Skocz do zawartości
Forum

cafe82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez cafe82

  1. no wlasnie magda brawo dla miska za wierszyk...no mlody jest niesamowity andziula rodzenstwo musi byc...dlatego zdecydowalismy sie na dugie dziecko,zeby olus nie byl sam...a ze wyszlo drugie dziecko i trzecie dziecko to tylko na plus
  2. dzien dobry no ann teraz to juz tak bedzie z tymi zakupami a to jest tak,ze zaawsze cos sie przyda tak to sobie tlumaczymy:) fajnie,ze remont w trakcie i szybko idzie...prosze pozniej oczywiscie o zjdecia co do chusteczek to czaimy na promocje i kupujemy 6paki chusteczek pampers za 30zl juz troche tego mamy wiec luuuzik ja wlasnie musze zrobic liste co tam jeszcze pozostalo do kupienia
  3. i ja witam mam podobne zdanie do was odnosnie dziadkow...no ale jak widac raczej nie garna sie do pomocy,najogolniej mowiac:( dobrze andzia mowisz....moje dzieci,moja sprawa..masz racje no ale sa sytuacje(tymbardziej jak mi K ostatnio ciagle wyjzezdza) ze cholera potrzebowalabym pomocy... dzis ide do gina i juz mialam isc z olkiem .... chociaz w ogole sobie tego nie moge wyobrazic...na szczescie siorka z chlopakiem sie nim zajma,dlatego dobrze wiem,co to wyjazd siostry:( ale tak jak magda mowi,suuuper czas w jej zyciu sie rozpoczyna ...a ile nauki anielinka no mnie wlasnie wkurza,bo moj ojciec ciagle sral tekstami...ze jak olek bedzie juz sam chodzil ,to on wreszcie bedzie go zabieral tu i tam,a teraz przechodzi jakis kuzwa kryzyz czy cos i tak sobie podporzadkowal mamuske,ze nawet ona cos ostatnio nas zaniedbuje:( a ja sie prosic nie lubie i nie bede...
  4. andziacafe82jezuuu andziula dziewczyny sa cuuuudneee jestem zachwycona my nie chemy ubierac chlopakow rowno ale jak widze jak zolziny sliczne wygladaja....cuuudoJa na początku też się nie nastawiałam na równe ubieranie, ale tak mi się to spodobało, że stwierdziłam, iż dopóki nie będą się buntować, to będę je tak ubierała. A teraz np. jak jedna się pobrudzi i przebieram jej bluzki to druga od razu chce taką samą. Mają różne piżamki, jedna ma z myszką, druga z kotkiem i co wieczór jest o nie kłótnia no my raczej bedziemy ubierac po prostu w inne kolory ale czas pokaze moze byc wlasnie tak,ze sami zaczna sie domagac albo takich samych albo wrecz zupelnie innych
  5. dobra koniec na dzis zajrze z samego ranca dobranoc ide sie wygodnie polozyc obejrze housa i nunu
  6. jezuuu andziula dziewczyny sa cuuuudneee jestem zachwycona my nie chemy ubierac chlopakow rowno ale jak widze jak zolziny sliczne wygladaja....cuuudo
  7. andziaWidzę Kinia, ze my tu dzisiaj królujemy noooo ja sie nuuuuudzeeeee olas spi K nie ma ogladam tv i nic nie robie i wiesz o czym mysle? o tym,ze za 2 miesiace juz tak nie poleze
  8. cos jest z tymi blizniakami:) nawet mialam poczytac cos,bo nie wiem nic o blizniakach ale doszlam do wniosku,ze po prostu bede obserwowac
  9. ciekawe ciekawe:) znajoma opiekuje sie blizniakami....jeden jest czarny z ciemnymi oczkami a drugi blondynek z niebieskimi...w zyciu bym nie powiedziala,ze to blizniaki
  10. andziacafe82no widzisz..a myslalam,ze juz sa za duze,zeby sie obrocic tak jak mowisz,dla mnie nie ma to wiekszego znaczenia ale szczerze,to nie wiem,czy lepiej zeby byly glowka w dol?tak ogolnie?Nie wiem, nie znam się, ale przy cc to chyba nie ma znaczenia. Ty masz dwa łożyska tak? tak,i to najwazniejsze
  11. andziaDziewczyny mają takie szmaciane myszki z Ikei,od jakiegoś czasu to są ukochane przytulanki, chodzą z nimi spać, przy jedzeniu kładą je na stole i myszki ciekają i pacią itp., ale dzisiaj szczytem było jak je zabrały do łazienki i umyły im zęby
  12. no widzisz..a myslalam,ze juz sa za duze,zeby sie obrocic tak jak mowisz,dla mnie nie ma to wiekszego znaczenia ale szczerze,to nie wiem,czy lepiej zeby byly glowka w dol?tak ogolnie?
  13. mi brzuchol odpukac nie twardnieje...no chyba,ze duuuuzo sie nachodze ale staram sie juz tego unikac nie moge doczekac sie jutrrzejszej wizyty...ciekawa jestem jak tam moje chlopaki
  14. ja ogladalam z olkiem ,siedzielismy razem i ogladalismy jak wariowal,skalal itd to wylaczalam i pytalam,czy bedzie ogladal czym mam wylaczyc i tak jakos osiagnelismy maly sukces teraz 2-3 razy po pol godzinki posiedzi
  15. z tego co pamietam,to i jeden i drugi glowka do dolu...teraz to pewnie juz nie ma szans na jakies zmiany,prawda?
  16. mlody spi ogolilam girki bo jutro do gina...teraz nogi gole dla lekarza i nic mi sie nie chce eulalia najwazniejsze,ze wszsytko dobrze ale pewnie stresu mieliscie duuuuuuzooo,piotrus jest z rocznika mojego olka:)tylko nasz dziabąg jest z wrzesnia:)
  17. nie wiem co dzieje sie z tymi dziadkami kiedys to bylo takie naturalne,ze dziadkowie opiekowali sie wnukami i nie bylo zadnego ale a teraz? trzeba sie prosic?? anielinka no mlody oglada coraz lepiej..dobre pol godzinki potrafi usiedziec a zjdecia mam ale pojedyncze...bo juz razem nie sie nie mieszcza:) andzia teraz co 2 tyg
  18. krawatek no to widze szalejesz z zakupami ja kupuje szarosci,oliwki,brazy...troche granatu ... i uwiellbiam paseczki:) a ciuszki w rozm 56 warto miec...choc kilka szt...olek urodzil sie duzy,bo ponad 4kilo i troche te 56stki ponosil...no ale rozmiar rozmiarowi nie jest rowny
  19. justynka dobrze,ze my mamy do ikei jakis 80km gdybysmy mieli 20 to nie wiem co by bylo wzielam sie za troche za porzadki,i odrobine mi lepiej mlody zalegl przed tv,hehe nie moge doczaekac sie jutra,na 16 ide do gina ciekawe jak tam chlopaki...no i ile waza:)
  20. ide andziula zajrze pozniej mlody cos rogow dostaje niby grzeczny ale wszedzie go pelno,musze uwazac,bo pomysly ma takie,ze az strach do pozniej
  21. K ciagle mi powtarza,ze mam sie nie nakrecac...i ciagle pyta,na co ja licze?? no ale sa sytuacje,ze naprawde sie kogos potrzebuje,niee? ja juz nie mowie,co bedzie pozniej?? dobra,juz nie marudze trzeba sobie samemu radzic i juz
  22. andziaCafe Nie denerwuj się tak. Buraczki się sprzątną, a teściowa dobrze, ze uprzedziła, ze chora, przynajmniej Olka nie zarazi. Moja by z zapaleniem oskrzeli i grypą żołądkową przyszła. A rodzice nie wezmą go troche? ehhhh mi teraz duzo nie trzeba...juz K oberwal przez telefon... pewnie,ze dobrze,ze uprzedzila ale juz naprawde nie mamy na kogo liczyc moi ostatnio cos tez srednio ... moja siorka zostanie....ale to jednak calutka sobota...moze mama pozniej go przejmie
  23. ale mnie znow t wkurwila... miala sie zajac mlodym w sobote,zebysmy na spokojnie mogli zajac sie sklepem no ale oczywiscie chora....ja wiem wiem za chorobe nikt nie moze ale raz kuzwa na ruski rok potrzebujemy jej pomocy to wielce chora...no rece opadaja... juz nie wpomne o tym,ze nawet nie zadzwoni i sie spyta jak tam olek ....no bo o mnie sie przeciez pytac nie bedzie no chodze i rycze... w dodatku olek nie chce spac a buraczki na obiad to nie byl dobry pomysl,bo wszystko upierd.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...