cafe82

macie racje...zaczne w pazdzierniku a ja przynajmniej raz w tyg musze zjesc pizze,musze i koniec i dzis tez zjem,a co a poki co wracam do pracy,bo chce o 16 zamknac a tu konca nie widac do pozniej

andzia na chwile zmienie temat,powiedz mi ,czy jak zaczne powoli prac dzieciowe rzeczy to bedzie za wczesnie?ja mam teraz takie obroty,ze zejdzie mi miesiac na wszsytko....K mowi,ze przesadzam ale nie wiem juz,zebym nie musiala pozniej prac i prasowac drugi raz doradz

andziacafe82nooo czesc andziulasuper,ze weekend udany...i zazdroszcz takiego zjazdu...u nas z rodzina to tylko na stypach sie spotykamy niestety...czesci dalszej rodziny nie widujemy wcale a szkoda kto wpadl na taki fajny pomysl?? Organizatorem była moja mama, a zjazd był na sali na wsi gdzie mieszka moja babcia, bo tam jest rodzinny dom moich pradziadków:) Na tej sali większość ciotek i wujów miała śluby super sprawa...ale u nas nie ma kto sie to zabrac

ehhhh usiadlam na tylku i teraz ciezko sie ruszyc ale taka odskocznia od domu baaardzo mi sie przydaje...musze zrobic wszsytko,zeby pozniej na wiosne chociaz ze 2 dni moc pracowac,tylko nie pytajcie kto bedzie z dziecmi,bo nie wiem

nooo czesc andziula super,ze weekend udany...i zazdroszcz takiego zjazdu...u nas z rodzina to tylko na stypach sie spotykamy niestety...czesci dalszej rodziny nie widujemy wcale a szkoda kto wpadl na taki fajny pomysl??

kasioleqq wicie gniazda ci sie wlaczylo i dobrze....teraz to juz mozesz rodzic...a czujesz,ze porod sie zbliza? wspolczuje wydatkow na auto,wiem jak to wkur.... andzia hop hop

lece ale bede zagladac

moja no to po prostu za nas

goska a ty co ? co tam u was jak minal weekend?

i ja witam magda dobrze,ze miskowi nic sie nie stalo... jestem w pracy,masa roboty mnie czeka,babki sie kreca wiec szybki dzien pewnie bedzie poza tym ziimnooo,brrrr nie uwierzycie ale wyjelam kozaki normalnie do listopada bym smigala na bose stopy ale teraz nnie chce przeginac mam juz nawet upatrzone pieeeekne siwe kozaczki ale kosztuja ponad 400zl w naszej sytuacji na wszsytko zydze:(

hej justynka za dwie gry zapalacilam ok 35zl,kupilam w zwyklym zabawkowym sklepie fajnie,ze udalo sie sprzedac auto,zawszr to jakies pieniadze a ja siedze i nic nie robie chlopaki urzadzaja zapasy ale maja pomysly niedlugo kapiel i mlody idzie nunu

anielinka dla mnie niedziela dzien jak kazdy inny...takze spokojnie a jak idzie?spokojnie wysprzatasz sobie wszystko a amelka sliczna jak zawsze...elegantka fiu fiu ...i ta biala koszulka,suuuper a reszta cooo?? bylismy na spacerze ale dla godzina i padam:( a nie chce przesadzac wiec juz w domu zapomnialam wam wczoraj napisac,ze kupilismy na targu staroci caaala wieeeeelka torbe drewanianych kolockow i autek za 30zł ... naprawde super zakup

magda jak dzis sie czujecie? P w pracy? przeslij troche weny,moze do popoludnia do mnie dotrze a olkowy styl przyznam,ze to ja mam malego pierdolca ale K tez sie wkrecil wczoraj w h&mie zanim wybralismy kurtke to 3 razy sie wracalismy....najwazniejsze bylo pytanie,czy dany model pasuje do mlodego

jestem u rodzicow przed wyjazdem wzielam sie za szafe ,K pomogl i tym sposobem pozbylismy sie reszty niepotrzebnych rzeczy niedlugo musze uspic dziada ,bo juz marudzi pozniej obiad i spacer,bo piekna pogoda za oknem

a my wczoraj caly dzien spedzilimy we wroclawiu....bylo suuper,uwielbiam takie dni w trojke(a raczej w piatke ) pokupilismy prezenty,bo czekaja nas w najblizszym chrzciny dwoch dzieciaczkow,zaliczylismy ikee-zawsze musze sobie pochodzic i poogladac kupilismy pare pierdol do dzieciowego pokoju,poza tym stwierdzam,ze juz niesetyy nie nadaje sie na dluzsze spacery:( dzis przed poludniem moja mamuska zabiera olka a ja mam ''odpoczywac'' nie wiem co z tego wyjdzie:) udanej niedzieli

witam niedzielnie ann jak tam?wybawiliscie sie ? krawatek a urodzinowa impezka babci udana? sniadanie do lozka mowisz gosia a ty co tak wpadlas na chwilunie,co u was? a reszta mamusiek?hop hop....jak mija weekend?

jutro i pojutrze planuje jechac do pracy a dzis K po sniadaniu jedzie do moich rodzicow pomoc trche w remoncie i zabiera ze soba olka - mamuska sie nim zajmie - sama zaproponowala:) a ja mam ''odpoczac":) i nie wiem czy zostac w domu czy jechac z nimi?

nie moge spac od gobrej godziny:( reszta jeszcze nuna ,wzielam kompa i cichutko sobie siedze magda no szkoda,ze nie pojechaliscie ...u nas do poludnia bylo naprawde cieplo ale pozniej nagle spadla temp i dobrze,ze banralismy mlodemu bluze i kurtke...taka roznica a jak sie dzis czujecie? kasioleqq pewnie,niech sobie chlopak idzie na to piwko...nie ma co marudzic,od czasu do czasu to nawet wskazane anielinka a wam jak minela sobota?

a oto nasz dwulatek

hej tyle co wrocilismy...wiecie co,juz nie nadaje sie do lazenia,serio padnieta jestem jakbym w polu robila ogolnie dzien suuuper kupilam prezenty w h&m,mam nadz,ze dzieciaki i rodzice beda zadowoleni- ja to chcialabym ,zeby olek dostawal takie prezenty(ale zabrzmialo-ale wiecie o co chodzi) poza tym ikea zaliczona dokupilismy pare pierdol do olkowego pokoju i w sumie tyle niestety budzet ograniczony:( aaa no i mlody dostal kurte taka jesienna(ale na cieplejsze zimowe dni tez styknie)

andziaCafe pewnie, że jedźcie, a co, sama mnie dzisiaj namawiałaś A ojciec może nas poczyta i zmieni zdanieMy na jesien mamy rzeczy, ale musze przy nastepnej okazji rozejrzec sie za kurtkami na zime, zeby miec w czym wybierac. a zołzy w aucie-dramat. Nad morze wyjezdzaliśmy o 3 w nocy i małpy zasnęły dopiero przed 6-tą i to na pół godziny. W ogóle jak gdzies wyjezdzamy to zazwyczaj Stasiu zasypia, a one nie ojciec tak sie zaparl ,ze za cholere zdania nie zmieni .. mowie do niego,ze nie wiem czy dam rade za tydz,bo odpukac nigdy nic nie wiadomo ale nie dotarlo do niego ee tammm...damy rade

a my jutro skoczymy sobie na jakies zakupy chociaz wkurzylam sie na ojca i przeszla mi ochota na wyjazdy ale K mnie namowil,wezmiemy olka ze soba i tyle...coprawda do kina nie pojdziemy ale polazimy,zjemy cos dobrego ....zawsze cos i tak musze kupic jakies prezenty na chrzciny poza tym olkowi cos na jesien a nie wiem co bedzie pozniej,czy bede na chodzie...wole wykorzystac to,ze poki co czuje soe dobrze

a ja kupilam te gry....i powiem wam,ze oprocz tych andziowych byla cala masa innych na razie olek nimi rzucal ale popracuje nad dziadem magda pytalas o wozek..powiem ci,ze ogolnie olek woli pieszo ale mi teraz wygodniej z wozkiem...wiec wyglada to tak,ze troche pieszo ,troche wozku ale misiek dal popis...ehhh...dobrze to znam anielinka szkoda,ze sobie nic nie kupilas ale tak to uz jest...wazne,ze troche odpoczelas od domu andzia w samochodzie dziewczynki tez wariuja? na szczescie olek lubi jezdzic autem....duzo jezdzimy wiec sie pewnie przyzwyczail

anielinka doskonale cie rozumiem...powiedzialam nawet mojej mamie,ze wole,zeby ona proponowala a ona do mnie,ze przeciez nie jest wrozka i jak tylko chcemy to ona chetnie zajmie sie mlodym...wiec teraz bez obaw prosze :) zmykam idziemy na spacer i na rajd po zabawkowych sklepach:) do wieczorka kuzwa K dzwonil,ze bedzie poooozno:(

anielinka super....ja lubie jak moi rodzice sami proponuja pomoc andzia pogadaj ze stachem,i jedz...a tesciowa nic sie nie przejmuj,zreszta sama wiesz