Skocz do zawartości
Forum

yoasia80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez yoasia80

  1. Biedne te nasze dzieciaczki,ze tam musza przy tym cierpiec .... ale to dla ich dobra :Uśmiech:. Nas postraszyli temperatura,ze moze wystapic po szczepieniu (zakupilam nawet szopki na zbicie) naszczescie nie byly potrzebne . W piatek bylysmy na spacerku i wstapilysmy do przychodni na wazenie... Mamy juz 4900... A jaka waga u was ???
  2. Nie potrzebnie narobilam tyle krzyku... Jak sie laleczka obudzila o 16 to pielucha pelna,ze ho,ho :)). U nas ulewanie sie pojawia,ale bardzo,bardzo rzadka. Zamiast tego od kilku dni strasznie sie slini... ba a nawet pluje :) (zabkowanie to napewno nie jest,bo na to zawczesnie). Zauwazylam rowniez,ze zaczela wpychac paluszki,a nawet cale raczki do buzi i to nie tylko przed jedzeniem :). Chyba powoli normuje sie u nas plan dnia... W sumie Julka spi tak 12-15 godzin na dobe tylko nie wiem czy to duzo ,czy malo... A jak tam Natalka sypia??? Masz czas dla siebie??? Dziekuje za podziekowanie :)), :)). Milego wieczorku :)).
  3. Moja coreczka od wczoraj cos nie brudzi mi pieluch. Malo siusia. Normalnie to przy kazdym przewijaniu pielucha byla nabita,a teraz moze jedne,gora dwa siuski :(. Zaczynam sie martwic :(. Zaczynam sobie tez wmawiac,ze to tylko przejsciowe... Czy ktos spotkal sie z takim problemem....
  4. W takim razie trzymam kciuki,zeby odbylo sie bez placzu.... Julka od wczoraj cos nie brudzi mi pieluch. Malo siusia. Normalnie to przy kazdym przewijaniu pielucha byla nabita,a teraz moze jedne,gora dwa siuski :(. Zaczynam sie martwic. Musze sie tu komus poradzic... czy to nie czasem cos powaznego,ale lepiej odpukac... Trzymajcie sie dziewczyny.
  5. U nas pogoda sloneczna utrzymuje sie juz od kilku dni,wiec codziennie urzadzamy sobie spacerki... Julka jednak nie jest tym zainteresowana ,bo przez caly spacer slodko i gleboko spi . Dzisiaj jednak (oprocz wyjazdu do lekarza) siedzialysmy w domu i troszku "wietrzylysmy sie " na balkonie.... My mialysmy robione juz usg na pierwszej wizycie i wszystko bylo ok,ale mimo to kazali przyjsc na kolejna po 6 tygodniach. U laryngologa wszystko w porzadeczku :). Nosek,uszka i gardzielko bez zastrzezen A jak tam Natalka przezyla pierwsze obowiazkowe szczepienia??? Bo my tu z wielkim krzykiem . Jednak trzy uklucia dla takiego maluszka to za duzo (jedno w ramie,a dwa pozostale w nozki). Pod koniec maja znowu sie wybieramy (tym razem podobno maja byc juz tylko dwa). Pa,pa
  6. Julka dostala ciemieniuche na brwiach (okropna sprawa) . Kilka razy dziennie smarujemy kremem lub oliwka (i tak na zmiane),ale narazie nie widac poprawy.... :Smutny::Smutny::Smutny:. Tylko zeby sie nie przeniosla na glowke..... Asik a jakie kupki robi Twoja Natalka,po mleczku butelkowym??? Bo ja od kilku dni podaje juz tylko butelke i dzis pierwszy raz kupka byla koloru zielonego... Jutro idziemy do laryngologa chociaz skierowanie dostalysmy miesiac temu (ale taki u nas czas oczekiwan). Mialysmy tam isc w sprawie sapki,ktora przeszkadzala w pierwszych tygodniach,ale teraz po niej juz ani sladau.... ale skoro jestesmy zapisane,to pojdziemy niech zajrza tu i owdzie czy wszystko w porzadeczku Musimy tez zapisac sie na druga kontrole bioderek. Pozdrawiamy
  7. Oprocz luznych kupek moja maluda dostala na policzkach tak jakby wysypke (pije mleko z butelki). Czy to moze byc jakies uczulenie? Pijemy bebiko1.
  8. A to mleczko butelkowe podgrzewasz? Tez herbatke koperkowa pijemy :). A na kolki to lekarka kazala wyprobowac espumisan... Kolki u nas sie pojawiaja,ale tak co drugi dzien i trwaja chwileczke (jakies 10-15 minut),wiec jest ok,bo slyszalam,ze potrafia trwac nawet z godzine. W prawdzie nie wiem czy to zasluga espumisanu,ale jestem z niego zadowolona :) chociaz mogloby ich wcale nie byc.... A jak tam w ogole sam poród... znośny??? Jak to wyglada w Anglii??? U mnie poszlo szybko i sprawnie. Cztery godziny i po krzyku (jak na pierwsze dziecko to super) polozne byly ze mnie dumne :). Porod byl rodzinny,a slyszalam,ze to ma znaczenie. Personel wtedy zyczliwej sie do ciebie odnosi niz jakbys rodzila sama. Takie kraza tu opinie.... Ogolnie rzecz biorac ja zadowolona jestem z calej zalogi asystujacej mi przy tym cudzie jakim sa narodziny :) :). Pozdrawiam.
  9. Hej dziewczyny !!! Jak tam wasze maluszki - zdrowe??? My cos ostatnio katarek zlapalysmy,ale juz jest ok :Uśmiech::Uśmiech:. Ja tez jestem poczatkujaca mama... I musze jeszcze sporo sie nauczyc . Mam pytanko w jaki sposob karmicie posiechy? Ja ostatnio zaczelam dokarmiac butelka,bo na cycuszku to ciagle glodna byla ( cos mi sie mleczko nie udalo :Smutny::Smutny: ). Czasami serwuje rowniez takie herbatki ziolowe co od 1 miesiaca sa ... Co sadzice o takim dokarmianiu??
  10. Puk,puk... gdzie sie wszyscy pochowali ? Ja rodzilam 27 lutego chociaz termin mialam na 26 marca. Juleczka sie pospieszyla. Wszyscy sie martwili,bo to az miesiac wszesniej (35 tydzien),ale jak sie okazala zupelnie niepotrzebnie :Uśmiech::Uśmiech: . Maluda wazyla 2800 i dostala maksymalna ilosc punktow.... :) . Pozdrawiam.
  11. yoasia80

    Pomyłka na usg

    U mnie nie bylo pomylki od poczatku byla mowa o Juleczce . Ale znam przypadek gdzie lekarz przez cala ciaze upewnial moja znajoma,ze chlopczyk bedzie... a co sie okazalo dziewczynka :). Wyobrazcie sobie jej zdziwienie ... Naszczescie dzidzia urodzila sie zdrowa :) i teraz kocyk w autka ma....
  12. yoasia80

    Katarek

    Znacie jakies domowe sposoby by ulzyc maluszkowi i pomoc mu sprawniej oddychac... Ja uzywam soli fizjologicznej i smaruje nosek mascia majerankowa... ale nie widze wiekszej poprawy....
  13. U mnie nigdy nie wiadomo jak potoczy sie kolejna nocka... Nasze maluszki sa w podobnym wieku :) i u mnie bywa roznie... Np wczoraj coreczka zasnela o 17 ,a obudzila o 22 , pozniej do 1 w nocy sie meczylysmy, ale naszczescie kolejna drzemka trwala prawie do 7 rana . Niestety nie codziennie jest takim spiochem. Potrafi rowniez budzic caly dom co 2 godziny... Pozostalo uzbroic nam sie w cierpliwosc i czekac :). Pozdrawiam.
  14. Zal patrzec na malutka jak tak sie wierci,czerwieni i steka... serce mi pęka .
  15. Z tym termometrem poczekam :Uśmiech: . Moze jutro lekarka cos nam podpowie... Na poczatku tez myslalam,ze to kolka tylko,ze mala przy tym nie placze tylko jeczy. Obie babcie kolke wykluczyly,mowia,ze inne objawy kolka ma....
  16. Czasami puszcza przy tym bączki i to chyba przynosi jej na chwile ulge,ale pozniej znow to samo. Jesli chodzi o kupki to sa raczej ok tylko czesto pod rzad puste pieluchy sie zdarzaja i to najczesciej w nocy i jak teraz sie zastanowie to najwieksze jeki nad ranem sa,wiec moze faktycznie z wyproznianiem klopoty mamy :Smutny: . A sa na to jakies domowe sposoby... Jutro planuje wybrac sie do lekarza...
  17. Moja córeczka co jakis czas strasznie sie wierci,a przy tym jęczy i stęka robiąc się czerwona na buźce.... czy ktos wie co to moze byc ???
  18. Dzieki nie pomyslalam o tym.... Tak bezmyslnie zaczelam tu o tym pisac.....
  19. Witam... Moja 5 tygodniowa coreczka ma problem z wyproznianiem sie (strasznie sie wierci,stęka i czerwienieje na twarzy z tego wysilku) zapewne boli ja tez brzuszek. Pieluszka zapelnia sie raz na dobe i widac wtedy wielka ulge na jej buzi... Niestety za jakis czas stęki i wiercenie powraca. Widac rowniez,ze ulge przynosi jej puszczanie gazow. Podaje jej espumisan kilka kropli rano i wieczorem,ale nie zauwazylam wiekszej poprawy... Czy ktoras z mam spotkala sie z takim problemem? Co robic? Sa na to jakies domowe sposoby? Zastanawiam sie co ja moglabym jesc,zeby jej ulzyc gdyz karmie piersia. Pozdrawiam.
  20. Dzis znowu byla u nas polozna.... zoltaczka nie nasila sie... Z lekarka umowione jestesmy dopiero na poniedzialek,ale poki co juz sie tak nie denerwuje.... Kupki w normie. Tylko,ze cos katerek zaczal meczyc Juleczke....
  21. Dzis odwiedzila nas polozna.... Obejrzala Julke i wszystko ok. Mam jej czasem podac glukoze do picia do czasu,az zoltaczka calkiem nie zniknie. Zostawila nam numer do laboratorium. Gdybym zauwazyla,ze kolor sie nasila mam tam zadzwonic i oni do mnie przyjada,pobiora krew i dadza do zbadania (taka usluga kosztuje podobno ok 20zl). A co do kupci to akurat pielucha byla pelna i polozna zadnych zastrzezen do "niej " nie miala,wiec jestem troszku spokojniejsza. Zaczelam budzic moja ksiezniczke na papu i musze powiedziec,ze zaczela ciagnac tego cycucha,tylko,ze nie bardzo sie orientuje czy i ile sie najada???
  22. W szpitalu kobieta od laktacji udzielala rad,pokazywala jak karmic i odpowiadala na pytania. Mowila,ze taki noworodek powinien jesc 8-10 razy na dobe. Jesli chodzi o zoltaczke to owa stwierdzili,ale wzieli malutka na badania (chyba pobierali jej z raczki krew) i po jakis 2 godzinach stwierdzili,ze mozemy isc do domu. W papierach zapisali,ze zoltaczka jest. Z tego co slyszalam i czytalam to sa rozne odmiany zoltaczki. Widocznie stwierdzili,ze my mamy nie grozna jej odmiane. Mam nadzieje,ze sie nie pomylili.
  23. Kiedy przyjechalam do szpitala i lekarz zrobil mi usg stwierdzil,ze plus - minus 2100 (szok-takie malenstwo) ... Ale gdy sie urodzila miala 2870 (tez maluchno-ale zdecydowanie lepiej) :Uśmiech:
  24. Juleczka jest tak cichutka,ze trzeba do niej podchodzic i sprawdzac czy wszystko jest ok :)). Jedyne co jej dokucza to czkawka. Ze szpitala wrocilysmy w piatek i dopiero jutro wybieram sie do przychodni zalatwic polozna..... Napewno ona udzieli mi wielu wskazowek i powie na co mam zwracac uwage (to moja pierwsza dzidzia i doswiadczenie zerowe). A tym czasem bede obserwowac zawartosc pieluchy i "zmuszac" do jedzonka...
  25. yoasia80

    Hej :))

    Dziekuje pania :)) za mile przywitanie. Napewno bede tu czestym gosciem.... jesli czas na to pozwoli.... narazie krolewna duzo spi,wiec czas jest.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...