-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justysia_k
-
asiula gratki nowego tygodnia nie spojrzalam na twoj suwaczek rano a tu prosze kaika z tym lekarzem masz racje, wlasnie szukam drugiego co by "skonsultowac"... tym razem to chyba bedzie facet... nospy nie lykam bo ja jetsem strasznie antytabletkowa w ciazy :( w necie wyczytalam ze wcale nie jest taka nieszkodliwa jak sie powszechnie uznaje i mi przez gardlo nie chce przejsc... ja mam jakas psychiczna blokade przed lekami :(
-
asiula0727Wczoraj kupiłam pare rzeczy niezbędne dla dziecka jak:nozyczki,buteleczkę narazie jedną,bo jeszcze nie wim czy bede karmic,choc przyznam ze piersi mi urosły tak ze hej. No i pare pieluszek tetrowych. W sklepie było łóżeczko sosnowe z szuflada i komoda z przewijakiem za 500zł.Napaliłam sie na to bo to okazja,ale z drugiej strony boje sie ze to za wczesnie jeszcze :/ noo to sie zaczyna wyprawkowanie juz u ciebie super ja mebelkow tez jeszcze nie, choc marek juz by urzadzal pokoik moze po swietach ruszymy, moze w maju...
-
asiula0727Dzień dobry:)Justysia Ale na taką propozycję przystaję,chetnie dam się wymacac asiula kochana to kiedy wpadniesz?
-
dobry:) u nas noc nieprzespana... chyba sie psychicznie wykoncze - dzis cala noc mialam wrazenie ze mam brzuch twardy :) juz naprawde mam korbe i chyba czas na jakies relanium :P ta jak mowila kaika - co to bedzie w czrwcu???? juz sama nie wiem czy moj brzuc jest twardy czy taki ma byc? najchetniej bym wymacala wasze zeby sobie porownac no to ktora przyjedzie do mnie??? zapraszam aga duuuuzo zdrowka!! dorotta chyba jeszcze pracuje... elffiku wstret do kompa? eeee niemozliwe nooo to chyba tyle... milego dnia kochane!!
-
a gdzie ta aga? i ellfik cos wieczornie nie klika... dziewczyny czy dobrze pmaietam ze dzienna dawka magnezu dla kobiet w ciazy to od 450mg? wie ktoras?
-
gosiaczek85palosJustysiu nie pisalam nic wczesniej bo nie chcialam sie uzalac,jedyna osoba z ktora moglam o tym porozmawiac byla moja siostra. Teraz jest daleko ode mnie i nie mam sie komu wyzalic. Wiec ciesze sie ze moge chociaz Wam wyplakac sie do rekawa. czasem trzeba sie nad soba pouzalac :) i od tego tez tutaj jestesmy zeby tych uzalan wysluchac... mysl pozytywnie i staraj sie nie stresowac dla coreczki
-
gosiaczek85palosW ramach poprawienia sobie chumoru zakupilam 3 bodziaki,pewnie dostane opierdziel,ze wogole kupilam ale co mi tam: sliczne!!!
-
tinagosiaczek85palosjustysia_kja mysle dokladnie tak samo... powiedz co jest zle i ze sobie nie pozwolisz na takie traktowanie i wyjdz nacieszyc sie sloneczkiem i piekna pogoda... wez ksiazke-poczytaj troche na dworze, usiadz i wypij pyszna hebatke w knajpce a on niech siedzi i mysli... malaga swietne ubranko juz taki maly dzentelmen :)))) ehh jak tak czytam o tych chlopach to dla mnie obca sytuacja m. ma swoje zagrania ale bardziej takie pomysl dzieki ktorym uratuje swiat a pozniej wychodzi ze tylko sie cos spieprzylo i musimy kombinowac co by tu zrobic zeby wszystko naprawic poza tym to zawsze traktuje mnie jak ksiezniczke i gdyby mogl to by noisl na rekach... jestesmy razem juz tyle lat i wiadomo byly rozne sytuacje ale nigdy, przenigdy nie splynela mi po policzku lza z powodu jego zlego mnie traktowania... zawsze rozpieszczal, czasem do przesady, zawsze dawal wszystko czego chcialam i potrzebowalam i jest na kazde skrzywienie i zawolanie obok mnie... taki moj aniol stroz a ciaza to juz zrobila z nim taki szal ze szkoda slow - od poczatku chcial zebym poszla na zwolnienie, najlepiej zebym caly czas lezala, byle kichniecie to juz mam nic nie robic on sie wszystkim zajmie... mowie wam skarb zawsze sie smieje ze gdybym wiedziala ze bedzie takim doskonalym mezem to nie czekala bym tylelat zeby za niego wyjsc ale wiadomo - musialam sprawdzic - jak to ja dlatego bola mnie takie sytuacje jak u gosiaczka i nie bardzo wiem co powiedziec :( powinnaysmy sie czuc bezpieczne i kochane to naprawde minimum niezbedne do budowania zwiazku... bez tego niczego nie bedzie... Ciesze sie Justysiu,ze masz takiego kochanego meza,wyrozumialego i pomocnego. Ja nie czuje sie ani bezpiecznie,ani pewnie przy moim facecie. Musze uwazac co mowie bo jedno zdanie nie tak i juz jestem wyzwana od debilek,idiotek,demonow itd. itp. Mowisz nie uronilas ani lzy przez swojego faceta,ja juz chyba wylalam cala rzeke. Nigdy zadna osoba w moim krotkim zyciu nie doprowadzila mnie do takiego stanu. Czasami to sobie mysle,ze to jest poprostu maltretowanie i znecanie sie psychiczne. A to dlatego bo nic mi nie wolno,najlepiej to by mnie zamknal w domu pod kluczem i tylko zebym czasem z kims slowa nie zamienila a przy jego kolegach to juz wogole lepiej jakbym sie nie odzywala bo mu wstyd przynosze. Mysli,ze jak kupi mi jakas drobnostke to bede zadowolona i bede tanczyc tak jak on tego chce czyli:siedziec w domu,sprzatac,gotowac,najlepiej sie nie odzywac a juz o cos sie mam albo sie sprzeciwie to podnosi glos i wtedy obwinia mnie o wszystko co najgorsze. Czasami to zamierza sie do rekoczynow i jak widzi ze placze i mowie ze ma mnie zostawic to on na to" ty specjalnie mnie prowokujesz zebym Cie uderzyl i chcesz zrojnowac mi zycie" . Ocencie same sytuacje. Kochana to moze warto sie zastanowic czy chcesz tkwic w takim zwiazku???? Bo to bedzie rowniez dom Twojej corki i czy napewno chcesz zeby ona se wychowywala w warunkach gdzie Ty nie czujesz sie bezpiecznie?? Jestes mloda, bardzo ladna dziewczyna wiec moze szkoda przekreslac sobie calego zycia dla jakiegos DRANIA. oj gosiaczku szkoda mi ciebie :((( nie pisalas nam wczesniej ze takie masz przeboje w domu :( a z tym podnoszeniem reki to juz mi normalnie sie cisnienie podnioslo :((( biedna ty moja kochana jestes :( zacznij sie zastanawiac jak sobie ulozyc zycie bo tak jak pisze tina twoja corka na pewno tez nie bedzie chciala miec takiego ojca ktorego bedzie sie bala i domu w ktorym beda takie akcje... nie chce cie jakos nakreca czy buntowac ale prosze przemysl czy to wszystko warte jest twoich lez i stresow.... jestes bardso mloda i jestem pewna ze jezeli to nie jest twoj ksiaze to gdzies tam on czeka na ciebie i twoja corke - SZKODA ZYCIA na placz i nerwy przytulam cie baaaaaardzo mocno!
-
KaiKa Jeszcze 2,5 h i wróci moje kochanie. Ciężko tak się samej siedzi w domu... moj wroci dopiero o 19:30 :/ ehhh
-
MalagaaaNajbardziej rozwalił mnie zabobon że jak sie goli nogi w ciąży to dziecko będzie łyse heh hahahahhahahaha dobre biedna ta moja lysa corcia
-
ide obierac ziemniaki na placki bo tak mi aiti smaka narobila ze mi slinka leci!!! i od rana za mna chodzi taka drozdzowka z makiem ale mi sie nie chcialo wylazic z domu na ten mroz jutro pojde rano po wyniki i na posiew to sobie kupie swieza i wszamie na sniadanko z mleczkiem mmmmmmmmm
-
MalagaaaNo To fajnie że tak :) ale ja czuje się kochana i mój miś dba o mnie , to nie tak ze on jest oschły i w ogóle :) tylko nie jest wylewny nie będzie ze mną ryczal na komedii , nie będzie gotować (chyba że naprawde by musiał ) ale jest nauczony że on zarabia , praca fizyczna i umysłowa mu nie straszne , a ja moge być w domu ale moim obowiązkiem jest dac mu jeść i posprzątac i się z nim zgadzam :) i wbrew pozorom jest czuły , tylko nie nadmiernie , lubi też głupio żartowac , ale coż kocham go takiego jakim jest :) wiem, wiem :) chodzilo mi bardziej o gosiaczka bo ona chyba bezpieczna i kochana sie nie czuje :/
-
MalagaaaPowiedżcie mi a wierzycie w zabobony i te rózne inne ? Np czerowna kokardka w wózku ? nie obcinać włosków do pierwszego roku , mnie się podoba ten że jak wyjdzie pierwszy ząbek i mama to zauwazy tata powinien jej kupić pierścionek żeby nie rosly krzywo . Ale czasem niektóre sa tak durnowate że koniec świata ;ppZnalazłam też o zgadze żezazwyczaj oznacza dziewczynke , a jak już będzie chłopiec to urodzi się z czuprynką na głowie :) heh ja w zabobony nie wierze, ale czerwona kokarda w wozeczku pewnie bedzie bo babcia nie wytrzyma a i to z tym pierscionkiem mi sie podoba - tato kupuje mamie pierscionek hmmmm prosze bardzo a zgagi nie mam - mialam chyba raz przez caly czas i mam corcie noo chyba ze usg nas oklamalo - to bedzie mi synciu biegal w bodach w kwiatki
-
panterkaJa bym zrobiłą tak powiedziała mu o wzystkim co mnie boli i poszła na długi spacer sama a niech się pomartwi ja mysle dokladnie tak samo... powiedz co jest zle i ze sobie nie pozwolisz na takie traktowanie i wyjdz nacieszyc sie sloneczkiem i piekna pogoda... wez ksiazke-poczytaj troche na dworze, usiadz i wypij pyszna hebatke w knajpce a on niech siedzi i mysli... malaga swietne ubranko juz taki maly dzentelmen :)))) ehh jak tak czytam o tych chlopach to dla mnie obca sytuacja m. ma swoje zagrania ale bardziej takie pomysl dzieki ktorym uratuje swiat a pozniej wychodzi ze tylko sie cos spieprzylo i musimy kombinowac co by tu zrobic zeby wszystko naprawic poza tym to zawsze traktuje mnie jak ksiezniczke i gdyby mogl to by noisl na rekach... jestesmy razem juz tyle lat i wiadomo byly rozne sytuacje ale nigdy, przenigdy nie splynela mi po policzku lza z powodu jego zlego mnie traktowania... zawsze rozpieszczal, czasem do przesady, zawsze dawal wszystko czego chcialam i potrzebowalam i jest na kazde skrzywienie i zawolanie obok mnie... taki moj aniol stroz a ciaza to juz zrobila z nim taki szal ze szkoda slow - od poczatku chcial zebym poszla na zwolnienie, najlepiej zebym caly czas lezala, byle kichniecie to juz mam nic nie robic on sie wszystkim zajmie... mowie wam skarb zawsze sie smieje ze gdybym wiedziala ze bedzie takim doskonalym mezem to nie czekala bym tylelat zeby za niego wyjsc ale wiadomo - musialam sprawdzic - jak to ja dlatego bola mnie takie sytuacje jak u gosiaczka i nie bardzo wiem co powiedziec :( powinnaysmy sie czuc bezpieczne i kochane to naprawde minimum niezbedne do budowania zwiazku... bez tego niczego nie bedzie...
-
panterka Mam do was pytanie bo wczoraj byłam na zakupach takich małych jedzeniowych i sie zastanawiałam nad tym że jak nie bede miała pokarmu bo róznie przecież bywa same nie wiemy co bedzie planujecie kupic w razie czego przed porodem mleko modyfikowane no takie w prszku jakby co czy nie ? mi polozna w szpitalu powiedziala ze nic nie trzeba miec, a jak juz bedzie taka potrzeba to wszystko na miejscu powiedza i maz w razie wypadku dokupi :)
-
gosiaczku wlos mi sie zjezyl na glowie jak przeczytaam twojego posta... zawsze staram sie byc wyrozumiala i tlumaczyc takie glupie zagrania zmeczeniem itd ale slabo mi to wychodzi... staraj sie nie denerwowac bo to szkodzi dziecku...
-
ewciu ciesze sie ze luteina pomaga -na pewno obejdzie sie bez szpitala :) no i gratuluje 100 to juz tak blisko! marika duuuuzo zdrowia!
-
Elffikjustysia_kellfiku a jak tam twoj brzuszek dzisiaj?Brzuszek jak brzuszek tylko ta rana po cięciu mnie tak dziwnie ciągnie-boli... albo to jeszcze niżej takie bóle @... jejciu już sama nie wiem co mi jest... serio świruję... całą noc bolało... dziwne to uczucie... wiesz moglysmy juz zapomniec jakie to sa bole jak na @ w koncu kiedy to bylo a dzisiaj w necie znalazlam to i wyluzowalam :))) Brzuszek jest już dość spory, możesz odczuwać skurcze oraz bóle nóg, uczucie napięcia w okolicach miednicy oraz bóle krzyża. Macica zaczyna uciskać już nie tylko na pęcherz moczowy, ale również na jelita oraz odbytnicę. Możesz przez to odczuwać ból pod żebrami. Jest to spowodowane mocniejszymi ruchami Twojego silniejszego maleństwa.
-
i gdzie sie podziewa agnieszka? :))
-
ellfiku a jak tam twoj brzuszek dzisiaj?
-
ElffikBrawa za kolejne tygodnie dla: * dorotta 27 tc * Malagaaa 25 tc * Zula`79 24 tc * Natali 24 tc * marika2218 26 tc dołączam sie i ja nie zapominając o elffiku
-
asiula gratuluje coreczki baaaaaaaaaaaaaaaardzo sie ciesze :) tez czulam ze bedzie krolewna u was dobrze ze wszystko ok :) a co ci lekarka powiedziala na te pobolewania brzucha? panterko z tym twardnieniem to u mnie jak u dixi - najczesciej dol rzucha i czujesz tak jak kamien by ci wadl do srodka i go nosisz, czasem twardnieje caly to czuje jakbym arbuza miala pod koszulka :) troche prymitywnie ale tak plastycznie chyba najlepiej przekazac odczucia murzynku no to swietnie ze wracacie do domu!! 3mam kciuki aby wszystko bylo ok i syncio sie nie zbuntowal w ostatniej chwili
-
ewcia_kNo a ja dziewczyny mialam miec za tydzien wizyte a jestem juz po. Zadzwonilam do mojej gin powiedzialam o moich obawach i powiedziala, zebym przyjechala ze wszytko sprawdzimy... No i tak... Szyjka prawidlowa, zamknieta, dluga tak wiec wszystko ok. Łozysko ok. Brzuszek fakt sie stawia, bo nawet postawil sie na fotelu... Pozniej usg... Mateuszek ma juz 900 gram Wszystko ma na swoim miejscu i wszystko ladnie rosnie Odpowiada 26 tygodniowi Maluszek sie tak wiercil ze w ciagu 10 minut na tym usg chyba 1000 razy zmeinil pozycje raz byl glowka raz pupka raz w poprzek no jak w basenie No i przepisala mi Gin luteine... jutro juz powinna byc poprawa, a jak po 3 dniach nie bedzie jej widac to do szpitala na obserwacje mam sie zglosic...Ale ja licze ze wszystko jednak przejdzie i obejdzie sie bez szpitala...No i kolejna wizyta jak to twardneinie minie za 2 tygodnie...23 marca Jedyne co mnie pociesza ze tak szybko znow sie dowiem co i jak I mozliwe ze zobacze Mateuszka znow No i mam przykazane wiecejodpoczywac, lezec, nie dzwigac, nie przemeczac sie... No wiec to tyle u mnie na dzisiaj... czekalam na twojego posta :) dobrze ze wszystko gra ale po co ta luteina skoro jest ok i ten szpital? bo chyba czegos nie zrozumialam :(
-
KaiKajustysia_kKaiKa Klucha się ładna uformowała Ahh jestem taka szczęśliwa po tej wizycie! ja sie nie dziwie ze jestes szczesliwa wiemy jak takie wizyty uskrzydlaja a jak jeszcze niunia na ciebie popatrzy to juz szal a ty w sumie ile przytylas? u mnie juz dobre 7kg do przodu :/ 2 tygodnie temu było na plusie 10 kg. Teraz bedę się bała wejść na wagę za 2 tygodnie. Widzę już po sobie, że te kg wchodzą mi ramiona, uda, tyłek... Po porodzie trzeba bedzie sie wziąć za siebie, aby się doprowadzić do normalnego stanu na ślubie! zejdzie ci jak urodzisz zobacz ile wazy juz samo dziecko, a gdzie wody i inne bajery? ja tez czuje ze zaczynam juz puchanc w ramionach udach biodrach itd ale zaczna sie spacerki z wozkami swieze warzywa i owoce i znowu bedziemy wszystkie jak te lale
-
KaiKa Klucha się ładna uformowała Ahh jestem taka szczęśliwa po tej wizycie! ja sie nie dziwie ze jestes szczesliwa wiemy jak takie wizyty uskrzydlaja a jak jeszcze niunia na ciebie popatrzy to juz szal a ty w sumie ile przytylas? u mnie juz dobre 7kg do przodu :/