Skocz do zawartości
Forum

inome

Użytkownik
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez inome

  1. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Bożka2408 wszystkie trzymamy kciuki, to ja pewno będzie dobrze. Maleństwo już niedługo bedzie obok Ciebie, cudownie. To będzie wspaniały dzień, dużo zdrowia i siły, myśl pozytywnie. Ja jutro mam drugie ktg, jestem ciekawa czy coś pokaże, ostatnio przez 30 min ledwo dwa niewielkie skurcze.. Współczuję wszystkim dziewczynom, które mają daleko szpitale.. To pewnie bardzo dużo dodatkowego stresu. Ale musicie być dobrej myśli, ma pewno wszystko się ułoży. Ja mam w sumie kilka szpitali w przedziale 30 min, tylko, że u nas w trójmieście nest taki problem, że jest tak dużo chętnych do rodzenia, że i tak odsylaja. A najnowszy, w okresie wakacji, w ogóle ma zamknięta patologie ciąży..
  2. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Hej dziewczyny. U mnie nie dziś akurat wyjątkowo ciezka. Tak brzuch bolał.. Z jednej strony bolał mnie bark, a z drugiej brzuch sie tak napinam, że nie mogłam znaleźć pozycji.. na znak wiadomo, ciężej z oddechem. Nie wiem czy rano nie odszedł mi czop przypadkiem.. Było tego sluzy jakby więcej, Ale nie był ani trochę przekrwiony. Więc nie wiem.. Ale po tej nocy czuję się tak wymęczona, że chyba bym nie urodziła (; i brzuch dalej obolały.. No i te dłonie, dokładnie jak koza1..
  3. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Nam też w szkole rodzenia mówili, że warto kłaść na brzuszku. I nie używać żadnych poduszek na początku, tylko dobry materac. A co do przykrywania, tak jak Sasanka nie będę raczej używała ani kołderki ani koca, żeby nie narzucila sobie na twarz. Mamy muslinowe pieluszko-otulacze na cieplejsze dni, spiworki i ew.rozek. Ale sie okaże w praniu jak będzie i jaka będzie pogoda. Co do ruchów, mała też bardzo aktywna, ostatnio szczególnie w trakcie gdy jem, co wcale nie ułatwia (: czuć już ruchy coraz niżej, mam nadzieję, że już się tam eztawiat jak trzeba i chce już do rodziców (:
  4. inome

    Sierpnióweczki 2019

    No właśnie to, że w pierwszej fazie porodu warto się ruszać, korzystać z piłek itd.tez słyszałam. Ale podobno przy porodzie też dobrze, bo dziecko nie musi 'iść pod górkę'. I grawitacja robi swoje. Ale też bym się bala, że mogę się wytrzymać kondycyjnie i nogi nie dadzą rady. A w międzyczasie już pozycji nie można zmienić..
  5. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Dziewczyny, czy któraś z Was rozdział w jakiejś pozycji wertykalnej, która polecacie, i co w ogóle o tym sądzicie? Podobno mniej boli i w ogóle..
  6. inome

    Sierpnióweczki 2019

    My dzis zaczynamy 39 tc, Ale póki co nowych objawów brak. Mała się rusza, brzuch twardnieje, czasem coś zaboli, zakluje ale nie wiem czy coś więcej.. Ja o dziwo ze snem nie mam Wiekszych problemów, chodzę kilka razy siusiu, to pies mnie obudzi, to muszę się przerzucićz boku na bok, Ale naprawdę nie mam w sumie na co narzekać. Najgorsze są właśnie dretwiejacet dłonie. Po całości, tak bardzo, że aż mnie to budzi. Rano nie mogę zgiac ich w piastki, a dziś nawet nie mogłam nożem chleba maslem posmarować.. Tak samo stopy są już dość opuchnięte. W ciągu dnia jest lepiej, najgorzej w nocy i rano.. MamaRadzia trzymam kciuki żebyś już niedługo zobaczyla swoje maleństwo, to już tak niedługo..
  7. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Kasia88 współczuje ciężkiego dnia i takiego zachowania. Człowiek nie wymaga nie wiadomo czego i jak często, a jak raz poprosi, to taka reakcja. Zwłaszcza, że miałaś mniej, nawet gdybyś nie była w ciąży mógłby Ci po prostu że względu na kulturę wobec kobiety ustąpić. Ale nie martw sie. Są różni ludzie.. Mam nadzieję, że większość jednak okaże Ci zrozumienie.. MamaRadzia a czy Ty się masz terminu na 06.08, tak jak ja? Dlaczego tak szybko chcą wziąć Cię na poród? Chodzi o to rozdarcie? Fajnie, że synuś tak podrosl (: choć moja to obstawiam, że już grubo powyżej trzech ciśnie z wagą (:
  8. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Mam nadzieję i myślę, że to nic złego, lekarz na pewno wyjaśni i w razie czego pomoże, trzymamy kciuki!
  9. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Ja miałam 102 mg/dl, i mi ginek powiedziała, że w ciąży norma to 300.. Ale u Ciebie jest inna jednostka.. Ja dla pewność zawsze powtarzam wtedy badanie moczu, bo już kilka razy miałam i glukoze i białko i jakieś bakterie. I jak powtarzam, nawet do trzech razy w tygodniu, zawsze wychodzi inaczej. Ginek mówiła, że tak naprawde z jednego strumienia moczu, pobranego w różnych momentach, wynik może wyjść inny. Powtórz jutro może, zobaczysz czy coś się zmieni.
  10. inome

    Sierpnióweczki 2019

    A dużo tej glukozy? Ja też miałam. To chyba oznaka, że nerki jest ciężej i trochę przepuszczają.. Ale chyba w ciazy jest norma do 300.
  11. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Mi trochę się dłuży.. Wszystko mamy już gotowe, zgodnie z planem więc wymyślam nowe rzeczy.. A to jakiś plakat do kącika przy łóżeczku, a to jakis hak do wanienka żeby wieszać w kabinie prysznicowej. Ale głównie to leżę.. Bardzo szybko sie mecze, a Teraz jak mnie gdzieś na mieście złapie ten twaedniejacy brzuch i prady w kroczu to już w ogóle.. Jak tak mi się dłuży, staram się myśleć, że niedługo mogę zatęsknić za taka nuda, nicnierobieniem i przysypianiem.. Więc staram się jakoś to doceniać.
  12. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Kurde z tym sexem to ja już nie wiem jak jest, bądź człowieku mądry, Jak każdy mówi co innego. Zdjęcia faktycznie śliczne, takie intymne i nastrojowe, super pamiątka..
  13. inome

    Sierpnióweczki 2019

    MaZos dzięki za dobre słowa. Po prostu człowiek zaczyna świrować czasami. Ja pierwsze ktg miałam w piątek, było widac dwa nieduże skurcze. W ten piątek następne. Wizyta 31.07 u ginekolog. Chciałabym aby powiedziała, że coś już tam się rozluźnia.. Ale wiem, że takie napięcie i stres to nic dobrego. W sensie wręcz opóźni akcje porodowa. Jestem ciekawa, która z nas jako pierwsza urodzi SN.. Coraz bardziej zaczynam stresować się skutkami, w sensie, że za bardzo popekam, itd.. Że blizna będzie bolała za długo, albo potem będzie duży dyskomfort przy sexie. Co do ubranek, ja biorę swoje, choć w szpitalu podobno coś mają. Położna radziła nam rozmiar 54 i 62 na wszelki wypadek. Jakieś palace, body itd. Ale nie za dużo, i nie te najładniejsze. A rożek w zależności od pogody. U nas na Pomorzu jest dość ciepło teraz, Ale wiem też, że na porodowkach jest bardzo cieploooo
  14. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Larisaa gratulacje! Jak cudownie, że możesz już trzymać swoją córeczkę, karmic i przytulać. Szybkiego powrotu do formy i do domku.. Super! U nas dalej nic, tylko brzuch tak strasznie twardnieje, że myślałam, że wczoraj pęknę.. Niedługo 39 tc. Też bardzo bym nie chciała wywoływania i patologii ciąży, Ale czuje, że tak się skończy..
  15. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana gratulacje, dużo zdrowia i dobrego samopoczucia. Najgorsze już za Tobą, teraz z każdym dniem będzie bolało mniej. Najważniejsze, że masz już swój skarb, i wszystko dobrze się skończyło!!!!
  16. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Ja na ktg byłam z mężem i rozmawialiśmy cały czas, z reszta z położna też, Ale telefonu nie używałam.. Chyba trzeba być w miarę nieruchomo żeby te "głowice" nie pospadaly. U nas trwało to pół godziny. Też mam wrażenie, że ten ostatni miesiąc bedzie ciężki, nie dość, że coraz trudniej funkcjonować, to jeszcze sie tak dłuży. Człowiek cały czas czeka aż coś zacznie się dziać.. Ja jestem w 38 tc, Ale czuje, że samo się nie zacznie.. Szpitale to nic fajnego, nawet jak byliśmy zobaczyc porodowke i umówić sie z położna, to wszystko jest takie.. Uh. Ale bezpieczeństwo i zdrowie dzieci najważniejsze.
  17. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana bądź dzielna, jejku 2 tygodnie w szpitalu to naprawdę długo, z drugiej strony to już sama końcówka, a tak jak dziewczyny pisza opieka lepsza, w razie czego wszystko na miejscu. Z jakiegoś powodu jednak nie puszczają Cię do domu.. Może lepiej się przemęczyć żeby potem się mieć jakichś wyrzutów sumienia, albo dodatkowych stresów. U mnie dzis jakoś kiepsko, czuję się jakby ktoś odłączył mi prąd, albo jakby miała być zmiana pogody (póki co bardzo ciepło i slonecznie), w nocy słabo spałam, rano jechałam na ktg (wszystko dobrze), a teraz nie mogę zwlec sie z łóżka. Czuję głód, Ale jest mi okropnie niedobrze. Ledwo oczy mi się otwierają.. Nie wiem skąd ten spadek formy.. Ech. Ale i tak Dobrze, że jestem w domu, mogę odpoczywać. Za te wszystkie dziewczyny w szpitalu i w ogóle trzymam kciuki, to już jest końcówka, musimy być dzielne, choć czasami tak cholernie brakuje sił, nic się nie chce, a myśli pochmurne i smutne..
  18. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też nigdy nie miałam styczności z takim maleństwem. Nie miałam na rękach, nie kąpałam, nic.. Staram się wierzyć w instynkt. Akurat na męża nie mogę narzekać, całą ciążę był jeszcze bardziej wyrozumiały i troskliwy niż zawsze. Wiem, że bardzo się stara mnie słuchać i spełniać wszystkie moje prośby. Poza tym mam cudowna Mamę, która z całego serca mi pomaga. Więc o bliskich się nie boję.. Bardziej o siebie. Czy ja dam radę? Czy się sprawdzę? Czy będę umiała być dobra,.odpowiedzialna i mądra Matką.. arlusiek gratuluję czop, ja też swojego codziennie wypatruje, liczę na jakąkolwiek oznakę, że coś idzie do przodu. Iwona29 ciężko mi sobie wyobrazić to przez co przechodzisz, w sensie o takie relacje z teściowa. Myślę, że warto szczerze porozmawiać z mężem. To Wy macie być dla siebie najważniejsi, bo jak będzie szczęśliwi, Wasze dzieci też będą.. Na spokojnie, bez złości, może zrozumie i postara się pogadać z mama, żeby odpuściła. Przecież nie chcecie jej odtracic, po prostu to Wasz czas. I macie do tego prawo.. To takie dziwne, że niektórzy ludzie nie potrafią tego zrozumieć. Mariola mariola Tobie też współczuję, Ale może u Twojego męża to jest jakiś objaw stresu związanego z tym, że w Waszej rodzinie pojawi się ktoś nowy, że go od siebie odsuniesz? Myślę, że faceci czasem mogą tak zareagować, chce np.uprzedzic fakt, albo nie radzą sobie z tymi emocjami..
  19. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Ja się najbardziej boję wywoływania. W sensie tego, że będzie już po terminie i trafię na patologie.. Chyba wolałabym żeby wszystko zaczęło się samo, i tak to Bożemu; wody, skurcze.. Nawet okropny ból. Ale boję się np.przebijania pęcherza, co podobno nie jest przyjemne. Boję się kleszczy i vacum.. W sumie wszystkiego się boję (: przed ciąża cierpiałam na migreny, Ale takie prawdziwe. Niby więc wiem co to ból, choć pewnie do porodu się nie umowa.. Nie ma co porównywać. Czasem myślę, że mam siłę, dam radę, Ale jak czasem poczuje w kroczu jakaś taka namiastkę skurczu/taki jak prąd, myślę sobie, że padnę przy pierwszym prawdziwym. Co do samopoczucia, póki miałam całą listę rzeczy do odhaczenia czas jakoś leciał, a teraz też staram się spać jak najdłużej, przysypiać w dzien, byle te dni przelatywaly. Mimo, że wiem, że to ostatni taki spokojny czas dla mnie.. Też męcza mnie mdłości, brak apetytu, więc tylko mecze się żeby coś zjeść i nie czuć się słabo. Ech, Dobrze, że jesteście kobitki.. Że to wszystkie rozumiecie i zawsze wesprzecie dobrym slowem <3
  20. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona29 mi ginekolog kazała zrobić coś takiego jak test Becka(?), który właśnie dotyczy depresji.. Może znajdź go w internecie i zobacz co Ci wyjdzie, nie wiem na ile daje wizje prawdziwego problemu, Ale skoro coś takiego jest.. My czekamy na nasze pierwsze dziecko, i ogólnie też mam sporo wątpliwości, obaw.. Dobrze nam się żyło we dwójkę.. Na ile dziecko co zmieni? Było planowane i bardzo go chcemy, czekamy niecierpliwie.. Ale obaw jest tak wiele, i natretnych myśli, i strachu, że nie dam rady, z bólem przy porodzie, z wychowaniem..
  21. inome

    Sierpnióweczki 2019

    koza1 to super, że wszystko się wyjaśniło, moja też jest bardzo ruchliwa, więc też może pomiary wyjdą wysokie. Grunt, że w szpitalu dokładnie sprawdzili. Patrycjaaa nie wiem jak u Ciebie, Ale mnie ginekolog szybko proponowała zwolnienie, choć pracę mam typowo biurowa. Ale jak poszłam na zwolnienie w 7,5 mca stwierdziła, że różnica jest duża. Mała nie była taka wymięta.. Poza tym z czasem nawet siedzenie sprawiało mi problem. Jesteś naprawdę dzielna kobietą (: bądź dzielna, to już niedługo (:
  22. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Bozka2408 dawaj znać, trzymamy kciuki. Na pewno wszystko będzie Dobrze..
  23. inome

    Sierpnióweczki 2019

    koza1 dawaj znać co z tym ktg, ja mam pierwsze w piątek, nie myślałam żeby sie stresować, Ale widzę, że różnie może być, nawet jak na usg wszystko ok. Patrycjaaa nie wyobrażam sobie pracować do tak późnego tygodnia, siedzę w domu, mało robię, a i tak narzekam. Jesteś mega dzielna kobietą..
  24. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Aaaaaaaaaa ją myślałam, że cobra urodziła, przepraszam (: ale i tak dla jednej i dla drugiej wszystkiego najlepszego (:
  25. inome

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra gratulacje, dużo zdrowia dla Was i dużo sił!!! Jakie maleństwo, musi być przesłodkie, przecudowne. Faktycznie wzruszająca wiadomość, mimo, że nie jestem z Wami długo.. <3<br /> koza1 a u mnie odwrotnie, myślałam, że bedIe malutka, Ale jakoś tak nadgonila z waga, że zamówiłam większe (; Dla Larissy wszystkiego dobrego, pobyt w szpitalu to nic przyjemnego, Ale jakby miało się coś stać, to i tak lepiej, a może faktycznie wrócisz już do domu z maleństwem..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...