lena77

hejka widze że sobie tu o wakacyjkach rozprawiacie... ehh, ja właśnie we wrześniu z wakacji w ciąży wróciłam i cieszyliśmy się że mamy super pamiątkę... w tym roku nic nie planujemy...

angela00000Cześć dziewczyny.Ja tak na chwilkę tylko bo nie mam sił aby pisać.Dziękuję za trzymacie kciuków ale niestety dzisiaj nad ranem obudził mnie straszny ból brzuszka i ta małpa @ przypomniała sobie o mnie.Było strasznie bolało mnie całe podbrzusze ból od jednego do drugiego jajnika,naga jak nie jedna to druga mi drętwiała,i straszny ból krzyża.... Teraz jest troszkę lepiej.Wiecie co ja mam już dość,straciłąm nadzieję i wiarę,nie mam siły.... Trzymaj się kochana, ból mninie a Ty się nie poddawaj... i głowa do góry, pomyśl o następnych namiętnych starankach...

Karolinko, tygodnie mijają szybciej niż nam się wydaje... niedługo brzucho Ci urośnie Oleńko jak tam film ?? Amirian - takie całonocne granie faktycznie troche wysysa energię... odpoczywaj zatem, a miałam Cie zapytać od kiedy planujecie zacząc staranka ?? A jutro do pracy... i wyjdzie szydło z worka... moje koleżanki dowiedzą się że odchodzę do innego działu... hmmm, ciekawe jaka będzie reakcja... A teraz cmokam sobie sheridansa i dobrze mi... lubię ten smak... buziole

Oleńkaok,idę zjeść obiadek i będę filmek oglądała "Vicky Cristina Barcelona" Ja ten film wczoraj wieczorem oglądałam... mi się bardzo podobał, lubię takie filmy... miłego oglądania Oleńko a ja się jutro wybieram na DKF w moim mieście na film RICKY

Witaj Moni Klikaj z nami ile wlezie, ja na Aniołkach podczytywałam, ale jakoś tu od początku piszę i czuję się bardziej swojsko...

Asiu, ja przed tą ostatnią @ też czułam się taka bardzo napuchnięta, byłam porażona bo też się w nic nie mieściłam, ale teraz już jest ok! a i z tym bólem krzyża to ja zwsze miałam takie bóle przy @... trzymaj się...

Cześć Dziewczyny Oleńko, zdrowiej i nabieraj sił, a gardło polecam płukać naparem z przytuli (ziółka) bardzo bardzo efektywne !!! Amirian - to dobrze że bez HSG się obejdzie; jak tam po graniu ? Kaja - jak samopoczucie, dzidzia dalej szaleje ? Asiula - a u Ciebie jak, lepszy troszke hjumor ? a tą kolędą się nie przejmuj, Pan Bócek nawet się tym nie przejął... Angela - dalej zaciskam kciuki żeby @ nie przyszła... a moja @trochę odpuściła nareszcie... może zacznę normalnie funkcjonować... wstawiłam właśnie rosołek... i lenistwo bedę uprawiać cały dzień miłej niedzieli życzę

agalk28dzis minelo 8 tygodni ale jakos sie trzymam , jak mnie dzis lekarz zwazyl to sie okazalo 5kg mniej od ostatniego pomiaru jak bylam w ciazy.... tulam Cię mocno...

angela no to oby... (nie pisze co żeby nie zapeszać) miłego wieczorku Ci życzę

tak do 14 to specjalnie nie byłam za żywa bo @ mocno w kość dawała a potem troche plotek przez telefon, jakaś ksiązka w rękę mi wpadła... na necie poszperałam... nic specjalnie ekscytującego nie robiłam... aaa sorki - pranie zrobiłam ! zaszalałam

Agalk no to miłego kinowania !! a na co idziecie??

Hello Asieńko, jeszcze raz przytulam i proszę się nastawić na kolejne boboseksy... będziemy czekały na mega@ razem z Tobą !! Karolinko - no bardzo się cieszę że wsio OKI ! czekamy na więcej szczegółów Oleńko - czasem dobrze popłakać... łzy trochę oczyszczają duszę... no a oczy, przejdzie... buziam Cię A ja nareszcie zaczęłam jakoś funkcjonować, bo jak mnie sie wczoraj moja mega@ rozkręciła to się do dziś zatrzymać nie umiała... pioruńsko bolesna i obfita, teraz jakoś się uspokoiło... dzis wzięłam urlop bo w pracy chyba leżałabym pod biurkiem... a tak pobyczyłam się w domciu

Aśka36Beta spadła,nie ma już szans.Czekam na mega okres. Moje przeczucia znowu się sprawdziły. Kochanie przytulam Cię mocno !!!i proszę nie poddawaj się !!

aaaaaa no i jeszcze OLEŃKO, nie smutaj się, zaglądaj tu to razem dołki przegonimy... ściskam Cię serdecznie ! a co brytyjskich ginekologów to pewnie paracetamol były wg nich lepszy na podtrzymanie ciąży niż progesteron !!?? ehh co kraj to obyczaj... teraz już paa, dobrej nocki ! idu spać

Cześć Śpiochy - to znowu JA a więc tak moja @ tak się rozkręciła jakby chciała się w jeden dzień skończyć, mam wrażenie że moje serce nie ma już co pompować bo wszystka krew ze mnie już wylatała... chyba się zatne gdzieś w palec żeby sprawdzić czy krew jeszcze w kończynach chociaż płynie... najpierw człowiek sie doczekać nie może a potem marudzi że przylazła agalku - dopiero dziś jak zobaczyłam że ta @ jest to się zapisałam do mojego gina na wizyte i dopiero będę robiła ten urogin, na razie sobie leży na półeczce i nabiera mocy... karolinko - będę jutro wypartywała wieści od Ciebie i cały czas trzymam kciuki za Twoje Ziarenko !! Aśka i Ty też koniecznie się tu z betką zameldować !!! angela - oby @ objawy oznaczały że właśnie nie przylezie ... tylko że to Sandra - no faktycznie z tą tarczycą to tak "lekko" poza normę wyjechałaś, mam nadzieję że da się to pieroństwo szybko opanować... no i przyznam że mnie trochę tym przestraszyłaś... chyba ją też porządnie przebadam, w razie czego będę Cię pytała dokładnie jakie badania Ty robiłaś; no i fajniście że już finiszujecie w chałupce, oby się wszystko zamknęło w tych dwóch tygodniach dysiaku - gdzieś Ty była jak Cie nie było ?? ja w kwestii dopalacza progesteronowego nie mam za wiele do powiedzenia, ale że lekarze w UK nie wiedzą jak on działa to się lekko zdziwiłam, może jakby jakieś forum poczytali to by się dowiedzieli, maskara jakaś krestik - miałaś kem brązujący, no plamy są brązowe po drinku się wszystki wyrówna ! zdrówko ! aha a w kwesii mojego nowego stołka... to jest już wystrugany i pomalowany... tylko farba jeszcze schnie... i jeszcze dwa tygodnie będzie schła, bo muszę osobę wdrażać w moje obowiązki (a trochę tego jest) noooo, ale już bliżej jak dalej do pożegnania z moją panią Krystynką papapatki, do jutera

Cześć Śpiochy ! Ja z pracy piszu ... siedze na starym stołku i w ramach buntu (!!) udaje że pracuje ... ooo... agalk sie odnalazła ! mam nadzieję że szybko wyleczysz tą francowatą cytomeglię !no i winszuję dobrego smaku, nie ma to jak się zachwycać tanim winem.. hehehe... degustatorki się znalazły... pozdrawiam i miłego dnia życzę !

CZEŚĆ LACHONY !!! Karolinko - nie strachaj się, trzymam kciuki za piątkowe usg, i nie snuj domysłów... po prostu będzie OK no i czekamy na wieści Asiu - Ty też nie szalej!! nie uprawiaj czarnoiwdztwa !! (ja w tym też jestem dobra) i też trzymam kciuki żeby wsio było w porząsiu angela - to Ty następna w kolejce - nie ma siły nie wymigasz się ! agalk wcięło, zamrożona Polska ją chyba tak zachwyciła... amirian - ha ! u mnie smutki już dziś mniejsze @ przylazła dzisiaj i się rozkręca.... oleńko co tam u Cię ?? aaaa Aśka - ten stołek w pracy to mi chyba dopiero strugają... malowania jeszcze nawet nie zaczęli... ale ja poczekam... pozdrawiam, dziś już trochę bardziej uśmiechnięta

Karolinko fajnie że lepiej się czujesz ! trzymam kciuki za wizytę, bo Ty ją jakoś na dniach masz ?? czy coś kręce??

...ehhhh... bo myślałam że się szybciej zregeneruje... a tu i przez to jakoś motywacji mi brak...

Cześć Dziewczynki! Aśka - normalnie nas sterroryzowałaś !!! trzymam kciuki żeby wsio było OK, żeby już żadne smutki tylko sama radość z Twoich postów biła !!! no i popieram Krestik - teraz już nic nie zrobisz, tylko spokojnie czekać na wizytę i diagnozę - ale będzie dobrze zobaczysz no i jak nie chcesz gratulacji to przynajmniej ...a ja dalej bez @... buuuuuu w pracy też dalej nic się nie wyjaśniło buuuuuu papapa buuuuuuuu

krwiak stu...

Witam Was wieczorkiem! U nas - 20 maskara jakaś u mnie dalej wszystko do @ nie ma, ale cycki zaczęły boleć, więc może się księżniczka w końcu zjawi... poczekam jeszcze chwilę z tą luteiną, dziś 43 dc, jak nie przyjdzie do końca tego tygodnia to pojade do gina. Asiu - przytulam Cię, ale zalej smutki dobrym winkiem i znów do roboty... Sandra - Ty już na wolnym, Tobie to dobrze !! Ale pewnie szalejesz w domku, to czas szybko zleci... powodzenia karolineczka - jak samopoczucie ?? agalk pewnie zalatana... gorąca pozdrawiam w ten mroźny wieczór

Cześć kobietki. Mam troche nieobecności na forum... ale usprawiedliwionych... mój dołek nie mija... nadal nie mam drugiej @ ??????? zaczyna mnie to martwić, zawsze miałam jak w zegarku... no a w pracy, poza tym że wniosek złozony ... to cisza.... tak jak pisałam wcześniej - uwierzę jak bedę siedziała na nowym stołku.. Oleńko - współczuję schorzenia stopy... no i zdrowiej babo, nie daj się chorobie!! Amirian - szybkiej i sprawnej przeprowadzki życzę i udanej parapetówy Asieńko - korzystaj z ostatnich dni urlopu, bo jakwrócisz do pracy to czas znowu będzie szybciej biegł... no chyba... że bedzie Fasola (czego życzę) to pewnie będziesz miała więcej odpoczynku... Karolineczka - trzymaj się dalej i znoś wszelkie niedogodności tego cudownego stanu agalk - jak w naszej kochanej Polsce ?? z tego co pamiętam to juz masz jakieś wizyty za sobą ?? angela - fajna fryzurka krestik - jak czytam Twoje posty to odnosze wrażenie że jesteś bardzo silna bo tyle w nich optymizmu, ja tyle wiary chyba nie mam jesli o którejś mamuśce zapomniałam to sorki pozdrawiam ....gdzie ta moja @

Cześć Dziewczyny! Oleńko no to kamień z serca że genetyka w porządku, hhhmmmm ale co to paskudztwo ??? Karolineczka - lenistwo lenistwo lenistwo lenistwo i jeszcze raz lenistwo - to jest to ! Amirian zdrówka życzę agalk - jutro napiszemy "welcome to poland", super że tarczyca ok, zawsze to krok do przodu! asieńko - a co tam słychać u "pękniętego pęcherzyka" ?? a ja tak - dobra wiadomość to to że nareszcie mam za sobą złożenie wniosku o przeniesienie, jest on przyklepany przez szefa no i rozmowę z moją toksyczną panią kierownik też mam za sobą, troche jej kopara zjechała... zobaczymy tylko kiedy moje przeniesienie fizycznie dojdzie do skutku, na papierze to wszystko można... a zła to że drugiej @ nie mam, kurcze powiedzcie mi jak długo Wy czekałyście na drugą @ po stracie?? ja pierwszą dostałam po 32 dniach, a teraz mija 37 od pierwszej i echo ??? zaznaczam że już nawet zrobiłam test, bo różnie może być, choć prawdopodobieństwo że wyjdzie pozytywny było znikome ??? pozdrawiam wszystkie lasencje!

Witam Kochane! Moja chandra nie mija, ale lekko słabnie... Byliśmy na weekend u znajomych, lekki reset się przydał... niedawno wróciliśmy... Jesli chodzi o zakupy to poszłam w Wasze ślady i też zaszalałam na wyprzedażach (płaszczyk, butki i narzutka lniania) ale mam nadzieję że to jeszcze nie koniec A co do wypadających włosów to polecam po umyciu włosó wcierac sok z pokrzywy w skóre na głowie (mozna kupić w aptece) - to bardzo wzmacnia cebulki. Pozdrawiam Was mocno jutro może coś więcej napiszę bo dziś jestem już zmęczona. Buziaki