże dzieci ... na mojego Mikołaja to nie działa, ja sobie mogę iść a on wtedy będzie robił co będzie chciał, nie wzrusza się tym, że mnie nie ma, to już wypróbowałam, ja się z nim nie cackam, bo nie będzie mną rządził i wiem że jak mu teraz odpuszczę to potem już nie wiele da się zrobić, ale wkurzam się i czuje się jak mówisz bezradna często, a to dopiero początek to tak jak z uczniami w szkole, trzeba im na początku pokazać kto rządzi w klasie, ustawić towarzystwo do pionu a potem to już przyjemna praca się robi u mnie Olka się boi zostać sama mamu musi być i tyle i ją łatwo przekupić to znaczy ocyganić i się wkręci młody był inny zupełnie jeśli o to chodzi no i ja byłam młoda gówniara więc nie bardzo wiedziałam o co kaman
  3. Iwonko z pewnością jest to następstwo nieszczęśliwego wypadku ale jakoś nie bardzo mogę się połapać co się stało i co stwierdzono
  4. ronia

    Sierpień 2009

    Inkaaaroniu pewnie Ty się martwisz o syna, a On ma to w nosie i wydaje Mu się, że każdy chce dla Niego źle i tylko On wie co jest dobre... Ehhh Mój mąż pracuje w firmie produkującej podzespoły do telewizorów. Jest kierownikiem produkcji. To jest koreańska firma, więc jak wiadomo dla Nich liczy się tylko praca, praca, praca... Czasami mam wrażenie, że jakby mogli to by Mu nasrali na głowę... Już nie pamiętam kiedy był dzień, żeby nie dzwonili do Niego z pracy jak jest w domu... Dla nich nie ma znaczenia czy jest święto, środek nocy czy 5 rano... Dzwonią o każdej porze dnia i nocy... Bo śrubek brakuje, bo nie mogą znaleźć wiertarki, bo nie ma prądu i co Oni mają z tym zrobić... Żenada normalnie... Mojego męża nie przekonują żadne argumenty, żeby poszukał inną pracę, bo jest po takiej szkole, że bez problemu znajdzie pracę w swoim zawodzie (politechnika z kierunkiem automatyka i roboty)... Ale co ja mam zrobić...? Proszę, błagam, nie dociera... Czasami czuję się taka bezsilna. Teraz jeszcze mi powiedział, że lubi mieć nocki i chyba będzie chodził częściej... Nie ważne, że ja przez to się nie wysypiam... Co tam... to widzisz mojego firma koreańska nie jest a też szefowa dzwoni kiedy chce i o byle gucio pyta ciężko jest jest zejść same do magazyynku np i zobaczyć dzowni i pyta a noce kiepska sprawa co zrobić ja też nie lubiłam jak mojego nie bylo przy mnie w nocy nie miałam się do kogo tulać więc cie rozumiem teraz rano nie ma go przy mnie gdy się budze ale chociaż jak zasypiam jest obok mnie padnięty nieprzytomnie zmeczony ale jest
  5. ronia

    Sierpień 2009

    ania_83roniaśpi po prostu ręki brakowało i ciemno było no co zdolny chłopak ale leniwy, dyskutuje ostatnio kłamie nie odrabia lekcji kombinuje grrwspółczuje, musisz być konsekwentna i nie odpuszczać mu plus jakieś kary ja nie wiem co ja pocznę jak to coraz trudniej z tymi dziećmi, mój mi też dzisiaj sceny na dworze urządzał, bo nie chciał we wózku już jechać a na nogach nie chciał dać ręki, a blisko ulicy szliśmy i kładł się na chodnik i sobie leżał, a ja stałam, po chwili wstawał, a jak go brałam za rękę to znowu się kładł, ludzie się na mnie gapili, że dziecko mi na ulicy leży, tak chyba z 50 razy się kładł, dodam, że nowo założone jasne ubranie miał na sobie, całe szczęście zachowałam spokój i przeczekałam aż w końcu wsiadł do wózka, ale w środku to się zagotowałam ze złości ja to z Maćkiem przerabiałam on chciał w inną stronę a ja w inną iść a o ręce nie było wcale mowy a jak się kładł to wył i się wił na ziemi głupio mi było strasznie bo ludzie patrzą a że może ja mu coś zlego robie albo że wyrodna matka ale z Olką już sobie nie daje w kaszę dmuchać, ona wprawdzie odpukać takich scen mi nie urządza moge z nią spokojnie wejsc i wyjsc z placu zabaw np ale jak coś chce wymusić płaczem albo protestuje bo mowie że musi założyć np czapkę albo nie wyjdzie na dwór to czekam albo mówie że w takim razie to ja wychodze i idę a ona zostaje to niesie w trymiga czapkę i nawet sama zakłada Dzieci to wiedzą jak coś wymusić płaczem np ale wiesz małe dzieci mały kłopot duże dzieci ...
  6. ronia

    Sierpień 2009

    czytałam charakterystyke psychologiczną chłopców w tym wieku i sory coś tu odbiega od normy chwilami czuje się normalnie niewydolna wychowawczo
  7. ronia

    Sierpień 2009

    wiek to jest 21 i jeszcze potrwa
  8. ronia

    Sierpień 2009

    Inkaaa 4 samotna noc... Chyba w sobotę będę spała do południa, żeby odespać cały tydzień... Dobrze, że mój mąż ma tylko tydzień nocek, bo jakby tak miał je częściej to chyba bym zwariowała... bo to takie spanie, ale nie spanie. Budzę się co chwilę w nocy, patrzę na zegarek, a jak już uda mi się zasnąć to dzwoni budzik i wstaję jeszcze bardziej zmęczona niż się położyłam... gdzie Twój małż pracuje ?
  9. ronia

    Sierpień 2009

    śpi po prostu ręki brakowało i ciemno było no co zdolny chłopak ale leniwy, dyskutuje ostatnio kłamie nie odrabia lekcji kombinuje grr
  10. ronia

    Sierpień 2009

    usypiam olke teraz za 10min
  11. ronia

    Sierpień 2009

    zana27roniahej ale mam wieczorco tam ciotko??/ najstarszy moj syn niestety
  12. ronia

    Sierpień 2009

    hej ale mam wieczor
  13. ronia

    Sierpień 2009

    zancia będzie bełcik ?
  14. ronia

    Sierpień 2009

    no ja jeszcze nic nie zakupiłam swojej ani przyszywanej bije sie z myślami cały czas
  15. ronia

    Sierpień 2009

    no właśnie więc na kase patrze nie wiem co zrobić z teściową co jej kupić? kupiłabym coś na allegro i żeby jej podesłali i już ale co ?
  16. klamorkaInka dzięki...mam też takie okrycia i jak sobie powiększyłam zdjęcie to wygląda mi to na słupki...niewiem nie znam się ale w nocy miałam wizję i wzięłam się za zrobienie jednego na próbę....mam włóczkę w kolorze żółto-niebieskim i z tego robię-zobaczymy co mi wyjdzie :P....a wzoruję się na tym: super te śpiworki naprawdę
  17. Czy mogą mi Panie powiedzieć: - Czy dokonują Panie zakupów przez internet (odzież ciążowa, artykuły dla niemowląt)? Tak ale rzadko - Jeżeli tak jakie to są artykuły? Kupowałam kojec, butki np - Czy w miejscu zamieszkania Państwa można dostać wszystkie potrzebne w ciąży jak i po produkty? Tak można
  18. ronia

    Sierpień 2009

    wiesz bardziej chciałam jakiś masaż ale nie wydam bóg wie ile bo jesteśmy po sporym wydatku wiesz a innych płatności mamy masę
  19. ronia

    Spis Powszechny 2011

    muszę jeszcze męża spisać i może babcie i nie będę musiała rachmistrzowi głowy zawracać
  20. pogoda dziwna raz bardzo ciepło i fajnie za chwilę mega zimny wiatr i nieprzyjemnie
  21. źle wpisany link proszę czytaj tutaj Ubranka dziecięce Lupilu [test] | Ciąża, objawy ciąży, kalendarz ciąży, porĂłd, połóg - parenting.pl
  22. ronia

    Sierpień 2009

    zana27roniaMyDeal Warszawa - PiÄ�kne dĹ�onie i stopy na lato! Pedicure Spa lub manicure Spa za 29 zĹ� zamiast 90 zĹ�!co myślicie ? spoko sprawa myślałam o tym dla mamci
  23. nie wspominając o np talerzykach czy kubeczkach z melaniny ale wiecie nawet niektóre znane firmy robiły np butelki jak się okazało z dodatkiem BPA;/ teraz jest strasznie ciężko o coś zdrowego dla naszych dzieci
  24. u mnie w Wołominie do gabinetu na NFZ czekałam z młodym ok 3 tyg więc jakby co namiar to na PW tutaj spamować nie będę
  25. RedakcjaMiło nam poinformować, że najwięcej postów w minionym miesiącu napisały:mosia - 1 456 Martek73 - 1 420 Daffodil - 1 249 Mosia otrzymuje od nas nagrodę główną i miano "uzależnionej ";) w ramach pocieszenia: Martek73 i Daffodil otrzymują od nas smycz z logo Parenting.pl i płytę CD wydaną pod naszym patronatem. Bardzo prosimy o przesyłanie adresów redakcja@parenting.pl Gratulujemy! wielkie ogromne gratulacje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...