Skocz do zawartości
Forum

jusia108

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jusia108

  1. kingusia1991evellka01Jusia108 – Co do humorków to u mnie jest tragedia. Ostatnio nawet melise sobie kupiłam haha. Na nerwy raczej nie pomaga, ale przynajmniej łatwiej mi zasnąć :) Dziwię się, że Jarek jeszcze ode mnie nie uciekł, bo naprawdę potrafię być nieznośna. Najgorsze jest to, że bardzo dobrze o tym wiem, ale nie potrafię zapanować :( Mam dokładnie tak samo jak Ty… przez chwilę jestem przeszczęśliwa, a nagle nie wiadomo skąd zaczynam płakać albo wrzeszczeć :/ Kingusia1991 – współczuję nieciekawych wrażeń wczoraj rano :* Pozdrawiam i miłego dnia życzę :) No niestety, chociaż dzisiaj się wyspałam i się nie budziłam w nocy i jest wszystko OK tylko moja księżniczka jeszcze swoich znaków o sobie nie dawała może śpi... evellka01 - tak myślę że nasi mężczyźni nas muszą bardzo kochać, że jeszcze nie uciekli, bo innego wytłumaczenia nie ma :) Tylko, że mnie to sama irytuje bo nie umiem nad tym zapanować... No ale trzeba się z tym pogodzić... ;) kingusia1991 i jak księżniczka dala o sobie znać w końcu? Buziaki :*
  2. kingusia1991jusia108kingusia1991 Ja to o moim nie wspomnę... czasem myślę, że to on jest w ciąży, a nie ja... po prostu masakra... Dokładnie tak jak mówisz he he ;) A jak tam Ci mija wieczór?? W miarę dobrze... bo poranek to miałam dzisiaj zajefajny... od 4 biegunka mnie męczyła i wymioty do 7, a od 7 do 10 przespałam sobie troszkę te "męczarnię"... a to przez to , że na wieczór na pusty żołądek zjadłam mrożoną zapiekankę ... już nigdy więcej mrożonki żadnej do ust nie wezmę! a jak u Ciebie?? No to faktycznie zajefajny poranek... Współczuję... A mój o 7:00, prysznic i mama odwiozła mnie na dworzec autobusowy i tak od 8:30 do 17:10 jechałam sobie autobusem... A w autobusie czytałam książkę "Kelnerka na Manhattanie" i w sumie to nic ciekawego... Mecząca podróż... Ale najważniejsze, że już w domku obok Niego :)
  3. kingusia1991jusia108kingusia1991Ja mam identycznie... więc nie masz co się martwić to tzw. "huśtawki nastrojów" Wiem Kochana... Tylko zastanawiam się czasem jak mój P ze mną wytrzymuje... Widzę, że czasami go to dobija i chciałby to pojąć ale nie może he he ;) Tak jak i ja ;) Ja to o moim nie wspomnę... czasem myślę, że to on jest w ciąży, a nie ja... po prostu masakra... Dokładnie tak jak mówisz he he ;) A jak tam Ci mija wieczór??
  4. kingusia1991jusia108evellka01Witam się serdecznie ;-) Bezsenność mi doskwiera, więc się odzywam hihi. Jusia108 – Też tak miałam gdzieś do 14 – 15 tyg. Że odrzucało mnie od jedzenie na nic nie miałam ochoty i straszne bóle głowy. Tłumaczyłam sobie, że to od upału ;) Pamiętam jak sama nie mogłam doczekać się brzuszka.. a teraz czasami mam go dość :P Szczególnie jak trzeba sobie pedicure zrobić haha. Jeśli niepokoją Cię bóle to lepiej dla świętego spokoju wybrać się do lekarza, nawet jeśli okaże się wszystko w porządku. Wiem po sobie :) . Mi też wszyscy wróżyli dziewczynkę, bo strasznie się pryszczata zrobiłam przez tą ciążę (choć ostatnio trochę się uspokoiło) . USG pokazało coś innego ;-)Eh ale te odrzucenie od jedzenia jest koszmarne bo jestem głodna a jak patrze na jedzenie, w szczególności na mięso to mi się od razu odechciewa i muszę się zmuszać do głupich kanapek które mi później stoją w gardle... To po prostu tragedia. Ale jak mówisz, że miałaś tak do 14-15 tyg to mam nadzieję, że mi niedługo przejdzie i będę mogła jeśc swoje ulubione potrawy he he ;) A mój brzuszek na razie malutki i nie przeszkadza mi to ;) Do lekarza mam na 20 listopada, czyli w następny piątek to poczekam do wizyty. Mam nadzieję, że jest wszystko w porządku...:) A że tak was zapytam dziewczyny... Jak z waszymi humorkami w czasie ciąży? Bo u mnie to tragedia... Nie moge nad tym zapanować... Raz mnie wszystko drażni i lepiej się do mnie nie zbliżać... Raz potulna jak baranek, szczęśliwa... A jeszcze innym razem płacze z nie wiadomo jakich powodów... Po prostu masakra he he ;) Ja mam identycznie... więc nie masz co się martwić to tzw. "huśtawki nastrojów" Wiem Kochana... Tylko zastanawiam się czasem jak mój P ze mną wytrzymuje... Widzę, że czasami go to dobija i chciałby to pojąć ale nie może he he ;) Tak jak i ja ;)
  5. AnkaShej brzuszki! jak spedzacie wolny dzien dla mnie to w sumie od miesiaca jest wolne bo jestem na zwolnieniu ciazowym prawodpodobnie do konca ciazy a wy pracujecie czy tez jestescie na zwolnionku? milego wieczorku choc taki bury i ponury widok za oknem przez caly dzien He ja wolny dzień spędziłam na powrocie ze Szczecina do Jeleniej Góry w autobusie przez 8h he he ;) Męczące... No ale nareszcie jestem w domku koło mojego mężczyzny :)
  6. evellka01Witam się serdecznie ;-) Bezsenność mi doskwiera, więc się odzywam hihi. Jusia108 – Też tak miałam gdzieś do 14 – 15 tyg. Że odrzucało mnie od jedzenie na nic nie miałam ochoty i straszne bóle głowy. Tłumaczyłam sobie, że to od upału ;) Pamiętam jak sama nie mogłam doczekać się brzuszka.. a teraz czasami mam go dość :P Szczególnie jak trzeba sobie pedicure zrobić haha. Jeśli niepokoją Cię bóle to lepiej dla świętego spokoju wybrać się do lekarza, nawet jeśli okaże się wszystko w porządku. Wiem po sobie :) . Mi też wszyscy wróżyli dziewczynkę, bo strasznie się pryszczata zrobiłam przez tą ciążę (choć ostatnio trochę się uspokoiło) . USG pokazało coś innego ;-) Eh ale te odrzucenie od jedzenia jest koszmarne bo jestem głodna a jak patrze na jedzenie, w szczególności na mięso to mi się od razu odechciewa i muszę się zmuszać do głupich kanapek które mi później stoją w gardle... To po prostu tragedia. Ale jak mówisz, że miałaś tak do 14-15 tyg to mam nadzieję, że mi niedługo przejdzie i będę mogła jeśc swoje ulubione potrawy he he ;) A mój brzuszek na razie malutki i nie przeszkadza mi to ;) Do lekarza mam na 20 listopada, czyli w następny piątek to poczekam do wizyty. Mam nadzieję, że jest wszystko w porządku...:) A że tak was zapytam dziewczyny... Jak z waszymi humorkami w czasie ciąży? Bo u mnie to tragedia... Nie moge nad tym zapanować... Raz mnie wszystko drażni i lepiej się do mnie nie zbliżać... Raz potulna jak baranek, szczęśliwa... A jeszcze innym razem płacze z nie wiadomo jakich powodów... Po prostu masakra he he ;)
  7. kingusia1991jusia108kingusia1991No mi nie dość, że w biodra poszło i w ogóle to jeszcze urodę zabrało bo miałam tyleeee pryszczy, ale się już uspokoiło - na szczęście zero pryszczów na horyzoncie a jakie masz imię dla chłopczyka jak coś?? Oliwier albo Gabriel. Ale jak już będę wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka to na spokojnie razem z moim P wybierzemy imię razem :) Jeśli miałabym Ci doradzić czy Oliwier czy Gabriel to bym Ci poradziłam Oliwiera no tak, najlepiej z partnerem wybrać tylko się nie kłócić!! He he nie no kłócić się nie będziemy... Zawsze na jakiś kompromis się pójdzie, byśmy obydwoje byli zadowoleni ;) Idę już spać :) Więc słodkich snów życzę Tobie i Twojej córeczce :) Dobranoc :) Buziaki :*:*
  8. kingusia1991jusia108kingusia1991Jeśli idzie Ci w biodra... to stawiam na dziewczynkę He he to samo mówi mama ;) A inni, że to chłopak bo wyglądam jeszcze ładniej Takie przesądy, że dziewczynka to urodę z mamusi wysysa ;) Jak to będzie dziewczynka to będę w kropce bo jak dotąd nie wybrałam jeszcze odpowiedniego imienia... Ale mam jeszcze czas... Bo dla chłopca mam imię :) Ale wszystko się okaże niebawem czy to chłopiec czy dziewczynka... Najważniejsze żeby było zdrowe :) No mi nie dość, że w biodra poszło i w ogóle to jeszcze urodę zabrało bo miałam tyleeee pryszczy, ale się już uspokoiło - na szczęście zero pryszczów na horyzoncie a jakie masz imię dla chłopczyka jak coś?? Oliwier albo Gabriel. Ale jak już będę wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka to na spokojnie razem z moim P wybierzemy imię razem :)
  9. kingusia1991jusia108kingusia1991No u mnie to już nie taka fasolka tylko "kawał baby" ruchliwa jest codziennie ... i daje o sobie znać ;) a u Ciebie jak?? pewnie jeszcze ruchów nie czujesz jeszcze pare tygodni i poczujesz A u mnie ostatnio jest koszmarnie... Po prostu nie mogę nic przełknąć mimo tego, że czuję głód... wszystko mnie odpycha... i najgorsze jest zmuszanie się do przełknięcia jedzenia... Oprócz tego chyba przez tą "burą" pogodę mam straszne bóle głowy... :( He he dla mnie mimo, że jak to powiedziałaś "kawał baby" to i tak zawsze będą to "Fasolki" hi hi Nie ja jeszcze ruchów nie czuję, ale zauważam, że brzuszek się zaokrągla... w końcu :) Choć mama zauważyła, że bardziej mi w biodra idzie niż w brzuszek :) Choć ostatnio martwią mnie bóle podbrzusza... Mam wizytę dopiero 20 listopada i myślę czy przypadkiem nie wybrać się wcześniej do mojej gin... No ale zobaczymy... Buziaki :* Jeśli idzie Ci w biodra... to stawiam na dziewczynkę He he to samo mówi mama ;) A inni, że to chłopak bo wyglądam jeszcze ładniej Takie przesądy, że dziewczynka to urodę z mamusi wysysa ;) Jak to będzie dziewczynka to będę w kropce bo jak dotąd nie wybrałam jeszcze odpowiedniego imienia... Ale mam jeszcze czas... Bo dla chłopca mam imię :) Ale wszystko się okaże niebawem czy to chłopiec czy dziewczynka... Najważniejsze żeby było zdrowe :)
  10. kingusia1991No u mnie to już nie taka fasolka tylko "kawał baby" ruchliwa jest codziennie ... i daje o sobie znać ;) a u Ciebie jak?? pewnie jeszcze ruchów nie czujesz jeszcze pare tygodni i poczujesz A u mnie ostatnio jest koszmarnie... Po prostu nie mogę nic przełknąć mimo tego, że czuję głód... wszystko mnie odpycha... i najgorsze jest zmuszanie się do przełknięcia jedzenia... Oprócz tego chyba przez tą "burą" pogodę mam straszne bóle głowy... :( He he dla mnie mimo, że jak to powiedziałaś "kawał baby" to i tak zawsze będą to "Fasolki" hi hi Nie ja jeszcze ruchów nie czuję, ale zauważam, że brzuszek się zaokrągla... w końcu :) Choć mama zauważyła, że bardziej mi w biodra idzie niż w brzuszek :) Choć ostatnio martwią mnie bóle podbrzusza... Mam wizytę dopiero 20 listopada i myślę czy przypadkiem nie wybrać się wcześniej do mojej gin... No ale zobaczymy... Buziaki :*
  11. kasienka90 najważniejsze że z dzidziusiem wszystko w porządku :) Maluszek rośnie i ma dużo energi skoro taki ruchliwy :) Super zdjęcie :) Pozdrawiam :)
  12. Hej dziewczyny! Co tam słychać?? Jak wasze fasolki się mają?? Pozdrawiam :)
  13. Hej dziewczyny! Co tam słychać?? Jak wasze fasolki się mają?? Pozdrawiam :)
  14. Hej mamusie! Ja narazie smaruję się oliwką, kupiłam sobie krem na rozstępy ale jakoś narazie go nie uzywam ;) Nie pamiętam teraz z jakiej firmy, napisze innym razem ;) AnkaS no to ja juz trzymam kciuki za piatkowe USG :) Pozdrawiam :)
  15. AnkaSkasienka90 trzymam kciuki za ciebie i malenstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny do kiedy bierzecie folic? do konca 3 miesiaca czy dluzej? ale pogoda bura w wawie az sie nic nie chce jak wasze samopoczucie? mdlosci mijaja? a dziewczyny czy macie chec na seksy z mezami? ja na poczatku ciazy kompletnie bylam nieczula z powodu boli brzucha a teraz troche lepiej ale boje sie by za bardzo nie poszalec i zaszkodzic dzidzi a wy jak macie? odpowiedz nieobowiazkowa Witam Ja od początku ciąży brałam komplet witamin Feminatal 800 Metafolin - do końca 12 tygodnia. A teraz zaczęłam brać Feminatal 400 Metafolin + DHA - dla kobiet od 13 tyg ciąży i karmiących piersią. :) Lekarz mi tak zalecił :) Samopoczucie moje... szkoda gadać. Dziś koszmarne. Od początku narzekam na brak apetytu, nie mogę wręcz już patrzeć na jedzenie. Mam nadzieję, że to się już niedługo zmieni. A dziś jeszcze mnie strasznie głowa boli, to chyba ta pogoda i ciśnienie. :( Jeżeli chodzi o seks to ja nie mam z tym problemu od samego początku. Powiem szczerze, że seks stał się dla mnie jeszcze bardziej przyjemniejszy niż był hi hi
  16. Ja zaszłam w ciąże z moim mężczyzną jak już planowaliśmy, że wyprowadzę się do niego, o ciąży dowiedziałam się tydzień przed przeprowadzką. Dodam, że mam 20 lat a mój mężczyzna jest 9 lat starszy ode mnie. Mieszkamy razem, rozmawialiśmy o ślubie i razem zadecydowaliśmy, że z tym można poczekać, a rodzice zaakceptowali nasza decyzje, gdyż to nasze życie. Kochamy się, chcemy tworzyć razem rodzinę, ale uważamy, że na razie ślub nie jest potrzebny a po za tym ślub to kolejne koszty a chcemy zapewnić naszemu maluszkowi wszystko by mu nic nie zabrakło. Więc najpierw finanse na nasze maleństwo, a później będziemy myśleli o ślubie, bo on wie, że mi marzy się duże wesele, gdyż to w końcu jedyny dzień w życiu tak piękny i uroczysty :) Każdy ma swoje zdanie na ten temat, a jakie podejmie ta dziewczyna to już jej decyzja. Na pewno jaką podejmie decyzje, każda będzie dobra dla niej i dziecka, bo będzie się kierować swoimi odczuciami. Bynajmniej ja mam taką nadzieję. Bo trzeba pamiętać, że nic na siłę. Pozdrawiam :) Miłego wieczoru :)
  17. kasienka90 powodzenia jutro na USG i mam nadzieję, że pokażesz nam zdjęcie maluszka :) Co do omdleń to mnie jeszcze to nie spotkało. Chociaż jak wypuszczę się z domu z psem na spacer po lesie i gdy wchodze pod górki, rzucam mu kije, robi mi się gorąco i zaczyna mi się robić słabo, ale jeszcze niegdy nie zemdlałam. Nawet nie mogę o tym myśleć, jej tak zemdleć w lesie i to jeszcze sama (może nie sama bo z psem), to aż strach. A z tym KTG to faktycznie fajna sprawa :) Może jak tez poszukam na allegro i w sklepach Pozdrawiam dziewczyny i życzę miłego wieczoru :)
  18. Hej evellka01 :) Miło, że dołączyłaś do naszego forum :) Coś ostatnio tutaj ciucho się zrobiło u nas ;) W styczniu masz termin... to już niedługo :) A co do tatusia i do porodu to może jeszcze wszystko się zmieni i będzie z Tobą przy porodzie :) Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
  19. kaskamWklejam zdjęcie mojego BYKA -zodiakalnego ma 7,5 cm, NT w normie, a serce bije 159 u/min Jaki słodki I co najważniejsze, że jest wszystko w porządku :)
  20. Paucia mam nadzieję, że dziś już lepiej z główką? Że już nie boli??
  21. Już niedługo wasze pociechy ujrzą światło dzienne więc z tego powodu życzę wam dużo szczęścia i powodzenia kochane Grudnióweczki :) Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku dziewczynki :)
  22. Wszystkiego co najlepsze Mamusie marcowe i szczęścia z pociech :) Pozdrawiam sedecznie
  23. :) kaskam ja również trzymam kciuki! Na pewno będzie wszystko w porządku. :) bigbitówka ja tez ciuszków jeszcze nie kupuję. W sumie jak będę miała chłopaka to wszystko będę miała po moim chrześniaku który urodził się w lutym i to 13 Już każdy w rodzinie mi przepowiedział, że to będzie chłopak i w sumie ja też coś tak czuję, ale wszystko się jeszcze okaże w swoim czasie :) A jak będzie do dziewczynka to z kolei teściowej siostra ma ciuszki po swojej córce he he ;)
  24. Hej AnkaS :) To super, że już plamień nie ma. Tez raz miałam jakoś w 8 tyg wieczorem plamienia, ale na drugi dzień już ich nie było, i później byłam u mojej gin i było wszystko w porządku z dzieciaczkiem. Co do zaparć... ojej miałam z tym problemy na samym początku. Ale odkąd przeprowadziłam się ze Szczecina do Jeleniej Góry te dolegliwości ustąpiły. Ale co przyjeżdżam odwiedzić rodziców w Szczecinie i zostaje tu parę dni, to oczywiście bez zaparć się nie obejdzie. Ale gdy na wieczór zjem parę owoców jak gruszki czy jabłka i położę się spać, rano już nie ma problemu. Wcześniej jeszcze używałam czopków glicerynowych, jadłam śliwki suszone, piłam siemię lniane i kefiry. I powiem, że też dawało to efekt. ;)
  25. Hej mamusie :) Co tam słychać? Jak dzionek mija? Ja właśnie jem sobie budyń... Taka mała zachcianka he he ;) Pozdrawiam i Miłego dnia życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...