Skocz do zawartości
Forum

cafe82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez cafe82

  1. andzia kuzwa,nie uda sie zorganizowac kogos do dziewczynek na jutro??a ze tak po cichutku zapytam...tesciowa?
  2. dzien dobry wieczorem podczytalam ale przyznam,ze juz nie chcialo mi sie pisac goska mam nadzieje,ze juz dobrze sie czujesz...no i,ze ze studiami wreszcie wszsytko pozalatwiasz,zagladaj czesciej i pisz co u was,jak kubula mei zdrowka dla filipka moze faktycznie przebadaj mlodego calego,bo bidok co chwile cos lapie,co do tatusia to sie nie wypowiadam...dobrze powiedziane,gdzie ty mialas oczy ale wiesz jak jest,moze jeszcze chlop zmadrzeje?czy nie? anielinka ze spaniem amelki to tak jak podopowiadaja dziewczyny..chociaz cos za cos...pozniej chodzi spac ale za to dluzej pospi u nas podobnie jak u andzi...olek kolo 19 juz spi no ale przed 6 na girach
  3. do juta babolki ale zajrze dopiero wieczorkiem bo caly dzien bede w kobylinie siorka kolejny raz mi tylek ratuje i zajmie sie olkiem a ja moge troche popracowac,bo w sob nic nie wypalilo dobranoc
  4. my czekamy ZoBACZYMY co bedzie w przyszlym roku jak to wszsytko poukladamy mamy jeszcze pare zobowiazan,glownie samochod splacamy jak juz sie uwolnimy od tego wszsytkiego to podejmiemy decyzje pewnie jest,ze na bank czeka nas zmiana
  5. no musimy zmienic ale nie w najblizszym czasie w przyszlym roku prawdopodobnie tez nie no chyba,ze cos sie zmieni sami nie wiemy co robic
  6. andziacafe82andziawiadomo Mój musiał się wielu rzeczy nauczyć jak przez 5 lat mieszkał na stancji. Ale tez z niego syfiarz, właśnie to nie odkładanie na swoje miejsce... Ciuchy zostawia wszędzie, czasem jak się wkurzam, to mu je wrzucam do kosza z brudami, i puszki i butelki po piwie tez wiecznie zostwia gdzies na stole, na biurku, na blacie itp naprawde nie naleze do pedantek,i nie o to chodzi...ale chyba mozna po sobie posprzatac,nieee?o ciuchach nie powiem...na kazdym krzesle,wszedzie...w lazience na kiblu,na pralce...obok pralki tylko nie w koszu! nie wiem,mam nadzieje,ze pare takich wstrzasow i jakos sie chlop wezmie w garsc Nie jestem pewna K. kiedyś namiętnie zostawiał swoje skarpety po prostu wszędzie. I oduczyłam go tego, bo zaczęłm mu te skarpety wyrzucac do śmieci dzieki
  7. andziacafe82pogadalismy ale K nie wie o co chodzi...bo przeciez dotychczas wszsytko robilo sie samo,nieeeee?No pewnie, że samo Faceci. Kuba jak zostaje z dzieciakami, to wszysztko przy nich zrobi, wykąpie położy spać itd. ALe nic pozxa tym. Za każdym razem jak wracałam w nocu z jakiś baletów to musiałam zagotowac wode na mleko i załączyć zmyware, jeszcze nigdy o tym nie pamiętał. ze nie wspomnie o reszcie no u nas identycznie...wiem,ze przy dzieciacch zrobi wszsysciutko,nawet lepiej ode mnie ale to wszsytko jak wchodze do lazienki po kapaniu olka to mi sie odechciewa,naprawde i dlatego tak medze,bo ja teraz nie moge robic za duzo wygibasow to pare dni i nie wiem co tu bedzie:(
  8. andziacafe82andziula mi do wzoreowej pani domu to tyyyyyyyyyyyyyyle brakuje wiesz....i chodzi mi tylko o to,zeby mezus moj kochany nie robila takiego syfu....no nic na swoje miejsce nie odlozy,jak robic sobie jedzenie to kuchnia nie musze mowic jak wyglada....do zmywary ciezko wlozyc...wyjac tez...itd....to sa takie drobne sprawy ale bardzo by mi ulatwily zycie!K nigdy nie nalezal do porzadnickich w tym temacie...wiem,ze jego brat tez...co tu duzo mowic...po prostu tesciowej wina,wiadomo wiadomo Mój musiał się wielu rzeczy nauczyć jak przez 5 lat mieszkał na stancji. Ale tez z niego syfiarz, właśnie to nie odkładanie na swoje miejsce... Ciuchy zostawia wszędzie, czasem jak się wkurzam, to mu je wrzucam do kosza z brudami, i puszki i butelki po piwie tez wiecznie zostwia gdzies na stole, na biurku, na blacie itp naprawde nie naleze do pedantek,i nie o to chodzi...ale chyba mozna po sobie posprzatac,nieee?o ciuchach nie powiem...na kazdym krzesle,wszedzie...w lazience na kiblu,na pralce...obok pralki tylko nie w koszu! nie wiem,mam nadzieje,ze pare takich wstrzasow i jakos sie chlop wezmie w garsc
  9. andziaCafe jak humorek? Lepiej? duuupa a nie lepiej wszsytko mnie wkur....mowie wam
  10. pogadalismy ale K nie wie o co chodzi...bo przeciez dotychczas wszsytko robilo sie samo,nieeeee?
  11. andziula mi do wzoreowej pani domu to tyyyyyyyyyyyyyyle brakuje wiesz....i chodzi mi tylko o to,zeby mezus moj kochany nie robila takiego syfu....no nic na swoje miejsce nie odlozy,jak robic sobie jedzenie to kuchnia nie musze mowic jak wyglada....do zmywary ciezko wlozyc...wyjac tez...itd....to sa takie drobne sprawy ale bardzo by mi ulatwily zycie! K nigdy nie nalezal do porzadnickich w tym temacie...wiem,ze jego brat tez...co tu duzo mowic...po prostu tesciowej wina,wiadomo
  12. anielinka no szkoda,ze nie kupiliscie plaszczyka...ale jeszcze troche czasu do zimy zostalo,mam nadzieje:) z tym,ze pozniej to juz nie bedzie wyboru,nieee? widze,ze amelka sie super rozgadala,brawo andzia tak myslalam,ze ruszysz w tany i baaaaardzo dobrze
  13. anielinka fajnie,ze pospaliscie andzia uuun ale K zabalowal ... a ty kiedy wybierasz sie na jakies balety,coo? justynka fajnie,ze mozesz sie zawwsze do kogos wprosic moi rodzice tez czasem zaprosza,nie powiem....a tesciowa juz drugi raz podala nam obiad na 2 dni...wiec nie moge narzekac kasioleqq no to kornelcia jak na grzeczna corcie przystalo,dala mamusi pospac:) byle tak dalej
  14. i ja witam humor mam do bani,bo od rana nie moge dogaDAC SIE Z K on swoje ja swoje...no nie moge to kochany czlowiek,super tata ale domowe sprawy ma gleboko w du... i jak ja mam lezec??? i jeszcze jak mu powiedzialam kilka slow to oczywiscie fochhh no kuzwa naprawde od pitaku jest mi cholernie ciezko,bo i zmartwilam sie,i nie wiem jak mam lezec,skoro i olek i dom.... przepraszam,ze ja ciagle o jednym ale mam jakis cholerny kryzys
  15. za chwile mam talent takze mowie dobranoc jutro jeszcze czekaja nas zakupy...dotychczas robilismy raczej razem ale teraz pewnie to bedzie zadanie mojego meza:) da rade,bo dobrze wie co i jak ale jutro ma jeszcze szanse zapytac,poobserwowac:)
  16. magda podziwiam cie...i tak masz juz duzo ruchu moim zdaniem a widze,ze masz chec na jeszcze,brawo a misiek jest niemozliwy andzia kiedy maz wraca?daleko pojechal? dziewczyny sa suuuper...fajnie,bo zawsze sobie moga pogadac
  17. andzia 12 bralas??szook...jakos mi to umknelo domyslam sie,ze bedzie coraz gorzej...niestety i obiecalam sobie,ze nie bede przeginac,bo nie chce wyladawac w szpitalu...a tym bardziej rodzic duzo przed czasem najbardziej ucierpi olek ale co ja moge?? musimy jakos przecierpiec te pare tygodni
  18. zrobilam placek i leze nigdzie sie juz dzis nie ruszam musze korzystac jak moge spokojnie polezec
  19. hej kasioleqq ciesze sie,ze dobrze sie czujesz najwazniejsze,ze jestescie juzs w domu kornelka na pewno sie przestawi,kwestia czasu a powiedz jak R?moze nie powinnam teraz pytac ale ciekawa jestem czy przemyslal?pomaga ci?byl w szpitalu? przepraszam ze tak wypytuje ale mooocno trzymam kciuki,zebyscie sie dogadali
  20. marta lazienka pieeeeekna...masz gust,cuuudnie krawatek brzunio sliczny nitka no widzisz,co lekarz to opinia...moj gin uwaza,ze fenoterol powinien pomoc...chociaz podkresil,ze najwazniejszy jest wypoczynek...odpada najmniejszy wysilek,dlugie chodzenie...schylanie sie... mam duzo lezec ehhhh ciezko bedzie przy olku no ale musze sie postarac,zeby chlopaki jak najdluzek posiedzieli w brzuchu
  21. kasioleqq suuuuper,ze jestescie juz w domku jak znajdziesz chwilke odezwij sie:)
  22. K poszedl z olkiem na spacer...a ja wzielam sie za rafaello:) mniammmm a od jutra zaczynam pranko dzieciowych ciuszkow...troszke sie przestraszylam,wole jednak miec wszsytko gotowe
  23. andzia[/B pytalas o fenoterol..na razie dawka minimalna...4 x 0.5 tabl dzis zaczynam,bleee
  24. bylam dzis w pracy....ale krotko i glownie siedzialam:) niestety w poniedz musze tez jechac...ale naprawdw wszsystko na spokojnie... w domu wiecej leze..teraz jest K wiec wiadomo,ze jest mi latwiej ale w tyg zobaczymy gin powiedzial,ze duuuzo zalezy ode mnie...jak bede sie oszczedzac to spokojnie dotrwamy do grudnia...i takie mam nastawienie
  25. czesc mamuski anielinka mam nadzieje,ze oprocz sprzatania mialas tez chwile dla siebie - trzeba korzystac jak babcia zabrala mloda:) magda szkoda,ze n ie da rady z fitnessem...a moze rodzice by sie zajeli miskiem w tym czasie? a wy kiedy bedziecie majstrowac,hmmm?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...