-
Postów
175 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jusia
-
Cudak88- wiedziałam! 🥰🥰🥰 Gratki Wielkie 😍😍😍 Czyli ja następna. Szkoda że Delllicja i Patka nie znalazły nowego forum bo byłyśmy praktycznie na tym samym etapie. Mnie dziś w nocy o 1 znów zlapal atak kolki nerkowej. (Urolog mówił w szpitalu że jak się sytuacja powtórzy to mam jechać spowrotem na izbę i będzie cewnik z balonikiem no ale nie pojechałam - wzięłam nospe i przeszło po 30 min) w poniedziałek mam wizytę u swojej gin i pogadam z nią jakiego jest zdania na ten temat. Kupiłam dziś z Herbapolu herbatkę żurawinę. W domu czytam skład i na 1 miejscu jest hibiskus a żurawiny 30%. Myślicie że na tym etapie 35tyd ten hibiskus mi wiele szkód nie wyrządzi? Już nie wiem co poradzić na te nerki. A cewnika i balonika się boję.
-
Tak sobie leżę i odpoczywam i pomyślałam o Cudak88. I coś tak czuję, że Cudaczek jest już ze swoim Maleństwem 🥰
-
Martyna J- współczuję tego stresu. Doskonale rozumiem Waszą decyzję. My z mężem też na początku ciąży rozmawialiśmy o tym, że w przypadku wad i złego rozwoju zakończymy ciążę. Bo nie chcemy dokładać sobie męki do końca życia i temu dziecku żalu do całego świata do końca jego życia. Tulę Was mocno 🥰 oby kolejne ugs wyjaśniło co i jak. monia franiu- ja mam termin na 24 lipca. Nie wiem czy któraś nie jest jeszcze przede mną a za Cudakiem88. W szpitalu mówili, że w ciąży ta kolka to popularna dolegliwość ale po Waszych wpisach w szoku jestem, że aż tak popularna. Mario1- Bruno wygląda jak królewicz 😍 te blond loczki jak u aniołka 😇
-
Wróciłam do domku 🙂 na szczęście obyło się bez drugiego szpitala. Macica uciska moczowód i dlatego w nerce zrobił się zastój. Dostałam na recepcie antybiotyk (zinnat), pić 1,5 l wody dziennie i odciążać prawą stronę. W związku, że ciężarna to badaniami obskoczyli mnie wszerz i wzdłuż aż sama miałam już dosyć 🙈 ale bardzo się cieszę, że mnie tak przebadali. Ta kolka nerkowa była pierwszą w moim życiu - nie polecam. Dodatkowo przez ból tak się spinałam, że skurcze/spięcia macicy trwały po 15 min ciągiem. Już wolałam rodzić niż czuć tę kolkę. A Bobo chociaż główką od 30 tyg. w dół. (dziś 35 tc.) to się na świat wcześniej nie wybiera. Szyjka zamknięta, twarda, ani jednego skurczu na KTG więc jeszcze spokojnie ponosimy. ☺️
-
O 22:00 zlapal mnie ostry ból w plecach po prawej stronie, taki stały, mega bolący. Po północy rozszedł się dookoła na plecy i brzuch, klatkę piersiową. Pojechałam na nocny dyżur ale niczego się nie dowiedziałam. Lekarz nic nie stwierdził. Poprosiłam o skierowanie na sor do szpitala obok. Oczywiście przed budynkiem w kontenerach test na covid ale trzeba czekać bo kolejka (karetki z wezwań) w końcu się dostałam. Test negatywny. Otrzymałam papiery ze mogę wejść na sor. I tu badania. Z usg wyszło że mam zastój na prawej nerce. Ogólnie po badaniach czekam, ale dowiedziałam się że muszę być leczona a że w tym szpitalu nie ma miejsca to muszą mnie przetransportować do innego szpitala. Coś lekarz wspomnial o cewniku 😬. No ale czekam na obchod głównego lekarza gdy będą już wszystkie wyniki. Mówię wam... Ból Niesamowity. Coś starsznego. Na szczęście podali mi nospe w kroplówce i przeszło. Z maluszkiem wszystko ok 🙂
-
Mako- ja nie stosuje luteiny a całą ciążę "leje się" że mnie wydzielina. Do 20 tyg to nawet miałam tak, że jak rozbierałam się do wieczornego prysznica i byłam w łazience bez ubrań to po prostu ta wydzielina kapała mi na podłogę i ciekła po udach. Wiadomo nie litrami ale kroplami. To było bardzo irytujące. 2 dni temu obudziłam się rano, usiadłam na krawędzi łóżka dosłownie na 2 minuty, wstaje a na prześcieradle biała mokra plama ( oczywiście jak zwykle poszło górą nad wkładką- ale jak skoro siedziałam to nie wiem). I cały czas mam mokrą wkładkę wydzielina jest biała/biało-żółta. Taka Natura. Jedne mają więcej tej wydzieliny inne mniej.
-
Niecierpliwa91- wspaniale! 🥰🥰🥰 Walczcie bo jest o co 😘 przesylam duuuużo siły 💪
-
Eve- ja robiłam. Głównie dlatego żeby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta a tym samym dla swojego świętego spokoju przed wizytą u gin. Bo betę możesz zrobić nawet teraz a do gina na wizytę to dopiero w 6-7 tyg.
-
Niecierpliwa91- Gratulacje 😍😍😍 Super, że Niunia jest już z Tobą 🤩 duuuużo siły teraz życzę 💪
-
Niecierpliwa91- trzymam kciuki. Jestem z Wami serduszkiem 🥰 to już może być kwestia godzin 🤩
-
Niecierpliwa91, Cudak88 - a stosujecie coś na naturalne wywołanie? Sprzątanie, schody, sex, 7 kg ananasa 🙈 itp? Ja myje okna, sprzątam w szafkach tak gruntownie raz w miesiącu i obawiam się, że jak przyjdzie do terminu to już mieszkanie będzie tak wycackane że już nic mi nie zostanie do sprzątania. 😅
-
Eve- gratki 😍 super, że w końcu zaczęły się pojawiać 2 kreseczki na forym. Trzymam kciuki 💪 i bica 🤩 Marzena- ja też pierwszą @ po poronieniu miałam dłużej. Ja bym się nie martwiła chyba, że nie skończy się za tydzień to pędź do gina. Ale to organizm musi się ogarnąć i daj mu czas żeby macica wróciła do normy. Kolejna @ już powinna być normalna. 🙂 i jak wróci to działajcie i się nie poddawajcie 😘 A ja... Od jutra 34 tydzień i jakoś nie mogę się zebrać żeby spakować walizkę do szpitala 😬 ale bardzo bym chciała urodzić wcześniej w 38tyg. Ale wiadomo jak to jest... chcieć sobie mogę a natura zrobi swoje. No i mam ciągle mdłości ale daje się normalnie z nimi funkcjonować. Cudak88- no i jak u Ciebie? Widać już rozwiązanie? Co z tym rozwarciem? Przeczuwasz coś wewnętrznie?
-
monia_franiu- wspaniale! 🥰🥰🥰 Gratuluję i przesyłam duuuużo siły 🥰 Nadzieja666 - cudownie 🥰 aż mi się przypomniało jak ja usłyszałam w obecnej ciąży, że serduszko bije i że jest ok. Wróciłam wspomnieniami do tej wizyty aż mi się łezka w oku zakręciła, że w końcu się udało. I od początku czułam, że teraz będzie wszystko dobrze, że teraz dzidzi nie stracę, że ciąża będzie ideolo. A teraz już 32 tydzień 🙂 Tyle miesiecy mdłości, tyle wymiotów, tyle bólu biodra i WARTO. Jeszcze 2 msc do terminu ale ta droga, którą przeszliśmy to zrobiła z nas Mocarzy 💪🥰 Ja dziś po wizycie. Wszystko dobrze z małym. Dziś 31+2 a w opisie usg napisane, że z geometrii ciała wychodzi 32+6. Bobo plus minus 1800g więc na 32 tyd idealnie. Szyjka długa twarda i zamknięta ale gin wyczuła główkę nisko. No ale mega się cieszę, że wszystko ok. Kolejna wizyta za 4 tygodnie. Wtedy będę miała robiony wymaz na paciorkowca. I oby do przodu z tygodnia na tydzień. Od którego tygodnia zwiększyła się Wam częstotliwość wizyt u gin? Moja kolejna wizyta będzie w 36 tygodniu. Ciekawa jestem czy kolejna będzie w 38 czy pozniej ale w sumie później to już chyba trochę po ptokach.
-
Cudak88- właśnie miałam się Cb pytać jak sytuacja. Bo na kiedy masz termin? Mega zazdroszczę, że u Cb już tuż tuż. 🥰 Sama chciałabym tulić swojego Synka w ramionach a tu jeszcze 2 miesiące bo obecnie 32tyd. Dzis mam kryzys miednicowy. Rano wyczułam, że rozeszło mi się spojenie łonowe. Boli, kłuje, piecze, nie mogę chodzić. Uczucie jakby ktoś mi wiertarką tam wiertło wkręcał. 😰. W poniedziałek mam wizytę u swojej gin to może się tym zainteresuje chociaż wątpię. Ostatnie wizyty to są jakoś na odczepkę po łebkach, nie reaguje na moje uwagi co do wymienianych objawów i bolączek. Która z Was jest tez bliżej terminu?
-
Savuri- daj szybko znać co wyszło. Oby nic groźnego, ja jestem dobrej myśli🙂 Dziewczyny, która teraz do rozpakowania? Kto rodzi w maju a kto w czerwcu?
-
Smutek- Synek piękny aż się na patrzeć nie mogę 🥰 Życzę Wam dużo dużo zdrówka oby szybciutko się wszystko goiło stabilizowało 😍
-
Ale super, że sypią się podwójne kreseczki - dziewczyny gratuluję 🥰💪 No a już za kilka tygodni kolejne maluszki wyjrzą na światło dzienne 😇🥰
-
Nadzieja666- poczekaj jeszcze kilka dni. Wiem, że to oczekiwanie jest jak na szpilkach ale niestety ani Ty ani nikt inny tego nie przyspieszy. A może właśnie udało się trafić w owulację 🙂 Ama- no tak samo jak wyżej. Poczekaj 2-3 dni i zrób test na nowo. Jak wyjdzie negatywny to czekaj na @ a jak się bardzo doczekać nie możesz to leć na bete. Wiem, jak to jest z tym oczekiwaniem. Każda godzina jest niewiadomą a co dopiero czekać 2-3 dni. No ale ani Ty ani nikt inny tego nie przyspieszy. A stres oczekiwania też swoje robi.
-
Savuri- podobno nie. Ale ja też na początku miałam tak samo. Kichnęłam i od razu przerażające kłucie w dole brzucha lub pachwinach. Ale nauczyłam się że przed kichnięciem albo się napinam albo przytulałam do siebie nogi i to niwelowało skutek tego kichania. KasiaFy- gratulacje 🥰 niech zdrowo rosną obaj 🤩 Życzę Ci dużo siły i lekkiego połogu. Forum silne w chłopców 💪🥰
-
Mama85- Gratulacje 🥰 odpoczywajcie i nabierajcie siły 💪 Jejku to już 3 maleństwa w kwietniu. 😇 Niesamowite, że w końcu słoneczko nam mocno przyświeca. Dziś (po 5 tyg od ostatniej wizyty) miałam wizytę u swojej gin. Dziś 27tc. Dowiedziałam się jedynie że "wszystko" jest ok i ilość płynu owodniowego też jest ok. Jedynie co na usg zobaczyłam to czubek główki i kręgosłup i tyle. Kolejna wizyta... za 6 tygodni!! 31. 05😳 Nie dowiedziałam się nawet ile mały waży i ile ma cm "na następnej wizycie sprawdzimy jak zrobię szczegółowe usg" 🤷♀️🤦♀️ te 5 tyg było dla mnie katorgą a teraz mam czekać aż 6 😩. Ale raczej pójdę za 3 tyg prywatnie do lekarza który robił mi prenatalne i połówkowe to przynajmniej da mi fotkę w 3d i wszystko sprawdzi. Dziś po poludniu miałam zajęcia w szkole rodzenia ale z taką beznadziejną położną że się tylko denerwowałam przez godzinę. Podsumowując dzisiejszy dzień mimo że świeciło słońce: grubo poniżej średniej. A jeszcze zwiększyły mi się mdłości rano i wieczorem więc czuję się ostatnio beznadziejnie🤦♀️
-
Kasik- cudowny 🥰 Niech zdrowo rośnie 😍💪
-
Mako- super, że jest bijące serduszko 💖 Kasik ja kiedyś wstawiałam foty ale przez komputer bo przez tel można tylko odnośniki HTML (foty internetowe) . Zawsze byłam zalogowana. Ale zdjęcie internetowe mozna dodać bez zalogowania. Jeśli chodzi o dodawanie fot z dysku kompa to już nie wiem czy trzeba się logowac bo nie często odpalam swój komputer.
-
Od soboty jest problem 😞 napisałam wiadomość do administratorów czy będą działać, żeby przywrócić wątek. Zobaczymy bo mega szkoda. Cały wątek jest jak terapia, która ma swoją niezwykłą moc a szkoda żeby tyle ludzkich historii przepadło.