Skocz do zawartości
Forum

gosiaczek85palos

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiaczek85palos

  1. justysia_kno to ja juz wiem ktora pierwsza z nas bedze miala dzidzie przy sobie ale wam nie powiem :P no dobra dobra powiem elffik ma we wtorek CC prosi zeby 3mac za nie kciuki :) elffiku jak juz wiesz ja zaciskam bardzo mocno! :* ale jej dobrze,trzymam kciuki za nia!!!! pewnie bedzie tak,ze w najwazniejszym momencie jak zaczniecie sie wszystkie rozpakowywac mnie nie bedzie z Wami bo wyjade i zostane bez internetu az do konca czerwca. smutno mi bo pewnie juz jutro bede wyjezdzac a tak chcialam zeby moj B byl przy mnie w tych ostatnich tygodniach
  2. dorotea72zgłaszam się po kontroli: córcia 2775,5g, rozwarcie na 1 cm, szyjka się powoli skraca, doktorek widząc mój monstrualny brzuch szczerze mi życzył szybkiego porodu, więc mam się przestać oszczędzać ale bez forsowaniapozdrawiam mamuśki:) corcia ladnie rosnie i mowisz pomalu zblizasz sie ku finalowi? ale masz fajnie!!!
  3. ewcia_kWitajcie, ja juz po wizycie... Tak wiec terminu sie konkretnego nie dowiedzialam... a tak na niego liczylam No ale ogolnie miedzy 7 a 10 czerwca mialoby byc ciecie, bo od 11 idzie moja gin na urlopik.Tak wiec no jesli chodzi o skurcze, to mam sobie do 20 maja brac jeszcze fenoterol po pol tabletki. Zaraz jak weszlam to mowi ze ta moja ciaza to taka z przeszkodami teraz Dostalam jeszcze zelazo, bo anemia sie zwiekszyla troszke... Szyjka dluga zamknieta ku tylowi no i trzyma mocno wiec oby tak dalej Jesli chodzi o Mateuszka to rosnie zdrowo i ma juz 2600 A jesli chodzi o moja wage to 7 kg na plusie No a teraz zmykam i czekam na informacje jak izd po wizyce i panterka po usg Musze isc do sklepu i kupic cos mega dobrego... mam taka ochote ogromna na cos dobrego... Dziekuje Wam za 3manie kciukow A no i jeszcze 1 czerwca mam przyjsc na wizyte zeby konkretnie sie umowic... fajno,ze Mateuszek zdrowiutki,szyjka zamknieta i dluga a Ty czujesz sie dobrze,cieszy mnie to
  4. ChapichaCześć Czerwcówki :)Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona ;) Jestem Chapicha i wg OM mam termin na 2 czerwca, więc może też będę czerwcówką :). Choć czuję, że to już za niedługo... Więcej się do tej pory udzielałam na Majówkach, bo mam nadzieję, że to akurat będzie Maj :) (nie obrażając Was oczywiście ;P). Ta końcówka nieźle daje mi znać, a zwłaszcza po odstawieniu Fenoterolu, bo nawet w nocy spać nie można... Skurcze takie nieregularne od paru dni, kręgosłupa to już chyba wogóle nie mam... A torba nie dokońca spakowana,bo nie ma kiedy zrobić ostatnich zakupów ! Ohh, przeraża mnie to... Witam serdecznie!!!
  5. asiula0727Dziewczyny dziękuję Wam za to że jestescie Chyba się rozklejam........... zawsze i o kazdej porze Asiu mozesz liczyc na wsparcie. Musimy trzymac sie razem bo kto nas lepiej zrozumie jak nie my kobiety ciezarne...
  6. panterkaGosiu a wy tam nie macie żadnych polskicj sklepów ? pytam tak z ciekawości null,zero.... jak juz to moge sobie do Lidla skoczyc albo do Aldi to tam znajde czasem cos niemieckiego albo polskiego ale polskie to rzadkosc. jak ja tesknie za polskim jedzeniem
  7. Kaika oszczedzaj sie bo dzisiaj mozesz sie czuc superowo a jutra nie znasz
  8. asiula0727Od 18 maja mam maraton jesli chodzi o lekarzy. 18.05-badanie słuchu 21.05-laryngolog 24.05-badania krew i mocz 27.05-wizyta u gin No i powinnam jechac jeszcze na dostrojenie aparatów słuchowych........ w takim razie zycze sprawnych i pomyslnych badan
  9. asiula0727gosiaczek85palosjustysia_k K R Ó W K I !!!!!!!!!! o Boze KROWKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PRZYSLIJCIE MI TROCHE Podaj adres Tylko zanim dojdą to Różyczka będzie miała już miesiąc mysle,ze jak dla kobiety ciezarnej to juz jutro powinny byc na miejscu chyba zaraz jezyk mi do d..... ucieknie.....
  10. KaiKaMalagaaaPowiedżcie mi was też tak przeczyszcza?? mnie bardzo po każdym posiłku i do tego chcilami zbiera mi sie na wymioty ... ehJa nie mam z tym problemów... Ewcia trzymam mocno kciuki! ja mam znow na odwrot,zastojenie ze tak powiem a na wymioty tez czesto mi sie zbiera.
  11. justysia_kasiula0727Narobiłyście mi ochoty na słodkie Idę po KRÓWKI!!!!!!! K R Ó W K I !!!!!!!!!! o Boze KROWKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PRZYSLIJCIE MI TROCHE
  12. ewcia_kjustysia_kewciu na ktora masz wizyte? asiula ja mysle ze bedzie do ciebie podobna :)Wizyte mam o 15:40 takze 3majcie kciuki trzymamy i czekamy
  13. asiula0727Wiecie co?Tak przegladałam zdjęcia z usg przedostatniego i myslę że Julcia będzie miała nosek po mnie,taki zadarty. a no widac podobienstwo u mnie znowu corcia ma nosek za tatusiem...
  14. Panterko milego ogladania i pochwal nam sie co za kluseczke nosisz!!! koniecznie!!! A dzisiaj znowu robicie smaka na lody
  15. asiula0727No to ja dla pocieszenia wrzucę fotki mojego terazniejszego brzucholka. Ale i tak Kaiki nie przebiję rozmiarem :) Asiu przesliczny brzusio a w nim przesliczna Juleczka. Caluski w brzunio
  16. Chcialabym miec juz mala przy sobie. Dzisiaj snilo mi sie ze juz ja urodzilam i miala takie sliczne niebiesciutkie oczka i sie usmiechala do mnie a ja karmilam ja mlekiem rozrobionym z jogurtem,zimnym i nieprzegotowanym
  17. justysia_kgosiaczek85palosja tez juz wrzucilam na luz z tym glupim wozkiem,co ma byc to bedzie no nie? zawsze zostaje ten z supermarketu przepraszam ale nie moglam sie opanowac tak mi sie ten tekst spodobal a no wyjscie awaryjne....
  18. justysia_ka ja mam dzisiaj syndrom wicia gniazda - wszystko bym wysprzatala, wyprala, wywietrzyla, posadzila nowe kwiatki... i co z tego jak za oknem leje jak cholera :( widac energia Cie rozpiera po przespanej nocy. ja postanowilam poprac wszystkie ciuszki i kocyki i zostawic wszystko przygotowane juz w razie jakbym miala wyjezdzac.
  19. asiula0727Gosiu tu nie chodzi tylko o wózek,tu chodzi o wiele grubsze sprawy,wszystko nam sie zawaliło,ale damy radę,mam nadzieję. Justysia bardzo mi miło, ja tez się cieszę że z WAmi piszę,nie wchodziłam wczesniej bo tylko bym pogarszała sprawę. jak tak o tym wozku przykladowo tylko. Mam taka nadzieje,ze wszystko Ci sie ulozy. Bedzie dobrze!!!
  20. panterkaGosia to przynajmnie widać ze sie martwi o ciebie a z ta podróza to ja bym chyba pojechała wcześniej na twoim mijescu Ale to juz wasza decyzja Tez tak mysle ze lepiej byloby jechac wczesniej a noz widelec Rosa bedzie chciala wyjsc predzej zreszta moj to zraraz do glowy dostanie taki zestresowany chodzi od wczoraj. Nie chce jechac jutro z tego wzgledu,ze jutro wlasnie mam sie widziec przez kamerke z moja MAMA ktorej nie widzialam 2 lata!!!!!! potem moge ruszac ale jutro jest dzien dla mojej mamy!! Ktosia no to moj ma takie teksty:" zobaczysz jaka bedziesz zazdrosna jak wycaluje moja corke od stop do glow a Tobie nie dam ani jednego calusa" o moja corke napewno nie bede zazdrosna,niech caluje ile wlezie. albo wlasnie teksty typu" moja corke kocham bardziej niz Ciebie" a potem"zartowalem,moja corke bede kochal jak moja corke,Ciebie jak moja kobiete,moja matke jak moja matke i mojego syna jak mojego syna,nie mozna wszystkich kochac jednakowo"
  21. Ewciak iZD trzymam kciuki za Wasze wizyty. Malagaaa uwazaj na siebie,jakby co to do szpitala na kontrole. Zawsze lepeij sprawdzic. A jestes pewna ze to wody plodowe? Justysiu no wkoncu przespana cala noc,super,gratuluje Dorotta miejmy nadzieje,ze jednak tego paciorkowca tam nie bedzie. Asiu witaj kochana,dobrze,ze juz sie tak nie zamartwiasz,ja tez juz wrzucilam na luz z tym glupim wozkiem,co ma byc to bedzie no nie?
  22. justysia_k brzuchatkom ktore zaczynaja dzisiaj nowe tygodnie gratki! dolaczam sie i ja
  23. Witam Was dziewczyny... W nocy lapal mnie co rusz bol brzuszka a i dzisiaj jak wstalam to ten bol sie pojawia i znika ale chyba tak ma byc skoro wszystko ok to mysle,ze to od rozciagania sie bo z dnia na dzien brzuszek coraz wiekszy. Moj spanikowany juz jutro chce mnie odstawic ale mi sie wcale jechac nie chce. Z drugiej strony sobie tak pomyslalam,ze wlasciwie ma racje. Tam bede pod opieka lekarska (mojego lekarza),jego matki, moja siostra by ze mna zamieszkala i fajno. Moj boi sie,ze jak zaczne rodzic to tutaj bede sama. W koncu doszlismy do porozumienia i bede zjezdzala 28 maja tak jak planowalsmy na poczatku. Wczoraj czekalam 1 godzine zanim przyjechala karetka. Jak juz mnie wiezli to zadzwonilam do mojego,ze jade do szpitala. Ledwo zdazylam wejsc do przychodni i usiasc a moj juz byl. Mowi ze jechal 210km na godzine bo myslal,ze cos sie stalo albo,ze rodze. Najlepsze bylo to,ze w tej przychodni nie bylo gdzie usiasc i lekarz posadzil mnie na wozku inwalidzkim no to usiadlam co bede stac a moj jak wszedl i mnie zobaczyl na tym wozku to sie poryczal bo myslal,ze niewiadomo co sie ze mna dzieje,ze jest az tak zle ze mnie na wozek posadzili
  24. No to jestem spowrotem. Zaliczylam samolocik i zrobiono mi ktg i wszystko ok!!!! doktor mowi,ze nie sacza sie wody plodowe to jest ok. stracha mialam ale juz po wszystkim. Po mnie przyszla taka molda dziewczyna i byla w 30 tygodniu co sie okazalo pekl jej worek owodniowy i zatrzymali ja w szpitalu. A moj B tak spanikowal,ze juz w ta sobote chce mnie odeslac do naszego poprzedniego domu. Wiedzialam,ze tak zareaguje. Zreszta przez cala wizyte tylko mnie jeszcze bardziej stresowal swoja gadka" po co czytasz te glupoty w internecie pozniej sobie do glowy bierzesz i masz". Dzieki,ze trzymalyscie kciuki.
  25. Jade do szpitala.odezwe sie jak wroce.... pa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...