Agunia

stokrotka_87Fabianek... Słodziutki urwisek :))

qmpeela13 tydzien [ATTACH]14562[/ATTACH] Również piękniutki :))) Bardzo fajny

stokrotka_8714tc brzusiooooo Hehehehe jaki fajniutki :) Ja swojego też pozniej sfotografuję i wstawię fotkę :)

Dziewczyny myślicie,że skoro my tak sobie wymyślamy z tymi potrawami i ogólnie z jedzonkiem to nadchodzą dobre czasy bez mdłości i przypadłości ciążowych?? Hehehe tylko właśnie co będzie z naszą wagą...aż się boję co dalej będzie,tyle mi się chce dobrych rzeczy...

racuszekNie umiem robić racuchów... ale mam gofrownicę i mogę Wam zrobić gofry z bitą śmietaną brzoskwiniami, bananami , winogronem i ananasem :) Hehe racuszku ale mi narobilaś smaka....ja jak byłam nad morzem na wakacjach z mężusiem to zajadalam się goframi z bitą śmietanką i truskaweczkami....ależ to pychota....No i teraz mi się smak przypomniał i skąd ja wezmę takie gofry...

KaszaaaaaaMusze się wam pochwalić że minął mi taki mdlący głód.Miałam tak że jak się robiłam głodna to odrazu mnie tak strasznie muliło.I działo się tak w ułamku sekundy że wstawalam i leciałam szybko coś przekąsić.A teraz już się uspokoiło Już stopniowo narasta głód.Bardzo się z tego ciesze bo mój mąż się ze mnie nabijał,że zachowywałam się jak jakiś głodomór,gotowa byłam stratować wszystko i wszystkich biegnąc ku jedzonku Kaszaa miałam dokładnie tak samo,że jak mi się tak zaczęło dziwnie robić to za chwilę już mi było słabo i musialam natychmiast cos zjeść,bo jak nie to mnie mdliło i było mi słabo jak nie wiem.Teraz mi to też minęło,ale jeść się chce i to jak ;))

stokrotka_87overpoweredstokrotka_87kurcze wy już tak fajnie 17 tygodnie... a ja dopiero 14.... lipa.... jestem grubo do tyłu...kochana, ale potem my będziemy wstawać co 2, 3 godziny w nocy na karmienie, a ty będziesz miała jeszcze 3 tygodnie względnej laby. heheh a to fakt... ale to czekanie na końcówce jest najgorsze...a nie daj Boże coś się znowu przedłuży bo Fabianka urodziłam 12 dni po terminie.... katastrofa... No z tym porodem to nigdy nic nie wiadomo,ja urodziłam tydzień przed terminem...

KaszaaaaaaAguniaKaszaaaaaaWitam ! Ale mi wczoraj siostra zrobiła niespodzianke przyjazdem do wrocka Fajnie:) Ale jak ona schudła ! Nigdy taka chuda nie była.Dało mi to troszke do myślenia,czy wszyscy do okoła naprawde tak dużo chudną czy tylko troche a przez to,że ja jestem coraz większa to im jeszcze odejmuje ?:( Oj sama nie wiem ale ide na basen dzisiaj.Koniec chodowania kuperka. qmpeela ty się nie wygłupiaj tylko zdrowiej.Jak ci naturalne sposoby nie pomagają to może przejdż się do apteki po jakiś wspomagacz,żebyś tylko nie ,musiała łykać antybiotyku.Pora jest okropna wszędzie zarazki wysmarkiwane,wykaszlywane i wykichawione Gdzie się człowiek nie ruszy to go coś atakuje :) Jak w jakimś kiszkowatym thrillerze Witaj Kaszaaa to prawda z tymi wirusami, u nas jeszcze panuje wirus grypy jelitowo-żołądkowej okropność,żeby się tylko tym świnstwem nie zarazić....No trzeba uważać teoretycznie ale w praktyce co można zrobić ? musiał by się człowiek odizolować totalnie :( Mi jest lepiej,tylko katar został. Kaszaa a Ty już 17 tydzień,gratuluję że zaczęłaś nowy miesiąc :)

Wiecie co taka smutna wiadomość u lutówek,że jakoś i mi ten nastrój się udziela....ehhhh

KaszaaaaaaWitam ! Ale mi wczoraj siostra zrobiła niespodzianke przyjazdem do wrocka Fajnie:) Ale jak ona schudła ! Nigdy taka chuda nie była.Dało mi to troszke do myślenia,czy wszyscy do okoła naprawde tak dużo chudną czy tylko troche a przez to,że ja jestem coraz większa to im jeszcze odejmuje ?:( Oj sama nie wiem ale ide na basen dzisiaj.Koniec chodowania kuperka. qmpeela ty się nie wygłupiaj tylko zdrowiej.Jak ci naturalne sposoby nie pomagają to może przejdż się do apteki po jakiś wspomagacz,żebyś tylko nie ,musiała łykać antybiotyku.Pora jest okropna wszędzie zarazki wysmarkiwane,wykaszlywane i wykichawione Gdzie się człowiek nie ruszy to go coś atakuje :) Jak w jakimś kiszkowatym thrillerze Witaj Kaszaaa to prawda z tymi wirusami, u nas jeszcze panuje wirus grypy jelitowo-żołądkowej okropność,żeby się tylko tym świnstwem nie zarazić....

Witam Was dziewczynki. U mnie dziś pochmurno i chłodno. Ja nadal mam kaszel,kiedy mi to przejdzie? Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu.

Agnieszko przyjmij najszczersze wyrazy współczucia......niestety wiele się nie da napisać. Trzymaj się.......Strasznie mi przykro :(((

Ja marcóweczka dołaczam się do Was dziewczyny i trzymam kciuki za Agnieszkę i jej synka. Aniołeczku zostań w mamusi jak najdłużej,masz tam bezpieczny domek,jeszcze nie czas nie pora. Agnieszko trzymaj się i Wy dziewczynki również :((

roritahttp://parenting.pl/kacik-zadumy/8791-prosba-o-modlitwe-za-jasia-agnieszki-z-lutowek-2010-a.html Rorito dołączam się do modlitwy....Bardzo mi przykro,mam nadzieję,że wszystko dobrze się skończy... Życzę Agnieszce i jej synkowi wszystkiego najlepszego,niech się jeszcze dziecinka nie spieszy na świat. Niech mu brzusio mamusi będzie jak najdłużej bezpiecznym domkiem....

racuszekNio na kąpiel to ja liczę wspólną Hehe super....to dobry pomysł.....:))) Może i ja skorzystam D

racuszekMAm nadzieję że jeszcze pół godzinki ale pewności nie mam bo taka praca... a zmęczona - troszkę... No to zaraz czas do łóżeczka,bo lulku się pewnie chce.Jak tylko wrócicie to pewnie zaraz do łozeczka, odpoczywać. Ja też jeszcze trochę i lecę,kąpiel wezmę i do łóżeczka.

racuszekMoje kochanie zabrało mnie ze sobą do pracy żebym nie siedziała sama w domu i teraz nudzę się u niego w pracy... dobrze ze chociaż wolny komputer dopadłam :) Hehe to fajnie masz, a do której będziecie w pracy? Nie czujesz się zmęczona ?

racuszekwszyscy sobie poszli ????? buuuuu Racuszku ja jestem na chwilkę :)

Kingusiu słodziutki ten piesio :P Skoro uciekacie to życzę Wam miłego wieczorku i nocki. Odpoczywajcie :)) Dobrej nocki.

RedberryAguniaJestem. Wiecie co zanim przeczytałam co napisalyście to musialam się niezle postarać :)) Co tu się działo pod moją nieobecność.....Hahaha A ja już po wizycie u mojego gina. Popatrzył na mnie,że ja tak kaszle i nie bardzo mu się podobało. Ogólnie to wszystko dobrze,tylko jak mu powiedzialam o tym bólu co mnie zlapal w nocy z tyłu pleców to od razu zrobił mi usg nerek. Bo ja mialam w pierwszej ciąży kolkę nerkową i obawia się,że może mi się to znowu przytrafić...... Ale narazie ok,kanalik nie poszerzony. Będzie mnie pod tym względem kontrolował co wizytę,przy okazji zerknął na dzidzię chwilkę, wszystko ok. Kazał mi kupić Feminatal i dał skierowanie na badania na przyszly miesiąc. No i skasował 70 zeta i po wizycie DD. Ale ogolnie cieszę się że narazie jest ok.Wiecie co zjadłam sobie niedawno kolacyjkę i wypilam gorącą herbatkę...i wiecie co ?? Coś mi się w brzuchu zaczęlo dziać,czułam poniżej pępka jakieś bulgotanie,czyżby moja dzidzia robi jakieś fikołki?? Heh fajne uczucie,ale tak delikatnie,że nawet nie wiem czy to już to... ale co tam myślę,że coś tam się poruszyło. Buziloe dla Was :) Agunia-podziwami Cię, żę to wszystko przeczytałaś! Jak cudownie, że jesteś po! I, że wszytsko ok-dobrze też, że lekarz będzie mial Cię na oku. a, że dzidzia Ci się rusza to cuudnie! Redberry z tym czytaniem to był nie lada wyczyn....uffff....

Hehe miało być buziole,ależ zakręcona jestem.....

Jestem. Wiecie co zanim przeczytałam co napisalyście to musialam się niezle postarać :)) Co tu się działo pod moją nieobecność.....Hahaha A ja już po wizycie u mojego gina. Popatrzył na mnie,że ja tak kaszle i nie bardzo mu się podobało. Ogólnie to wszystko dobrze,tylko jak mu powiedzialam o tym bólu co mnie zlapal w nocy z tyłu pleców to od razu zrobił mi usg nerek. Bo ja mialam w pierwszej ciąży kolkę nerkową i obawia się,że może mi się to znowu przytrafić...... Ale narazie ok,kanalik nie poszerzony. Będzie mnie pod tym względem kontrolował co wizytę,przy okazji zerknął na dzidzię chwilkę, wszystko ok. Kazał mi kupić Feminatal i dał skierowanie na badania na przyszly miesiąc. No i skasował 70 zeta i po wizycie DD. Ale ogolnie cieszę się że narazie jest ok. Wiecie co zjadłam sobie niedawno kolacyjkę i wypilam gorącą herbatkę...i wiecie co ?? Coś mi się w brzuchu zaczęlo dziać,czułam poniżej pępka jakieś bulgotanie,czyżby moja dzidzia robi jakieś fikołki?? Heh fajne uczucie,ale tak delikatnie,że nawet nie wiem czy to już to... ale co tam myślę,że coś tam się poruszyło. Buziloe dla Was :)

Wiecie co ja też pomalutku uciekam.Idę cos na obiadek zrobić i będe się szykowała do gina. Będę wieczorkiem,buziaczki dla Was :)

stokrotka_87mi już nawet zaparcia przeszły co mnie ogromnie cieszy i przestało wszystko śmierdzieć heh No te zapachy to były okropne,mnie też to męczylo bardzo i ten dziwny smak w ustach,koszmar normalnie,przez to nic mi nie smakowało....bleee.Ale teraz mi minęlo i mam apetyt na to i owo.....hehe

kingusia1991Agunia ale masz wizytę + USG ?? No wlasnie mam samą wizytę,chyba że gin zechce zobaczyć .Mam mu zanieśc wyniki z usg specjalistycznego więc może i nie będzie robil,a szkoda chcialabym zobaczyć znowu :P