Skocz do zawartości
Forum

Milciaczek

Użytkownik
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Milciaczek

  1. Jeju niby taka malutka, a taka mądra i odpowiedzialna 🥰🥰 widać, że cudownie ją wychowujecie! ♥️♥️ W sumie to Twoja kolejna ciąża, a w kolejnych ruchy podobno zazwyczaj czuć szybciej, więc to może być to 🥰 A jeśli bolą Cię tak kości, to jeśli masz możliwość, to umów się do fizjoterapeuty uroginekologicznego, myślę, że może pomóc ☺️
  2. Ojejku jak super 🥺😍🥺 Przypomnij proszę ile Twoja córcia ma lat? ☺️ U mnie słuchajcie nic do porodu się nie szykuje 😅 szyjka długa, zamknięta. Mały dalej rośnie i dobrze mu w brzuszku 😝 ciekawa jestem kiedy postanowi wyjść na świat 🥰
  3. Anka122 całkowicie Cię rozumiem. Ja do 12 tygodnia obecnej ciąży po wcześniejszym poronieniu to nawet nikomu o ciąży nie powiedziałam. Dodatkowo później na prenatalnych wyszły nam nieprawidłowości, to też nie cieszyłam się ciążą, nie chciałam się do niej przywiązywać nawet. Dopiero cieszyć się ciążą zaczęłam w 19 tc po otrzymaniu wyników amniopunkcji. Nie zmieniło się natomiast to, że ciagle się martwię 😐 od wizyty do wizyty zastanawiam się, czy wszystko jest ok. Każdy ruch Małego jest wyczekiwany, bo daje mi poczucie, że on żyje i jest wszystko ok. Jest to psychicznie obciążające i wcale nie łatwe, jednak inaczej nie potrafię 🤷‍♀️ Ciąże po stratach są dla nas kobiet bardzo ciężkie, jednak mam nadzieję, że późniejsze życie z synkiem wynagrodzi mi ten trud. Wiem, że nie będzie łatwe 😅 ale dla tego szkraba jestem w stanie przeżyć wszystko 🥰🥰 Więc naprawdę Aniu wierzę, że u Ciebie wszystko będzie dobrze i doczekasz się swojego cudu za 9 miesięcy ♥️♥️♥️
  4. Kochana Aniu niestety nikt nie da Ci gwarancji, że wszystko będzie ok 😔 Niestety zawsze, do samego rozwiązania istnieje jakieś mniejsze lub większe ryzyko tragedii 😔 Niemniej Twoja beta pięknie rośnie ♥️♥️ Więc jest ogromna szansa, że jest to zdrowa ciąża ☺️ Mocno trzymam kciuki, żeby Twoja ciąża upłynęła nudno bez żadnych nieprawidłowości 🤞🤞🤞♥️♥️ Musimy wierzyć, że będzie dobrze.
  5. Ami ale to super słodkie 🥺🥺🥺 Jejku to wspaniale, że już się troszczy o swoje rodzeństwo 🥺🥺 To do połówkowych jeszcze miesiąc został, wierzę że Ci się dłuży 🙈 ja też tak od wizyty do wizyty mam, że mi się mega dłuży czas 😅
  6. Ami to świetnie, że mdłości i zgaga odpuściły. Oby tak do końca 🤞 a 15 tydzień to już kawałek za Tobą. Nie wiem jak to jest, że ten czas tak szybko płynie 😅 Martyna naprawdę cieszę się, że Twój mąż stara się polepszyć Wasze życie 🥰 Termin mam na 30.11. Dziś równo 37+0 tc, zaczynam wszystkie dostępne metody na wywołanie porodu 😅 Bardzo chciałabym, żeby synek posiedział w brzuchu do grudnia, jednak ze względu na jego przyrosty lekarz mi na to nie pozwoli 🙈 Dlatego mam nadzieję, że poród zacznie się samoistnie wcześniej i nie będzie konieczności jego wywoływania 🙈
  7. Martyna córa przepiękna 😍😍 dobre geny mają te Twoje dzieci 😝♥️ A co do współżycia to jeszcze przez to nie przechodziłam, a mimo to rozumiem 🙈 nie dość, że dopiero co tak naprawdę urodziłaś, to jeszcze zmęczenie związane z opieką nad dwójką dzieci i do tego mąż, który ostatnio się nie popisał 🙈 No powiem szczerze, że współżycie to byłoby ostatnie o czym myślałabym w takiej sytuacji 😐 Ami a Ty jak się czujesz? ☺️
  8. Gratulacje ! Dużo zdrowia dla Was! ♥️♥️♥️♥️♥️♥️ Szybkiego powrotu do pełni sił i do domku 🥰🥰😍😍 Anka122 cudowny wynik bety! Oby tylko rosła 🥰
  9. Martyna no dziwne to 😅 ale masz całkowitą rację, czymś przyciągnąć swoją kobietę musi. Wiadomo charakter jest najważniejszy, jednak dobry wygląd nie jest niczym złym 😁 Anka122 ja myślę jak Martyna. Po stracie dziecka każda kolejna ciąża wiąże się z ciągłymi obawami 😔 tak naprawdę nie ma żadnej dobrej rady na to jak to przetrwać. Po prostu trzeba i tyle. Ja jestem w 37 tc i dalej nie znalazłam żadnego sposobu jak się nie martwić/nie denerwować. Każda chwila na początku od wizyty do wizyty (kiedy jeszcze było za wcześnie na ruchy), a teraz każda chwila bez ruchów małego to koszmar i zastanawianie, czy aby wszystko jest ok. Więc naprawdę po prostu musisz być teraz dzielna i silna ♥️🤞 Żadne słowa nie zakończą Twojego martwienia się niestety 😔 Ja z całego serca Ci gratuluję, życzę nudnych 9 miesięcy i trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku! ♥️♥️
  10. Martyna czasem jest potrzebne takie potrząśnięcie przez osobę trzecią. Trzymam kciuki, żeby to była zmiana na lepsze na stałe 🤞🤞 A co do śliczności, to czemu chłopcy nie powinni tacy być? Głupie gadanie 😝 niech będzie śliczny, a później będzie przystojnym mężczyzną ☺️
  11. Martyna po to tu jesteśmy, żeby każda z nas mogła napisać to co potrzebuje. Po to tu jesteśmy, żeby się wspierać. Bardzo mi przykro, że doszło do takiej wymiany zdań z Twoim mężem 😔 może po prostu przerosła go ta cała sytuacja, bycie ojcem i nie chce się do tego przyznać? Może warto byłoby rozważyć pójście na terapię? To naprawdę może ogromnie pomóc. Bo jednak to co piszesz to mega ciężka sytuacja i dla Ciebie i dla dzieci jakby nie patrzeć. Można mieć gorszy dzień, można mieć chwilę słabości, jednak nie ciągle. Dodatkowo tak jak piszesz o tym mówieniu o Gabi nawet bez imienia 😔 kurczę aż mi się przypomniało jak pisałaś o teściowej, która dziewczynki traktuje jak gorszą kategorię. Może to teściowa ma na Twojego męża taki wpływ i przez to tak się zachowuje w stosunku do Gabi? Oczywiscie nie zamierzam bronić Twojego męża, bo jego zachowanie jest karygodne. Po prostu myśle, ze jeśli się kochacie, to moze warto poszukać właśnie przyczyny i rozwiązania tego kryzysu. Wydaje mi się, że warto walczyć jeśli obie strony będą tego chciały. Bo jednostronnie to wiadomo nic sie nie uda. I właśnie dobry terapeuta moze w tym pomoc. Niezaleznie od wszystkiego napewno podejmiesz najlepszą dla siebie i dzieci decyzje co dalej ♥️ Jesteś mega dzielną, silną kobietą ♥️ Ps. Tylko pamiętaj, że nie zawsze dla dzieci najlepiej jest jak rodzice są razem. Czasem lepiej kiedy są osobno. A Michałek przepiękny chłopiec, a jakie włoski ma cudowne 😍😍😍😍😍
  12. Martyna to całe szczęście, że już z Michałem lepiej. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego co przeżywałaś 😔 A co do męża, to może jakaś terapia wstrząsowa? Zostaw go z Gabi np na weekend samego, a jedz gdzieś z Michałkiem albo coś? Kurde ciężka sytuacja, bo trzeba by dowiedzieć się, dlaczego Twój mąż tak się zachowuje 😐
  13. Dzięki dziewczyny, tak lekarz dziś potwierdził, że acard powinnam brać do 36 tc., więc odstawiam ☺️ Martyna aż tak się Michałek pochorował? 😮😮 jeju współczuje, takie maleństwo takie biedne 😔😔 życzę szybkiego powrotu do zdrowia kochana ♥️♥️ Bardzo mi przykro, że jest Ci tak ciężko i że masz takie odczucia co do zachowania męża 😔 to jest w ogóle najgorsze, że wydaje nam się, że będzie super i w ogóle, a później wychodzą takie rzeczy 😔 Nie chcę Ci doradzać, co masz zrobić, bo wiadomo u każdego sytuacja wyglada inaczej. Ja jednak stawiałabym przede wszystkim na rozmowę, rozmowę i rozmowę. Może to coś pomoże jak będziesz cały czas próbowała rozmawiać z mężem? Naprawdę kiepska sytuacja 😔
  14. Ami bardzo się cieszę, że wszystko z bobasem ok ♥️♥️♥️ Ja też dziś byłam u lekarza, mały dalej rośnie jak szalony 🙈 oj ciekawa jestem co to będzie, czy będzie tak duży, czy urodzi się szybciej 🙈 lekarz obstawia, że nie dotrwamy do terminu. Lipa z tym ciśnieniem u Ciebie 😐 co jeśli się ono nie unormuje? Szpital, czy jakieś inne działania? W ogóle mam pytanko do wszystkich zażywających Acard 150 mg w ciąży - do którego tc go przyjmowałyście? Bo zapomniałam dziś zapytać lekarza, a myślę, że już powinnam przestać 😐 będę mogła zadzwonić i dopytać dopiero w poniedziałek, a może wy szybciej coś mi podpowiecie kochane.
  15. Oj powiem Ci Martyna, że niektórzy i tak nie wierzą mimo amniopunkcji 😂 moja mama jak usłyszała, że mam chęć na słodkie (mimo że już dawno miałam wyniki amnio i ze 3 USG potwierdzające płeć za sobą) to stwierdziła, że chyba jednak będzie dziewczynka 🤦‍♀️ I nie docierało do niej, że mamy badania genetyczne 😅 Super, że tak dobrze się dogadujecie z Michałkiem ♥️♥️♥️ Jeju ja już się nie mogę doczekać swojego Małego i mam nadzieję, że też jakoś nam pójdzie i szybko się do siebie przyzwyczaimy 😁 A między rodzeństwem zawsze tak jest, że raz się kochają, raz nienawidzą. Ja z moją siostrą do dziś tak mamy. Raz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami, a raz w łyżce wody byśmy się utopiły 😂😂😂 Kochana jeśli możesz gdzieś jechać, gdzie wszyscy są zdrowi i nie będą Was narażać odwiedzinami innych osób, to ja bym chyba pojechała. Pamiętaj, ze Twoje nastawienie psychiczne jest dla dzieci mega ważne. A jak się męczysz w domu to niedobrze 😔 a nie oszukujmy się, jednak zarazić się jakąś infekcją można niestety zawsze 😐 Ja wiem, że chcemy uniknąć chorowania naszych dzieci, jednak też izolowanie się i życie w kopułce nie jest dobre tak mi się wydaje.
  16. Martyna ja już teraz patrząc to wierzę jak ktoś mówi, że w 12-13 tc zna płeć na 100%, bo coraz częściej spotykam się z badaniami typu NIPT 😝 Jeśli jednak ktoś tylko po USG mi mówi, że na 100% zna płeć, to też biorę na to poprawkę 😁 U koleżanki się udało, a wiadomo w wielu przypadkach później wychodzą rozczarowania. My też z mężem nie chcieliśmy znać płci, jakoś nie wiem czemu ale nie korciło nas to 🙈 żeby nie amniopunkcja, to bym lekarza nie pytała i pewnie do dziś byśmy nie wiedzieli 😅
  17. Dziewczyny ja się z Wami zgadzam w 100%, nie ważne jaka płeć, ważne aby dzieciątko było zdrowe ☺️ Pytam o płeć tak z czystej ciekawości, bo zawsze jest to fajne przeżycie 😁 Ja Wam powiem, że mi lekarz na prenatalnych w 13 tc już sugerował, że mały gentelmen. Potwierdziło się to w 18 tc, bo zapytałam lekarza przed wynikiem amniopunkcji. Miałam po prostu obawę, że zbadają mój kariotyp, a nie dziecka (tak wiem to prawie niemożliwe) i chciałam wiedzieć czego się spodziewać, żeby sobie w razie córki nie wkręcać, że to nie DNA dziecka zbadali 🤦‍♀️ I powiem wam, że moja koleżanka też płeć usłyszała na prenatalnych w 13 tc, tu już lekarz dawał jej 99% pewności, że będzie chłopak i faktycznie jest chłopak ☺️
  18. Ami to wszystko jasne… NIFTY nie są takim badaniem, to prowizja też zapewne ładna 🤦‍♀️ Bardzo mi przykro, że spotkało Cię takie traktowanie. A co do płci to faktycznie pisałyśmy o tym wyżej, przepraszam wypadło mi 🙈
  19. Ami jak ja uwielbiam takich lekarzy… po prostu masakra 😐 Tak naprawdę nawet jak ryzyko byłoby 1:5000 to zawsze jest te ryzyko, że będzie się tym 1 przypadkiem. Więc jak po skorygowaniu w stosunku do wieku ryzyko tak zmalało, to uważam jej teksty za nie na miejscu. Może po prostu ma jakąś prowizję od badań NIFT? Druga sprawa jest taka, że wszystkie badania typu NIPT też są tylko statystyką i nigdy nie dadzą 100% pewności. Słyszałam o przypadkach, gdzie NIFTY wskazywały bardzo niskie ryzyko, a bobas rodził się chory 🤷‍♀️ Tak naprawdę pewność mogą dać tylko badania genetyczne inwazyjne 😐 Niemniej ja wierzę, że wszystko u Ciebie jest w porządku. Jak na USG nie wyszły żadne nieprawidłowości i PAPP-a jest ok, to wydaje mi się, że nie ma się czym martwić ☺️ Ehh też cały czas łykam acard. Ale mojemu małemu to już nie grozi zatrzymanie wzrostu 😂 a mógłby trochę przyhamować 😝 A coś mówili kochana o płci, czy na razie nic nie chcą mówić? ☺️
  20. Martyna jaki piękny Michaś 😍😍 Powiem Wam dziewczyny, że ja też tak czuje, że mój Młody będzie najgłośniejszy na oddziale 😂😂 szczególnie po tych stresach co przeżyłam 🙈🙈 Kasiu tak nastawiam się na poród naturalny. Chce spróbować swoich sił, CC się boję - za dużo możliwych dość ciężkich powikłań. Wiadomo jeśli będzie taka konieczność, żeby nie zaszkodzić mi czy Małemu, to przyjmę i CC. Jednak chciałbym naturalnie 😁 Zobaczymy może być, że Mały wcześniej postanowi wyjść ☺️ Wolałabym urodzić w grudniu, jednak ja ma być wtedy ponad 4 kg, to niech wychodzi szybciej 😂😂😂
  21. Jejku Ami ale super ! 😍 brzmi to tak cudownie ♥️♥️ Mega się cieszę Twoim szczęściem 🥰
  22. OMG Ami jak cudownie! 😍😍😍 oby tylko same dobre wieści do końca! U koleżanki ginekolog na prenatalnych określił bez problemu płeć, mimo że bobas nie miał 7 cm 😅 choć śmiał się, że u chomika byłoby łatwiej, a jest podobnej wielkości 😂😂 A czy sama masz jakieś przeczucia co do płci? ☺️ Kasik super, że nie będziesz miała wielkiego bobasa do urodzenia 😝 Gabi będzie taka akurat idealna 😁 Co do strachu przed porodem, to ja się nie boję ani trochę, jednak ja tak naprawdę nie wiem jeszcze co mnie czeka 🙈🙈 Ty jak masz już swoje i to traumatyczne przeżycia, to zrozumiałe, że teraz się boisz. Trzymam jednak mocno za Ciebie kciuki, żeby ten poród okazał się łaskawszy i lżejszy niż poprzednie! 🤞♥️ Ja też jestem po wizycie u ginekologa 🙈 34 tc, a Młody waży już aż 2770 g 😳😳 Lekarz mówi, że albo będzie duży, albo wypcha się na świat szybciej. Szczególnie że mam problemy z ciśnieniem 😐 W każdym razie zmotywowało mnie to do zapakowania torby do szpitala i już zorganizowanie całej przestrzeni dla synka ☺️
  23. Ami cudowne wiadomości ! Dalej trzymam mocno za Was kciuki, myśle o Was i wierzę, że będzie wszystko w porządku 🥰🥰 Martyna oj tak ten czas tak leci 🙈 przez chwilę około 27-28 tc miałam taki zastój i ten czas w ogóle nie płynął, a teraz znów przyspieszył koszmarnie 😅 Jusia zobaczymy jak to będzie po porodzie. Na razie nastawiam się na KPI, a jak będzie to się okaże. Ogólnie każda metoda zależy od wielu rzeczy. Ja np wiem, że od razu stawiam na laktator muszlowy sztuk 2, wiec sesja ściągania będzie trwać max 20 minut. Dodatkowo w nocy nie planuje myć laktatora, tylko chować go do lodówki, co bardzo przyspiesza czas 😁 No i KPI ma moim zdaniem sporo różnych plusów. A co do tego, ze dziecko ssie pierś 5-10 minut, to tez zależy. Pamiętam jak było z moja siostra. Czasem to było 10 minut, a czasem ponad 1h, bo młody pierś traktował jak smoczek 😐 Goscie wiadomo maja się dostosować, jednak nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zostawiam ich na godzinę samych, bo dziecko chce wisieć na cycu. Dodatkowo karmienie w miejscach publicznych to mój największy koszmar. Nie lubie jak ktoś to robi, mimo ze wiem ze to całkowicie normalne, a tym bardziej nie wyobrażam sobie sama tego robić. Niezależnie od przykrycia 🤷‍♀️ Takze wszystko przede mną, zobaczymy jeszcze co to będzie.
  24. Martyna bardzo dobrze czytać, że po mału dajecie radę i Gabi zaczyna lepiej to znosić 🥰🥰 Wiadomo, że dla niej pojawienie się w domu bobasa jest ciężkie i może mówić takie rzeczy, że wcześniej było lepiej, jednak to naprawdę nie oznacza, że jest źle. Jednak wiadomo jak tyle czasu była jedynaczką, to była przyzwyczajona do tego, że cała uwaga skupiała się na niej. Teraz musi się nauczyć dzielić tą uwagą i Twoim czasem. Na pewno będzie tylko lepiej ♥️ Im Michaś będzie starszy tym też będzie pewnie łatwiej organizować ten czas ☺️ Ja ogólnie jestem domatorką, więc mi siedzenie w domu nie przeszkadza 😅 trochę ze mnie introwertyk, wiec tez nie potrzebuje tylu kontaktów międzyludzkich 🙈 rozumiem jednak, że innym może być ciężko w takiej sytuacji. Ja dziś 32+3 tc, czas ucieka. Brzuch coraz większy, jednak mówiąc szczerze podoba mi się to 🙈 Jednocześnie nie mogę się doczekać, aż Mały przyjdzie na świat 😍 Wiadomo momentami jest mi ciężko, spacerowanie stwarza ogromne problemy, siku chce mi się co 5 minut 😂 i zadyszkę mam nawet przy rozmowie😅, jednak naprawdę jestem wdzięczna, ze mogę tego doświadczać i już niedługo poznam swojego Synka ♥️♥️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...