Skocz do zawartości
Forum

justysia_k

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez justysia_k

  1. panterkadziewczyny a ja mam do was pytanie czy któraś z was zastanawiała sie nad porodem we wodzie ? ja myslalam o tym bo kocham wode w tym roku mialam robic kurs nurka glebinowego ale z racji stanu plany przesuniete na przyszly rok nadal sie nad tym zastanawiam i jak bede jechala ogladac szpital w ktorym chce rodzic to zapytam najpierw czy jest tam taka mozliwosc
  2. mnie ciekawi jaki w koncu stroj kapielowy wybrala - czy bikini czy jednoczesciowy bo pamietam ze miala obawy swoja droga nieuzasadnione ehh tez bym tak chciala jesc i nie tyc jesc kocham tyc juz mniej :P mam tendencje do tycia wiec musze uwazac przez to ze jak bylam chora wlasnie jak bylam mala to mnie faszerowali miedzy innymi hormonami zebym funkcjonowala :) no i sie tak od malego za mna ciagnie tyle diet co ja jzu przeszlam to szok ale w tamtym roku postawilam na sport, saune i zdrowe, racjonalne odzywianie efekty przyszly szybko i same - czulam sie swietnie, schudlam bardzo duzo i mialam takiego powera ze mnie od srodka nosilo czesc z tego mi zostala ale w ciazy musialm wrocic min na produkty nabialowe i dlugo nie trzeba czekac z aerobiiku i silowni zrezygnowlaam bo sie balam a sauna wiadomo po urodzeniu znowu sie wezme za siebie jak to mowia - niech sie moj stary za babami na ulicy nie oglada tylko o swojej ciagle mysli ale sie rozpislam :P
  3. a no 1000 kiedy to zlecialo?? elffiku jak sobie poradzilas z tym syropem bez cukru?
  4. asiula0727Justynko pochwal nam się swoim brzuszkiem. nie mam zadnych nowych :/ musze troche popstrykac
  5. asiula i panterka sliczne brzuszki i jakie duze!! gosiaczku nooo nareszcie nie bedziesz ciagle tesknic :) a gdzie bedziesz teraz mieszkac?
  6. gosiaczku ale sie ladnie zaokraglilas super brzunio
  7. MalagaaaZ tym porodem to nie o to chodzi :):) po prostu przez to że tak nie precyzyjnie mam to określone , lecąc do szpitala na początku czerwca nie będe umiala im powiedzieć czy to oczasie czy dopiero 36 tydz i to mnie trochę denerwuje bo to nie potrzebne nerwy czy jest ok czy za wczesnie nerwy w konserwy i na eksport
  8. asiula nie ma sie czego bac :) wez sobie gazetke i godzina szybko zlecei ja mialam tak - pobranie krwi, wypicie glukozy, godzina pogaduszek z mama bo akurat byla blisko to wpadla, znowu klucie i do domu wyniki na drugi dzien i bylo ok
  9. AitiJustysiu - napisz, ot tak dla sportu, jak organizujesz sobie pisanie pracy dyplomowej, ok? MGR już masz, więc teraz DR??? dla sportu, bo to studia dla przyjemnosci wiec pisanie tez straszne nie bedzie :) teraz podyplomowke robie, od pazdziernika planuje nastepna, ale zobaczymy jak dzidzia da zyc nad dr sie zastanawiam coraz intensywniej, ale zobaczymy jak bedzie bo ja to mam 1000 mysli i pomyslow na minut ciezko wiec bedzie znalezc mi jakis konkretny obszar, w ktorym bede chcial sie specjalizowac, bo mnie interesuje baaardzo duzo
  10. dorotea72Musiałam się przeziębić w piątek jak byłam w laboratorium, robiłam min. glukozę w obciążeniu czego nie cierpię bo potem kilka dni chodzę po ścianach, ciekawe jakie będę miała wyniki, zawsze miałam dobre więc mam nadzieję że i tym razem cukrzyca mi nie grozi A wy już robiłyście glukozę? ja robilam w tamten poniedzialek wyszlo ok samo "badanie" tez bez wiekszych problemow - myslalam ze bedzie o wiele gorzej :)
  11. czesc dorotea :) kolejna zasmarkana mamuska :) zdrowka 8 marca mowisz? - bedziesz miala prezent na dzien kobiet ja tez, bo tez wtedy ide
  12. asiula0727Wczoraj na wieczór tak dzidzia kopałai się wierciła że nie wiem co :)Mój M.poczuł porządnego kopniaka,aż z wrażenia zawołał "ej" hihi moja dzisiaj drugi dzien juz wariuje od rana :) kopie stuka puka wierci sie :) wczoraj ogladalam tv i mialam pilota na brzuchu - chyba jej sie nie pdobalo bo tak walnela ze mi pilot z brzuch spadl
  13. marika nowy avatar :) ladny :) co do ruchow to staraj sie nie denerwowac skoro sie jednak rusza dzieci maja swoje cichsze dni ktore nas wyprowadzaja z rownowagi :) pytalam w piatek polozna czy powinnam juz liczyc ruchy dziecka to powiedziala ze spokojnie, jeszcze nie jest na to czas bo dzidzie wyrabiaja jeszcze rozne rzeczy i nie ma sie co niepotrzebnie stresowac :)
  14. KaiKaMalagaaaI mam do was dziewczyny pytanko , jak już wspominałam wcześniej to ten lekarz na 3d teraz uważa że to już (na tą chwilę) 25 tydz i jest aż pewien , a moja P doktor nadal uważa że tak jest ok że to 23 , no i policzyłam wg jakiegoś tam sposobu dodając 7 dni odejmując trzy miesiące licząc od ostatniej miesiączki to mi wychodzi początek czerwca ... i nie wiem już sama co myśleć . Może to szczegół ale po tem ciężko się odwołać do pomiarów bo doktor straszy że bardzo chudziutka dzidzia (550 g) ale na 22 tydz to dużo , a potem z porodem , nie bede wiedzieć czy za wczesnie czy jak . eh co myślicie ??Malagaaa mi lekarz powiedział, aby trzymać się daty OM lub pierwszego USG. Na każdym usg pewnie będzie się zmieniało a dziecię wyjdzie i tak kiedy będzie miało ochotę. Te wielkości dzieci zależą też od cech genetycznych. Mój M. był bardzo dużym dzieckiem i córcia pewnie w niego pójdzie. Ja byłam wcześniakiem, więc ciężko mi powiedzieć jaka bym była w planowanym dniu porodu :) malaga podpisuje sie dokladnie pod tym co pisze kaika atrz na ostatnia miesiaczke i pierwsze usg bo nawet mi ostatnio polozna powiedziala ze tak najbardziej prawdopodobnie a dzidzia wyjdzie jak uzna ze to juz czas i mysle ze tydzien w ta czy w ta nie robi strasznej roznicy bo przeciez nigdy nie jestes dokladnie okreslic kiedy doszlo do poczecia... takie jest moje zdanie :) a co do teorii lekarzy to kazdy ma swoja jeden zawsze mowi tak drugi inaczej mam ten sam problem bo w przyszlym tyg mam isc na usg 3d i moja gin mowi ze najlepiej isc miedzy 24 a 26 tygodniem, z kolei inny lekarz podobno swietny specjalista mowi ze mam przyjsc do niego rowno w 33 tyg na to usg bo wtedy bedzie najlepiej... i badz tu madry
  15. Elffikjustysia_kelffik ty lepiej w lozku polez a nie bieganie po kuchni :) duzo zdrowkaAle kochana jak? Mąż musi spać bo jest po nocce, a jeszcze mam Zuzię i muszę się Nią zająć... nie ma lekko jak się ma już dzieciątko Dam radę jakoś... no fakt ale Zuzia to już duża dziewczynka :) na pewno zrozumie ze mamusia zle sie czuje i musi polezec chocby na kanapie pod kocem :) a jak sie nie da to sie chociaz poubieraj cieplutko i nafaszeruj czosnkiem
  16. elffik ty lepiej w lozku polez a nie bieganie po kuchni :) duzo zdrowka
  17. dzien dobry bardzo zycze wszystkim pieknego dnia! asiula mnie dopoki nie zacznie napierdzielac zab to chyba sie jednak do dentysty nie wybiore
  18. kaika ale czadowe :) w sam raz na slodka ksiezniczke :) te rozowe spodenki w kropki wymiataja
  19. ja zmykam do jutra mamuski
  20. dixi toz to prawie torebka cukru juz cudownie! gratuluje udanej wizyty i to super z ta luteina i szkola rodzenia asiula ja sie do dentysty wybieram i dojsc nie moge wiec po cichu zazdroszcze a ciuszkami sie nie martw - jeszcze trafisz na cos odpowiedniego
  21. Dixi78justysia_kmoj malentas dzis od rana prawie non stop szaleje kiedy to dziecko spi?? :) aaa przypomnialo mi sie - dixi bylas we wroc i nie dalas znac ehhhh ty kobito na kolano z toba No byłaś byłaś... a raczej mnie zawieźli. Dobrze, że mamy busa i jest opcja leżenia na całej ławce, bo ciężko by było przeżyć te 100km - drogi strasznie dziurawe. Następnym razem się poprawie i może jakieś coffee or tee?? na to licze kochana :))
  22. Dixi78justysia_kej dziewczyny jak sie robi buraczki zasmazane na cieplo? taka mam ochote a nie potrafie sobie zrobic :( na necie mnostwo przepisow ale ja wole domowe, sprawdzoneChodzi ci o takie "ciapalajowate"?? Bo jeżeli tak to ja wiem jak!! Gotujesz buraki, a potem ścierasz je na drobnej tarce, najlepiej na takiej jak do placków ziemniaczanych. Potem do rondelka dajesz z łyżkę masła, wrzucasz te starte buraczki i do tego odrobinę soli i łyżeczkę cukru. Cały czas mieszasz na niewielkim gazie, żeby nie przypalić. Na koniec dodajesz słodkiej śmietany, tyle, żeby nie było za rzadkie- wlewaj więc stopniowo i powoli. Sorki za taki przepis babciny, ale jak coś robię od jakiegoś czasu to zatracają mi się proporcje typu łyżeczka, waga, itp.Wszystko zależy od ilości buraków i twojego smaku- zawsze to lepiej później dosolić, niż mieć problem z jej za dużą ilością. Życzę smacznego!!! oo tak tak o wlasnie takie cos mi chodzilo i o taki babciny przepis wlasnie :) dziekuje
  23. moj malentas dzis od rana prawie non stop szaleje kiedy to dziecko spi?? :) aaa przypomnialo mi sie - dixi bylas we wroc i nie dalas znac ehhhh ty kobito na kolano z toba
  24. Kasi.ajustysia_kKasi.a Tych informacji jest naprawde duzo i ja sama jeszcze nie do konca ogarniam ten temat, tak zeby fachowo powiedziec co i jak. Na parentingu jest watek na temat pieluszek wielorazowych i tam Ewa, ktora jest zalozycielka pieluszkarni, odpowie na kazde pytanie, do tego źrudla odsylam jako naprawde full profesional ! :) Kasi.aOtóż, poszperałam troszkę na Parentingu, poczytałam, popisałam i zapodałam wątek pieluszek wielo.... To co zobaczyłam w odpowiedziach, niesamowicie mnie zaskoczyło. Otóż, przyszłe czerwcowe mamy, zapowiadają się na leniwe diwy domowe, które na nic nie będą miały czasu, a już na pewno nie na pranie pieluszek. Pomijam już pro ekologiczne przesłanki, bo to faktycznie nie do każdego muszą one przemawiać, ale zdrowie własnego maleństwa, o które teraz tak się troszczą, zamartwiają i którymi to się tak cieszą również mają w głębokim poważaniu, z jednej prostej przyczyny - pampersy są wygodniejsze. Oczywiście nie wdawałam się w dyskusję, odesłałam tylko do odpowiedniego źródła wiarygodnych informacji i zaproponowałam odwiedziny w pieluszkarni, ażeby choć troszkę naprostować, te skrzywienia i może zaciekawić wielo, która już dawno przestała być "tetra" jaką wszystkie znałyśmy. Podsumowując, kobiety nic nie wiedzą, a może nie chcą nic wiedzieć na temat wielo. Są chodzącymi egoistkami i strasznie mnie dzisiaj zaskoczyły. Marzy mi się prawdziwy skandal w świecie pampersów!! droga Kasiu a mi się marzy, aby osoby Twojego pokroju, które mają ewidentny problem z niską samooceną (czego niezbitym dowodem jest wystawianie błędnej opinii o czerwcówkach za ich plecami, a nie im samym wprost), które pozbawione są jakiejkolwiek charyzmy, a chcą przeprowadzać rewolucje (w Twoim przypadku to chyba ma być pożal się Boże pampersowa rewolucja), w końcu zaczęły zwracać uwagę na to, do czego prowadzi biednego człowieczka brak wordowskiej funkcji sprawdzania błędów przy pisaniu. No cóż, strasznie mnie dziś zaskoczyłaś, ale może odeślę cię do źródła - słownik ortograficzny. Myślę, że wnikliwa lektura i zapamietanie podstawowych reguł pomoże Ci, gdy następnym razem będziesz chciała połechtać swoje nadwątlone ego obrażając inne forumowiczki... serdecznie Ci tego życzę! Nie uważam, żebym miała jakiś problem z własną samoocena, nie sądzę też żeby z moją ortografią było aż tak źle. Troszkę więcej spostrzegawczości, a zauważyłabyś że użyłam tego słowa również w innej wypowiedzi i to bez błędu - o dziwo, prawda ? Jestem tylko człowiekiem i jak każdy czasami robię coś w pośpiechu i nie zwracam na to uwagi, często dzieję się tak z pisaniem, używaniem pl znaków, a co się z tym wiąże błędami ortograficznymi. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie wordowskie sprawdzanie pisowni również działa przy pisaniu wiadomości na forum, także na jego brak również się nie skarżę. A teraz czas na małe sprostowanie, bo nie o kłótnie i niemiłą wymianę zdań chodzi. Ja też będę czerwcową mama, kilka moich znajomych albo będzie mamami, albo już są i wszystkie używają pampersów. Przyznam że i ja bardzo poważnie się nad tym zastanawiałam, ponieważ teraz życie ma szybsze tempo, a zwłaszcza kiedy mieszka się w dużym mieście. Ale postanowiłam zgłębić ten temat, dowiedzieć się wszystkiego, co jest za, co przeciw. Wtedy to właśnie dowiedziałam się o tych wszystkich związkach chemicznych zawartych w papmersach, o tym że dla chłopców mogą być one bardzo niebezpieczne, ponieważ podnoszą temperaturę w mosznej, co jest nie zdrowe dla nich i w późniejszym okresie może grozić bezpłodnością. O tym że do produkcji jednego pampersa zużywa się pół szklanki ropy już wspominałam wcześniej. Nie wiem jak Wam, ale mi na samą myśl włos się na głowie jeży. Tak jak napisałam w wypowiedzi, mamy nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć nic na temat pieluszek wielo, bo tak jest im wygodniej. Z mojej znajomości języka polskiego słowo diwa nie jest w najmniejszym stopniu obraźliwym określeniem, ale jeśli którejś z Was się nie "spodobało" to najmocniej przepraszam. Nie mam również zamiaru przeprowadzać żadnej rewolucji. Natomiast uważam że czasami warto poczytać coś na temat o jaki pytają, a nie wypowiadać się nie mając pojęcia o czym mowa. Tym bardziej, że każda z Was na pewno chce być jak najlepszą mamą i zapewnić swojemu Maleństwu maksymalna ochronę i bezpieczeństwo. zacznij może zatem zwracać uwagę na baczniejszy dobór słów, bo przymiotniki "leniwy" i "domowa" użyte w połączeniu z "diwa" dają jednak negatywny, obraźliwy efekt, a mnie i moich koleżanek na pewno nie będziesz obrażać... myślę, że to czas, abyś ze swoimi marzeniami na temat skanadlu w świecie pampersów przeniosła się na inny wątek, bo tutaj raczej nikt (dzięki Tobie i wrażeniu jakie pozostawisz) nie będzie miał do Ciebie żadnych pytań, a Twoje opinie pewnie też klasyfikować się będą na szczeblu tych mało interesujących... życzę powodzenia!
  25. panterkaKasi.apanterkadziewczyny zostałyśmy nazwane przez koleżankę która z nikąd sie pojawiła nawet nie przedstawiła że bedziemy leniwymi diwami domowymi Ciekawe co nie ?a ty niby kto kim ty jesteś żeby nas oceniac jak nasz nie znasz wogóle ???????? Daruje sobie na przyszłość Gdybym pisala o Was, uzylabym konkretow, napisalam ogolnie o mamach, ktore sa zbyt wygodne azeby chociaz zainteresowac sie tym tematem, ale jesli urazilam to przepraszam. Nikogo nie oceniam i jak juz napisalam, nie mam zamiaru tego robic, czy tez narzucac swojego zdania. Zaskoczyły mnie reakcje, stad ta wypowiedz. Poczytaj wiecej o wielo, moze zrozumiesz. Nie mam rowniez zamiaru prowadzic dyskusji i sprzeczac sie, ktora co i jak, bo nie o to tutaj chodzi. Nie denerwuj sie, to nie wskazane ;) i jeszcze raz przepraszam no wiesz pisanie o przyszłych czerwcowych mamach to właśnie my wiec użyłas konkretów jakbyś nie zauważyła nooo a my tutaj jak muszkieterki - jedna za wszystkie, wszystkie za jedna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...