Skocz do zawartości
Forum

ronia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ronia

  1. ronia

    Sierpień 2009

    Będę od poniedziałku szukała zobaczymy licze że powie że nie ma się czym martwić a młoda jak ta lala wszystko gra. Gorzej jak nie
  2. ronia

    Sierpień 2009

    Tak na poprawę humoru /własnego/ wrzuce pare fot w tym jak Olka wczoraj pierwszy raz sama dzwignęła się i usiadła
  3. Witam się i ja na wstępie może podziękuje za to że o mnie pamiętałyście Już piszę co u nas Więc tak pod koniec grudnia robiłam Oli TSH z zalecenia pediatry. Pociła jej się główka przeważnie przy jedzeniu i to mnie niepokoiło myślałam najpierw że coś nie tak z jej gospodarką wapniową. Ale po wykonaniu badania wszystko jest dobrze. Zrobione TSHwyszło TSH 6,930ulU/ml norma 0,400-4,00 więc wartość niby jak w morde strzelił niedoczynność Dostaliśmy skierowanie do endokrynologa dziecięcego. Wizyte mieliśmy w czwartek. Babeczka obejrzała małą troche mnie popytała trochę i ja sama jej powiedziałam (o leczeniu się od początku ciąży.) Zleciła nam badanie znowu TSH i FT4 . Powiedziała że jeśli wynik będzie wysoki trzeba będzie wdrożyć leczenie na rok dwa. To co jej się powiedzmy nie podobało to: brak zębów / zęba ??! duże ciemiączko rzekoma szorstkość na łokciach Powiedziała że jeśli nie wdrożymy jak najszybciej leczenia jeśli wyjdzie nie tak to dziecko będzie się opóźniać w rozwoju. Wyszłam stamtąd zestresowana i chciało mi się płakać. Teraz ja już się wszystkiego boje. Mimo że dostałam skierowanie na pobranie za darmo tyle że za tydzień zdecydowałam jade od razu do szpitala do labolatorium płace i wynik będę miała jeszcze dzisiaj. Więc razem z moją mamą wziełyśmy Olkę i do niej na oddział. PObrały jej krew za drugim razem trysnęła. Leciało tak ładnie że nawet na morf starczyło. Oczywiscie Olka po męczarniach wypluta totalnie po kłóciu Wyniki odebrałam po 19 no i tak: morfologia śliczna bez zarzutu ani jedna pozycja nie była poza normą TSH 5,67 mU/l norma 1,36-8,8 FT4 14,99 poml/l 13,9-26,1 dla pewności zapytałam laborantki czy norma dostosowana jest do wieku. Myśle sobie nie jest źle, wszystko w normie. Ale za chwile myślę sobie moje TSH przed ciążą też było w normie i co ?i jajo leczyli mnie. Myśle co robić bo ta endo dopiero za tydzien będzie można pokazać wynik. Znalazłam jednak na kartce ze skierowaniem nr jej telefonu myśle a co mi szkodzi w koncu zdrowie dziecka najważniejsze i dzownie. Mówie co i jak. Miała przez połowe rozmowy problem ze skojarzeniem ale podobnież skojarzyła. I mówi do mnie że leczymy a ja lekki ale myślę ona pewnie wie lepiej. Rozmawiałam jeszcze o wyniku z koleżanką Izabelin Artur dziękuje jeśli to czytacie i poradzono mi jeszcze z kimś to skonsultować. Dziwne że masz jakieś normy mieścisz się w nich a mimo wszystko cię leczą. Nie podałam Olce w piątek leku. Od rana wydzwaniałam do Wawy żeby ktoś nas przyjął ale z endo dziecięcym problem albo koszt ok 250zł. Dodzwoniłam się do Centrum Zdrowia Dziecka i pytam czy ewentualnie ze skierowaniem albo konsultacja płatna bo mam 6mies dziecko z podwyższonym tsh. Babka z poradni pyta mnie ile to tsh mówie 6,9 (podałam te z grudnia wyzsze) a ona mi na to że to przecież norma !!! Prawda jest taka że dla dzieci norma jest do 8. No i ja znowu stres co ja mam robić. Ide do pediatry pytam a ona radzi słuchać się lekarza prowadzącego i podać leki pokazuje morfologie a ona mówi że morfologia jest ładna a jeśli z tarczycą byłoby nie tak morfologia była by gorsza. No i co nadala w kropce jestem. Próbowałam się dodzwonić na Instytutu Matki i Dziecka ale niestety non stop zajęte będę dobijała się od poniedziałku najwyżej zapłace za konsultacje. Wg mnie moje dziecko nie ma opóźnienia rozwija się prawidłowo, czytam co powinno umieć i są jedyne jakieś małe odstępstwa jak to że nogami swoimi się nie bawi ? Że zęba nie ma ? A czy każde w wieku 5msc zęba ma ? Bo ja słyszałam o dzieciach co w 10msc pierwsze zęby mają i są zdrowe radosne itd. Ordynator mojej staruszki uśmiała się co do tego zęba że to powód do leczenia. Olka przerwaca się z brzuszka na plecy i odwrotnie czasami dwa razy pod rząd się przeturla chwyta zabawki gaworzy śmieje się, a wczoraj nawet z poduszki usiadła i byłam mega dumna. Na łokciach wcale nie jest szorstka jedynie na łydkach troszeczkę. Nie wiem może było jej zimno i jak miała gęsią skórkę to wtedy skóre ma zupełnie inną ale no kurcze nie przesadzajmy. Dzięki Izie mam również opinie p.endokrynolog z Prokocimia że wyniki są w normie a nie do leczenia. I co ja mam robić kogo słuchać ? Co Wy byście zrobiły ? Ja narazie jej nic nie podałam, mam ją rozpierdzielić hormonalnie i leczyć latami być może niepotrzebnie ? Postaram się kogoś jeszcze dorwać i podpytać. Jak dla mnie norma to norma a moja córa się w niej mieści co więcej tah spadło od miesiąca więc nie leci w niedoczynność fakt pozostaje faktem boje się żeby jej nie zaszkodzić ewentualnym podaniem bądź nie podaniem jeśli faktycznie miejscowa lekarka ma racje
  4. ronia

    Sierpień 2009

    A ja jestem przeziębiona z nosa leci mi jak z kranu dobrze że gardło nie boli /jeszcze/ Przeczytałam co żeście popisały ale czuje się średniawo i pamiętam tylko juniora Aliss siedzącego uroczy widok Tosi Maję ktora wygina śmiało ciało a raczej prostuje i więcej grzechów nie pamiętam za wszystkie ....
  5. ronia

    Sierpień 2009

    Witam się i ja na wstępie może podziękuje za to że o mnie pamiętałyście Już piszę co u nas Więc tak pod koniec grudnia robiłam Oli TSH z zalecenia pediatry. Pociła jej się główka przeważnie przy jedzeniu i to mnie niepokoiło myślałam najpierw że coś nie tak z jej gospodarką wapniową. Ale po wykonaniu badania wszystko jest dobrze. Zrobione TSHwyszło TSH 6,930ulU/ml norma 0,400-4,00 więc wartość niby jak w morde strzelił niedoczynność Dostaliśmy skierowanie do endokrynologa dziecięcego. Wizyte mieliśmy w czwartek. Babeczka obejrzała małą troche mnie popytała trochę i ja sama jej powiedziałam (o leczeniu się od początku ciąży.) Zleciła nam badanie znowu TSH i FT4 . Powiedziała że jeśli wynik będzie wysoki trzeba będzie wdrożyć leczenie na rok dwa. To co jej się powiedzmy nie podobało to: brak zębów / zęba ??! duże ciemiączko rzekoma szorstkość na łokciach Powiedziała że jeśli nie wdrożymy jak najszybciej leczenia jeśli wyjdzie nie tak to dziecko będzie się opóźniać w rozwoju. Wyszłam stamtąd zestresowana i chciało mi się płakać. Teraz ja już się wszystkiego boje. Mimo że dostałam skierowanie na pobranie za darmo tyle że za tydzień zdecydowałam jade od razu do szpitala do labolatorium płace i wynik będę miała jeszcze dzisiaj. Więc razem z moją mamą wziełyśmy Olkę i do niej na oddział. PObrały jej krew za drugim razem trysnęła. Leciało tak ładnie że nawet na morf starczyło. Oczywiscie Olka po męczarniach wypluta totalnie po kłóciu Wyniki odebrałam po 19 no i tak: morfologia śliczna bez zarzutu ani jedna pozycja nie była poza normą TSH 5,67 mU/l norma 1,36-8,8 FT4 14,99 poml/l 13,9-26,1 dla pewności zapytałam laborantki czy norma dostosowana jest do wieku. Myśle sobie nie jest źle, wszystko w normie. Ale za chwile myślę sobie moje TSH przed ciążą też było w normie i co ?i jajo leczyli mnie. Myśle co robić bo ta endo dopiero za tydzien będzie można pokazać wynik. Znalazłam jednak na kartce ze skierowaniem nr jej telefonu myśle a co mi szkodzi w koncu zdrowie dziecka najważniejsze i dzownie. Mówie co i jak. Miała przez połowe rozmowy problem ze skojarzeniem ale podobnież skojarzyła. I mówi do mnie że leczymy a ja lekki ale myślę ona pewnie wie lepiej. Rozmawiałam jeszcze o wyniku z koleżanką Izabelin Artur dziękuje jeśli to czytacie i poradzono mi jeszcze z kimś to skonsultować. Dziwne że masz jakieś normy mieścisz się w nich a mimo wszystko cię leczą. Nie podałam Olce w piątek leku. Od rana wydzwaniałam do Wawy żeby ktoś nas przyjął ale z endo dziecięcym problem albo koszt ok 250zł. Dodzwoniłam się do Centrum Zdrowia Dziecka i pytam czy ewentualnie ze skierowaniem albo konsultacja płatna bo mam 6mies dziecko z podwyższonym tsh. Babka z poradni pyta mnie ile to tsh mówie 6,9 (podałam te z grudnia wyzsze) a ona mi na to że to przecież norma !!! Prawda jest taka że dla dzieci norma jest do 8. No i ja znowu stres co ja mam robić. Ide do pediatry pytam a ona radzi słuchać się lekarza prowadzącego i podać leki pokazuje morfologie a ona mówi że morfologia jest ładna a jeśli z tarczycą byłoby nie tak morfologia była by gorsza. No i co nadala w kropce jestem. Próbowałam się dodzwonić na Instytutu Matki i Dziecka ale niestety non stop zajęte będę dobijała się od poniedziałku najwyżej zapłace za konsultacje. Wg mnie moje dziecko nie ma opóźnienia rozwija się prawidłowo, czytam co powinno umieć i są jedyne jakieś małe odstępstwa jak to że nogami swoimi się nie bawi ? Że zęba nie ma ? A czy każde w wieku 5msc zęba ma ? Bo ja słyszałam o dzieciach co w 10msc pierwsze zęby mają i są zdrowe radosne itd. Ordynator mojej staruszki uśmiała się co do tego zęba że to powód do leczenia. Olka przerwaca się z brzuszka na plecy i odwrotnie czasami dwa razy pod rząd się przeturla chwyta zabawki gaworzy śmieje się, a wczoraj nawet z poduszki usiadła i byłam mega dumna. Na łokciach wcale nie jest szorstka jedynie na łydkach troszeczkę. Nie wiem może było jej zimno i jak miała gęsią skórkę to wtedy skóre ma zupełnie inną ale no kurcze nie przesadzajmy. Dzięki Izie mam również opinie p.endokrynolog z Prokocimia że wyniki są w normie a nie do leczenia. I co ja mam robić kogo słuchać ? Co Wy byście zrobiły ? Ja narazie jej nic nie podałam, mam ją rozpierdzielić hormonalnie i leczyć latami być może niepotrzebnie ? Postaram się kogoś jeszcze dorwać i podpytać. Jak dla mnie norma to norma a moja córa się w niej mieści co więcej tah spadło od miesiąca więc nie leci w niedoczynność fakt pozostaje faktem boje się żeby jej nie zaszkodzić ewentualnym podaniem bądź nie podaniem jeśli faktycznie miejscowa lekarka ma racje
  6. wpadne pozniej opisze co i jak teraz zbieram się na poczte Natasza
  7. ronia

    Sierpień 2009

    qlczakroniaqlczakno to jaki dobry? [ bez perwersa wydaje się że lepszy dzien Ciotka co Ty? nie wygłupiaj się ciotka a czy wyglądam jakbym ?
  8. AgaiLilaroniawitam i ja przybita ale zawszeAsia współczuje zapraszam do nas zawsze raźniej i zdrówka dla Rycha ! czesc Roniu A co sie stalo ze jestes przybita? mam problem z Olką konkretnie chodzi o tarczyce
  9. witam i ja przybita ale zawsze Asia współczuje zapraszam do nas zawsze raźniej i zdrówka dla Rycha !
  10. ronia

    Sierpień 2009

    qlczakroniadobry perwers jest ale już sobie idzieno to jaki dobry? [ bez perwersa wydaje się że lepszy dzien
  11. ronia

    Sierpień 2009

    dobry perwers jest ale już sobie idzie
  12. ronia

    Sierpień 2009

    qlczakroniaqlczak wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć zboczony wariacie buziak spoko nie ma o czym mówić odrobisz w polu oddasz w naturze nie dziękuj oj to nie opłaci Ci się , bo ja taka nierobotna jestem. za późno liczę że dasz z siebie wszystko
  13. EniaDzieki ronia ,mam nadzieję,że się udało.W sobotę będę testować.Dzisiaj pobolewa mnie brzuch jak na @ może troche mniej i tylko z lewej strony.Ale temp.jest dalej wysoka.Jak zawsze przed @ bolały mnie piersi to w tym miesiącu nic,tylko takie dziwne mrowienie od czasu do czasu i sie powiększyły.Dziewczyny napiszcie mi trochę o swoich objawach,wiem,że to nic nie zmieni ale zawsze to jakoś inaczej.Pozdrawiam ja w drugiej ciąży miałam tkliwe bardzo piersi w trzeciej nic zero ale może to przez duphaston zresztą każda ciąża jest inna stety albo niestety
  14. NataszaAgab dobrze, że w ogóle jakiś rolnik napatoczył mu się, bo to w sumie nie pora na ich objazdy. Czasem bez specjalistycznego sprzętu patrz ciągnik bądź chociaż auto 4x4 trudno wydostać się z zaspy. W okolicy widziałam, że zo po niektórzy na 3 osobówki ciągnęli...Chyba za tołkanicę uważałam coś innego jednak. Ja lubię waszą babkę ziemniaczaną, a najbardziej na świecie kiszkę białostocką- mmmmmmmmmmmmmmniammmmmmmmi!!!!!!!!! a tę babkę jak się rabota ?
  15. Martek73Witam się śnieżnie. witam i ja rrównie śnieżnie ;/
  16. ronia

    Sierpień 2009

    aganiecharoniajaki konkretnie ser powiedz miNo niestety Roniu, o rodzaju serka nic tutaj ni ma ale ja myślę że jakiś twardszy żółty. też się nad tym zastanawiałam. żółty hmmm podpuszczka tam chyba jest ... ciekawe właśnie jaki serek mieli na myśli
  17. ronia

    Sierpień 2009

    qlczak wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć zboczony wariacie buziak spoko nie ma o czym mówić odrobisz w polu oddasz w naturze nie dziękuj
  18. ronia

    Sierpień 2009

    qlczakroniaCześć jak nocka ... swoją drogą ciekawe czy Q się już podniósł z leżenia jeszcze leży, wstał tylko na sniadanie o 11:30 Blondi19Hejka ja też już jestem kuba wstal o 8 i wszamał 220ml mleka(my już urzywamy nastepne Bebiko 2R)Czy u was tez tak wieje i pada śnieg????????? pada i wieje u mnie 4x w nocy, nie wiem jak się nazywam (Ronia mi zaraz pewnie pomoże sobie przypomniec ) Jasne Qrczak jesteś o kurcze nawet nie wiedzialam, że trzeba powoli, myslałam , że od razu sie zmienia tak Wezwałaś kurczaka i się zjawił tzn. jak często wprowadzacie nowe danie, bo ja na razie dałam tylko jabłuszko i jakie 1-1,5tyg później jabłuszko z marchewką i teraz po tyg chce dać marchewke z kartofelkiem i potem zupkę jarzynowa. Dawałam 3 razy kleik do sniadania, ale własnei jakoś sie boje i na razie nie daje ja sie właśnie przymierzam Mama_MonikaJa się przestraszyłam, bo mojej się woda z nosa zaczęła lać, myślałam, że ja przyziębiłam tymi spacerami po mrozie, ale na szczęście się okazało, że to od ząbków i obylo się bez żadnych leków i sensacji. A Wy wychodzicie z dzieciaczkami w te mrozy? nie wychodzę, już nie powiem czego dostaję.......... kociokwiku ? AgathaWitaski!Apropo alergii to u nas masakra, wysypka jak była tak jest. Po kąpieli wygląda jak poparzony, posmarowałam maścią sterydową i zeszło, tylko to problemu nie rozwiąze bo jak to alergia to zaraz wróci. To pewnie mleko, zastanawiam się czy na własną ręke nie przejść na jakieś bez białka mleka krowiego i zobaczyć czy będzie poprawa. Ostatnio jak byłam u lekarza to powiedział, ze jak nie zejdzie to trzeba zmienić mleko, więc pójdę do niego zapłacę 120zł i powie mi, że trzeba zmienić mleko. To mogę sama spróbować. MamaMonika W te mega mrozy -16 nie chodziłam, wczoraj jak było tylko -10 to poszłam i dziś też chciałam tylko, ze tak strasznie sypie. Dziewczyny jakie owoce dajecie maluchom? Agatha a wykąpałas w tym siemieniu? ja daje tylko jabłuszko- ze słoiczka i surowe do polizania
  19. ronia

    Sierpień 2009

    jaki konkretnie ser powiedz mi
  20. EniaCześć dziewczynki bardzo dawno mnie tu nie było.Staram się o dzidziusia jakieś dwa lata.Mam pytanie do tych,którym się udało-czy miałyście jakieś objawy jeszcze przed spodziewaną @?W tym miesiącu miałam monitorowany cykl, dodatkowo biorę duphaston.Nie sądzicie,że istnieje coś takiego jak intuicja w tych sprawach,że po prostu się wie,że w tym miesiącu się udało.Za dwa dni będę testować to się okaże.Aha i muszę wspomnieć o tym,że jakieś 4 dni po owulacji miałam bóle jajników na przemian,które utrzymują się do tej pory,bóle krzyża,mrowienie w piersiach od 2 dni,ból głowy.Pierwszy raz od dwóch lat mam takie objawy.Jak myślicie może to coś oznaczać?Pozdrawiam Enia witaj no ja w cyklu monitorowanym zaszłam więc tobie życzę tego samego :) intuicja napewno coś w tym jest więc myśl pozytywnie Czekamy na Twoje II kreseczki
  21. agnieszkab31roniaagnieszkab31Hej kochane, ja mam dziś do dupki dzień michał wjechał w drodze do pracy do rowu,jakiś rolnik go wyciągał,nie dojechał na miejsce bo po 25 km droga się urwała.zgubił komórkę w śniegu.ale ją znaleźliśmy.dokładniej-ja ją znalazłam.co też facet by zrobił bez żonykoleżanka na mazurach bez prądu,nasi znajomi spod krypna odcięci od świata.no szok normalnie... od wczoraj u nas tak pada i wieje,że zaspy na 2 metry.dziś jest -9st.C.pks-y nie jeżdżą,u siebie widziałam tylko 2 mpk-i. robie na obiad tołkanice.zapraszam. ojej szczerze współczuje ale z małżem wszystko ok?tak,ok.wkurzył się tylko bo fajek nie miał i jak cielak sam siedział w tym rowie pół godz a w około żywej duszy... wkurzył się bo fajek nie miał sory ale ja jakbym wpadła do rowu to bym się wkurzała że do niego wpadłam a samochód ?
  22. ronia

    Sierpień 2009

    aganiechaRoniu, w porównaniu z Polską to żar tropików - teraz na zewnątrz jest 9 stopni na plusie. Ze spacerkami tymczasowo nie mamy żadnych problemów. Mnie denerwują wiatry tutaj, czasem mimo np.4 stopni na termometrze ten wiatr sprawia, że człowiek czuje się jak na Syberii. O deszczach już nie wspomnę, bo nie chcę nudzić(w Irlandii są dwie pory roku - deszczowa i bardziej deszczowa). Jest jednak coraz lepiej z roku na rok - kwestia przyzwyczajenia. siostra była w lipcu w UK no i tak po zdjęciach to faktycznie albo deszcz, albo wiało i jakoś tak dość ponuro wydawało mi się, czy tak czy tak macie cieplej fajnie chociaż na pół h wyjść bo ja już świrka dostaje w domu w 4 ścianach
  23. ronia

    Sierpień 2009

    Blondi19kuba już z miesiąc śpi w łózeczku na samym dole ale my mamy 2poziomy tylko. nie ma problemów z wyjmowaniem małego? bo ja się troszku obawiam o swój kręgosłup z moim klocem ...
  24. ronia

    Witam

    Witaj :) rozgość się i pisz w razie czego służę pomocą
  25. ada nie wiesz co za Krzysiek na mnie wchodził /na nk?/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...