Cześć dziewczyne:)zapomnialam jeszcze dodać,że od 3lat staram się z mężem o drugie dziecko...Własnie mam taką cichą nadzieje,że to jest ten moment,a może to sobie uroiłam:(Mam objawy ciążowe mdłości,bolące piersi,3noce nie mogłam spać miałam jakieś wybuchy gorąca i wogule.Martwi mne tylko to,że test ciążowy nic nie wykazał(robiłam w dzień planowanego@,spuznil się 2 dni i trwał 1,5dnia)myślę,że jestem w 4 tygodniu(mam nadzeje)Powiedzcie miała,któraś z was takie przeczucie?Pozdrawiam pa