Skocz do zawartości
Forum

lena77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lena77

  1. Aśka36amirian chyba zaraz rzeczywiście umoczę język w likierku no to na zdrowie ja już umoczyłam...
  2. ok no to jak ktoś jeszcze zainteresowany to podaję stronkę UroGin - diagnostyka zakażeń: choroby układu płciowego, bezpłodność i jej przyczyny. Choroby narządów płciowych na niej są wszystkie wiadomości o tych testach jest lista miast i lekarzy w których mozna to badanie wykonać tylko ma jedną wadę - tanie nie jest
  3. Aśka36A nie napisałam,że mój pęcherzyk ładnie rośnie i ma już 19mm,więc owulacja nadchodzi.Oby potem pękł............ale się kurde zestresowałam tą pracą................ale czekam na M i .............do roboty No właśnie Asiu miałam Cię pytać o ten pęcherzyk no to się cieszę że jest dobrze
  4. Oleńko Urogin Pronatal - ja wzięłam III to test na chlamydię, mycoplasme, ureaplasme, HSV I/II i HPV jak pojadę do gina to mi pobierze materiał (tak jak cytologię) i wyśle do laboratorium on jest robiony jaką metodą PCR ponoć bardzo czułą
  5. A ja dzisiaj zamówiłam sobie ten Urogin Pronatal ?? zobaczymy co ta ustrojstwo będzie no i do gina najwyższy czas sie wybrać... w niedziele bedzie dwa miesiące jak moja Kruszynka mnie opuściła bardzo szybko zleciało...
  6. OleńkaMam nadzieje,że szybko zlecą Jutro jadę kupić rolety do kuchni...mam nadzieję,że na cos się zdecydujemy,bo już ok.roku kupujemy te roletki...taki mamy zapał....no i na się wybieramy,chyba że ędzie bardzo śnieg padał,to będzie Ja to bym też chciała tak coś w domku pozmieniać , poodnawiać ale mieszkam u brata w połowie domu (brat w Irlandii) i nie wiem jak długo jeszcze... w każdej chwili moge miec wylot więc nie bardzo mi się chce w tym lokalu nawet ręką machnąć
  7. Tobie też Martek udanego weekendu ! i pozdrowienia dla rodzinki !
  8. Oleńka to cieszę się że zdrowsza jesteś! A zobaczysz przy drutach i kamizelce 2 tygodnie szybko zlecą... ja lubie na szydełku dłubać choć ostatnio coś tam też drutowałam no i gratulacje że szafa pokonana
  9. Cześć Dziewczynki! Jeju jak u nas sniegiem wali, maskara jakaś! mój M poszedł na siatkówkę a ja miałam jechać do koleżnaki ale dziś już się z domu nie wychylam bo mam dość odśnieżania auta... może się wezmę za jakieś porządki ?? wypadałoby troche... dbozuta - nie poddawaj się! pomysl sobie że przed Tobą kolejny cykl boboseksów !! Karolineczka - jak się czujesz, melduj się nam to codziennie ! agalk - dziękuję ! wiesz za co krestik - dobrze że już jesteś z nami, trzymaj się cieplutko Oleńka - zdrowiejesz ?? a mój M znowy jutro chce na narty jechać... mam taki typ sportowca, zupełne przeciwieństwo mnie... ale dajemy rade, kompromisy i te sprawy... hehehe... gdzie jesteście wszystkie ? śnieg Was przysypał ?
  10. dysiakcześć dziewczyny. jestem nowa na tym wątku... i nie wiem od czego zacząć... straciłam moje maleństwo 6 listopada(to druga ciąża, pierwsza była donszona,mam cudownego synka w lutym konczy 2 lata, przed 1 zajsciem w ciaze brałam luteine-czy jakos tak, i do 20 tyg duphaston, 2 razy krwawiłam; gin nie dawał szans na donoszenie ciązy, ale się udało), niestety tym razem było inaczej...mieszkam w UK, tak wiec jak byłam w PL to zrobiłam rutynowo USG, po czym okazało się, że maluszkowi serduszko nie bije(10tydz), byłam zdruzgotana. teraz minęły 2 miesiące, chcielibyśmy z męzem spróbować ponownie, ale za bardzo się boje, zastanawiam się czy juz można i czy wszystko jest juz ze mną wporządku, moje @ sa baardzo obfite- jak nigdy! a w UK nawet jak wybiore sie do gin to może mnie zbadają, bo tu głównie wywiady przeprowadzaja. jakas rada? sugestja? czuje że czekaniena kolejny@ poprostu mnie wykańcza ojj dysiaku jeszcze Ty do nas dołączasz... przykro mi bardzo z powodu Twojej straty... ale jak widzisz, czytasz wiara nas nie opuszcza, ja też jestem po jednej stracie, ale są tu Mamuśki dwóch, trzech Aniołków i wierzą... bo wierzyć trzeba ! sugestie? ja bym proponowała napewno usg kontrolne narządów rodnych, ja przed ciążą miałam bardzo obfite @ i okazało się że przyczynya była, miałam polipa na szyjce i miałam zabieg usuwania go buziam Cie mocno i teraz już uciekam spać
  11. Oleńkaagalk28Olenka a ta fryzura to myslisz o cieciu czy kolorze?Myśle o cięciu....taki kolor mam i chyba przy nim pozostane,bo w ciemniejszych źle się czuję... Tylko zastanawiam się,czy nie będzie za dużo układania,bo tego nie znoszę.A w dodatku mam bardzo grube włosy,które nie sa podatne z zabiegi typu włki,lokówka....są proste jak druty każdy sie pyta czy ja prostuje,a ja takie niestety mam;)Kiedyś zrobiłam sobie trwałą,bo chciałam mieć kręcone włosy (zawsze o takich marzyłam)....i moja trwała trwała ok.tydzień,a później się rozprostowała ola ja też mam na głowie druciaki i jedyną ekstrawagancją w moim przypadku może być zmiana koloru, bo zmiana fryzury zwsze kończy się płaczem i modlitwą o szybki odrost włosów, moje fryzury są fajne tylko do godziny po wyjściu od fryzjera, potem żyją swoim życiem... trzeb było sie do nich przyzwyczaić, ale zawsze zazdrościłam laskom które mogą sobie zafundować każdy fryz i na dodatek każdym im do mordki pasuje dobrej nocki i miłego poranka idu spać
  12. agalk28 Lenka za wniosek i powiem tak ja siedzialam w poprzedniej firmie 5 lat chociaz jej nienawidzilam zmotywowana przez lekarza ktory stwierdzil ze nie przchodze rekonwalescencji w czasie jakim powinnam bo nie chce wrocic do pracy i dal mi zwolnienie tylko na 2 tygodnie nie mialam wyjscia jak tylko zlozyc wypowiedzenie i powiem Ci w momencie kiedy wrzucilam list do skrzynki poczulam sie najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie i Ty poczujesz sie tak samo!!!!! tylko wiara w to właśnie że może być tylko lepiej pcha mnie do przodu, jak coś zmajstruje to Wam ogłosze !!! chyba że mnie zgładzi godzilla...
  13. angela00000Mi po tych tabletkach jak brałam w ciąży nic nie było:)A dziękować nie ma za co, w końcu po to tu jesteśmy żeby sobie chyba pomagać co nie?? A ja jutro biegnę do apteki i też kupuję ten przed planowaniem i będę brała No i już mi lepiej i nawet wiara że się uda w końcu wróciła I pewnie już nie długo wszystkie będziemy joł joł... wszystkie będziemy !!!!!!!!!!! dbozuta łatwo powiedzieć, nie znasz tego potwora... ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B !! a potem będzie bbbuuuuuuuuuuuuuu...
  14. No cześć Laseczki!! Jestem, jestem... doczytałam... no i : KAROLINECZKA WIELKIE GRATULACJE I MOCNO ZACIŚNIĘTE KCUKI - TERZ MUSI BYĆ WSZYSTKO W PORZĄDKU !!!!!!!! no i gratuluję pawika!!! hihihi !!! dbozuta - nie pamiętam czy Cię już witałam - jeśli nie - to WITAM no i trzymam kciuki za teścik !! no i powodzenia na egzaminach !! krestik - co u Ciebie, przykro mi że to wszystko dopiero przed Tobą... ja łyżeczkowanie miałam po narokżą, ale słyszałam że niektóre konowały potrafią to robić bez... a może jednak serduszko kruszynki zabije ... ??? angela - bardzo mi przykro, ale jeszcze się uda... zobaczysz... trzeba wierzyć !!! agalk ja @ dostałam po 34 dniach, ale była taka jakaś jak nie moja, skąpa i mało bolesna, teraz czekam na drugą i boję się podwójnego uderzenia... zawsze bardzo mi dawała w kość... - a Twoja już zaraz przyjdzie, zobaczysz, a może już przylazła ?? amirian - czytając Cię dochodzę do wniosku że chyba sama na własną rekę sprawdzę swoją tarczycę, bo nigdy jej nie badałam, a kto tam wie, czasem człowiek się nie spodziewa jakie cuda w nim siedzą ! Oleńko ja na przeziębienie zapodaje taką miksturę : 3 cytryny wyciskam do szklanki i dodaje 6 łyżek miodu, mieszam i powoli łyżeczką dawkuję - pomaga i jeszcze biorę oscilococinum i dochodzę od siebie plany na weekend?? no mój małżonek to oczywiście teraz co tydzień na narty by jeździł, więc jak dostane @ (bo może się tak zdarzyć) to leń totalny domowy, a jeśli mnie w weekend ominie to się chyba wybiore pokulać się ze stoku... no i spłodziłam wniosek o przeniesienie do innego działu, teraz tylko musze się odawżyć i zrobić ten krok... troche się boję mojej pani kierownik... jak zareaguje... pozdrawiam wszystkie koleżanki których nie wymieniłam buziole
  15. krestik - przytulam Cię mocno, nawet nie wiem co Ci napisać, bo to żebys była silna jest zbyt banalne, witaj i rozgość się może bedzie Ci w jakiś sposób z nami łatwiej (*)(*)(*) Oleńka - no właśnie, nie pisz głupot, wszystkie czekamy na Twoje wyniki które na pewno bedą OK - masz się zebrac w sobie i nie ma żadnych dołków !!! Aśka - kawowe likierki (baileys) - to tygryski lubią najbardziej ...
  16. Witajcie! dbozuta - fajnie że jesteś, przykro mi z powodu Twojej straty... no i troche straszysz tymi problemami z ponownym zajściem... Amirian kurcze nie zanm się na tarczycy i nie wiem czy to poważny problem na nadczynność, ale fajnie że przynajmniej reszta wyników ok Oleńka - poczekamy z Tobą na wyniki, nie martw się kciuki dalej zaciśnięte angela - czekamy na wieści !! agalk - z grzańców polecam "Grzaniec Starotoruński" niebo w gębie, lepszego nie piłam, a ja go kupiłam w górach pod Zakopcem, a w mojej okolicy już go nie spotkałam a mnie dzisiaj dalej wszystko boli... ale znieczulacz już jest w lampeczce... ale ja takie słabiutkie alkohole lubię sączyć... wykorzystuje czas, bo jak będą dwie II to abstynencja totalna ! miłego wieczorku
  17. agalk ja na tych nartach impriiwzuje !!! ale i tak warto bo zawsze to zmiana otoczenia, a w tym czasie udaje się wyłączyć wszelkie myślenie... no ja do pracy mam za daleko żeby spacerkiem... dojeżdżam uatkiem, dlatego dalej będę się mierzyła wzrokiem ze stepperem, jutro sobie obiecuje że na niego wejde... a grzane winko i piwko uwielbiam ...
  18. Cześć dziewczynki! A ja byłam w końcu na nartach... w niedziele (wczoraj) ... a dzisiaj nie żyję... wszystko mnie boli, bo wogóle się wcześniej nie ruszałam a tu wczoraj taka dawka ruchu i tlenu że dojśc do siebie nie mogę pare razy zaliczyłam glebe, ale najgorszy był pierwszy upadek a raczej katastrofa, nabrałam dużej prędkości nie zapanowałam nad nartami i przefikołkowałam i wycięłam szczeną o zmrożony śnieg.... az sie gość zatrzyamał i patrzył czy się zdołam pozbierać... ale sie pozbierałam... troche mi ochota na jazde przeszła no ale za chwile juz szusowałam (może to zbyt mocne słowo jak na moje umiejętności), no i wróciłam do domu w jednym kawałku... a dzisiaj czuję wszystkie mieśnie, każdy kawałek ciała, w plecach ból jakby mi ktoś płuco przebił ??? no i nic tylko alkoholem go uśmierzam... ale najważniejsze że się bardzo zresetowałam i wyluzowałam, to mi było potrzebne ! w związku z tym obiecałam sobie że codziennie 30 min na stepie będe chodziła (choć to już nie pierwszy raz sobie obiecałam), bo na nartach okazało się że mam strasznie słabe nogi... próchno już ze mnie jest... no i siedze i patrze na tego stepa jak na wroga... dziś chyba nic z tego , moja słaba silna wola.... hihihi agalk - pozdrowienia dla szefa, zazdroszczę Ci go ! Amirian - kciuki już ściskam !! i czekam na wieści ! Oleńka - za Twoje wyniki też ściskam kciuki !! i też zaraz daj znać ! pozdrawiam gorąco
  19. ja właśnie gadałam przez godzinkę z bratem przez Skypa, jego córeczka skończyła 30.XII roczek, mały kochany urwis ! Asiu, ja też myślałam że będzie mi trudniej z dziećmi przebywać, ale okazało się że kontakt z małymi dziećmi podziałał na mnie jak balsam... bo przecież nie możemy mieć za złe innym że los wybrał nas... przełam się i jedź do brata, weź na ręce maleństwo i ciesz się nim !!
  20. Cześć. U nas dziś duuużżo śniegu spadło... Mój M grzebie przy nartach... może w końcu uda nam się jutro na nie wybrać, bo na razie to się na gadaniu kończyło.. a tak poza tym to lenistwo Oleńka - szafa mocno odchudzona ?? Amirian Ty za pare dni do poradni... ciekawa jestem co za wiesci przyniesiesz, trzymam kciuki żeby było dobrze !! A ja tak co pare dni lekki dołek zaliczam, niby wszystko ok a jednak nie... im szybciej czas ucieka tym bardziej się boję... chyba tego że jak już mi lekarz da to zielone światełko to ja się wystraszę... kurde sama nie wiem co mi jest... ale łzy mam na poczekaniu sorki że przysmucam buziam Was i życzę miłego sobotniego wieczorku
  21. dokładnie - wszystkie podniosłyśmy te statystyki.... niestety Olenko rozumię Cie bardzo dobrze - masz rację zrób dokładne badania i dopiero ruszaj ze staraniami, mam nadzieję że przyczyna której szukasz okaże się błachostką choć to może złe słowo... a ja właśnie ten atykoagulant bedę robiła uciekam na spacerniak papatki
  22. Oleńko mój gin na pierwszej kontrolnej wizycie po zabiegu, od razu mi powiedział jakie badania by zalecał, nawet specjal;nie nie musiałam go naciskać, tylko że ja go zasypywałam wieloma pytaniami, i tak na razie mam zrobić ten zespół antyfosfo... i urgin pronatal Ja dla swojej spokojności zrobiłam jeszcze toxo i cytomegalię ale były ujemne pytałam go o hormony i tarczyce i wiele innych, ale on właśnie powiedział że najpierw te dwa badania co wyżej wymieniłam i się będziemy potem zastanawiać, bo jak stwierdził badań to można miliony robić i nigdy pewności się nie będzie miało, mamy po prostu wykluczyć te zagrożenia
  23. OleńkaLenka kochana,mam nadzieję,że Tobie nic podobnego w badaniach nie wyjdzie,ale ja musze się z tym liczyć.... Ostatnio znalazłam: Ryzyko niepowodzeń położniczych u pacjentek z obecno�ciš przeciwciał antyfosfolipidowych. Leczenie zespołu antyfosfolipidowego w cišży - do�wiadczenia własne – Nowa Medycyna - Reumatologia IV I ZNOWU STRACH - pamieci mojego syna Wojtusia - bloog.pl ale jest tego naprawde dużo dużo więcej wiem wiem Olenko że jest tego dużo więcej bo też przekopałam neta w poszukiwaniu objawów zespołu... ale człowiek tylko od tego durnieje... tylko widzisz ponoć zwykła infekcja może wpłynąć na wynik tego badania ?? słyszałaś o tym ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...