Nataszaroniaagnieszkab31Dzięki dziewczyny za odpRoniu ja miałam spiralkę i pomijając niektóre wady byłam b.zadowolona.
bardzo bolało założenie ? bo czytalam że różnie jedne boli bardzo aż leżą w domu i cierpią po innych spływa jak po kaczce Bałabym się zamontować jakieś urządzonko w środku, bałabym się że wypadnie naglw, albo mnie uszkodzi, albo Gustawa narza ale to już stereotypy chyba. Kiedyś myślałam o zastrzyku po porodzie, ale ponoć potrafi rozregulować płodność nawet na 2 lata, więc chyba przeniosę się wtedy na plasterek.
u mnie plaster ze względu na moją wagę odpada