cafe82

andziacafe82goska trzymam kciuki,zeby jednak bylo do przodu! ale wam zazdroszcze ikei..kuzwa nie mam pojecia kiedy my sie wybierzemy...juz nas widze z cala trojca miedzy tymi ludzmi magda misiek jest super! andzia ja nie pomoge,mam juz dwoch slodkich chlopcow,wystarczy fajnie,ze stachu spedzil weekend z dziadkami...zadowolony? Cafe jak pojedziesz z całą trójcą do Ikei to masz ode mnie medal, serio Ja bym się nie odważyłaA jeszcze trochę to rodzice na pewno zajmą się chłopakami kilka godzinek dobra nie wiem czy wozkiem w ogole przjedziemy szkoda gadac a mialy nas dzieci nie ograniczac

goska trzymam kciuki,zeby jednak bylo do przodu! ale wam zazdroszcze ikei..kuzwa nie mam pojecia kiedy my sie wybierzemy...juz nas widze z cala trojca miedzy tymi ludzmi magda misiek jest super! andzia ja nie pomoge,mam juz dwoch slodkich chlopcow,wystarczy fajnie,ze stachu spedzil weekend z dziadkami...zadowolony?

bede zagladac bo baaaardzo mi brakowalo porannej kawki z wami

ja juz normalnie mozna powiedziec funkcjonuje nie ma co medzic tylko wziac sie w garsc i do przodu a K dzisiaj pracuje na miejscu wiec za chwile lece na jakies zakupy,bo niby w weekend K wydal kuuupe kasy na zakupach a prawie nic nie ma w lodowie no masakra z ta drozyzna!

dzien dobry magda dobrze,ze misiek osluchowo ok-jednak mialas racje ale z drugiej strony jestes pewna,ze wszsytko w porzadku andzia ja juz nie wiem co z tym kaszlem u twoich dzieciakow! w ogole tej zimy wszysscy kaszla!wsrod naszych znajomych ciagle kaszel! w szpitalu jak wychodzilismy w pt to na 23 dzieci 21 malutkich kilkumiesiecznych z zap oskrzeli i pluc,szoook! anielinka i ja chce zobaczyc wrozke...a jak starsze dziecko? mocno go boli?do kiedy ma zwolnienie?musi jechac do kontroli? mei zdrowka kochanafaktycznie trzymaja sie ciebie te chorobska kasioleqq dobrze,ze tatus przyjechac do dzieci a ty jestes baardzo dzielna,i tak trzymaj justynka jak tam nocka?a ty powiedz jak sie czujesz? goska hop hop daj znac jak egzamin

witam sobotnio czytam wszsytko kobitki i baaardzo przepraszam,ze nie odpisuje kazdej ale jakos na razie weny brak u nas dobrze olas od przedpoludnia w domu ale sie za nim stesknilam niedawno wrocilismy ze spaceru-pizdzi jak cholera,leb chce urwac ale plac zabaw zaliczony chlopcy baaaardzo rozregulowani wiec i ja nie potrafie sie ogarnac serio nie wiem w co rece wlozyc mam tylko nadzieje,ze to chwilowe poza tym prawie nie spia,wzdych chyba sie za dobre zaczelo i poklocilam sie z mama od rana-znow ma katar a nic nie mowila-odebralibysmy olka juz wczoraj,bo podobno od wieczora ja pobieralo! bez komentarza ale tak pojechalam,ze sie poplakala i afera na calego nie mam na to sily - stwierdzila,ze nie jest chora wiec mam nie przesadzac! kuzwa lekarz nam powiedzial,ze niewtety dla nas katar moze sie skonczyc dla chlopakow wlasnie zapaleniem pluc! ale do niej nie dociera,ze olek moze chwycic tez cholerny katar od niej!

ja tylko na chwilke od 16 jestesmy w domu na razie nie moge sie ogarnac K musi jutro jechac do pracy pozniej odbierze olka-juz dzisiaj nie jechalismy po niego,musze jakos dojsc do siebie pranie sie robi chlopaki po inhalacji leza sobie grzecznie boje sie bardzo o nich:(

jestem jestem echo serca zrobione,wszsytko dobrze na szczescie jutro wychodzimy chlopcy osluchowo ok kaszla jeszcze ale maja prawo nawet przez kolejne 2 tyg! jutro od ranca bedziemy rozmawiac z lekarzami co dalej wiem,ze przed poludniem lekarz bedzie nas szkolil odnosnie pierwszej pomocy,reanimacji itd...w razie czego,masakra!!! baaardzo sie kuzwa boje ale dluzej nie chce tutaj siedziec,bo zwariuje

andziacafe82nie moge usiedziec! nie moge patrzec na to puste mieszkanie! za chwile zwijam sie do szpitalajeszcze K dzwonil,ze juz nie mieli gdzie sie wbic i julek i czarek maja welfron w glowce-zajebiscie,znow chodze i rycze wymiekam juz powoli Nie wiem jak CIę pocieszyć kochana Jeszcze troszkę i będziecie wszyscy w domku, zobaczysz nic mnie nie pocieszy mam nerwy jak cholera boje sie nawet powrotu do domu! boje sie o chlopcow,o to co bedzie dalej ku...ale mam dzisiaj dzien!

nie moge usiedziec! nie moge patrzec na to puste mieszkanie! za chwile zwijam sie do szpitala jeszcze K dzwonil,ze juz nie mieli gdzie sie wbic i julek i czarek maja welfron w glowce-zajebiscie,znow chodze i rycze wymiekam juz powoli

na szczescie w pokoju jesestmy sami i od wczoraj mamy do dyspozycji legalnie lozko!! teraz najwazniejsze,zeby julek doszeld do siebie bo czarek juz dzisiaj moglby wyjsc ale powiedzialam,ze nie ma mozliwosci,by jeden zostal a drugi wyszedl tymbardziej,ze to bedzie kwestia dnia moze dwoch zobaczymy,co lekarze na to K kolo poludnia idzie na informacje do pani ordynator,to wypyta a ja do szpitala wracam kolo 14 wiec troche odetchne chcialam jechac do olka ale K zabronil,tzn namowil,zebym po prostu posiedziala i odpoczela skoncze kawke,cos porobie i walne sie na godzinke

a olek wydaje mi sie,ze dobrze wydaje mi sie,bo moze to takie pozory?? nie wiem juz sama na pewno teskni bidulek ale siorka baaardzo o niego dba,ciagle cos wymysla..na pewno sie nie nudza poprzytulalismy sie ,pogadalismy,wytlumaczylam co i jak licze,ze nie bedzie akcji jak bedziemy juz wdomu,zobaczymy dzis K do niego jedzie na popoludnia

chlopaki dobrze coraz lepiej na oddziale masakra,przepelnienie na maxa w zwiazku z tym beda wywalac do domu-lekarz cos wspomnial,ze na dniach wyjdziemy-tylko nie bedzie nic mowil,zebym sie nie nastawiala-i dobrze,wole byc milo zaskoczona niz zawiedziona

magda misiek jest slodki ... no przystojniacha so szczescianu!nie moge,ciagle ogladam te zjdecia... i ma super pizamke zdrowka dla niego anouk i dla julci zdrowka,dobrze ze juz bez goraczki no i szkoda,ze jeszcze kasy nie macie-ja juz o pieniadzach sie nie wypowiadam-wzdych popijam wlasnie kawke w domu! K przyjechal z samego raqnca i mnie zmienil mialam wysprzatac ale za cholere mi sie nie chce a poza tym nie wiem za co sie zabrac takie tu puchy...to puste lozeczko,pusty pokoj olka siedze i rycze!!! mowie wam,tak w dupe dostalismy i taka lekcje pokory,ze nie potrafie tego ogarnac!!! chyba ktos gdzies chcial nam pokazac,zeby doceniac co sie ma i nie marudzic!

hej justynka dobrze,ze juz w domu-sliczne zdjecie andzia super,ze dzieciaki zdrowe a dentysty nie zazdroszcze-ale bedzie z glowy bylam u olka,pospALam 2 godziny i znow szpitalne mury,blee K chcial zostac z nami na noc ale wyrzucilam go do domu-niech chociaz on wypocznie zmieni mnie jutro po obchodzie a ja chce wysprzatac chate bo syf mamy ze hej

wiecie co,wczoraj gadali jedno dzisiaj cos innego na razie nie ma mowy o wypisaniu jednego i mam wieeeelka nadzieje,ze wyjdziemy w trojke i tyle szpitalnej kuzwa przygody okaze sie wszsytko w czwartek

chlopakom w czw zrobia jeszcze echo serduszka i zobaczymy co dalej ale ogolnie jest duzo lepiej,wreszcie!!! czytam kobitki co u was jestem na biezaco

czesc babki K dzisiaj musial jechac do paru klientow wiec dopiero co usiadlam do rana a jeszcze jak przyjedzie musze leciec nna zakupy i do olka i kolo 20 znow do szpitala nawet nie wiem jak sie kuzwa nazywam za to wiem,ze mozna zyc bez snu,serio! spie baardzo malo,prawie wcale a calkiem niezle daje rade! pewni jak wrocimy do domu i opadna emocje to bede spac ze 3 dni

dobra ide sie ogarnac bo za chwile zaczna sie onhalacje i inne pierdoly-i tak do 11-12 non stop cos pozniej mala przerwa i znow do 19 takze nie nudzimy sie wcale ale tez dobrze,bo czas szybko plynie udanego dnia

dziekuje kochane moje za dobre slowo musimy dac rade!mam dzielne dzieciaki!i olek super sie sprawuje,grzeczny w miare,kochany-wczoraj godzinke bylam u niego-rozgadal sie juz na maxa,baaaaaardzo za nim tesknie anielinka piekna rodzinka,no i super pomysl miala amelka z tym morzem!

mamy tyyyyyyle spraw do zalatwienia i ogarniecia szoookk K chcialby caly czas byc z nami ale nie da rady!zycie sie kuzwa toczy dalej takze jak do jutra bedzie tak jak teraz to K wraca do pracy ale zadne wyjazdy tylko klienci w miare niedaleko wchodza w gre a tak odbiegajac od tematu w lidlu od dzis sa pampersy za 39.99 K wlasnie od ranca pojedzie zrobic zapasy,az sie boje ktoras stowka peknie

dzien dobry odpukac cale popoludnie i alutnka noc bez tlenu wiec mozna smialo powiedziec-jest lepiej byle tak dalej!! K spi ja pospalam z przerwami od 1-4,teraz jego kolej zreszta po obchodzie ja zostaje a on jedzie domu wczoraj ja bylam ale walczylam z towarem,metkami i innymi cudami nie odpoczelam fizycznie ale psychicznie na pewno tak

za to lekarze milo nas zaskoczyli od tej srodowej akcji zagladaja bardzo czesto,pogadaja,wytlumacza nawet uslyszalam pare komplementow ze powinnam dostac naklejke dzielna mamuska i takie tam,hehe cos gadac musza a najbardziej zachwycaja sie imionami chlopcow:)

o nic nie prosze wszystko robie sama wszsytko jest nasze-mleko,pieluchy itd ani razu nikt nie pomogl! no i jak uslyszalam-rodzicowi nalezy sie krzeslo-smiech

lekarze mowia,ze to prawdopodobnie zapalenie pluc prawdopodobnie,bo nie maja pewnosci czy pluc,czy oskrzeli czy oskrzelikow ale leczenie w kazdym przypadku jest takie samo no i chlopcy sa tak oslabieni,ze niestetty musza byc wspomagani tlenem,bo seturacja im skacze andzia i tutaj sa problemy z mlekiem wiec wzielam swoje i niech mnie pocaluja w dupe i tak jak jestem sama to nie wychodze z pokoju,bo sie po prostu boje wiec po zadne mleko chodzic nie bede a poza tym chlopcu ciumkaja po 30ml co chwile - wiec robie kiedy chca jesc,proste! i tak jak mowisz trzeba byc milym,bo nie wiem ile tu jeszcze pobedziemy a troche na bank ale nie daje sie,bo sa sytuacje,ze naprawde przesadzaja