Skocz do zawartości
Forum

Ady

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ady

  1. Magda są sprawy o których nie da się zapomnieć.. ja też nie zapomnę. Ale staram się poprostu o tym nie myśleć. Klaudia ja też nie rozumiem co to za zboczenie macać komuś brzuch, znaczy mi to nie uwłacza w żaden sposób jak ktoś to robi, ale sama nie wyobrażam sobie podejść do jakiejś kobiety w ciąży czy z rodziny czy nie i głaskać czy dotykac brzuch. No ale widzisz co osoba to obyczaj :)
  2. Magda ja poroniłam w 6-7 tygodniu, szybko na szczęście organizm się pozbierał. Mąż nie musiał nic brać bo badania nasienia mówiły same za siebie - problem jest po mojej stronie. Dla mnie najważniejsze że się udało, o tym poronieniu staram się nie myśleć. Choć pewnie byłabym już mama w tym miesiącu ale myślę że nie ma co zatracać się , trzeba myśleć o przyszłości i o dzieciątku które noszę pod sercem :* Magda ja w poprzednim miejscu zamieszkania z wodą miałam problem. Wszędzie kamień, prysznic szklany ciężko go było doszorowac. A moje włosy jak druty, mąż jest alergikiem też go wiecznie skóra swedziala grrrr... I przeprowadziliśmy się to nagle te problemy poznikały gdzieś :)
  3. Dziewczyny ja też należę do tych które miały problem z zajściem w ciążę. Mam PCOS i insulinooporność, ale 11 cykli i się udało. Zaczęłam pić inofem i wyregulował hormony jak trzeba, podobno po ciąży też dobrze pić to szybciej organizm wraca do normy :) Jezioranka witamy Cię :* super że się udało w końcu zajść w ciążę , 4 lata starań kochana, mega lekcja cierpliwosci. Życzę najspokojniejszej ciąży na świecie ;* Ja aż strach pomyśleć , nie kupiłam jeszcze zupełnie nic :* jakoś tak nie spieszy mi się , ale poluje na kosz Mojżesza. Okropnie wpadł mi w oko. o Od stycznia jak zacznie się zakupowe szaleństwo u mnie to pewnie co drugi dzień będę jeździć narazie powiem wam że jak zaczyna się okres przedświąteczny to w sklepach jest dramat , jeszcze dwa tygodnie temu luźno zakupy można było zrobić wieczorem a teraz to ludzie zwariowali ! O wiele więcej aut na ulicach, a ozdoby świąteczne znikają w mgnieniu oka. A to dopiero listopad
  4. Dziękuję dziewczyny ;* ja jestem w lekkim szoku, ale zadowolona bo płeć nie ma znaczenia a jak zaczął wymieniać wszystkie organy i mowic "prawidłowo, prawidłowy" to cały stres tej wizyty poszedł gdzieś i wszystko jedno co tam między nogami się chowa ;* celowo nie brałam się jeszcze za zakupy, zresztą chyba będę kupować uniwersalne bo tak myślimy z mężem starać się o drugie po kilku miesiącach , nie chcem robić kilku przerw w pracy tylko jedną konkretną ;* no ale sukienki to napewno będą ;* Nika to super że u was już wszystko w porządku, teraz tylko poodpoczywaj więcej kochana i będzie wszystko dobrze :* Mery piękny brzuszek ;* już się nam robią takie że widać , że ktoś tam mieszka poza obiadem ;* Magda mi coraz częściej dokuczają plecy, jestem raczej niska i szczupła, nieprzyzwyczajona to dodatkowego ciezaru. A tu jeszcze połowa, coś czuję że nie będzie łatwo ;* Klaudia ja pytałam wczoraj na prenatalnych się bo jeszcze troche nie wyzdrowiałam, prenalen syrop można, tymianek i podbiał, spray do nosa jest też dla kobiet w ciąży tylko nazwa gdzieś mi się zapomniała, na gorączkę paracetamol ale to w razie konieczności i nie przesadzać. Kupiłam sobie ten syrop i gardło faktycznie jak ręką odjął a wczoraj miałam wrażenie jakby było całe wydrapane, ale nos niestety jeszcze pozatykany :(
  5. Sylwia u mnie to samo cały czas chłopak, a tu nagle dziewczynka . Trochę się przyzwyczaiłam do tej myśli i nie wiem gdzie te jajka co mi pokazywali wcześniej także Teska , następna wizyta 25.11. , będzie dziewczynka możesz wpisać Z maluszkiem ok, chciałam coś zjeść słodkiego przed wizytą żeby się bardziej ruszało ale nie zdążyliśmy do sklepu i.. Nie musieliśmy :) harcowała na całego :) Wszystkie narządy ok , powiedział że bardzo ładne serduszko :) A tutaj zdjęcie, ale zasłoniła ręką twarzyczkę i prawie nic nie widać :*
  6. Mama super że z maluszkiem wszystko w porządku, napewno niebawem się dowiesz kochana :* Ja właśnie się zbieram na te prenatalne, wam na pocieszenie oczu zostawiam zdjęcie brzuszka z dziś :) :* trochę mi w boczki chyba te słodycze idą
  7. Mama daj znać po wizycie jak tam :*
  8. Magda to super masz że jeden lekarz, moja ginekolog dodatkowo w szpitalu pracuje ale przyjmuje tylko prywatnie. Więc mam z nią też dobrze w niektórych sprawach ale niestety nie robi prenatalnych. Ja mam chyba na 16.20 ale muszę zadzwonić tam i zapytać bo mąż mi wyrzucił chyba kartkę na której miałam zapisane i muszę tylko się upewnić :) PinkRose kochana wszystko przed Tobą, lada moment zaczniesz czuć ruchy i nawet nie będziesz wiedziała kiedy to tak szybko zleciało :) :*
  9. Teska ja może pobłądzilam, bo kazał się zapisać na 20 ale nie było miejsc więc wcisnął na 19 i mogłam zapomnieć dać znać, w końcu kilka dni ledwo żyłam a po prenatalnych wizytę mam 25.11 ale jeszcze nie wpisuj bo może będzie można razem z płcią ? Klaudia ja też się nie wyspałam dzisiaj, obudziłam się po 4 , próbowałam zasnąć ale nie mogłam już. Ostatnio 7h snu to max a szkoda bo szybciej bym wyzdrowiała jakby organizm więcej wypoczywał. A jak mnie denerwuje jak ktoś mówi "śpij teraz bo po porodzie nie pospisz" . Przecież jak się nie da zasnąć to leków nasennych nie będę łykać ... :)
  10. Magda śliczna dziewczynka ;* super że wszystko w porządku i zazdroszczę lekarza, ten co u mnie wykonuje prenatalne niby sympatyczny ale nie za bardzo. Cos próbuje zażartować ale bez uśmiechu na ustach. Nie zrobił na mnie poprostu wrażenia :) co innego moja ginekolog, miła sympatyczna i pomocna :) Ja dzisiaj mam właśnie prenatalne, czekam z niecierpliwością. Jeszcze trochę chora jestem, ale już dzisiaj to się czuję jak nowa trochę się stresuje takimi badaniami, ale jestem dobrej myśli. No i może w końcu potwierdzi się płeć :) Wczoraj bobas ruszał się jak szalony, też są momenty że wyczuwam gdzie jest, z jednej strony brzuszka czuje rozpychanie i robi się twarda kuleczka taka :)
  11. Julka mnie też swędzi ale nie codziennie. Pomaga chyba tylko drapanie brzuszek to masz wielkości jak ja :)
  12. Nika pewnie to dla własnego spokoju było, bo to Ty wiesz najlepiej czy już się czujesz lepiej i czy będziesz spokojna jak wyjdziesz. Życzę szybkiego powrotu do formy ;* Mama jeśli masz wątpliwości to poważnie się zastanów, gdyby mój facet się obrzydzal na takie rzeczy bądź nie miałabym pewności nie wzięłabym, żeby jednym dniem nie zniszczyć relacji jaka jest między nami. Niestety jedni faceci mają mocniejsze nerwy a inni słabsze. No i widok krwi, jeśli miałby dodatkowo mnie stresować swoim mdleniem na sali, to nie , też bym nie wzięła. Ja nie mam rozstępów narazie, cały czas smaruje brzuch ale myślę że do końca ciąży będą bo skórę mam raczej mało elastyczna. Aga wczoraj od rana do samego wieczora nie czułam, i wieczorem brzuch twardniał. Ale dzisiaj rano ledwo wstałam i już czułam kopniaki. Także nie ma się czym martwić narazie póki ruchy są delikatne, bo wystarczy że się inaczej obróci i już prawie nic nie czuć :*
  13. Teska postaram się już was nie opuszczać bo później siadam i mam taką lekturę że nie wiem co komu odpisać piękny brzuszek, mój też urósł troszkę ale pępek nadal mam schowany :) ;*
  14. Mery ja chcem, tyle się słyszy teraz o złym traktowaniu kobiet podczas porodu że wolę żeby jednak ktoś był. Ale też mąż nie wyobraża sobie żeby go przy porodzie nie było, gdyby był na nie, na siłę też bym go nie ciągnęła choć strach by był większy z mojej strony. Także my będziemy razem, choć nie uważam że to coś przyjemnego dla mężczyzny obserwować. Ale z drugiej strony dla nas poród to też nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy.
  15. Magda a spałam sobie po poludniu to teraz już się zdecydowanie lepiej czuje :) :* nienawidzę chorować :( Też czuje ruchy raz mocniej i więcej, raz słabiej i mniej, a jeszcze są momenty gdzie czekam aż się poruszy i się martwię. Dzisiaj rano skakał bo czułam, a teraz cisza, no ale spać też musi ;* PinkRose witam Cię, współczuję sytuacji bo to prawda, w Polsce jest ciężko ale teraz będziesz miała całą trojeczke dzieciaczków, z czasem młodsze jak dorosna to Ci pomogą w opiece ;* Halszka super że wyzdrowieliscie, ja tylko mam nadzieję że męża nie zaraziłam bo on jak choruje to maruda straszna z niego :)
  16. A co do projektu to mi się podoba, ale ja bym zamiast schowka to zrobiła tam garderobę
  17. Magda mam nadzieję bo niedługo zwariuje ... I współczuję kochana tej senności bo mam teraz właśnie to samo. Niedługo badanie glukozy, może cukrzyca mi jakaś wyjdzie bo przed ciążą miałam insulinooporność. Mam nadzieję że nie, ale tak cofając się w moje menu (smaki na słodycze) to wcale mnie nie zdziwi jak coś wyjdzie :*
  18. Nika duphaston to prawie to samo co luteina, ja muszę brać codziennie od samego początku ciąży, najpierw brałam rano i wieczorem, niedawno gin kazała mi zmniejszyć dawkę do 1 tabletki dziennie. To progesteron , naturalny hormon i odpowiada właśnie za utrzymanie ciazy i brak skurczy, więc nawet jak będziesz brała po wyjściu to ci nie zaszkodzi ;*
  19. Cześć dziewczyny, też mnie tutaj chwilę nie było i trochę ominęło ale tak się przeziebilam że kilka dni dosłownie przespałam... Dzisiaj nadal źle się czuje, ale już o wiele lepiej niż się czułam. Do tego skurcze przepowiadające się zaczęły jakoś tydzień temu, a ruchy były mniej wyczuwalne - wariowalam !!! Zwiekszylam dawkę magnezu i skurcze się uspokoiły a dzidzia znów kopie mocniej. Z mężem też miałam mały problem ale już się pogodzilismy, w nocy obudzila mnie kolka nerkowa , tak bolało że zaczęłam wymiotować... Mąż mnie musiał na rękach nieść do toalety bo nie mogłam sama wstać z tego bólu. Dobra już się wyżalilam z poprzednich dni :) wolałam wam to napisać za jednym zamachem niż marudzić kilka dni :) Dziś jest lepiej , sprzątam chałupkę , może po południu jakieś zakupki. Szykujemy się i coś nie możemy wybrać na te zakupy a tu bielizna przyciasna, kosmetyki się kończą :* zdałam sobie właśnie sprawę że połowa już za mną , jak ten czas szybko leci :) dziś mam 20t1d, we wtorek prenatalne :) trzymajcie kciuki żebym poznała płeć już tak na 100 % :*
  20. Dziewczyny ale lecicie z tematami , nie dam rady się odnieść do każdej. Ja cały długi weekend miałam gości i nie było czasu , od wczoraj źle się czuje nie wiem czy to jakieś przeziębienie czy coś :( jeszcze do tego brzuch mi twardnieje co jakiś czas, ale bezboleśnie. Mozliwe że to skurcze przepowiadające tak szybko? Dziś 19t4d. Na szczęście czuje ruchy , i stetoskopem tętno też jest słyszalne więc martwię się trochę mniej, ale jednak... Agula kurcze ... To niesprawiedliwe. Jakis dziwny lekarz, przecież nic tak nie uspokaja kobiety jak widok małego skoczka w brzuchu... Nawet nie wiem jak to skomentować ...
  21. Mery ładny masz ten brzusio :) u mnie też coś poszło do przodu, może macica się odgięła w przód bo z dnia na dzień mnie wybebeszylo :) u mnie +3kg również narazie a czuje się jakby było ich z 20 Aneczka super że z maluchem wszystko ok :) ja też narazie odpuszczam zakupy , nie mam pewności co do płci zresztą wolę narazie nic nie kupywac i nie łazić koło tych rzeczy co chwila bo tak właśnie będzie jak już coś kupię Agula super że w końcu poczułaś :) teraz będzie coraz więcej :) Nika u mnie się wogole nie pokrywa, bo miałam owu w 27 dc. Termin z miesiączki mam 21.03. a z USG 03.04 to prawie dwa tygodnie różnicy :) Aktualizuje zdjęcie bębna z dnia na dzien mi tak wysadziło a ani nic nie jadłam przed zrobieniem zdjęcia, ani nie mam zaparc :) w zasadzie to nie jem więcej niż przed ciążą , nie czuje ciągle głodu. Staram się wręcz czasami na siłę coś wcisnac, a jak mnie łapią na coś smaki to zjem to i od razu przechodzi, no chyba ze to lody wczoraj przykładowo mąż leciał do sklepu bo nie wiedziałam czy chcem sernik czy zapiekankę. I zjadłam oba jedno po drugim co oni z nami maja :) i na szczęście nie mam humorkow , w zasadzie żadnych większych wachań nastrojow ale znów się piersi odzywają , zaczynają boleć i swędzieć naraz... Mam nadzieję że odpisałam wszystkim bo dużo tutaj się dzieje :)
  22. Agula spokojnie kochana nie martw się :) czytałam że pierwsze ruchy można poczuć nawet dopiero w 22 tyg, ale zazwyczaj to ok 20 tygodnia jak się jest w ciąży pierwszy raz :) to przyjdzie z dnia na dzień :* jak serduszko bije to spokojnie ;*
  23. Agula u mnie było to 12t2d a maleństwo 5,79cm :* a ruchy czuje także to wydaje mi się indywidualnie każda z nas ma inaczej :)
  24. Teska mi się jeszcze zdarza, ale nie tak jak kiedyś na całym brzuchu tylko podpieram nogą :) Mama Aleksandra mnie coś dziś też męczą skurcze, podwoilam dawkę luteiny i narazie spokój :) Wczoraj też nie mogłam zasnąć ale to przez koncert jaki urządziło sobie w brzuchu maleństwo, wierciło się jak szalone i rozciąganie nóżek czułam i kopniaki, z takim natężeniem jeszcze tego nie czułam, i tyle ruchów za jednym razem. Szaleństwo ! :) Ale piękne uczucie aż żałowałam że maz śpi bo czułam i w brzuchu i na ręce. Może to przez ten mały brzuszek A dziś wstałam o dziwo wyspana i zrobiłam sobie mały szoping, kupiłam kilka sukienek w lumpku , a teraz czas iść robić obiad :)
  25. Black Panter i moja gin i na prenatalnych powiedział mi inny lekarz że będzie chłopiec, a teraz że jednak może być dziewczynka :) już się trochę przyzwyczailam do "chłopca" , no ale dobrze że nic narazie nie kupowałam dla dzidzi bo płeć dla mnie znaczenia większego nie ma, ale różowych ubranek dla chłopca to wiecie o co chodzi Teska kochana następna wizyta 25.11. , ale skoczę na te prenatalne 20.11. jakoś to moze tam coś zobaczymy więcej niż na zwykłym USG :) zresztą próbowała i przez powłoki i dopochwowo to z żadnej strony się nie dało bo dzidzia pokazywała tyłek dzidzia duża ale gdzie ona się mieści ? Bo brzuch mam wrażenie że stoi w miejscu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...