Skocz do zawartości
Forum

lena77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lena77

  1. lena77dbozutawitam dziewczynki czy orientujecie sie czy przez slaba odpornosc ( ciagle choruje) moge miec problemy z II ?? dbozuta chciałabym Ci odpowiedzieć ale nie wiem co oznacza "II" ?? .... chyba mi się na czerep rzuciło... i chyba się w końcu domyśliłam... "dwie kreseczki"... matko jaka ja ..... jestem.... ....to chyba dlatego że mam płodne dni i z nich nie skorzystam, a korci bardzo... ...aaaa no to jeśli to dobrze rozzszyfrowałam, i faktycznie chodzi o dwie kreseczki to nie bardzo wiem, ale może być że organizm jest osłabiony... i nie zaskakuje...
  2. dbozutawitam dziewczynki czy orientujecie sie czy przez slaba odpornosc ( ciagle choruje) moge miec problemy z II ?? dbozuta chciałabym Ci odpowiedzieć ale nie wiem co oznacza "II" ??
  3. no to teraz już na spokojnie... witam ! Aska no co Ty nie daj się tej inwazji chorób !!! widze że humorek masz troche zwieszony... a z tym naoliwieniem całkiem dobry pomysł mnie się teżprzyda... Oleńko dzięki za przyzwolenie na marudzenie - na pewno skorzystam... agalk jakaś latynoska krew w Tobie buzuje... fajnie że tańczycie i że sprawia Wam to przyjemność Krestik no właśnie wyniki ?? Moni jak już dziewczyny pisały - do lekarza ! Amirian pewnie kartony rozpakowuje... fajnie ma ! Martek znowu jak przeciąg wpadła i wypadła - pozdrowionka ! kogoś mi tu brakuje ! Karolineczka !!! gdzie Ty ??? czemu się nie odzywasz ?? a u mnie już troszke lepiej... już moge znowu na narty jechać... ja durna jestem wiem aaa na nowy stołek zasiądę w poniedziałek... jeszcze trzy dni... i aż trzy dni... /mam nadzieję że Krycha nic nie wymyśli bo widzę jak już kręci/
  4. Hello Lasencje ja tylko na chwilke, bo już późno... Amirian piękny domek... i super że już finisz !! sama radocha tak układać w nowych szafkach... Dozbuta czekamy na zdjęcia z realizacji planu... aaa ręka już nie boli... ale za to tak mnie nogi bolą po tych niewydarzonych nartach... że chyba po prostu przyćmiły ból ręki... zresztą nieważne... ostatnio za dużo marudzę... pogońcie mnie... pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku i uciekam bo m już pachnący... i czeka... hmm nie wiem na co ?? (hihihi) papaptki
  5. witam wieczorowo... nooooo byłam na tych nartach... ale było koszmarnie... pizgało dibaelnie... widoczność marna i wogóle jakoś do bani... a jak Wam mija niedziela... ale przynajmniej pączki moja mamusia dobre zrobił... to zaś jest czym brzuch wypchać... i znowu będę marudziła że muszę się parę kilo pozbyć... agalk a jak tam Twoje pączusie ?? Asia Ty się nie wygłupiaj, grzańca walnij i przejdzie diabaelstwo... Amirian jak tam po chrzcinach ?? pozdrawiam całą ekipkę jutro znowu do pracy... chyba mam dziś dzień malkontenta... wybaczcie
  6. karolineczka84Witam .. też Życzę miłego weekendu :)Lenka ja tak specjalnie nie napisałam o sobie wczoraj a ty mnie od razu przyłapałaś .. a to dlatego że u mnie bez zmian .. jest troszkę lepiej ,.. ale nadal wymioty są i brak apetytu .. choc już mi tak siły więcej przybywa buziak dla reszty nniiooo !!! porządek musi być !! bardzo się cieszę że ...jest troszke lepiej... jeszcze troszke i już będzie z górki... agalk a czy Ty teraz jak już wiesz o tych paskudztwach to odnajdujesz u siebie jakiś objawy chorobowe ??? np. tej uearoplasmy ?? po Twoich wynikach troche mnie strach obleciał... Asiula - jak tam dzionek mija ?? jest ?? krestik... ?? Amrian - no to udanej zabawy w strażackim gronie ! oby też było co wspominać... a i szybkiej regeneracji życzę a mnie mój m ciągnie znów jutro na narty... a mi się coś nie chce jakoś bardzo mnie ramie boli po tym wczorajszym szczepieniu, mam nadzieję że nic tam mi się nie kluje ?? ide dalej psiątać... jeszcze mi łazienka została... próbowałam wmanewrować w nią mojego m... ale się nie dał papa
  7. Cześć Dziewczynki ! Ale tu dziś pusto... ?? ... że Krestik nie ma ... to rozumiem... ... Oleńki też... zapowiadała... Karolinka owszem pojawiła się, ale nie zdała relacji jak się czuje ????? Asiu, mam nadzieję że już tylko będziesz miała ataki śmiechu... a jak mija dzień ?? Moni - wybacz mężowi... on to dla Was robi... i żebyś miała ślicznie w domu... choć wiem że tych dni w rozłące nic nie wynagrodzi, że czas po prostu biegnie do przodu... Amirian, no z tą tarczycą u Ciebie to coraz ciekawiej... nie powiem... oby wszystko dało się szybko wyprostować.. trzymam kciuki !! a kominkiem się nie przejmuj, zanim się do końca wprowadzisz usterka będzie usunięta ! ale masz fajnie... mój domek na razie w sferze marzeń pozostaje... Agalk - gdzie Ty ?? wiesz myśle dziś dużo o tym Twoim wyniku Uroginu, kiedy będziesz wiedziała co dalej z tą uresplazmą ?? A ja dziś drugi dzień urlopu... zaległy wykorzystuję i dobrze mi z tym... no i dziś zakończyłam serię szczepień na żółtaczkę (przyjęłam III dawkę), teraz tylko do przodu... przynajmniej dziś mam takie nastawinie, bo różnie z tym bywa... dopadają mnie nieraz wątpliwości czy jestem na pewno gotowa podjąć wyzwanie kolejny raz... kurde net mi dzis strasznie muli... pozdrawiam i życzę udanego weekendu
  8. Aśka36 lena dzięki za zainteresowanie.Czuję się różnie.Stan od śmiechu do rozpaczy.Kurcze a tak mi się wydawało,że dobrze to znoszę.Dzisiaj jakoś dziwnie boli mnie macica albo pęcherz,nie wiem.Latam sikac,psikam.Mam nadzieję,że dobrze się oczyściłam,bo do gina dopiero w czwartek.Ja czarnowidztwo uprawiam i już widzę zapalenie macicy. Asiu, eee.. to żadne zapalenie macicy...!!! myśle że teraz jesteś, jesteśmy mocno wrażliwe, bardzo wsłuchane w swoje ciało i wszystko mocniej odczuwamy... może tylko trochę Cię przewiało ?? oby to był drobiazg !! i wierze że masz skrajne emocje... no cóż trzeba je przetrwać... ale czasu trzeba... trzymaj się cieplutko moni - a jak Ty się możesz kłócić z męzem jak on na wygnaniu...
  9. Cześć Dziewczyny! Oleńko udanego pobytu u rodziców ! Agalk właśnie miałam Cię pytać o wyniki z Urgoginu, a tu masz... no i kurcze że też musiało się coś przypałętać... oby dało się szybko wyleczyć! Aska a jak Ty się wogóle czujesz?? Ja też chcę już wiosnę !! i zrzucić już te ciężkie ubrania... i wsiąść już na rower... Karolinko - to miło że samopoczucie się poprawia... informuj nas na bieżąco o sytuacji ! Krestik - @ mocno daje w kość ? Angela - to fajnie że w pracy w miare ok Amirian ?? chyba już szafki w nowym domku zapełnia ... A mi dziś troszke lepiej... bo mam urlop... ale wczoraj dałam czadu... dołek miałam straszny... nawet mój m to mocno odczuł... a ja potrafię być ciążka w obejściu... ale jak już pisałam dziś mi lepiej... w końcu ruszyłam z dalszymi badaniami, zrobiłam dziś w końcu p/c antykadiolipinowe i antykoagulant tocznia, wyniki odbiorę 17.II i w tym dniu od razu jestem umówiona do gina Buziaki
  10. krestikwłaśnie mi się @ zaczyna ... to życzę łagodnej, bezbolesnej...
  11. a piłaś coś ?? bo ja mam kurcze kawałek do tego laboratorium...
  12. ale ja Was chciałam o coś zapytać, a mianowicie, czy jak robiłyście badania na zespół antyfosfolipdowy to musiałyście byc na czczo ???
  13. Każda praca będzie lżejsza jeśli z plecami nie masz Krychy... no a paroma dziewczynami mam kontakt poza pracą... ...poza tym szkole laske na moje miejsce... i jak ją widzę na moim stołku to jakoś mi dziwnie... no ale co tam sama tego chciałam.. no bo ja to jestem taki typowy Rak - dwa kroki do przodu... jeden do tyłu... to dlatego...
  14. Aśka36lena77Witam i ja...Ja też dziś gołąbki miałam... chyba dzień gołąbka dziś jest... A tak poza tym to jakoś mi smutno... A mi pod prysznicem łezki popłynęły,nie wiem czemu,pewnie hormony. A Ty czemu smutna? no właśnie też przed chwilą trochę krokodylich łez mi poleciało... czemu? chyba całokształt sytuacji się na to złożył... niby się cieszę że w pracy udało mi sie uwlonić od Krychy, ale jak sie moje dziewczynyz działu dowiedziały, to ogólną żałobę ogłosiły i nie powiem, ta sytacja też mnie trochę zdołowała, bo kurcze 12 lat z nimi pracowałam...
  15. Witam i ja... Ja też dziś gołąbki miałam... chyba dzień gołąbka dziś jest... A tak poza tym to jakoś mi smutno...
  16. OK uciekam spać bo jutro do pracki... bliskie spotkania z Krychą... bezcenne... (#&%#@) dobrej nocki agalk papa
  17. Na Krecie też jest dużo właśnie takich urokliwych miejsc.. bardzo chcę tam wrócić... ale jest jeszcze tyle innych miejsc w których nas nie było
  18. zgodzę się z Wami i ja - uwielbiam grecką kuchnię, dobrej nocki Krestik !
  19. krestiklena77w knajpkach mozna poszalećChodzi mi właśnie o miejscową kuchnię. Bo nie ma sensu jechać gdzieś i jeść to co wszędzie się je ;-)) Chociaż kuchnia angielska dla nas pewnie też nie jest typowa ;-)) angielska kuchnia dla mnie nie jest zbyt ekscytująca, choc w naszym hotelu starali sie serwować jakieś regionalne smakołyki, a to przede wszystkim owoce morza
  20. krestikagalk28krestikA co to za jaskinie?taka znalazlam, bo Ty chyba na poludniu mieszkasz, ja wtedy na Slowacji a teraz to nie zdazylam ale znalazlam ich troche w Krakowie tez GROTA SOLNA HALIT dobrze wiedzieć, tu prawie pod nosem to mam. lena77 nigdy tam nie byłam. Pewnie było super. Jaka tam kuchnia? Bo my lubimy dobrze zjeść ;-)) ...było cudnie... obok w moim avatraku zdjęcie z tamtąd... ehh kuchnia w hotelach angielska, ale w knajpkach mozna poszaleć
  21. krestiklena77 jesteś? Gdzie byliście na wakacjach??? jestem na Wyspach Kanaryskich - Fuertaventura
×
×
  • Dodaj nową pozycję...