@Kinia mnie kłuje np. gdy nagle kichnę i nie zdążę się wcześniej zgiąć (najgorzej zabolało gdy leżałam na plecach i mnie zgięło kichnięcie, myślałam że zejdę z bólu...), lekarka mówiła że to normalne bo więzadła macicy nie są dość rozciągnięte czy coś w tym stylu. Albo tak jak pisze Krucha przy szybkim siadaniu z leżenia, ogólnie taki nagłe zgięcia. Innych kłuć nie mam.
A tak na pocieszenie dla Ciebie: ze 2 dni temu mało co nosa przez sen sobie o ścianę nie złamałam :) Zawsze spałam jak kamień i w jakiej pozycji nie zasnęłam tak się budziłam, ostatnio chyba przez ciążę zaczynam się coraz bardziej rzucać po łóżku, Luby już w twarz dostał z łokcia (nie żal mi go, niech też pocierpi 😉 ), ale sobie jeszcze krzywdy nie robiłam, oj musiałam mocno przywalić, bo rano kilka kropel krwii na poduszce było... Lekarz pewnie by nie uwierzył, że to przez sen, jeszcze by nam niebieską kartę założyli 😄