Skocz do zawartości
Forum

KasiaFy

Użytkownik
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia KasiaFy

3

Reputacja

  1. A który to tydzień? Byłaś już na wizycie u lekarza?
  2. Marzena trzymam mocno kciuki! Patte nie poddawaj się Kochana! Ja jestem też na forum od dawna, albo jeszcze dalej 😂 rzadko ale zaglądam czasem zobaczyć czy ktoś się odzywa że starej ekipy. No i widzę, że u Marzeny idzie dobrze co mnie bardzo cieszy🙂
  3. Fiolka jest coś na rzeczy? 🙂 Pamiętaj że nie warto bety jest ważna a jej przyrost.
  4. Ja żyje, wkładka założona, firma zamknięta. 7 ciąż, 3ka w domu. Jest żal, że pewien etap już za mną, ale takie życie. Dzieci rosną, wchodzą w nowe etapy. Najstarszy to już 6 latek, nie wiem kiedy to zleciało. Gabrysia już sobie znowu depcze więc też super. Jest łatwiej niż było rok temu, to napewno. Monia czego najbardziej się boisz? Kolejnych rozczarowań związanych ze staraniami? Czasami lepiej się nie starać tylko "żyć" a samo przychodzi jak u mnie. Marzena super ze się staracie, będę trzymać kciuki! Suplementuj wit D3, kwas foliowy i olej z wiesiołka!
  5. Marzenka u mnie niestety nie powiodło się. Mieliśmy zespół Edwardsa. Bardzo ciezki czas za mną, duża trauma w głowie. Będę zakładać wkładkę, bo po tym co przeszłam nie wyobrażam sobie kolejnej ciąży. Za Ciebie Kochana trzymam kciuki, walcz o siebie i swoje kolejne szczęście ❤️ Ja mam trójkę najcudowniejszych dzieci jakie tylko mogłam dostać od losu. Nie jest łatwo, czasami jest bardzo ciężko, ale jest to najlepsze co mnie w życiu spotkało. A ciąż mam za sobą 7.
  6. Ojejku to już pół roku? Jak też czas faktycznie ucieka... Cieszę się ogromnie twoim szczęściem, tak długo o Nią walczyłaś ❤️ dużo zdrówka dla Was, miłości i spokoju.
  7. Brałam ale tylko w jednej ciąży, drugiej o którą długo się staraliśmy. A po tym jakoś tak mi się organizm "odblokował" że dwie ciążę z zaskoczenia i kompletnie bez starań.. Mąż był w szoku jak i ja. On jest zadaniowcem, więc jak pierwszy szok minal to zaczyna organizować wszystko, np patrzy za większym samochodem bo będzie nas w końcu 6 osób i w standardowym samochodzie się nie zmieścimy wszyscy... 😂 Termin wypada mi w połowie kwietnia więc o tyle dobrze ze ten najgorszy okres pod koniec ciąży przezimuje i nie będzie większych prac koło domu typu trawnik itd. No jakoś ogarniemy, wyjścia nie ma 🙈 Jak to powiedział mąż, trzeba zacisnąć zęby na kolejne 1,5 roku ale później będzie fajnie. Dzieci mamy fajne, chociaz czasami mam ochotę wystrzelić ich w kosmos i nie zawsze jest różowo 😂😂😂 czasami o 10 chciałabym żeby już szli spać 😂 ale kocham ich najbardziej na świecie. I czwarte też będę kochać, co zrobić 😉 miękka jestem do tych swoich bachorków 😉😝
  8. Kochana zawsze jest ciężej przy kolejnym dziecku 😉 i nie ma co się oszukiwać, jak mając jedno dziecko to nawet na imprezie wymieniasz się tą opieka z tatusiem dziecka to mając dwójkę juz oboje musicie być czujni 😂 Ale jak są starsze to jest też łatwiej, bo bawią się razem.no i ja zawsze mówię, że jak kiedyś mnie zabraknie to będą mieć siebie nawzajem i, że muszą o siebie dbać bo mają wielkie szczęście, że mają siebie. Starszakowi jak dokucza średniakowi zawsze mówię, że ma tak dbać o Brata, że jak kiedyś będzie miał kłopoty to ma dzwonić po niego a nie obcego typa 😉😂 Ja ogólnie jestem team posiadania więcej niż jedno dziecko (może nie koniecznie jak ja całej drużyny piłkarskiej 😂, ale taka dwójeczka to już coś :))
  9. No cud cud.... Ale ja mam już w domu 3 takie cudeńka i już starczy.... Wyspać się chce 🤦‍♀️ Najstarszy ma w tej chwili 5 lat, jestem potwornie zmęczona i myśl o tym, że znowu muszę przechodzić przez to wszystko mnie przeraża... Przecież Gabrysia dopiero co skończy w tym tygodniu 11 miesięcy, a ja już jestem w 13tc... Termin mam na kwiecień. Wiecie co mnie dobija? To, że nie mam jak wyjść sama z mężem z domu. Że nie możemy iść sobie na luzie do kina, albo wyjechać na weekend. Od 5 lat poświęciłam całe moje życie pod dzieci i już niby zaczyna robić się łatwiej bo Gabryska już taka fajna to bach, od nowa... Oczywiście czekamy na kolejne dziecko, będziemy je kochać, dbać o nie z całą naszą miłością ale nie oszukujmy się... Przy dzieciach i takiej ogromnej ilości obowiązków jaka przy nich jest, nie mamy czasu ani dla siebie nawzajem z mężem, ani sami dla siebie. Bardzo mi to doskwiera. Ja już widzę, że nasze relacje są inne, ale czego się spodziewać jak nie spędza się wspólnie czasu. Cały dzień od rana do wieczora to obowiązki przy dzieciach, a jak już idą spać, to my też padamy na twarz.
  10. Blawatka, ja widzę lekki cień 😉 spróbuj powtórzyć z porannego moczu i zobaczysz czy ciemnieje. Monia cieszę się że u Was się układa i czerpiesz radość z macierzyństwa 🥰 Najgorszy okres za Wami, teraz będzie już tylko lepiej. A u nas.... Nawet nie wiem jak to napisać. Jestem w ciąży... Ciężko idzie mi oswojenie się z zaistniałą sytuacją. Sytuacja nierealna, bo kochaliśmy się 1,5 tygodnia przed dniami płodnymi,ale widocznie tak miało być. Ktoś tak na górze zdecydował, że podaruje nam jeszcze jedno dziecko. Narazie nikt jeszcze nie wie
  11. Super więc teraz trzymamy kciuki za kropka ✊✊✊✊😉
  12. MadziaK83 daj znać po wizycie. No ja do porodu żyłam w strachu, jakoś nie mogłam sobie tego ułożyć w głowie że tak poprostu wszystko się samo ulozylo. A jeszcze na tej pierwszej wizycie był też krwiak, który po tygodniu znikł, także u mnie było "wesoło"....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...